Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jazda W Czasach Dżumy I Cholery


2399 odpowiedzi w tym temacie

#1781 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 31 październik 2020 - 11:02

Oby nie stał się pobojowiskiem.

#1782 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4694 postów
  • SkądKraków

Napisano 31 październik 2020 - 12:20

Omen, w pewnym sensie rozumiem Twój punkt widzenia. 

 

Niemniej, do zatrzymania pandemii konieczne jest solidarne podejście. To jak ze smogiem czy ociepleniem klimatu. Każdy by chciał to zatrzymać, ale najlepiej, żeby najpierw działali inni, a dopiero na końcu ja przestanę jeździć swoim starym dieslem. Przecież jeden stary diesel w lewo czy w prawo nic nie zmienia. No i później mamy setki tysięcy myślących tak samo. I setki tysięcy tych jednych diesli. Właśnie ten brak solidarności może być powodem tego, że sytuacja przedłuży się do wiosny 2021.

 

Żeby nie było, uważam, że na ten moment jazda solo nie powoduje wysokiego ryzyka wirusowego. Jeżeli trzymamy się od ludzi z dala, nie wchodzimy do co drugiego sklepu po banana czy napój. Bardziej dociera do mnie ten argument z ryzykiem związanym z wypadkiem oraz angażowaniem personelu medycznego, który ma teraz na głowie ważniejsze sprawy. Oczywiście to ryzyko też dałoby się jakoś zmierzyć i na pewno jest ono niskie. Lecz nie jest zerowe. Trzeba więc na siebie uważać. Lampki tylne do jazdy dziennej są świetnym rozwiązaniem. 

 

Natomiast z tymi durnymi porównaniami do grypy sobie darujmy. Nie sprowadzajmy rozmowy do tego poziomu, proszę. 

 

Jeśli ktoś ma jakiekolwiek pojęcie o biologi, choćby z wykładów ze szkoły średniej to wie ze wirusów nie da się powstrzymać dlaczego ? bo są one w powietrzu, rozprzestrzeniają się dookoła i z wiatrem itd.

Noszenie osłon twarzy permanentnie powoduje osadzanie się tego na nich i zwiększanie wchłaniania ich także permanentnie, czyli cały czas je wciągamy.

Żadna szmatka praktycznie nie chroni bo jeśli powietrze przez nią przechodzi to i wirusy także .

Więc należy jedynie unikać przebywania w większym gronie albo rozmowy face to face.

Wentylować płuca czyli oddychać normalnie powietrzem a nie własnym wydechem.

W czasie uprawiania sportu nie zakrywa się ust i nosa bo nie dostarczamy odp ilości tlenu z powietrza, możemy doprowadzić nawet do omdleń, zawrotów głowy, bólu głowy itd, mózg nie będzie prawidłowo dotleniony.

Podobnie jakbyśmy rybie położyli szmatę na pysk i skrzela..

 

Medialne głupoty i opowieści ze walczymy z pandemią . . . . . jak można walczyć Z czymś na co nie mamy wpływu ?  niczego nie zmniejszymy, cała populacja ludzka przejdzie ten typ wirusa , nie zgnieciemy go i nie zabijemy bo się po prostu nie da .

Na pocieszenie  ludzi zarażonych w Polsce na pewno mamy już miliony, nie wiemy jak kto przechodzi jakieś choroby, najwięcej jest bezobjawowych, tak jak większość wirusów które nas otaczają i cały czas mutują.

Fakt ze to wredna małpa jest , ale porównując że na zwykłą grypę co roku choruje ok 4 ml polaków a tutaj złapali zaledwie ok 300 tyś  to nie jest jakiś szokujący procent.

Więcej szkody robią media, ludzie zachowują się irracjonalnie, uciekają jeden od drugiego, łażą w pustych polach z psami w maskach , zamiast zwiększać odporność własnego organizmu.

Może do niektórych w końcu dotrze że warto uprawiać sport, wzmacniać organizm nie tylko kebabem i frytkami, tylko przebywaniem w każdych warunkach pogodowych.

Mamy społeczeństwo wygodnickich i leni i na razie nie widać aby się poprawiało.

A teraz zapraszam na przełajkę do lasu, a mówią mi że w tym wieku to powinienem siedzieć przed kompem i wybierać sobie już kwaterę i zakład pogrzebowy . . . . 


Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#1783 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8636 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 31 październik 2020 - 12:23

Jeśli ktoś ma jakiekolwiek pojęcie o biologi, choćby z wykładów ze szkoły średniej to wie ze wirusów nie da się powstrzymać dlaczego ? bo są one w powietrzu, rozprzestrzeniają się dookoła i z wiatrem itd.

Noszenie osłon twarzy permanentnie powoduje osadzanie się tego na nich i zwiększanie wchłaniania ich także permanentnie, czyli cały czas je wciągamy.
 

W takim razie wróć może do szkoły, bo wirusy nie przenoszą się w powietrzu (nie są gazem), tylko na kropelkach wody (są aerozolem). A ponieważ maseczka kropelki wody zatrzymuje, powoduje również osadzanie się wirusa i ogranicza jego rozprzestrzenianie.

 

Gdybyś zgłębił temat choćby odrobinę bardziej, wiedziałbyś też, że istnieją konkretne badania, które potwierdzają skuteczność maseczek w rozprzestrzenianiu patogenów przez osobę noszącą maseczkę. BTW Twoim zdaniem chirurdzy pewnie noszą maseczki podczas operacji, żeby nie oblizywać skalpela?

 

Jest taka fajna zasada, żeby wypowiadać się tyko na tematy, o których ma się pojęcie. Gorąco polecam.


  • robo, vuc i steve69 lubią to

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#1784 and38L

and38L
  • Użytkownik
  • 259 postów
  • SkądŚląsk

Napisano 31 październik 2020 - 14:04

Po raz kolejny raz pytam: jaka jest skuteczność maseczek po 3 tygodniach ? Co nam da kaganiec na pysk, jak liczby cały czas rosną?

Tylko nie piszcie jak pseudo eksperci typu: "co by było gdyby ......?" Co mnie obchodzą jakieś przepłacone badania jak widzę całkiem co innego... ?



#1785 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8636 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 31 październik 2020 - 14:23

Odpowiedzią na Twoje pytanie jest pytanie: a ilu ludzi rzeczywiście nosi maseczki i ilu z nich nosi je poprawnie? Zapewne nie przeszło też Tobie przez myśl, że wg najnowszych szacunków jednym z głównych ognisk zakażeń są szkoły, w których maseczki NIE są obowiązkowe?

 

I pytanie uzupełniające: skoro (jak rozumiem) zakładasz, że maseczki nie działają, czy uważasz, że chirurdzy zakładają je dla fanaberii?


  • vuc lubi to

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#1786 and38L

and38L
  • Użytkownik
  • 259 postów
  • SkądŚląsk

Napisano 31 październik 2020 - 14:47

Codziennie przejeżdżam przez miasto rowerem i niemal 100% nosi maseczki.

Proszę Cię, nie porównuj do maseczek chirurgicznych, to żaden argument.

Jeżeli przywołujesz ogniska w szkołach, to co w kościołach, w pracy? Naprawdę wierzysz w te "wybrane" ogniska ?

Z resztą teraz jest praca zdalna i co...? Masz jakieś wnioski z tego? Skąd ta liczba zakażonych (w zależności od ilości wykonanych badań)?



#1787 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8636 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 31 październik 2020 - 15:05

Codziennie przejeżdżam przez miasto rowerem i niemal 100% nosi maseczki.

I niemal 100% zasłania również nos? Proszę, bądź poważny.

 

Proszę Cię, nie porównuj do maseczek chirurgicznych, to żaden argument.

Ależ dlaczego? Przecież tkanina albo utrudnia przekazywanie infekcji, albo nie - i co ważne, zwykła maseczka chirurgiczna NIE jest maseczką typu hazmat, która rzeczywiście ma znacznie wyższe parametry.

 

W takim razie ponawiam pytanie: po co chirurdzy noszą te (nieskuteczne wg Ciebie) maseczki?

 

Jeżeli przywołujesz ogniska w szkołach, to co w kościołach, w pracy?

Ale dlaczego właśnie mnie o to pytasz? Na razie twierdzisz, że maseczki nie działają, choć nie potrafisz tego podeprzeć żadnym sensownym argumentem.

 

Z resztą teraz jest praca zdalna i co...?

I to, że fizyczna izolacja ogranicza rozprzestrzenianie się wirusa. Chyba, że twierdzisz inaczej? Jestem ciekaw Twojej argumentacji.

 

Skąd ta liczba zakażonych?

Na to pytanie specjaliści odpowiedzieli już dawno. Rzecz w tym, że żeby to zrozumieć, musiałbyś szerzej otworzyć umysł, a nie wychodzić z ustalonej z góry pozycji i dobierać do niej dogodne dla siebie argumenty.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#1788 and38L

and38L
  • Użytkownik
  • 259 postów
  • SkądŚląsk

Napisano 31 październik 2020 - 15:27

Tak, widzę że nos zasłaniają również, może już nie prawie 100% ale około 90% co i tak nie ma to żadnego znaczenia. I tu pytanie a oczy też zasłaniasz?  Przecież tędy też może wirus się dostać, więc ?

Gdzie ja napisałem, że chirurdzy noszą nieskuteczne maseczki? Tylko nie porównuj nasze szmaty do ich maseczek.

Moim argumentem są liczby. Mimo noszenia maseczek, to liczby gwałtownie rosną, więc nie tędy droga.

Odnośnie zdalnej pracy, nie zrozumiałeś. Przywołujesz szkoły jako źródło, ale od pewnego czasu większość uczy się zdalnie, mimo to liczby wzrosły. Wirus nie wybiera, jest wszędzie.

Mógłbym prosić cię o to źródło tych specjalistów, ale tak naprawdę to nie problemem jest liczba zakażonych, lecz ta "otoczka", która jest jakby zbrodnią na ludzkości i Ty tego nie możesz zrozumieć. Że nie ważne, czy jest wirus czy nie, ale ten "szum" powoduje straszny chaos i będziemy płacić straszną cenę przez wiele lat.


  • B00mer lubi to

#1789 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1224 postów

Napisano 31 październik 2020 - 15:29

Czy ktoś jeszcze wierzy, że przy realistycznie ponad 100k zakażeń dziennie da się to powstrzymać? (wzoraj 37% pozytywnych testów).
  • big75 lubi to

#1790 Kekacz

Kekacz
  • Użytkownik
  • 1112 postów
  • SkądRzeszów

Napisano 31 październik 2020 - 17:44

Dzisiaj dostałem swój wynik, wymaz we wtorek, niedyspozycja od zeszłej niedzieli - pozytywny. W życiu miewałem gorsze przeziębienia. Nie deprecjonuję możliwości tego draństwa, jest zaraźliwe.

 

Info dla kawoszy: espresso zmienia się w wyjątkowo gorzką wodę. U mnie tak było przez 4 dni.


  • Prozor i artho lubią to

Trzepak 

"MAMIL"


#1791 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4485 postów
  • SkądSurrey

Napisano 31 październik 2020 - 17:51

No to fatalne wiadomosci..... z piwem jest tak samo?
Zdrowia życzę!

#1792 Kekacz

Kekacz
  • Użytkownik
  • 1112 postów
  • SkądRzeszów

Napisano 31 październik 2020 - 17:54

Nie było tak źle. Tkliwość skóry na plecach, minimalna gorączka przez jeden z pierwszych dni. 3 dni rozbicia, lekki katar, a teraz niezbyt angażujący, mokrawy kaszel. Pada głównie czucie słodkiego smaku. Boląca głowa z uciskiem, bolące gałki oczne przy patrzeniu góra-dół.

Saturacja 95-98. Chętnie poszedłbym na rower, ale do 5.10 izolacja.


Trzepak 

"MAMIL"


#1793 ROZMIAR

ROZMIAR
  • Użytkownik
  • 3224 postów
  • SkądPoznań

Napisano 31 październik 2020 - 17:55

Dzisiaj dostałem swój wynik, wymaz we wtorek, niedyspozycja od zeszłej niedzieli - pozytywny. W życiu miewałem gorsze przeziębienia. Nie deprecjonuję możliwości tego draństwa, jest zaraźliwe.

 

Info dla kawoszy: espresso zmienia się w wyjątkowo gorzką wodę. U mnie tak było przez 4 dni.

Ostatnio czytałem na fb u kolegi przebieg u jego znajomych. To wycieczki do kibla były wielkimi wyprawami, a co im po tym że na wszystko do jedzenia mieli składniki, skoro nie mieli siły tego przyrządzać. Tak że ciesz się przebiegiem jaki miałeś.

Życzę łagodnych przebiegów i zdrowia

 

Ostatnio czytałem że odporność na nią po jakimś pół roku od choroby zaczyna słabnąć, ale na razie zanotowano bardzo nieliczne ponowne zachorowania. 


Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.logo_phpBB.gif<p>

#1794 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8636 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 31 październik 2020 - 17:59

Tak, widzę że nos zasłaniają również, może już nie prawie 100% ale około 90%

Ponawiam prośbę: bądź poważny.

I tu pytanie a oczy też zasłaniasz?  Przecież tędy też może wirus się dostać, więc ?

Po pierwsze: oczy NIE są wrotami zakażenia. Jedynie pocieranie oczu może spowodować wtórne przeniesienie wirusa na twarz.

Zresztą zalecenia WHO mówią bardzo jasno, by w ogóle nie dotykać twarzy. To nie dotyczy tylko Covidu, tylko jest ogólnym zaleceniem WHO związanym z każdą chorobą zakaźną. Kolejny raz pudłujesz.
 

Gdzie ja napisałem, że chirurdzy noszą nieskuteczne maseczki? Tylko nie porównuj nasze szmaty do ich maseczek.

I znowu pudło :D

https://www.scienced...02?via=ihub#b15
https://journals.plo...e newsletter#s3

Jak się okazuje, zwykła maseczka chirurgiczna daje ochronę porównywalną do zwykłego ręczniczka kuchennego! Jedyna realna różnica jest taka, że maseczka chirurgiczna w chwili wyjęcia z opakowania jest sterylna.

A zatem ponawiam moje fundamentalne pytanie: skoro (jak twierdzisz) maseczki są nieskuteczne, po co chirurdzy je noszą?
 

Moim argumentem są liczby. Mimo noszenia maseczek, to liczby gwałtownie rosną, więc nie tędy droga.

Otóż noszenia maseczek NIE MA. A już na pewno nie ma go w ogniskach zakażeń, czyli (aktualnie) głównie w szkołach. Kolejne pudło.
 

Odnośnie zdalnej pracy, nie zrozumiałeś. Przywołujesz szkoły jako źródło, ale od pewnego czasu większość uczy się zdalnie, mimo to liczby wzrosły. Wirus nie wybiera, jest wszędzie.

Otóż nie. Chyba, że chcesz mi powiedzieć, że fizyczna izolacja lub jej brak nie wpływają na liczbę zakażeń?!

Czy jesteś w stanie przyjąć do wiadomości i świadomości fakt, że liczba zakażeń nie jest systemem zero-jedynkowym i istnieją stany pośrednie, tj. mniej zakażeń albo więcej zakażeń, a cały proces zależy od znacznie większej liczby czynników niż same maseczki?


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#1795 Kekacz

Kekacz
  • Użytkownik
  • 1112 postów
  • SkądRzeszów

Napisano 31 październik 2020 - 18:00

Znajomy też przeszedł gorzej. Wejście po kilku schodach w domu czuł jak przebiegnięcie maratonu. Wychodzi na prostą.

Z Żoną trafiliśmy piątkę w lotto. Szóstkę ci bezobjawowi. 


  • big75 lubi to

Trzepak 

"MAMIL"


#1796 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8636 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 31 październik 2020 - 18:05

Z Żoną trafiliśmy piątkę w lotto. Szóstkę ci bezobjawowi. 

Dodałbym tylko: pod warunkiem, że nie zarazili nikogo bliskiego.

 

Niemniej cieszę się, że u Was było względnie dobrze! U mnie w dalszej rodzinie też pojawiło się kilka przypadków (łącznie 4 osoby z dwóch różnych ognisk - zresztą obu związanych z edukacją). W przebiegu od mocniejszego przeziębienia po kompletnie paraliżującą "grypę".


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#1797 artho

artho
  • Użytkownik
  • 2911 postów

Napisano 31 październik 2020 - 18:27

Saturacja 95-98. Chętnie poszedłbym na rower, ale do 5.10 izolacja.

To jaką masz normalnie saturację? I czym mierzysz?



#1798 Kekacz

Kekacz
  • Użytkownik
  • 1112 postów
  • SkądRzeszów

Napisano 31 październik 2020 - 18:30

Nigdy wcześniej nie mierzyłem, ale norma to 94-98. 

Pomiar napalcowym pulsyoksymetrem. Niezbyt drogi gadżet.


Trzepak 

"MAMIL"


#1799 Born Ready

Born Ready
  • Użytkownik
  • 1429 postów

Napisano 31 październik 2020 - 19:00

Ostatnio czytałem na fb u kolegi przebieg u jego znajomych. To wycieczki do kibla były wielkimi wyprawami, a co im po tym że na wszystko do jedzenia mieli składniki, skoro nie mieli siły tego przyrządzać. Tak że ciesz się przebiegiem jaki miałeś

Tak samo mój ojciec, finalnie wylądował w szpitalu bo doszło zapalenie płuc. Minęły dwa tygodnie od wyjścia, a dalej jest miękki. Brat przeszedł podobnie do kekacza.

#1800 vuc

vuc
  • Użytkownik
  • 354 postów

Napisano 31 październik 2020 - 19:42

Czy jesteś w stanie przyjąć do wiadomości i świadomości fakt, że liczba zakażeń nie jest systemem zero-jedynkowym i istnieją stany pośrednie, tj. mniej zakażeń albo więcej zakażeń, a cały proces zależy od znacznie większej liczby czynników niż same maseczki?

 
Dodam jeszcze tylko, że zmiany w zachowaniu społeczeństwa (które jak już napisał @mikroos nie są zero-jedynkowe - też vide niżej dowód) mają opóźniony efekt.
To nie jest tak, że wprowadzamy obostrzenia i 2 dni później liczba nowych przypadków zaczyna pikować w dół.
Jak we wrześniu otworzono szkoły, to przez pierwsze tygodnie nie było gwałtownego – a nawet: żadnego – przyrostu.[1]

Tak tłumaczę dość explicite, bo widzę, że różnie może być z dojściem do takich spostrzeżeń samodzielnie, lub posiłkowaniem się opiniami mądrzejszych ludzi / instytucji.

 
Obiecany dowód:
 
Teza: Ludzie w niemal 100% noszą poprawnie założone maseczki.
Źródło: https://szosa.org/to...olery/?p=427986

Kontrprzykład:
Załączony plik  nagie twarze.jpg   67,68 KB   12 Ilość pobrań
Załączony plik  nagi kinol.jpg   76,54 KB   12 Ilość pobrań

Źródło: Onet.pl "Kolejny dzień protestów w sprawie aborcji. Prezydencki projekt, wielka demonstracja w Warszawie i ataki na uczestników";
publikacja: 30.10.2020 22:54:00;
dostęp: 31.10.2020 19:30:00

Koniec dowodu.
 

A to albo uczestnicy marszów w obronie praw człowieka, albo policjanci, więc obie te grupy bardzo przestrzegają wytycznych i o takie przypadki ciężko.
A jednak są i jak widać bardzo łatwo znaleźć.

Boję się pomyśleć co było na przemarszu narodowców. Idą brunatni, idą brunatni …
Albo tych od: "od 3 tygodni w kagańcu na psyk i co? Spadku przyrostów nie ma! WHO spiseg!"

Także jakieś "słabe" u Ciebie – @and38L – to miasto.

 

 

Edit: [1]: Oczywiście potem przyrost nastąpił. I to jaki. Wszystko zgodnie z prognozami epidemiologów.
Klaryfikuję, bo z okazji epidemii mamy inwazję speców od czytania między wierszami i wyciągania słów z kontekstu, więc jak napisałem: "Jak we wrześniu otworzono szkoły, to przez pierwsze tygodnie nie było gwałtownego – a nawet: żadnego – przyrostu",
to zaraz znaleźliby się tacy, co zinterpretowaliby to jako: "Niezgodnie z prognozami epidemiologów, otwarcie szkół we wrześniu nie zaowocowało przyrostem."





Dodaj odpowiedź