Zamiast powiedzieć że proszą o noszenie masek w miejsczach gdzie są inni, sklepach, stacjach, autobusach, windach itp, że jest dobre z takich a srakich powodów, a jak ktoś jest sam to już tą maske może sobie w d.... wsadzić, to nie k...., sru rozporządzenie i 5 - 30 tyś kary jak coś. No i za tydzień , dwa wszyscy w biedrach i lidlach będą popylać z firankami na ryjach. U mnie ziomy już na czołach to noszą jak w paleniu peta przeszkadza. Potem to już nawet nie zssuwają.
Jazda W Czasach Dżumy I Cholery
#1222
Napisano 17 kwiecień 2020 - 19:32
Nie pojmuję po co mi zakryta twarz jak jestem na odludziu, z widocznością setek metrów, gdzie brak kogokolwiek na horyzoncie.
#1223
Napisano 17 kwiecień 2020 - 19:47
Zdroworozsądkowo to wystarczyło, że jeśli w przestrzeni publicznej w naszym otoczeniu jest ktoś poza nami (oraz osobami z najbliższego otoczenia, z którymi mamy codzienny kontakt) to mamy mieć maskę na facjacie i tyle.
Nie pojmuję po co mi zakryta twarz jak jestem na odludziu, z widocznością setek metrów, gdzie brak kogokolwiek na horyzoncie.
To działaj.
Z forum "obok":
Szybka akcja. DO JUTRA można wysyłać uwagi dotyczące rozporządzenia o ograniczeniach na adres [email protected]
Moja propozycja maila:
Proszę o dodanie wyjątku od nakazu noszenia maseczek dla rowerzystów, zwłaszcza dla osób poruszających się lub wykonujących indywidualny trening kolarski poza terenem zabudowanym. Podczas jazdy na rowerze, zwłaszcza indywidualnie i poza terenem zabudowanym nie ma żadnego ryzyka zarażenia kogokolwiek, natomiast konieczność zakrywania ust i nosa utrudnia znacząco oddychanie i wykonywanie nawet umiarkowanego wysiłku. Wiele osób nie tylko wykorzystuje rower poza miastem do celów indywidualnego treningu sportowego, ale również do przemieszczania się. Jest to bezpieczniejsze i zdrowsze niż poruszanie się transportem publicznym.
Również w mieście ryzyko, że rowerzysta zarazi innego rowerzystę jest niskie bo mijają się przez ułamki sekund a pęd powietrza utrudnia lub uniemożliwia transmisję wirusa. W wielu miastach na świecie np w Budapeszciem, Helsinkach czy Berlinie zaleca się korzystanie z roweru właśnie w czasie pandemii nie tylko dlatego że jest to bezpieczniejsze niż transport zbiorowy, ale również dlatego że ruch zmniejsza ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, wzmacnia odporność i sprzyja utrzymaniu zdrowia psychicznego. Być może warto przemyśleć wyznaczenie tymczasowych pasów rowerowych na jezdniach na których i tak ruch jest mniejszy. Pomogłoby to zachowaniu bezpiecznych odstępów wśród rowerzystów.
#1228
Napisano 18 kwiecień 2020 - 09:13
Zamiast powiedzieć że proszą o noszenie masek w miejsczach gdzie są inni, sklepach, stacjach, autobusach, windach itp, że jest dobre z takich a srakich powodów, a jak ktoś jest sam to już tą maske może sobie w d.... wsadzić, to nie k...., sru rozporządzenie i 5 - 30 tyś kary jak coś. No i za tydzień , dwa wszyscy w biedrach i lidlach będą popylać z firankami na ryjach. U mnie ziomy już na czołach to noszą jak w paleniu peta przeszkadza. Potem to już nawet nie zssuwają.
u Was w domu to chyba nie Wy robicie zakupy, a poza rowerem nigdy nie byliście na ulicy, w sklepie i nie widzieliście co ludzie robią. Zgadłem?
Otóż wygląda to tak: hasanie w sklepie bez masek, wściekłość na twarzy sebixa jak ochrona kazała nałożyć rękawiczki (byłem pewien, że za zakrętem je zdejmie), ślinienie palców celem otwarcia jednorazówki, stanie bez celu w holu Kauflandu i kaszlenie, łamanie kwarantanny (vide: syn Martyniuka. Jeszcze go bronią zamiast przyznać, że jest niewychowany bachor i tyle.)
Polska.
Nigdy Was nie wyprzedził kierowca na 50cm jadąc 120km/h, że aż tak wierzycie w to, że obywatele są odpowiedzialni?
Także jak widać prośby i zalecenia nie działają.
Muszą być kary, i to dotkliwe (jakby było 100zł za wykroczenie, to nikt by sobie z tego nic nie robił).
To jest jedyny sposób na nieodpowiedzialne zachowania służące nieraz jedynie jako demonstracja nieposłuszeństwa, odmiennych poglądów.
Jak ktoś jeszcze myśli, że sytuacja nie jest poważna i że to jedynie szurnięte pisiory pisiory organiczają nam swobody obywatelskie, no a przecież nam się należy!
Wtedy, polecam pod rozwagę: https://www.facebook...?type=3
To oczywiście moja opinia o rozporządzeniach słusznych (maski w miejscach publicznych, ograniczenia w sklepach, odwołanie imprez, zamknięcie szkół i uczelni), z tych niektórych niesłusznych już się wycofują (otwarcie parków, zalecenia odnośnie nieuprawiania sportu (?)).
Mandaty za uprawianie sportu też były mocno nieteges, ale:
- W rozporządzeniach nigdy nie było zakazu uprawiania sportu.
- Onetowski mandat, który rozniósł się po sieci, to był ponoć primaaprilis.
Fatalnie, że nie zamknęli kościołów, no ale postawcie się na ich miejscu: moherowy elektorat : )
#1229
Napisano 18 kwiecień 2020 - 10:24
u Was w domu to chyba nie Wy robicie zakupy, a poza rowerem nigdy nie byliście na ulicy, w sklepie i nie widzieliście co ludzie robią. Zgadłem?
Otóż wygląda to tak: hasanie w sklepie bez masek, wściekłość na twarzy sebixa jak ochrona kazała nałożyć rękawiczki (byłem pewien, że za zakrętem je zdejmie), ślinienie palców celem otwarcia jednorazówki, stanie bez celu w holu Kauflandu i kaszlenie, łamanie kwarantanny (vide: syn Martyniuka. Jeszcze go bronią zamiast przyznać, że jest niewychowany bachor i tyle.)
Polska.
Nigdy Was nie wyprzedził kierowca na 50cm jadąc 120km/h, że aż tak wierzycie w to, że obywatele są odpowiedzialni?
Także jak widać prośby i zalecenia nie działają.
Muszą być kary, i to dotkliwe (jakby było 100zł za wykroczenie, to nikt by sobie z tego nic nie robił).
To jest jedyny sposób na nieodpowiedzialne zachowania służące nieraz jedynie jako demonstracja nieposłuszeństwa, odmiennych poglądów.
Jak ktoś jeszcze myśli, że sytuacja nie jest poważna i że to jedynie szurnięte pisiory pisiory organiczają nam swobody obywatelskie, no a przecież nam się należy!
Wtedy, polecam pod rozwagę: https://www.facebook...?type=3
To oczywiście moja opinia o rozporządzeniach słusznych (maski w miejscach publicznych, ograniczenia w sklepach, odwołanie imprez, zamknięcie szkół i uczelni), z tych niektórych niesłusznych już się wycofują (otwarcie parków, zalecenia odnośnie nieuprawiania sportu (?)).
Mandaty za uprawianie sportu też były mocno nieteges, ale:
- W rozporządzeniach nigdy nie było zakazu uprawiania sportu.
- Onetowski mandat, który rozniósł się po sieci, to był ponoć primaaprilis.
Fatalnie, że nie zamknęli kościołów, no ale postawcie się na ich miejscu: moherowy elektorat : )
Nie zgadłeś.
Właśnie h.. mnie strzela jak widzę co się dzieje w sklepach, a na co nikt uwagi nie zwraca. Wysyłają chlopaków żeby warte pełnili po parkach i bulwarach a w miejscach największego zagęszczenia czyli przed sklepem to pały nigdy jeszcze nie spotkałem. I żadnym przepisem chyba nie oduczysz ludzi lizania sie po palcach w trakcie liczenia pieniędzy. Niezła byłby beka podczas czytania projektu takiego rozporządzenia
#1231
Napisano 18 kwiecień 2020 - 11:55
Muszą być kary, i to dotkliwe (jakby było 100zł za wykroczenie, to nikt by sobie z tego nic nie robił).
To jest jedyny sposób na nieodpowiedzialne zachowania służące nieraz jedynie jako demonstracja nieposłuszeństwa, odmiennych poglądów.
Tylko jak zwykle kary finansowe w stałym wymiarze są bez sensu, bo dotykają najmocniej tych biedniejszych, umiarkowanie tych przeciętnych i wcale tych zamożniejszych.
A (vide Szwajcaria) procent od zarobku też mi nie podchodzi, bo nie jestem fanem dzielenia się ze wszystkimi urzędami/podmiotami informacją o zarobkach.
Więc chyba najuczciwsze, najsprawiedliwsze to są punkty karne, ale rozszerzone poza samochody. Nawet kompletnie bez opłaty, po prostu równe dla każdego, bo każdy powinien być równy wobec takich zakazów/nakazów jak stosowanie się do kwarantanny. A przekroczenie X sumy powinno po prostu dotkliwie ale równo i sprawiedliwie dotykać (ponownie - raczej NIE finansowo, może prace społeczne nie wiem...).
Btw. was też często policja podczas zatrzymania pyta o to ile zarabiacie? Ja czasem się zastanawiam czy to kwestia młodego wieku czy nowego samochodu czy o co chodzi, ale nie jestem fanem takich pytań.
#1232
Napisano 18 kwiecień 2020 - 12:33
No i czy odpowiedzialni za określenie tego co jest nieodpowiedzialne poniosą odpowiedzialność wtedy gdy okaże się że nie jest to jednak nieodpowiedzialne? Czy podatnik? O ile w ogóle ktoś.
Mnie pytają co robię i jak mi to idzie, o zarobki jeszcze się nie pytali
#1235
Napisano 18 kwiecień 2020 - 15:11
Za to złamałeś Zasadę nr 17! https://www.velomina...comment-page-8/
- Senninho i vuc lubią to
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#1237
Napisano 18 kwiecień 2020 - 17:10
Jaz dzisiaj 140 km po Bieszczadach bez maski,mijałem po 2 razy straż graniczną i Policję , bez konsekwencji
#1239
Napisano 19 kwiecień 2020 - 07:44
Mam wrażenie, że policja w ogóle już nie zwraca uwagi na kolarzy
- X-RAY, cauchy, artho i 1 inna osoba lubią to
#1240
Napisano 19 kwiecień 2020 - 07:51
Mnie nikt o zarobki nie pytał, ale ten weekend jeżdże polatam na rolkach, bo rower nie wygląda na tani :-D
Maseczki podczas uprawiania sportu to żart a i kardiologicznie nieśmieszny.
Wiesz, do tych maseczek zawsze można optymistycznie podejść jako do wymuszonego obozu treningowego na dużej wysokości