2399 odpowiedzi w tym temacie

[cauchy]

Mam wrażenie, że policja w ogóle już nie zwraca uwagi na kolarzy

też mam takie wrażenie, aczkolwiek wczoraj na trasie na Gassy grzecznie zawracali (w okolicach plaż nadwiślanskich) więc jeszcze są wyjątki na tych kolarskich "autostradach"

 

wczoraj też przejeżdżałem MTB dość dzikie tereny nad rzeczką Jeziorką i z naprzeciwka na terenach bagiennych ujrzałem jadącego powoli jeepa pobliskiego nadleśnictwa (akurat mijałem budynek). Profilaktycznie zjechałem na bok żeby mnie nie przylookali

 

a propos maseczek, ich produkcja wygląda tak jak wszystkiego made in azja płd-wsch:

[X-RAY]

Mam wrażenie, że policja w ogóle już nie zwraca uwagi na kolarzy

 

Trzeba zwyczajnie przeczekać okres kolejnego absurdu, zobaczycie jak w praktyce obowiązek noszenia masek będzie wyglądał za miesiąc, przy 25 st Policja sama przestanie go przestrzegać, a ludzie będą  nosić "maseczki" na szyi, na czole albo wcale.

Wczoraj jadąc na rowerze miałem cienki, termoaktywny komin ledwo nasunięty na usta, przejeżdżając przez wiochy mijałem ludzi bez żadnych masek oraz patrole Policji które nie zwróciły na mnie żadnej uwagi.

[Marcin321]

Obowiązek bezwarunkowego noszenia maseczek to kolejny test, który ma pokazać jak bardzo można się posunąć w urabianiu obywateli. Za jakiś czas będzie można wspaniałomyślnie ten obowiązek rozluźnić.

Ja się nie dziwię policji że zaczęli się wykazywać dużym rozsądkiem w interpretacji obostrzeń, w tydzień stracili wizerunkowo tyle ile pracowicie zrobili w latach 90 żeby zerwać z przeszłością.

[stomek]

A od jutra wysyp tych mniej odważnych na drogach. Będą sobie selfie robili w maseczkach

[artho]

Wczoraj podczas jednogodzinnego wyjścia na zakupy, pomoc innym itd., naliczyliśmy 20 osób (+/- 2) bez maseczek wcale, w tym jednego kolarza.

[Dari]

Obowiązek bezwarunkowego noszenia maseczek to kolejny test, który ma pokazać jak bardzo można się posunąć w urabianiu obywateli. .

 

Dokładnie.

I jak widać, co niektórzy zostali tak skutecznie wytresowani, że z entuzjazmem popierają ten proceder...

[goofas]

no powiem Wam, że da się jechać w kominie ale niestety jestem alergik (nie astmatyk) więc jechałem dzisiaj w kominie jak przykładny obywatel ale na 20 km zacząłem smarkać, zabić się idzie jak trzeba ściągnąć komin wysmarkać się i założyć komin ale ewidentnie inne tempo się trzyma i puls niż tydzień temu co też może mieć treningowo jakieś plusy 

 

i jeszcze to :

 

https://wiadomosci.g...a-zakrywac.html

 

chyba ktoś zrozumiał
w lasach a także w niektórych placówkach (np. domach dziecka) nie będzie obowiązku zakrywania twarzy. 

[dmxzor]

http://www.dzienniku...20000069701.pdf

 

Mamy nowe źródło naszej wiedzy.

 

Od jutra zniesiono całkowicie "zakaz przemieszczania się ze względu na cel", co oznacza, że można do woli wyłazić z domu i nikt nie może Cię zapytać, a gdzie, a po co.

 

Nakaz zakrywania twarzy, ale to wiadomo - z wyłączniem lasu (to głównie dot. rowerzystów) i kilku innych miejsc mniej z nami związanych.

 

Co ciekawe? Wprowadzili alternatywę używania kasku dla zasłaniania twarzy, ale bez precyzowania tematu jaki to kask - wskazanie tylko przepisu w ustawie prawo drogowe.. A co to oznacza?

 

A że możesz jechać w zwykłym kasku (nawet rowerowym) na skuterze - nie takim zakrywającym twarz i nie musisz zakrywać ust.. Ale jak jedziesz rowerem w kasku, to już musisz zakrywać twarz     

 

Kocham nasz kraj

[bursztynian]

chyba ktoś zrozumiał
w lasach a także w niektórych placówkach (np. domach dziecka) nie będzie obowiązku zakrywania twarzy.

To trochę pyrrusowe zwycięstwo, bo:

jaka jest w takim razie definicja lasu? Na stronie dyrekcji lasów państwowych jest mapa obszarów leśnych - wg tego drogi przebiegające przez lasy lasami nie są (?) bo granica lasu przebiega po dwóch stronach drogi.

Jeśli nawet założyć, że jednak taka droga to las to co jeśli nagle wjedziemy między pola uprawne. Tak samo odludne jak ten las wcześniej. Maska na twarz?

Jakby nie patrzeć, to dupa z tyłu

A wystarczyło dopisać "poza trrenem zabudowanym" czy cós w ten deseń.....

Także bez maski na legalu to sobie po szosie nie pośmigamy chyba na razie?

[yvk]

Chyba tym kaskiem jaki by nie był trzeba sobie zatkać usta i nos . Podali że wg "sondażu" 86% społeczeństwa jest zadowolonych z wprowadzonych zmian. Za dwa tygodnie w rozporządzeniu będzie że nie trzeba niczego zatykać jak w promieniu 500m nie będzie nikogo. Przy czym pomiar odległości certyfikowanym urządzeniem nie jest wymagany. I trzeba będzie robić ściepe na pomnik wdzięczności. 

[Rowerex]

To trochę pyrrusowe zwycięstwo

 

Pyrrus miał armię..., hmmm..., a jacy to żołnierze walczyli dzielnie w rzeczonej sprawie, tak że ubłagali rząd co by trochę poluzował rowerzystom, biegaczom itp? Jakieś imiona, nazwiska, pseudonimy owych dzielnych wojaków?

[nick]

Jak mawiał jeden z prezydentów USA - "gospodarka, głupku". Widmo bankructwa, to jest ten Szwejk. I sie nie dziwię.  pozdr

[goofas]

jaka jest w takim razie definicja lasu? Na stronie dyrekcji lasów państwowych jest mapa obszarów leśnych - wg tego drogi przebiegające przez lasy lasami nie są (?) bo granica lasu przebiega po dwóch stronach drogi.

Jeśli nawet założyć, że jednak taka droga to las to co jeśli nagle wjedziemy między pola uprawne. 

No bez przesady dopiero był zakaz wstępu do lasu to spokojnie większość (w tym ja) jeździliśmy tymi drogami nie traktując ich jako lasu bo za to groził sanepid ale jeżeli weźmiemy drogi ppoż leśne w mojej okolicy jest ich sporo (zamknięte dla aut teraz zakaz wstępu do jutra) to na szosie na nich pośmigam w innych przypadkach komin albo zakup gravela

[X-RAY]

Ja mimo wszystko po całej zimie

 

 w innych przypadkach komin albo zakup gravela

 

Ja mimo wszystko wybieram szosę i komin. Po całej zimie i ostatnich tygodniach zakazów, szutry, zagajniki i polne ścieżki mam zjeżdżone do obrzydzenia  , do gravela wrócę dopiero na jesień 

[Bzyk]

Artykuł na temat noszenia masek przez biegaczy i rowerzystów.

https://www.medonet....l,04246641.html

[dmxzor]

Kozrob, ustawa o lasach. Tam masz definicję lasu. Pzdr.

[EmPe]

Artykuł na temat noszenia masek przez biegaczy i rowerzystów.

https://www.medonet....l,04246641.html

Wg tego co tam napisali to jest światełko w tunelu, że coś z tym zrobią...Oby

[Bzyk]

No ten ostatni akapit daje nadzieję. Ciekaw jestem czy dziś coś odpowiedzą. 

 

Wszystkie przedstawione wyżej argumenty wydają się przesłanką do tego, by Ministerstwo Zdrowia rozważyło rekomendacje dla biegaczy i uznało maskę za zalecenie a nie obowiązek. Resort nie odpowiedział na nasze pytania na ten temat – prawdopodobnie z powodu weekendu. Jeśli tylko odniesie się do tej kwestii – poinformujemy o tym niezwłocznie.

[dmxzor]

Widziałem test nasycenia tlenem krwi po szybszym 1km spacerze w maseczce bawełnianej

 

88% (norma 95%~), co według wszystkich zaleceń wskazuje na konieczność wizyty u lekarza, a jeśli leżymy w szpitalu z taką saturacją, to podaje nam się tlen

 

Wcale nie trzeba biegać, czy jeździć na rowerze. Zobaczycie do czego te maseczki nas doprowadzą. Wiele osób o nie nie dba. Pojawią się nowe choroby pulmunologiczne z uwagi na bakterie tam zawarte i wilgoć. Ciekawe kto ich będzie leczył.

[goofas]

Widziałem test nasycenia tlenem krwi po szybszym 1km spacerze w maseczce bawełnianej

 

88% (norma 95%~), co według wszystkich zaleceń wskazuje na konieczność wizyty u lekarza, a jeśli leżymy w szpitalu z taką saturacją, to podaje nam się tlen

 

Wcale nie trzeba biegać, czy jeździć na rowerze. Zobaczycie do czego te maseczki nas doprowadzą. Wiele osób o nie nie dba. Pojawią się nowe choroby pulmunologiczne z uwagi na bakterie tam zawarte i wilgoć. Ciekawe kto ich będzie leczył.

nie jestem lekarzem ale czy to tak serio spada, ze tlen by podali ?

jeżdżę jak jest chłodno w kominach itp teraz odkąd trzeba czy bieg czy rower też cały czas w kominie zdjąłem w czasie jazdy na chwilę by się wysmarkać (alergia) i poza lekko podniesionym tętnem nie byłem jakoś wiele bardziej zmęczony średnia wyszła 28 ale to przecież rekreacja bo nie dla sportu. Nie popieram pomysłu ale też nie uważam, ze to przeszkadza aż tak że zemdleję czy odczuję dyskomfort taki, że powiem "nie jeżdżę wiecej"