34 odpowiedzi w tym temacie

[JohnDoePL]

Opis klamkomanetek jako hydrauliczne, to ewidentny "czeski" błąd polskiej strony. Giant robił akcje w drugą stroną, tradycyjne klamki->przejściówka->hamulce hydro (system Conduct), w drugą stronę się chyba łatwo nie da (i po co?). Przejrzałem kilka "narodowych" stron Gianta i tam wszędzie jest po prostu w specyfikacji jako "105".

[Chikushou]

Ogólnie o ile MTB od Kross'a mi się podobają, to szosy i przełaje są meh.

 

Brałbym Gianta, może nie jest to jakaś super duper specyfikacja, ale jest to spoko rower do normalnej jazdy. Osobiście, gdybym kupował teraz nowy rower, to zastanowiłbym się, aby dorzucić do roweru na tarczach, ale to zależy też od preferencji.

[Born Ready]

zastanowiłbym się, aby dorzucić do roweru na tarczach, ale to zależy też od preferencji.

Zrobiłbym to samo. Przeszedłem przed wiosną i nie żałuję ani trochę.

 

Poza tym myślę, że to był ostatni moment na korzystne spieniężenie mojego Canyona (pomijam, że dwa tygodnie później poszedł ban na większe wychodzenie i ludzie nie tak chętnie chcą wyrzucać teraz kilka tysięcy na rower, a jak będzie kryzys finansowy, to też będzie słabo ze sprzedażą, będą inne priorytety). Niedługo będzie coraz ciężej sprzedawać używane rowery bez tarcz za dobry pieniądz, takie moje zdanie.

[artho]

Moim skromnym zdaniem to:

Niedługo będzie coraz ciężej sprzedawać używane rowery bez tarcz za dobry pieniądz, takie moje zdanie.

są jakieś wierutne bajki rzucane na wiatr.
 

O ile nie planujesz pokonywać potężnych zjazdów to hamulce 105-tki powinny spokojnie wystarczyć, zwłaszcza, że myślisz o wadze roweru. Zresztą nawet na potężnych zjazdach południowej Hiszpanii masa zawodników jeździ. Jeżeli ktoś ma tylko porównanie do hamulców z niższych grup to od 105 w górę jest kompletnie inna bajka (inna konstrukcja hamulca). I nie zrozum mnie źle, miałem tarcze, zatrzymywały rower w miejscu i wcale nie odbieram ich ichniejszych zalet.

[Bzyk]

Ja mam swoim Fuji 105’tki i koła carbonowe, klocki SwissStop Flash Pro Black Prince. W zeszłym roku zaliczyłem wypadł w Beskidy. Pętla 200 km i 2.000 up. Stwierdziłem po tamtym wypadzie, że bez tarcz ani rusz. 

 

Teraz w marcu byłem na Cyprze i przez tydzień zrobiłem 10.000 przewyższeń, na zjazdach prędkości 50-70 km/h, maks. 83,5. Zrobiono mi szybkie szkolenie ze zjazdów i hamowania i co się okazało? Szczęki w zupełności wystarczają. Grzeją się, ale hamują skutecznie. 
 

Wiadomo, na mokrym sprawa wygląda zupełnie inaczej, bo tam hamowanie, to raczej spowalnianie. Ale mimo wszystko i tak kolejny rower musi mieć tarcze. 

Reasumując, na szczękach da się hamować bardzo dobrze, ale wolałbym hamować na tarczach jeszcze lepiej. 

[Born Ready]

są jakieś wierutne bajki rzucane na wiatr.

Jeśli mowa o odsprzedaniu roweru dalej? Nie ma o czym dyskutować, ceny używanych szos na tradycyjnych hamulcach idą w dół. Tak samo koła, teraz są tańsze od tego, co było w zeszłym roku.

 

Zmieniam rowery co 2-3 lata, i moim zdaniem teraz był dobry moment na przejście na tarcze przy jednoczesnym korzystnym puszczeniu starej szosy dalej. 

 

Reasumując, na szczękach da się hamować bardzo dobrze, ale wolałbym hamować na tarczach jeszcze lepiej. 

Proste. Dlatego kupując nowy rower, poszedłem już w tarcze. A na co dzień śmigam po pagórkach i trochę płaskiego, a nie dużych zjazdach/podjazdach. 

[Alex81]

Pany Wy tak poważnie,że nie dajecie rady z hamulcami 105-ami aktualnie ? Miałem Gianta TCR  SLR z 2014 i 105, przez 4 lata i mieszkam w Małopolsce gdzie jest wiele gór i nigdy nie narzekałem.To co pogorszyli je teraz ? Wielokrotnie hamowałem z prędkości 70-80 km/h czy nawet w Klasyku Beskidzkim z ponad 90 i było moim zdaniem bardzo dobrze.Jak piszę,chyba że aktualna 105ka jest gorsza od tej z 2014 - to ok

[Bzyk]

Nie widzę ani jednej wypowiedzi, że 105 kiepsko hamują   
Jedynie, że od tej grupy łącznie w górę, to wyższy level hamowania. 

[artho]

Hamulce szczękowe szosowe od 105-tki w górę są super - nikt temu nie przeczy. Po prostu wszyscy się zgadzają z tym, że tarcze hamują jeszcze kilka poziomów mocniej a wręcz niezapoznanych z siłą hamowania tarcz i testujących owe po raz pierwszy nieraz wyrzucają z ogromną siłą przez kierownicę do przodu

 

Tanie szczęki szosowe hamują kiepsko - to fakt.

Lepsze szczęki (w Siemano od 105 w górę, te z nieco inną konstrukcją) hamują bardzo dobrze - to fakt.

A tarcze to po prostu jeszcze kolejny poziom hamowania (lub też właśnie wyrzucania rowerzysty przed kierownicę do przodu) - to też fakt

[Alex81]

Hamulce szczękowe szosowe od 105-tki w górę są super - nikt temu nie przeczy. Po prostu wszyscy się zgadzają z tym, że tarcze hamują jeszcze kilka poziomów mocniej a wręcz niezapoznanych z siłą hamowania tarcz i testujących owe po raz pierwszy nieraz wyrzucają z ogromną siłą przez kierownicę do przodu

 

Tanie szczęki szosowe hamują kiepsko - to fakt.

Lepsze szczęki (w Siemano od 105 w górę, te z nieco inną konstrukcją) hamują bardzo dobrze - to fakt.

A tarcze to po prostu jeszcze kolejny poziom hamowania (lub też właśnie wyrzucania rowerzysty przed kierownicę do przodu) - to też fakt

 

Teraz rozumiem.Wcześnie stwierdzenie kolegi Bzyka - ze bez tarcz ani rusz uważam obiektywnie za przesadzone

 

 

 

[artho]

On nieco zawile napisał, trzeba przeczytać całą jego wypowiedź

Najpierw pomyślał, że "ani rusz", po czym nauczył się i przekonał się, że jednak i ze szczękami jak najbardziej "rusz rusz!".

[Bzyk]

Najpierw pomyślał, że "ani rusz", po czym nauczył się i przekonał się, że jednak i ze szczękami jak najbardziej "rusz rusz!".

💁‍♂️

Nie zawile, tylko trzeba czytać całe posty, a nie fragmenty

[artho]

Chciałem być uprzejmy...

[Alex81]

💁‍♂️

Nie zawile, tylko trzeba czytać całe posty, a nie fragmenty

 

To prawda,mój błąd,miałem w pamieci że narzekaliście nieco na 105 bo wcześniej czytałem post.Już rozumiem i wybaczcie że zapomniałem dalszej treści.Co do arturoo3 to bardzo obiektywnie - dzięki.Oczywiście uprzejmość widać wszędzie - pozdrawiam.