To jak z blatu to na ktorych najwiekszych trybach z tylu?
Kupilem Rower Szosowy I Brak Kondycji.
#41 Gosc_GrubyNaSzosie_*
Napisano 18 maj 2020 - 15:10
#42
Napisano 18 maj 2020 - 15:22
Dzis bardzo fajnie mi sie jezdzilo pomimo duzego wiatru. Sily w nogach byly i przejechalem sobie lajtowo 30 km gdzie srednia wyniosla 20km/h. Jechalem w strefie tetna do 120 bo nie lubie sie przemeczac.
Mam pytanie o zmiane biegow. Na ktorych zebatkach z tylu zmieniac na duza zebatke z przodu? Posiadam grupe Shimano 105 z przodu kompakt 50-34 a z tylu 11-30 T 11S? Przy ktorych zebatkach trymujecie?
Na trzeciej od dołu, a na małą na trzeciej od góry. Znaczy na trzeciej jeszcze się jeździ, na drugiej już powinno się użyć zmiany na przodzie.
Średnia prędkość 20km/h? Zdemontuj dużą zębatkę z przodu. Różnicy nie poczujesz, a przestaniesz myśleć o tym, o czym nie powinieneś. Serio, bo na blat raczej od co najmniej 25 km/h i wyżej. Tak w uproszczeniu.
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#43 Gosc_GrubyNaSzosie_*
Napisano 18 maj 2020 - 15:31
Na malej z przodu i z tylu na 4 zebatce od tych liczac najmniejszych przy kadencji 90 jade 27km/h. Srednia taka bo bylo troche pod gorke a troche jechalem wolniej bo mi sie nie spieszylo. Jezdze dla przyjemnosci a nie dla sredniej bo co to za przyjemnosc jezdzic dla statystyk na Stravie? No duza zebatka raczej potrzebna bo z gorki sobie jechalem 40km/h a tydzien temu 50km/h.
Tak na marginesie to wialo tak, ze nawet przy mojej wadze o malo mnie nie zwialo z roweru !!!
#44 Gosc_Kuba__H_*
Napisano 18 maj 2020 - 15:44
To jak z blatu to na ktorych najwiekszych trybach z tylu?
na najmniejszych jak się da. Zarzucasz 53/11 i kręcisz ile ukręcisz, w końcu przyjdą piękne dni.
#45 Gosc_GrubyNaSzosie_*
Napisano 18 maj 2020 - 15:53
Kompakt ma 50 z przodu a z tylu 11. Kadencja by wyniosla cos ala baba z mlekiem na rowerze ukraina.
#46
Napisano 18 maj 2020 - 21:55
Ludzie, człowiek nie ma czujników, a rzuca informacjami o tętnie i kadencji, ktoś was dobrze w bambuko robi
- Prozor, Robert74 i lukaszzsch lubią to
#47 Gosc_GrubyNaSzosie_*
Napisano 18 maj 2020 - 22:16
#48 Gosc_Kuba__H_*
Napisano 19 maj 2020 - 06:27
Ludzie, człowiek nie ma czujników, a rzuca informacjami o tętnie i kadencji, ktoś was dobrze w bambuko robi
Znam takich co na postoju sobie mierzyli telefonem z palca i twierdzili ze jadą 40km/h i mają tętno 90 tutaj już ewidentnie przestałem odpowiadać poważnie, zaraz się okaże że typ moc mierzy, bo wie jaką pracę wykonują jego mięśnie .
- Prozor lubi to
#49
Napisano 19 maj 2020 - 12:48
zaraz się okaże że typ moc mierzy, bo wie jaką pracę wykonują jego mięśnie .
Mnie to wszystko co się tutaj dzieje pasuje do pewnego osobnika, ale to już ktoś wcześniej wspominał
- Marcin321 lubi to
#50 Gosc_GrubyNaSzosie_*
Napisano 19 maj 2020 - 13:43
#51
Napisano 19 maj 2020 - 15:54
Adaś?
#52 Gosc_GrubyNaSzosie_*
Napisano 19 maj 2020 - 16:45
#53 Gosc_GrubyNaSzosie_*
Napisano 20 maj 2020 - 13:08
Dzis przejechalem 7-8km rowerem miejskim w czasie 36 minut. Czuje sie jak bym przejechal 50km kolarzowka i bola dla mnie nogi jak diabli.
#54
Napisano 20 maj 2020 - 16:14
Adaś?
Nie Adaś, bo gość pisze, że jechał z pracy
#55 Gosc_GrubyNaSzosie_*
Napisano 20 maj 2020 - 16:38
#56
Napisano 20 maj 2020 - 16:45
Na rowerze szosowym jadąc 15km/h nie trzeba pedałować. Ten rower sam jedzie pod wpływem przyciąganie księżyca.
Dawno się tak nie uśmiałem
#57
Napisano 21 maj 2020 - 08:32
I tu byś się zdziwił. Wczoraj jechałem szybko i teraz tego żałujęMoje przemyślenia na temat kolarzowki. Mianowicie aby osiągnąć jakieś postępy trzeba mieć dużo czasu lub szybko jeździć.
- kudl4t4 lubi to
#58
Napisano 21 maj 2020 - 09:03
Moje przemyślenia na temat kolarzowki. Mianowicie aby osiągnąć jakieś postępy trzeba mieć dużo czasu lub szybko jeździć. Rowerem miejskim mozna się wypruć w 5 minut pedalowania na trasę 10 km trzeba poświęcić godzinę. Na rowerze szosowym jadąc 15km/h nie trzeba pedałować. Ten rower sam jedzie pod wpływem przyciąganie księżyca.
Jeżdżę rowerem miejskim na trasę 10 km poświęcam jakieś 20-25 minut.
#59
Napisano 21 maj 2020 - 09:37
Jeżdżę rowerem miejskim na trasę 10 km poświęcam jakieś 20-25 minut.
To chyba w Norrland albo z włączonym trybem nieśmiertelności w stylu Terriego Barentsena (-> youtube).
W normalnym mieście masz co 300 metrów skrzyżowanie ze światłami. Licząc, że zatrzyma Cię co drugie zatrzymasz się 16-cie razy. Trudno w takich warunkach wyciągnąć średnią 30 km/h (10 km/20 min.)
Edit: Nie neguję Twoich słów. Ale przyznaj, że masz specyficzne warunki.
#60
Napisano 21 maj 2020 - 10:58
Obecnie trzeci kraj, czy Wielka Brytania ma rozwiązane jakoś dylematy ruchu drogowego? Ma dramatycznie kulawą płynność ruchu ulicznego w porze dziennej, nawet nie w szczycie.
Mieszkałem bądź mieszkam w różnych skupiskach ludzkich i nigdy 10 km nie jechałem godziny.
Piszesz o braku kondycji, założyłes o tym temat.
Jeśli miałbym jechać rowerem 10 km 60 minut w mieście (Piszesz o stawaniu na każdych światłach) to wybrałbym inną opcję