Tan plastik własnie jest zajebisty, można tam schować wszystko na treningową przejażdżkę. Z tego co wiem to UCI tego gadżetu nie dopuszcza, bo zawodowcy jeżdżą bez tego. BMC twierdzi tak jak Bzyk napisał, że ma to poprawić aerodynamike. Ma to sens, ponieważ niwelujesz w tym miejscu zawirowania (które generują opory) powietrza, które powstałyby przy odrywaniu się strumenia powietrza w momencie utraty styku z powierzchnią dolnej rury. Dzięki temu przejście jest płynne bo ten plastik wypełnią tą "szczelinę" więc powietrze prześlizguje się po niej do tylnej części roweru.
Ogólnie bierz co Ci się podoba i wychodzi najkorzystniej. Różnice miedzy tymi rowerami w aerodynamice będą bardzo niewielkie. Myślę, że jeśli zestawisz je na optymalnych kołach, to różnica między tymi rowerami na płaskim odcinku 20 km, będzie się mieścić w okolicach 5 sekund (bazując na testach z youtuba, różnych rowerów aero vs non aero).
Najważniejsza z punktu widzenia aerodynamiki jest pozycja (około 70% udziału), potem koła (około 20%), a następnie sam rower (około 10%). W dodatku nie jest to takie jednoznaczne, bo straty na przodzie roweru mogą negować potencjalne zyski aero z tyłu roweru (czyt. ważne jest dobranie odpowiednich kół, ale jeśli z przodu masz torbe na zakupy lub plecack albo koszyk z psem, to może to być mało istotne).