662 odpowiedzi w tym temacie

[dmxzor]

Serio porównujesz Madone z fotki na której jeżdżono w epoce Lance'a do tego co mamy teraz? XDDDDD

 

Już wolałbym piechotą chodzić niż jeździć takim rowerem. Chociaż są i tacy co wolą kupić Audi z 2002 roku, a są tacy, którzy kupują roczny, albo nowy z salonu.

[ROZMIAR]

Pewnego dnia producenci rowerów szoswych odkryli ze łatwiej niż sprzedać maszynę sportową jest zrobić coś wygodnego jak treking o wyglądzie szosy. Próżny to kupi bo treking to przecież obciach, a na takiej szosie to on jest sportowiec. Ale w motoryzacji mamy to samo,a że na torze objedzie takiego kijanka Picanto to życie bywa zabawne  

[tobo]

A co z ludźmi którzy mają sportową przeszłość, albo sportowe zapędy, w domu mają kilka szos, w tym takie wyczynowe i obecne bułkowozy a traktują te wyczynowe jedynie jako ekspozycję do jazdy, treningów oraz startów wybierając to co jest na czasie?

[1415chris]

7.5kg lekki dzisiejszy standard, dobre. W sensie, fakt, niestety rzeczywistosc. Smutne jest w tym, ze producenci jakos zwinnie wykrecili sie z tego co sprawialo im bol glowy, wyzwania technologiczne (koszty).
Waga, zacznijmy od aero, dodajmy hamulce tarczowe i mozemy pojsc po bandzie kosztow. Kogo bedzie interesowala waga. W imie innowacji odkrecimy kota ogonem.
Jeszcze tylko czekac, jak ludzie zaczna pisac, ze rower na mufie innej, niz gwintowana jest przestrzały. Co juz zaczeli producenci.
Ja jestem swiadomy swoich wyborow, od wielu lat, na poziomie komponentow. Nie czuje potrzeby uzywania hamulcow tarczowych i zal mi dupy nie sciska, patrzac na rowery z pochowanymi linkami. Z jakiego powodu mialbym zmieniac, to co jest dobre? Zeby na forum pokazac ze podazam za marketingiem?

Rozumiem, ze dla was, kazdy rower, nawet produkowany dzisiaj, na hamulcach szczekowych i widocznych kabelkach jest przetarzly? Jak tak, to dalsza dyskusja kompletnie nie ma sensu.

[ROZMIAR]

A co z ludźmi którzy mają sportową przeszłość, albo sportowe zapędy, w domu mają kilka szos, w tym takie wyczynowe i obecne bułkowozy a traktują te wyczynowe jedynie jako ekspozycję do jazdy, treningów oraz startów wybierając to co jest na czasie?

Skąd mam wiedzieć, ich zapytaj  to Twoi znajomi. Tyle mogę pomóc Ci radą w tej sprawie. 

[mikroos]

Smutne jest w tym, ze producenci jakos zwinnie wykrecili sie z tego co sprawialo im bol glowy, wyzwania technologiczne (koszty).
 

Dostrzegam jeszcze jeden powód. Chińczycy już dawno nauczyli się robić lekkie rowery. A ponieważ waga jest mierzalna i łatwa do bezpośredniego porównania, majors wzięli się za nowe parametry, na których temat można zmyślać najdziksze bzdury, jak komfort, suppleness, lepszą aerodynamikę (wystarczy dobrać metodykę testu do swoich potrzeb) czy cokolwiek innego. Mało tego, w ramach tej zabawy można wmusić w użytkownika kilka rozwiązań zamykających użytkownika w ekosystemie danego producenta i zapewnić sobie kolejne strumienie gotówki w przyszłości!

 

I nagle droga wolna: można robić rowery bez jakiejkolwiek przewagi konkurencyjnej, których (braku) przewagi w dodatku nie można w żaden obiektywny sposób wykazać, i sprzedawać je jako szczyt innowacji. Wystarczy, że ma się pomysłowych marketingowców i budżet na opłacenie kilku wpływowych blogerów, a chłopcy łykną to aż miło.

[artho]

Rozumiem, ze dla was, kazdy rower, nawet produkowany dzisiaj, na hamulcach szczekowych i widocznych kabelkach jest przetarzly? Jak tak, to dalsza dyskusja kompletnie nie ma sensu.

Ja w sumie nie jestem fanem tak brutalnie przeprowadzanej rezygnacji z hamulców szczękowych w nowych rowerach. Zdecydowanie preferowałbym, aby nawet jeżeli konieczna, to aby ta przemiana dokonywała się spokojnie przez lata. Zdecydowanie byłaby to lepsza opcja dla klientów końcowych. Chętnie posłuchałbym zresztą tutaj wypowiedzi osób prowadzących sklepy rowerowe, którzy posiadają w swojej ofercie i szczękowe szosy i tarczowe i jak zmieniła się sprzedaż w tym roku względem lat poprzednich.

 

Natomiast realia są jakie są, nawet Kross zaprezentował clean-look, czekamy tylko na rowery ze sklepu Decathlon, chociaż Decathlon to w tym roku bardziej skupiał się na tarczach linkowych z Sorą i gravelach, więc kto ich tam wie.

 

 

Bez obrazy, ale gdyby do dzisiaj produkowali tylko takie rowery to rzeczywiście musiałbyś chodzić piechotą, bo długo zajęła by  ci nauka jazdy na rowerze z wyczynową ramą. Po 40 km miałbyś dość i pieszo wracałbyś do domu.

Jak ta wypowiedź miała się do cytowanego cytatu? Co chciałeś w ten sposób udowodnić?

[X-RAY]

Stwierdzam że cała ta dyskusja w tym momencie jest bezprzedmiotowa, na chwilę obecną żadnych rowerów nie ma, mowa  oczywiście o nowych oczywiście w standardowych rozmiarach. Ceny "katalogowe" można również między bajki włożyć bo nikt nie jest w stanie powiedzieć co i ile będzie kosztować za 3 miesiące gdy rowery będą w miarę dostępne w sklepach. Dziś, wszystko co się pojawia rozchodzi się na pniu.  

[Bzyk]

Nie sądzę, że za 3 miesiące będzie cokolwiek dostępne w sklepach. Na pewno nie będzie lepszej dostępności, niż jest to teraz. Raczej wszystkie kolekcje 2021 są już w większości wyprzedane. 

A co do cen, to Trek i Spec na pozostałości do listopada ma iść w górę. 

[marb]

Jakoś mi się nie chce wierzyć. Rozumiem, że pandemia namieszała w tym roku ale chyba już minęło tyle czasu żeby się ogarnąć. Producenci rowerów i osprzętu nie chcą zarabiać? Do produkcji potrzebne są jakieś rzadkie surowce? Liczba chętnych na zakup wzrosła o 100%? O ile nie ma jakieś zmowy producentów (i to raczej osprzętu napędowego, bo tu może być wąskie gardło) to wszystko wróci na wiosnę do normy. To nie jest technika rakietowa, ramy czy inne elementy z karbonu Chińczycy potrafią klepać w garażach.

[Bzyk]

W wielu przypadkach problem z dostępnością kompletnych rowerów jest spowodowany z problemami Shimano. Framesety są dostępne, a rowery już nie. Z tego co wiem aktualnie to duży problem np. Ridleya.

A co do techniki rakietowej, to zawodowo zajmuję się sprzedażą automatyki przemysłowej i mamy spore problemy z dostępnością przewodów, których produkcja jest prosta jak budowa cepa. Nie wynika to z tego, że nie chcemy zarobić, a dostawca komponentów ma opóźnienie kilka miesięcy, bo nie ma z czego i kim produkować.

[Jarek.b]

Jprdl co za filozofia. Ale jak chcę wydać uczciwie zarobione 30 tys. PLN, to w czym problem ? Stać mnie na buty za tysiaka to mam w gumofilcach chodzić? Czlowiek ze wsi wyjdzie ale wieś z człowieka już chyba nie do końca jednak.

A Lance w swojej epoce jeździł na drogich rowerach jak na te czasy.

[artho]

Znaczy że na niewypasionych rowerach to się już nie da jechać? Czy o co chodzi?

 

A skąd, nikt nic tutaj nie pisał o tym, że na jednych rowerach się da jeździć a na innych nie.

 

Nawet nie zaczynaj kolejnych głupkowatych prowokacji grzesiek32...

[ROZMIAR]

Ten pan ma kompleksy na tym punkcie, na stravie od 6 lat czytam te bzdury. Ba nawet wyzywal każdego kto miał lepszy sprzęt. W dodatku jest strasznym hipokrytą, bo jara sie oponami, butami a w swoim rowerze wymieniał wszystko a nawet przeliczał gramy zakłamany typ.

Gratuluję! 6 lat czytać bzdury.