Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nowości Rowerowe


2379 odpowiedzi w tym temacie

#1261 Born Ready

Born Ready
  • Użytkownik
  • 1429 postów

Napisano 18 kwiecień 2021 - 06:36

Swoją drogą to te kokpity musiały też kilka razy puścić i na treningach. Po jednym strzale (który mógł być przypadkowy) na wyścigu raczej by nie wstrzymywali użytkowania tak drastycznie.

#1262 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8609 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 19 kwiecień 2021 - 12:30

Bomba! Czy tylko mnie ta korba się bardzo podoba? Jest w niej odrobina nawiązania do Shimano, ale małpowaniem bym tego nie nazwał. No i wreszcie przerzutki bezprzewodowe wchodzą i do niższych grup, jak pisałem o prehistorii w postaci linki to stare dziadki z forum się ze mnie śmiały, "po co, przecież działa!".

 

Czyli plus minus kompletna grupa bezprzewodowa od 5000zł?

 

Ciut więcej. Polskie ceny mają być (a i tak pewno zależy od kursu PLN) takie:

Klamkomanetki z przewodami i zaciskami hamulcowymi - 919 zł na jedno koło (1838 zł zestaw)
Mechanizm korbowy z pomiarem mocy - 1649 zł
Mechanizm korbowy - 619 zł
Przerzutka tylna - 1189 zł
Przerzutka przednia - 809 zł
Kaseta XG-1250 - 569 zł
Łańcuch - 139 zł
============================
RAZEM: 5163 zł. Ewentualnie +1030 zł za korbę z pomiarem mocy. O ile nie jest to nówfka funkiel to zmiana na AXS wymaga nowego bębenka (nowe koło/wymiana piasty lub samego bębenka (o ile się da)).
 
Przy nowych rowerach może to mieć sens, przy modernizacji starszego niekoniecznie. 
 
A będąc "starym dziadkiem z forum" nie śmieję się, że po co, przecież linki działają, tylko sądzę, że wydanie +5k PLN na modernizację "bez kabli" jak dla mnie ma mały sens. Fakt, AXS działa na pewno lepiej i przyjemniej niż linkowe odpowiedniki, ale jak póki co pozostaję przy starych, dobrych linkach. Na szczęście nie zapowiada się, żeby Sram zrezygnował z niższych grup mechanicznych, "stare" spadają do grup "S" i właściwie jako nowe nadają się do modernizacji dla tych, którzy chcą pozostać przy 11 czy nawet 10s ("pod"grupa "S").
 
Z drugiej strony, chińskie alternatywy zapowiadają się dość ciekawie i powoli zaczyna być z czego wybierać. Nawet i grupy 12 - co więcej, bez konieczności zmiany bębenka, w cenie nieco ponad tysiak za manetki, przerzutki, łańcuch i kasetę. Aczkolwiek dla mnie to raczej przerost formy nad treścią, 11s prawie o połowę tańsze. No chyba, że ktoś potrzebuje kasety 11-34 (choć są i 11-28)... Chyba Uzi miał już w swoich łapkach 12s jakiś rok temu Trybo Bike Tech... 
 
Co ciekawe Chińczycy w manetkach SENSAH połączyli Shimano z Sram (pewno jako obejście patentów?) i działa to jak hybryda, znaczy klamka hamulcowa robi za DoubleTap. Raczej super ergonomiczne to nie jest, bo wolę rozdzielenie klamek hamulcowych od manetek, ale jako rozwiązania budżetowe - dlaczego nie?  Na dodatek (przynajmniej wersje 11s, 12s nie jestem pewny) są wersje obsługujące przerzutki Sh i odpowiedniki Sram. Co do Shimano to trzeba byłoby sprawdzić które, ale w przypadku Sram wystarczy wymienić manetki, kasetę i łańcuch. I tanim kosztem napęd 12s. Nawet z karbonowymi manetkami (wersja PRO) ;).
 
Linka prehistoria i trzeba ją odłożyć do lamusa? Niby czemu. Relatywnie niska cena i koszty eksploatacji, prostota serwisowania - to  zalety, które zawsze będą miały rację bytu. 
 
Jak dla mnie największą atrakcją nowego Rivala jest nowa korba, z możliwością rozbudowy o pomiar mocy. Jednostronny, to fakt. Ale wreszcie porządny (chyba?) choć jednostronny pomiar mocy w okolicy tysiaka. I to bez konieczności wymiany wraz ze zużytymi blatami korby...

Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#1263 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 19 kwiecień 2021 - 15:22

Widzisz Prozor, dla "dziadków" linka to linka, ale...poniżej zacytowałem jeszcze post kolegi...

Ale Ty tak na poważne? Po takim przypadku oceniać niezawodność grupy? :P

 

Nie zrozum mnie źle, jestem ostatni do niedostrzegania absolutnej wyższości produktów japońskich nad resztą świata, ale tego typu przypadek to nie tylko w Di2 ale i tak samo w grupach mechanicznych może się przytrafić.

Podobno nie mam mózgu i nie rozumiem...więc może kolega wyjaśni jak "tak samo w grupach mechanicznych może się przytrafić", że nagle z niezrozumiałych powodów przestaje działać przerzutka albo hamulec szczękowy?

 

- czego nie mogę powiedzieć o "zjadających" linki mechanicznych klamkach w grupach Shimano :)

to chyba była przypadłość grup x700 spowodowana złą konstrukcją klamek i w nowszych zostało to poprawione. W każdym razie nie znam żadnego przypadku ucięcia linki po tej zmianie



#1264 artho

artho
  • Użytkownik
  • 2877 postów

Napisano 19 kwiecień 2021 - 16:43

A będąc "starym dziadkiem z forum" nie śmieję się, że po co, przecież linki działają, tylko sądzę, że wydanie +5k PLN na modernizację "bez kabli" jak dla mnie ma mały sens. Fakt, AXS działa na pewno lepiej i przyjemniej niż linkowe odpowiedniki, ale jak póki co pozostaję przy starych, dobrych linkach. Na szczęście nie zapowiada się, żeby Sram zrezygnował z niższych grup mechanicznych, "stare" spadają do grup "S" i właściwie jako nowe nadają się do modernizacji dla tych, którzy chcą pozostać przy 11 czy nawet 10s ("pod"grupa "S").

Jak zwykle nic nie wydarzy się z dnia na dzień, ba, sporo jeszcze zajmie, zanim systemy bezprzewodowe będą faktycznie tanie. Hamulcom tarczowym w rowerach szosowych też trochę zeszło. Tak naprawdę coraz rzadziej w obecnym świecie rezygnujemy z jednego rozwiązania na rzecz drugiego "bo działa źle", często rozwijamy w innych kierunkach, czy to komfort czy w jakiś sposób poszerzone możliwości. Pozostaje problem ceny, ale ta nie ruszy w dół póki bezprzewodowy osprzęt nie zacznie schodzić do corazto niższych grup - dlatego właśnie mimo prawdziwie SROGIEJ wagi ten Rival ma sens i świat go potrzebuje. Czekamy na odpowiedź Shimano. Kto z nas nie wybrałby gruby elektronicznej, jeżeli dopłata za kompletny produkt wynosiłaby 500zł?

 

Zadam pytanie: dlaczego Di2 i eTap są drogie oraz ważniejsze: jak bardzo możemy zejść z ceną?

 

Przyznam, że mnie jako wizjonera mnie zdecydowanie bardziej ciekawi perspektywa bezprzewodowych hamulców, to tutaj będą prawdopodobnie sporo większe opory, może nawet nie doczekam się takowej technologii :P.

 

Podobno nie mam mózgu i nie rozumiem...więc może kolega wyjaśni jak "tak samo w grupach mechanicznych może się przytrafić", że nagle z niezrozumiałych powodów przestaje działać przerzutka albo hamulec szczękowy?

Zdefiniuj proszę "niezrozumiałe powody". Czy są to powody niezrozumiałe dla mechanika, który nie ma pojęcia o oprogramowaniu sterownika przerzutki? A może odwrotnie, niezrozumiałe kwestie mechaniczne dla dewelopera sterownika przerzutek? Czy niezrozumiałą kwestią może być nieco za mało Nm użytych do dokręcenia śrubki mocującej linkę? Czy może niezrozumiałą kwestią może być rozładowana bateria systemu bezprzewodowego? A może niezrozumiałą kwestią jest mechaniczne uszkodzenie przerzutki elektronicznej, która "na oko działa", ale po podpięciu do narzędzia przechwytującego logi tak naprawdę sypie krytycznymi errorami? Czy hamulec szczękowy a nie hydrauliczny podałeś jako przykład wyższości linki nad potencjalną nieszczelnością układu hydraulicznego?



#1265 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 19 kwiecień 2021 - 18:16

 ten Rival ma sens i świat go potrzebuje. 

To właśnie nie świat tego potrzebuje, tylko firma potrzebuje zarabiać. I można powiedzieć, że i tak by zarabiała sprzedając "mechanikę", ale nie, chce zarabiać dodatkowo na tych którzy chcą mieć "nowe" i wymienią wciąż dobrze działające komponenty.

 

Kto z nas nie wybrałby gruby elektronicznej, jeżeli dopłata za kompletny produkt wynosiłaby 500zł?

Są tacy. Po pierwsze po co zmieniać coś co działa dobrze? Już od 105-ki (bo Srama w szosie nie używam) wszystko działa perfekcyjnie, płynnie i w zasadzie bezawaryjnie. Mało tego, wielu ludzi jeżdżących na Sorze twierdzi że działa tak dobrze, że nic więcej nie potrzebują pomimo tego że mieli możliwość sprawdzenia wyższych grup osprzętu. 

Po drugie, jest sporo zastosowań rowera, gdzie niezależnie od ceny niemile widziana jest nagła awaria elektroniki z niewiadomego powodu. Linkę jednak można wymienić na środku pustyni, w dżungli, w centrum miasta wracając z pracy czy choćby po obiedzie podczas urlopu.

Jeśli powstanie kiedyś aplikacja na telefon pozwalająca on line usunąć błędy czy zrobić reset, a pewnie tak się stanie i mechanik z samochodu będzie mógł "naprawić" niedziałającą cześć, wtedy powyższe argumenty przeciw przestaną istnieć. W tej kwestii jednak na razie linka jest bardziej "łopatologiczna" ;)

 

 Czy hamulec szczękowy a nie hydrauliczny podałeś jako przykład wyższości linki nad potencjalną nieszczelnością układu hydraulicznego?

Nie, hydraulika to jednak dalej mechanika, jak się rozszczelni, to wiadomo że padła uszczelka i trzeba wymienić. Prosty temat i mniej prawdopodobny niż zwiecha elektroniki, która czasem "tak ma" :/



#1266 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8606 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 19 kwiecień 2021 - 18:28

Bez przesady. Samochody mają brake-by-wire od lat i jakoś nie słyszałem o przypadkach, żeby to się zawieszało.

 

Tutaj mamy raczej kwestię ogromnej masy siłowników i źródła energii oraz dodatkowego skomplikowania układu przy jednoczesnej znikomej korzyści.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#1267 artho

artho
  • Użytkownik
  • 2877 postów

Napisano 19 kwiecień 2021 - 20:57

To właśnie nie świat tego potrzebuje, tylko firma potrzebuje zarabiać. I można powiedzieć, że i tak by zarabiała sprzedając "mechanikę", ale nie, chce zarabiać dodatkowo na tych którzy chcą mieć "nowe" i wymienią wciąż dobrze działające komponenty.

Czyli teraz producent jest zły bo produkuje ... ? Nie, czekaj, jest zły bo nie tyle produkuje, co produkuje nowe i lepsze. Czyli inwestowanie w rozwój, dążenie do poprawy produktów czy wręcz kreowanie nowych jest złe, bo tak naprawdę to jest chytry plan złego producenta, który chce wydoić biednych kolarzy. Nie no zaraz zaraz, ale czy przypadkiem grupy mechaniczne się nie rozwijają?

 

Są tacy. Po pierwsze po co zmieniać coś co działa dobrze? Już od 105-ki (bo Srama w szosie nie używam) wszystko działa perfekcyjnie, płynnie i w zasadzie bezawaryjnie. Mało tego, wielu ludzi jeżdżących na Sorze twierdzi że działa tak dobrze, że nic więcej nie potrzebują pomimo tego że mieli możliwość sprawdzenia wyższych grup osprzętu.

A kto tu znowu mówi o wymienianiu... masz do wyboru zakup 105-tki mechanicznej za 3000zł lub za 3500zł Di2. Masz rower na 105-tce mechanicznej za 6000zł lub za 6500zł. Tak, jak najbardziej te grupy działają dobrze i precyzyjnie, przecież możemy się wręcz wszyscy tutaj pokusić o stwierdzenie, że zaszły tak daleko jak mogły zajść, prawda? Potencjalnie osiągnęły pewien swój szczyt precyzji, przynajmniej na bieżący balans opłacalności i możliwości technicznych. Czy zaś Di2/eTap nadal i tak jest lepsze? Według opinii użytkowników owszem jest i to zdecydowanie. Czy zaś takowe Di2/eTap mają pole do rozwoju? Podobno mają, natomiast raczej ciężko powiedzieć, że w obecnym stanie są w czymś definitywnie złe.

 

Chwilowo mam najnowszą Sorę w gravelu (kompletowanie GRX-a w toku) a w szosie Ultegrę, jeździłem też trochę na obecnej 105-tce i owszem, obie grupy (Sora jak i Ultegra) działają generalnie dość dobrze i dość precyzyjnie - ale to mnie nie zaskakuje - Shimano doprowadziło wszystkie bieżące grupy do naprawdę dobrego stanu i to od Clarisa w górę (choć Clarisa R2000 nie miałem przyjemności sprawdzić, jeździłem też na starszym Clarisie), najbardziej w sumie ominęła mnie Tiagra. Natomiast różnica między Sorą a Ultegrą oczywiście jest odczuwalna natychmiast, nawet nie trzeba tych klamek obok siebie położyć. Niemniej też poleciłbym współczesną Sorę komuś, kto dopiero zaczyna przygodę z kolarstwem, zwłaszcza, jeżeli budżet nie pozwala na lepsze grupy.

 

Po drugie, jest sporo zastosowań rowera, gdzie niezależnie od ceny niemile widziana jest nagła awaria elektroniki z niewiadomego powodu. Linkę jednak można wymienić na środku pustyni, w dżungli, w centrum miasta wracając z pracy czy choćby po obiedzie podczas urlopu.

Jeśli powstanie kiedyś aplikacja na telefon pozwalająca on line usunąć błędy czy zrobić reset, a pewnie tak się stanie i mechanik z samochodu będzie mógł "naprawić" niedziałającą cześć, wtedy powyższe argumenty przeciw przestaną istnieć. W tej kwestii jednak na razie linka jest bardziej "łopatologiczna" ;)

Rozumiem Twój punkt widzenia, w stu procentach zgadzam się, że linka w pancerzu ma i będzie miała zastosowanie przez wiele lat i owszem, można ją wymienić na środku pustyni (jeżeli mamy zapasową ze sobą :D , podobnie jak zapasową baterię do eTapa) i wcale nie twierdzę, że rowery z linką w pancerzu zaraz znikną. Natomiast z ogromną przyjemnością powitam moment, gdzie osprzęt bezprzewodowy (czy ogólnie elektroniczny) zawita do "odrobinę ambitniejszych" rowerów na dobre. I nie mam na myśli rowerów po 20 000zł a rowery po 5000zł, zwykłe aluminiowe rowery na 105-tce z przyszłości, typowe treningówki. Wierzę po prostu, że o ile ceny silniczków przerzutek nie są elementem nie do przeskoczenia to całą resztę z czasem powinniśmy być w stanie sprowadzić zdecydowanie w dół. I myślę, że warto.

 

Jako osoba pracująca z urządzeniami i systemami embedded nie zgadzam się natomiast z Tobą w kwestii awaryjności, powtarzasz bowiem, że "awaria elektroniki jest nagła i z niewiadomego powodu". Nie ma "bez powodu" w takich tematach, nawet, jeżeli firma A potrzebuje dla podtrzymania swojej reputacji zamieść te powody pod stół. Wina może być po stronie dobranych komponentów, partii owych komponentów, może być po stronie oprogramowania ale... lince w pancerzu też do swojej świetności zeszło jakieś kilkadziesiąt lat, c'nie? ;)

 

Ponownie zaś w stu procentach zgodzę się, że linka w pancerzu jest zdecydowanie bardziej "łopatologiczna" i potencjalnie "każdy ją naprawi", tzn. wymieni. Oczywiście klamkomanetki już każdy na pustyni nie naprawi, no ale rozumiem, że skupiasz się tutaj na medium transmisyjnym, czyli głównie linka VS radio.

 

Nie, hydraulika to jednak dalej mechanika, jak się rozszczelni, to wiadomo że padła uszczelka i trzeba wymienić. Prosty temat i mniej prawdopodobny niż zwiecha elektroniki, która czasem "tak ma" :/

Niby temat prosty, ale czy ponownie na pustyni w każdej sytuacji ogarniemy? Jeżeli mamy ze sobą części zamienne oraz DOT-4kę (czy co tam teraz lejemy w rowerach) to pewnie ogarniemy. W moim przypadku aby ogarnąć na pustyni hydraulikę musiałbym mieć zapasową klamkomanetkę. Jeżeli natomiast mamy wozić zapasową pełną grupę osprzętową... to powoli śmiem twierdzić, że w przypadku eTapa jest tego i mniej i potencjalnie prostsze w montażu/demontażu z uwagi na ową bezprzewodowość :P.

 

Problemem ciągle jest natomiast cena, oczywiście większym w Polsce, mniejszym na zachodzie, niemniej wierzę, że tą z czasem uda się sprowadzić zdecydowanie niżej. I to właśnie grupy treningowe takie jak Rival i 105 mogą mieć tutaj kluczowe znaczenie bo są grupami typowo popularnymi, nie stawiamy tutaj na wagę tylko na cenę.



#1268 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 19 kwiecień 2021 - 21:36

 

A kto tu znowu mówi o wymienianiu... masz do wyboru zakup 105-tki mechanicznej za 3000zł lub za 3500zł Di2. Masz rower na 105-tce mechanicznej za 6000zł lub za 6500zł. 

Zdziwiłbyś się, jak wielu ludzi świadomie wybrałoby rower na mechanicznej grupie, ponieważ...

 

 

Jako osoba pracująca z urządzeniami i systemami embedded nie zgadzam się natomiast z Tobą w kwestii awaryjności, powtarzasz bowiem, że "awaria elektroniki jest nagła i z niewiadomego powodu". Nie ma "bez powodu" w takich tematach, nawet, jeżeli firma A potrzebuje dla podtrzymania swojej reputacji zamieść te powody pod stół. Wina może być po stronie dobranych komponentów, partii owych komponentów, może być po stronie oprogramowania ale... lince w pancerzu też do swojej świetności zeszło jakieś kilkadziesiąt lat, c'nie? ;)

Najlepsze tutaj będzie porównanie do samochodów. Kiedyś remont silnika w Maluchu robiło się na poboczu drogi, teraz w nowych samochodach byle pierdoła czy błąd komputera, samochód gaśnie i pozostaje wezwanie assistance xD



#1269 artho

artho
  • Użytkownik
  • 2877 postów

Napisano 19 kwiecień 2021 - 22:06

Tak naprawdę to zatoczyliśmy koło i właśnie wróciliśmy do:

 

Jak zwykle nic nie wydarzy się z dnia na dzień, ba, sporo jeszcze zajmie, zanim systemy bezprzewodowe będą faktycznie tanie. Hamulcom tarczowym w rowerach szosowych też trochę zeszło. Tak naprawdę coraz rzadziej w obecnym świecie rezygnujemy z jednego rozwiązania na rzecz drugiego "bo działa źle", często rozwijamy w innych kierunkach, czy to komfort czy w jakiś sposób poszerzone możliwości. Pozostaje problem ceny, ale ta nie ruszy w dół póki bezprzewodowy osprzęt nie zacznie schodzić do corazto niższych grup - dlatego właśnie mimo prawdziwie SROGIEJ wagi ten Rival ma sens i świat go potrzebuje. Czekamy na odpowiedź Shimano.

Czy natomiast czasy z maluchem były lepsze?

 

Pewnie każdy na to spojrzy inaczej, jeden doceni, że może i spóźnił się na ślub (ale już na wesele dojechał!), może i koszula już trochę szara a nie biała i trochę spocona bo w tej patelni dłubanie przy tym silniku trochę i nerwów i siły trzeba było włożyć no ale jaka opowieść za to jest na wesele :D.

 

A teraz ten drugi, niech będzie moja historia z życia wzięta, akurat niedawno 3 lata pyknęły. Auto świeże, kilka miesięcy wtedy miało. Jakoś nie pomyślałem, bo poprzedniego się nie łapały ale tutaj pech chciał - posmakowało. No i w wieczór przed wylotem, byłem u znajomej przekazać klucze do mieszkania aby zajęła się kotem, mam już wracać a tu kontrolki mrygają, wody brak. Patrzę pod maskę, no faktycznie mokro. Ot kuna zżarła. No i teraz właściwy start historii, na lawetę czekałem około 20 minut (centrum dużego miasta w Polsce), natomiast niestety na auto zastępcze musiałem poczekać dwie godziny, więc poprosiłem o dowóz pod mieszkanie - wróciłem do siebie taksówką (acz faktury za taxi już nie zabrałem). Dwie godziny później było podstawione auto, świeże, pachnące, nawet wyższy segment co mnie ucieszyło no bo następnego dnia potrzebowałem załadować dużą walizkę lotniczą i jedną małą (a mój model występuje jako kombi oraz nie, więc potencjalnie nie-kombi byłoby problematyczne). Samochód zaparkowałem, a wcześnie rano bezstresowo załadowałem walizki i pojechałem do Warszawy skąd miałem wylot. Samochód oddałem na Orlenie przy Chopinie, odbierający oczywiście podrzucił mnie na terminal. Zadowolony z obsługi poleciałem na spokojne wakacje na drugi koniec świata, gdzie całą dalszą komunikację z ASO odbyłem w formie dwóch maili, auto po kilku dniach było naprawione, płatności za naprawę dokonałem przelewem, była to zbyt niska kwota by angażować AC. Ostatni mail zawierał prośbę o podstawienie samochodu na lotnisko w dniu powrotu na godzinę przylotu samolotu + trochę czasu, który doliczyłem na bagaże. Tutaj potrzebna była pisemna zgoda, oczywiście skan telefonem przesłany mailem w zupełności wystarczył. Samolot wylądował późnym wieczorem, laweta z naprawionym samochodem czekała. Całkiem wypoczęty (udało się pospać) wróciłem kilkaset kilometrów do siebie ciesząc się prawdziwie cywilizowanym i kompleksowym załatwieniem sprawy.

 

Wiem wiem, tl;dr, ale czy czasem rezygnując z potencjalnie prostszego i bardziej łopatologicznego rozwiązania na rzecz bardziej komfortowego lub też rozwiniętego w po prostu nieco innym kierunku nie zyskujemy? Pomijam nawet rozwój techniczny, pchanie świata na przód, mam na myśli tylko i wyłącznie fakt, że czasami inne możliwości mogą przewyższyć coś, co zdawałoby się "działało dobrze i po co to zmieniać".


  • Marcin321 lubi to

#1270 ROZMIAR

ROZMIAR
  • Użytkownik
  • 3215 postów
  • SkądPoznań

Napisano 20 kwiecień 2021 - 00:39

brake-by-wire to nadal w samochodach żadkość.

Systemy elektroniczne to tani badziewi jak zwykły zegarek elektroniczny, za który na razie kasują bo elektroniką się sprzedaje. Po za tym awaryjność jest większa. Awaria może nastąpić w trzech miejscach. Koszt produkcji klamkomanetek jest dużo niższy niż mechanicznej. Myślę że w shimano koszt grupy di2 jest niższy niż mechanicznej. 

Grupy mechaniczne by uszkodzić trzeba się postarać. Moim zdaniem wrócą jak zegarki mechaniczne. 

Elektroniczne grupy mają swoje plusy są dobre na wyścigu gdzie mogą się przydać dodatkowe przyciski albo inne udogodnienia. Ale do codziennej jazdy, dobra wyregulowana mechaniczna grupa nie wymaga niczego przes paręnaście tyś kilometrów. 

 


  • beskidbike lubi to

7602ede9d85aa0ebmed.png
 
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.

logo_phpBB.gif

 
 


#1271 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8606 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 20 kwiecień 2021 - 04:36

brake-by-wire to nadal w samochodach żadkość.

Praktycznie każda naczepa ma dziś ten system i działa on doskonale. W autobusach również od lat jest stosowany.

 

Również w samochodach osobowych ABS jest dostępny od ok. 30 lat, ESP ok. 10 lat krócej. Nie jest to prawdziwe brake-by-wire, ale jednak elektroniczne sterowanie hamulcem (w dodatku synchronizowane pomiędzy kilkoma hamulcami). Nie słyszałem, by te systemy raz działały, a raz nie.

 

Nawiasem mówiąc, Ty piszesz o awaryjności (którą w tym kontekście rozumiem jako trwałą i nieoczekiwaną utratę funkcjonalności, wymagającą interwencji), a ja odniosłem się do słów @beskidbike, który napisał, że dochodzi do "zwiechy, bo tak". To nie jest dokładnie to samo.

 

I żeby nie było, sam uważam elektroniczne hamulce za absolutną fanaberię, która więcej problemów stworzy niż rozwiąże. Ale mówienie, że transmisja bezprzewodowa czy inna elektroniczna jest skazana na zawodność, jest mocno na wyrost.

 

W razie wątpliwości przypominam, że wczoraj przekazano na żywo na Ziemię (bezprzewodowo, a jakże! w dodatku z trzema stacjami pośrednimi) pierwszy film z helikopterem latającym na Marsie :P Więc o ile można wątpić w zasadność, to jednak da się to zrobić z całą pewnością.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#1272 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 20 kwiecień 2021 - 07:33

Nie wiem o jakich naczepach mówisz, bo w samochodach ciężarowych wszystko oparte jest na pneumatyce 



#1273 beskidbike

beskidbike
  • Użytkownik
  • 2475 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 20 kwiecień 2021 - 08:29

 

Czy natomiast czasy z maluchem były lepsze?

 

 

moja historia z życia wzięta, 

Zobacz ile miejsca zajęła Twoja historia. W "Maluchu" pewnie by wystarczyło założyć na poboczu opaskę na węża, dolać wody i w drogę :D

W "nowym" w dzisiejszych czas może przyjechałby pan z laptopem i usunął błąd. A może auto trafiłoby do serwisu i czas oczekiwania 3 miesiące bo nie ma części. A na ten czas Fiat 500 jako zastępcze :P

Mniejsza o to...

Piszesz o "wygodzie" w Maluchu czy białej (szarej) koszuli. W grupach mechanicznych nie chodzi o wygodę, tylko o prostotę budowy i ryzyko potencjalnej awarii. A nawet jeśli, to średnio rozgarnięty szympans szybko dojdzie do tego co się zepsuło i naprawi. Oprócz zerwania linki i pomijając wypadek, naprawdę nie wiem co jeszcze może się nagle zepsuć w przerzutce, co uniemożliwiałoby dalszą jazdę.

W każdym razie dobrze, że na razie jest wybór i można używać co kto lubi, a nie jak przypadku tarczówek, gdzie praktycznie już nie ma wyboru przy zakupie nowego średniej klasy rowera



#1274 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8606 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 20 kwiecień 2021 - 08:56

Nie wiem o jakich naczepach mówisz, bo w samochodach ciężarowych wszystko oparte jest na pneumatyce 

Owszem, siła hamowania pochodzi z przewodu, ale same zawory kontrolowane są najczęściej elektronicznie, nie mechanicznie.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#1275 artho

artho
  • Użytkownik
  • 2877 postów

Napisano 20 kwiecień 2021 - 08:59

W razie wątpliwości przypominam, że wczoraj przekazano na żywo na Ziemię (bezprzewodowo, a jakże! w dodatku z trzema stacjami pośrednimi) pierwszy film z helikopterem latającym na Marsie :P Więc o ile można wątpić w zasadność, to jednak da się to zrobić z całą pewnością.

Ale co Ty piszesz skoro ziemia jest płaska i ten cały Mars to przecież na pustyni w Nevadzie jest filmowany? :D

 

Zobacz ile miejsca zajęła Twoja historia. W "Maluchu" pewnie by wystarczyło założyć na poboczu opaskę na węża, dolać wody i w drogę :D

No racja, można ją było skrócić do poczekania 2h na auto zastępcze, zajęła bo opisałem kompletnie - spóźnienia się ponownie - tak samo - ale za to dojechania nadal będąc czystym :P

 

Piszesz o "wygodzie" w Maluchu czy białej (szarej) koszuli. W grupach mechanicznych nie chodzi o wygodę, tylko o prostotę budowy i ryzyko potencjalnej awarii. A nawet jeśli, to średnio rozgarnięty szympans szybko dojdzie do tego co się zepsuło i naprawi. Oprócz zerwania linki i pomijając wypadek, naprawdę nie wiem co jeszcze może się nagle zepsuć w przerzutce, co uniemożliwiałoby dalszą jazdę.

W każdym razie dobrze, że na razie jest wybór i można używać co kto lubi, a nie jak przypadku tarczówek, gdzie praktycznie już nie ma wyboru przy zakupie nowego średniej klasy rowera

W grupie mechanicznej nie, ale w elektronicznej jak najbardziej. O przełożeniach myślisz mniej, bo przód z tyłem sam się tym zajmie, o trymowaniu zapominasz kompletnie. Klik wymaga też mniej siły niż wrzucanie/zrzucanie nawet na kasecie. Ekrany w Garminie przerzucasz przyciskami w klamkomanetce. Ja też cieszę się, że wybór jest i też myślę, że jeszcze bardzo długo będzie. Trochę decyzja teraz stoi po stronie Shimano, czy nowa DuraAce będzie miała hamulce szczękowe czy już nie. W sumie i tak odejście od hamulców szczękowych następuje szybciej niż myślałem, ale faktycznie dla producentów jest to tylko na dłuższą metę uproszczenie, produkcja jednego rodzaju kół, produkcja jednego roweru zamiast dwóch itd.



#1276 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8609 postów
  • SkądSulęcin

Napisano 20 kwiecień 2021 - 09:37

A jeszcze w eBajku korby kręcą się prawie same, wystarczy lekko naciskać (zwłaszcza na maksymalnym wspomaganiu). Rower (szosowy zwłaszcza) to z założenia pojazd mechaniczny, stąd jakoś nie krzywię się, gdy muszę nacisnąć delikatnie mocniej manetkę mechaniczną, niż gdybym naciskał przycisk manetki.  Poza tym lubię grzebać w mechanice rowerowej. Prostota i przyjemność, odchodząca powoli w zapomnienie...

 

Podobno nie mam mózgu i nie rozumiem...

 

Nie, po prostu potrafisz być upierdliwy i czepialski, dla samego bycia upierdliwym i czepialskim. Po co? Dobrze, że ostatnio często argumentacja merytoryczna (patrz #1273) zaczyna brać górę nad tymi przywarami ;)

 

 

Jak zwykle nic nie wydarzy się z dnia na dzień, ba, sporo jeszcze zajmie, zanim systemy bezprzewodowe będą faktycznie tanie. Hamulcom tarczowym w rowerach szosowych też trochę zeszło. Tak naprawdę coraz rzadziej w obecnym świecie rezygnujemy z jednego rozwiązania na rzecz drugiego "bo działa źle", często rozwijamy w innych kierunkach, czy to komfort czy w jakiś sposób poszerzone możliwości. Pozostaje problem ceny, ale ta nie ruszy w dół póki bezprzewodowy osprzęt nie zacznie schodzić do corazto niższych grup - dlatego właśnie mimo prawdziwie SROGIEJ wagi ten Rival ma sens i świat go potrzebuje. Czekamy na odpowiedź Shimano. Kto z nas nie wybrałby gruby elektronicznej, jeżeli dopłata za kompletny produkt wynosiłaby 500zł?

Zadam pytanie: dlaczego Di2 i eTap są drogie oraz ważniejsze: jak bardzo możemy zejść z ceną?

 

 

Raczej tanie nigdy nie będą. Klamkomanetki mechaniczne często są bardziej skomplikowane i droższe w produkcji, a elektroniczne to proste przełączniki z nadajnikiem, za to cena elektronicznych może być zdecydowanie wyższa, niż mechanicznych. Bo premium? 

Będzie tanieć? Mam nadzieję. Lubię gadżety i właściwie nie miałbym nic przeciwko regulowaniu przerzutek (i posiadania dostępu do logu) z poziomu smarfona/pc. Ale na razie pozostaję przy linkach ;) na różnicę 5 stów nie liczę, ale tysiak byłby rozsądny...

 

Zobaczymy wkrótce na ile Shimano wyceni "nowe" (częściowo) bezprzewodowe Di2. Raczej cena pójdzie w górę...

 

 

Przyznam, że mnie jako wizjonera mnie zdecydowanie bardziej ciekawi perspektywa bezprzewodowych hamulców, to tutaj będą prawdopodobnie sporo większe opory, może nawet nie doczekam się takowej technologii :P.

 

 Z technicznego punktu widzenia jest to możliwe i teraz. Siłownik przerzutki mógłby bez problemu obsługiwać siłownik hamulca. Oczywiście nie zero/jedynkowo, bo byłoby to wyrokiem śmierci. Dodanie wielu stopni przesunięć siłownika plus ewentualnie ABS, nieco komplikuje budowę, ale kwestie bezpieczeństwa raczej nie dadzą temu zielonego światła. Bezpieczeństwo transmisji to jedno, bezpieczeństwo zasilania nadajnika i elementu wykonawczego to drugie. Stąd przewody (hydrauliczne pewno) hamulcowe pozostaną na bardzo długo. 

 


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#1277 ROZMIAR

ROZMIAR
  • Użytkownik
  • 3215 postów
  • SkądPoznań

Napisano 20 kwiecień 2021 - 09:53

Praktycznie każda naczepa ma dziś ten system i działa on doskonale. W autobusach również od lat jest stosowany.

 

Również w samochodach osobowych ABS jest dostępny od ok. 30 lat, ESP ok. 10 lat krócej. Nie jest to prawdziwe brake-by-wire, ale jednak elektroniczne sterowanie hamulcem (w dodatku synchronizowane pomiędzy kilkoma hamulcami). Nie słyszałem, by te systemy raz działały, a raz nie.

 

Nawiasem mówiąc, Ty piszesz o awaryjności (którą w tym kontekście rozumiem jako trwałą i nieoczekiwaną utratę funkcjonalności, wymagającą interwencji), a ja odniosłem się do słów @beskidbike, który napisał, że dochodzi do "zwiechy, bo tak". To nie jest dokładnie to samo.

 

I żeby nie było, sam uważam elektroniczne hamulce za absolutną fanaberię, która więcej problemów stworzy niż rozwiąże. Ale mówienie, że transmisja bezprzewodowa czy inna elektroniczna jest skazana na zawodność, jest mocno na wyrost.

 

W razie wątpliwości przypominam, że wczoraj przekazano na żywo na Ziemię (bezprzewodowo, a jakże! w dodatku z trzema stacjami pośrednimi) pierwszy film z helikopterem latającym na Marsie :P Więc o ile można wątpić w zasadność, to jednak da się to zrobić z całą pewnością.

To o czym piszesz to nie brake-by-wire. Ten system to występuje naprawdę żadko i jest problrmatyczny. Ale to nie forum motoryzacyjne. 


7602ede9d85aa0ebmed.png
 
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.

logo_phpBB.gif

 
 


#1278 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 29 kwiecień 2021 - 20:09

brake-by-wire to nadal w samochodach żadkość.
Systemy elektroniczne to tani badziewi jak zwykły zegarek elektroniczny, za który na razie kasują bo elektroniką się sprzedaje. Po za tym awaryjność jest większa. Awaria może nastąpić w trzech miejscach. Koszt produkcji klamkomanetek jest dużo niższy niż mechanicznej. Myślę że w shimano koszt grupy di2 jest niższy niż mechanicznej.
Grupy mechaniczne by uszkodzić trzeba się postarać. Moim zdaniem wrócą jak zegarki mechaniczne.
Elektroniczne grupy mają swoje plusy są dobre na wyścigu gdzie mogą się przydać dodatkowe przyciski albo inne udogodnienia. Ale do codziennej jazdy, dobra wyregulowana mechaniczna grupa nie wymaga niczego przes paręnaście tyś kilometrów.


Jeśli jeździsz na pustyni, bez grama wody. Jesli w cudowny sposób linki przetrwają w jednym kawałku bez przetarcia. Jeśli masz bardzo dobrej jakości komponenty (obecnie nie potrafię takich wskazać). Jeśli nie masz topornego sposobu zmiany biegów. Jesli nie masz ciężkiej nogi. Te wszystkie czynniki pomnożone przez uśrednionego użytkownika. Od wielu lat mogę policzyć ludzi jeżdżących na rowerach z takim zestawem składników- na palcach jednej ręki.

#1279 sirkozi

sirkozi
  • Użytkownik
  • 2297 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 29 kwiecień 2021 - 20:30

-Dzień dobry, chciałbym kupić przerzutkę Shimano Deore

-10, 11 czy 12 biegów?

-11

-Hyperglide czy Linkglide?

-?????

 

:D

 

Shimano przebija w bajzlu z kompatybilnością nawet Srama AXS.

 

https://bikerumor.co...rds-compatible/



#1280 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8606 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 29 kwiecień 2021 - 21:23

Całkowicie poroniony pomysł. A już wmawianie ludziom, że produkcja grubszych koronek wymusiła(!) zmianę indeksacji to prosta obraza ludzkiej inteligencji.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?




Dodaj odpowiedź