2380 replies to this topic

[lupus]

I czym bedzie Król Rowerów handlował?

 

Wczoraj czytalem, ze firma, do której nalezą m in marki Cervelo i Focus kupuje Canondale. Ma to nastapic w 1 kwartale 2022 .

[Chikushou]

Myślę ze ta amerykańska firma, o której mówi to Fuji. Jest to bardzo niedoceniona marka na polskim rynku, a rowery są całkiem spoko, w dosyć przystępnych cenach.

[alterego]

Zawsze się obawiam, że kiedy niedoceniana marka staje się doceniana to dosłownie.

[Marcin321]

Różnorodność na lokalnym podwórku to zawsze zaleta. Cieszy mnie ten Ridley, Cannondale to też byłoby ciekawie, albo takie Santacruz

Trek, Spec, Pinarello, Bianchi, Scott, Orbea, Focus, Merida, Cube czy Giant mają już „swoje” sklepy w Warszawie i okolicach. Sporo tego widać na szosie i po lasach.

[artho]

Jeśli będzie cannondale to imo średnia wartość dodana, oferta szosowo-gravelowa beznadziejna w porównaniu do scotta

Czy ja wiem, Cannondale w szosach ma de facto 8 serii (4 Race i 4 Endurance), w gravelu to już się pogubiłem ile serii mają bo gdy kupowałem były 3 (Topstone, Topstone Carbon i Lefty), teraz doszły dwie serie elektryczne... mało?

[knt]

Myślę ze ta amerykańska firma, o której mówi to Fuji. Jest to bardzo niedoceniona marka na polskim rynku, a rowery są całkiem spoko, w dosyć przystępnych cenach.

 

Designed in USA, made in Poland...taki jest napis u mnie na ramie ;-)

[artho]

A zasadniczo to Japońska

[mikroos]

Z Japonii to tam jest co najwyżej nazwa.

[Yudo]

Z Japonii to tam jest co najwyżej nazwa.

 

To chyba, że w fuji na sramie.

Bo osprzęty shimano >= 105 cały czas tłuką w Japonii (choć ma się to podobno zmienić).

[artho]

Z Japonii to tam jest co najwyżej nazwa.

Nie no, ważniejsze: historia

[dmxzor]

Przecież to żaden news. Od dawna było już wiadomo (luty?) że Trek się z nimi pożegnał :-) Spec doszedł następczo.

 

Teraz Liberty będzie faktury płacić to może opóźnień w płatnościach nie będzie. Poczytajcie komentarze pod filmikiem  

[artho]

Chyba już skasowane. Ale faktycznie to AirBike jest za burtą a nie Trek i Spec...

[Invincible.]

Jest ten komentarz, trzeba przewinąć

Choć szczerze mówiąc nic dziwnego w fakturach po terminie nie widzę, praktycznie każdy sklep detaliczny w tym kraju takie ma i tak działa, nieważne czy rowerowy, przemysłowy czy spożywczy

[Chikushou]

Designed in USA, made in Poland...taki jest napis u mnie na ramie ;-)

Wychodzi bardziej prestiżowo niż "Trek designed in USA", a "Made in China"

[bonobo]

delete

[artho]

Wychodzi bardziej prestiżowo niż "Trek designed in USA", a "Made in China"

Mój tam ma naklejkę z adresem Trek-a w Stanach oraz dodatkowo naklejkę "Assembled in Germany". Zresztą..., nie wiem czy znajdzie się jeszcze choć jedna osoba na świecie, którą zaskoczy, że sporo komponentów wytwarza się dziś w Chinach. Chyba narzekanie na "Made in China" w czasach, gdy tam produkowane są tam produkty badziewne jak i najwyższe premium jest już nieco passé.

[Chikushou]

Ja nie mówię, że jest inaczej. Po prostu są takie czasy, że wytworzono w Rumuni czy Polsce, brzmi zdecydowanie bardziej prestiżowo, niż w Chinach. Chińczyk, zrobi tak dobrze jak mu zapłacisz. Niestety, wiele osób nie rozumie, że jak ciśniesz chińczyka, żeby produkt X zrobił Ci w niższej cenie, to On go zrobi w niższej cenie - odbierze sobie to gdzieś indziej (w jakości, kontroli, surowcu).

[mikroos]

wiele osób nie rozumie, że jak ciśniesz chińczyka*, żeby produkt X zrobił Ci w niższej cenie, to On go zrobi w niższej cenie - odbierze sobie to gdzieś indziej (w jakości, kontroli, surowcu).

* raczej: człowieka, dowolnej nacji.

[bonobo]

Ja nie mówię, że jest inaczej. Po prostu są takie czasy, że wytworzono w Rumuni czy Polsce, brzmi zdecydowanie bardziej prestiżowo, niż w Chinach. Chińczyk, zrobi tak dobrze jak mu zapłacisz. Niestety, wiele osób nie rozumie, że jak ciśniesz chińczyka, żeby produkt X zrobił Ci w niższej cenie, to On go zrobi w niższej cenie - odbierze sobie to gdzieś indziej (w jakości, kontroli, surowcu).

 

... tak jest nie tylko u Chińczyka, ale wszędzie - u Niemca, Rumuna i Polaka też. Dlatego sorry, ale nadal nie widzę żadnej przewagi między "Made in Germany" a "Made in China".

 

Excel liczy tak samo w Chinach i w Europie. 

[manfred]

Nie dość, że nie było problemów to dodatkowo nic lepszego na rynku nie było. Zaraz się okaże, że jednak są lepsze i w dodatku tańsze

Pamiętam jak w jednym filmie wysmiewal niszowe marki choćby takie Fuji na którym zrobiłem już 10tys od tamtego roku i ma się dobrze odpókać:-)