Jak wpadnę Aeroadem to raczej 70% zawodników nie będzie przede mną, to samo na TCR. Zwykle kończę w pierwszych 30%
OK, w zawodach mamy dużo innych czynników także zgoda. Nie tylko profil trasy ale dla mnie przede wszsystkich umiejętność jazdy w grupetto. Trzeba wiedzieć/wyczuć, gdzie można oszczędzić sporo sił i jak minimalizować swoje niedostatki.
Jeśli jesteś mocnym zawodnikiem to bez względu na różnicę w sprzęcie pokonasz słabszego, tu nie ma wątpliwości. Ala jadąc o top 10 wolałbym to robić na sprzęcie, który bardziej efektywnie wykorzystuje moją pracę.
To trochę jak z autami - jadąc zwykle nie ma różnicy, czy masz 500KM w Porsche czy 150KM w Skodzie. Czas dojazdu będzie +/- taki sam.
Pozostaje kwestia pasji Nie potrzebuję Aeroada / Pinarello / Colnago ale chcę i wreszcie sobie mogę na to pozwolić
Odnośnie zakrętów też byłem zdziwiony, klasyczne rondo, dość ciasne, przelot przy 40km/h - Canyon jedzie zupełnie jak po sznurku, w moim odczuciu jest zwrotniejszy. Zobaczę jeszcze po dłuższym użytkowaniu, póki co jest zafascynowanie nowym rowerem.