nie tak samo 3 sezony przjeździłem bez tego wynalazku i żyję
A ja 3 lata przejeździłem na single speedzie. I czego to dowodzi?
Posted 06 December 2021 - 23:02
To trochę bardziej złożone, bo raczej nie chodzi o to co się wydaje, tylko co jest. Niezależnie od zarobków jest to duży pieniądz.
Jezeli coś jest warte swoich pieniędzy i jest potrzebne to się to kupuje. Co innego gdy karmimy swój egoizm.
Historia przerobiła już to wiele razy.
Co gorsza jest jeszcze druga strona medalu kiedy człowiek zamożny wydaje pieniądze z sensem, a biedniejsi nie rozumieją.
Posted 06 December 2021 - 23:51
To trochę bardziej złożone
Do tego momentu sto procent zgody.
Niezależnie od zarobków jest to duży pieniądz.
A to już jest rzucanie pustymi pojęciami względnymi. Duży pieniądz jest duży w zależności od perspektywy, od miejsca siedzenia i punktu widzenia. Piszesz o 105-tce a za pół ceny jest Claris, w jeszcze mniejszych pieniądzach produkty wschodnio-azjatyckie. Twoja 105-tka to dla bardzo wielu osób zbędna fanaberia i czysty egoizm, dlaczego nie kupić jakiejś używanej przerzutki i nie naprawisz jej, by używać ją następne lata?
Jezeli coś jest warte swoich pieniędzy i jest potrzebne to się to kupuje. Co innego gdy karmimy swój egoizm.
A to już jest kosmos, który zresztą bardzo mi się podoba, też lubię pogdybać i odlecieć nieco w filozofię więc: czy bardziej potrzebne jest człowiekowi (a do szczęścia) kabrio czy sportowy samochód? Kabriolet ze słabiutkim silnikiem da masę frajdy w słoneczny dzień, a sportowy też, zwłaszcza gdy zabierzesz ów na tor. Różnica będzie tylko w substancjach w naszym organizmie, pytanie czy wolimy epinefrynę czy endorfiny bądź serotoninę. Czy jedno bądź drugie to egoizm? W końcu można te pieniądze podarować na szczytny cel i np. wesprzeć zwierzęta. Tylko czy na pewno lepsza będzie osoba, która 1 monetę oddała a był to jej cały majątek i utraciła ten majątek a wkrótce i zmarła, czy jednak lepsi są dający 10000 monet co miesiąc, regularnie, od lat mimo, że jest to tylko drobna część ich majątku? Nie chcę zbyt daleko brnąć w tematy około-kościółkowe, ale to jeden z powodów, który swymi doktrynami powywracał nam niektóre schematy etyczne do góry nogami. I bynajmniej - nie zrozum mojej wypowiedzi, jako argumentu za frywolnym szastaniem pieniędzmi na prawo i lewo - ot, hormonalny balans jest czymś kompletnie bagatelizowanym we współczesnym świecie.
Wstęp do bardziej współczesnych koncepcji etycznych:
- J. K. Ingram, A History of Political Economy
- A. Smith, An Inquiry into the Nature and Causes of the Wealth of Nations
- C. Doucouliagos, A Note on the Evolution of Homo Economicus
- H. A. Simon, Models of Bounded Rationality. Empirically Grounded Economic Reason
do tego jeszcze: E.J. O-Boyle, Tomer, Reckwitz
PS: 10 minut później nadal zastanawiam się, czy wnioski nasuwają się same, czy jednak pytania podpowiedzi wypada dorzucać.
Posted 07 December 2021 - 00:47
Brand-X to już nie 600. 170E w tej chwili. Większość OEMowych sztyc to jest chyba to samo co Brand-X, czyli produkt od Tranz-X.
Posted 07 December 2021 - 09:02
Wyrywaniem z kontekstu to się zajmują politycy ewentualnie kiepscy redaktorzy
Ograniczę się tylko do samochodów. Żaden samochód nie jest potrzebny do szczęścia.
Ale wiadomo oba kopcą
No ale odpowiem. Żaden rower do szczęścia potrzebny nie jest na tej samej zasadzie, jak żaden samochód do szczęścia potrzebny nie jest. Zmęczysz się, spocisz - na co Ci to, weź już odpuść sobie..
Posted 07 December 2021 - 11:30
Mówiąc o 1,5k pln, to wygląda na dobry żart z Twojej strony
Ale jeśli piszesz poważnie, to nie zazdroszczę
W Poznaniu kupię za to 2142 bułki co daje mi 1071 śniadań, czyli mam śniadań na prawie trzy lata.
Posted 07 December 2021 - 11:53
Nie no, generalnie 1.5k to się zostawia na sobotnim obiedzie. Cóż za oderwanie od rzeczywistości. Przypominam, że średnia krajowa to jakieś naciągane 4k.
To ja jeszcze tylko gwoli ścisłości przypomnę tylko, że ta średnia to taka głupkowata miara, która mało co wnosi w dyskusji, lepiej spojrzeć na rozkład, np:
https://www.pensjome...odzenia-w-kraju
Gwoli ścisłości 100% z pierwszej tabelki nie będzie stanowiło 100% osób wykonujących pracę w kraju, tylko raczej spełniających kryterium statystyczne, tutaj prawdopodobnie zatrudnienie na umowę o pracę, więc raczej nie są wliczone osoby pracujące na umowach cywilnoprawnych (wynagrodzenia zbliżone do średniej krajowej) oraz nie są wliczone osoby pracujące na czarno (głównie wynagrodzenia najniższe) a także osoby wykonujące pracę na podstawie umów B2B. Ale te osoby można uczciwie pominąć ze statystyki, bo i po co mają mącić rzeczywistość i dane, ha.
W skrócie: z osób legalnie wykonujących pracę zarobkową na podstawie umowy o pracę zarabiających w przedziale 2081-3600zł brutto jest jedynie 17%, pozostałe 83% Polaków raczej stać na śniadanie składające się nie tylko z bułki 👍🏿👍🏾👍🏽👍🏼👍🏻
Mam nadzieję, że pomogłem 🤷
Posted 07 December 2021 - 14:27
Mówiąc o 1,5k pln, to wygląda na dobry żart z Twojej strony
Ale jeśli piszesz poważnie, to nie zazdroszczę
Posted 07 December 2021 - 15:02
Zapytaj dziewczynki z zapałkami.
Mówimy o naprawie przerzutk która ma kosztować około 1,5 tyś.
I co z tego. Jak kogoś stać to może ta przerzutka kosztować i 100 tysięcy. Kupi i naprawi.
Na ile Cię stać, na tyle masz i na tyle kupujesz.
To trochę tak, jak ostatnio jakiś dzienniczek sportowy napisał, że Lewy będąc na wypadzie z żoną na jakiejś wsi, rano w weekend poleciał do Francji po świeże bułki helikopterem i że kosztowało go to 20 tysięcy euro.
Wiesz ile miałbyś za samą jego podróż bułek i śniadań? No właśnie.
Posted 07 December 2021 - 16:14
dyskuję można przenieść np. tu:
https://szosa.org/to...no-ekonomiczny/
sam po części rozumiem i DXMZora i Tobo i Rozmiaru
mam szosę za ~25k, znam wartość pieniądza, i absolutnie uważam, że to rower nie wart tej ceny. Ale zapłaciłem bo jest super pode mnie, bo nie będzie stał na ścianie tylko będzie uprawiany przez ok 3/4 dni w roku i że mnie stać. Ale to jest max max, i gdybym był teraz na początku tego roku to pewnie bym się nie raz zastanowił, czy nie lepiej przesiąść się na coś równie dobrego a tańszego. Rower dla mnie to środek do celu, nie cel sam w sobie i jeśli w kolejnych latach ceny nie wrócą do normalnosci to tak, możliwe że wrócę do mechanicznych przerzutek lol bo za nową UDi2 w życiu tyle nie dam ile wołają. Mimo że mnie stać. Po prostu nie. Wolę pojechać na miesiąc w jakieś fajne miejsce, albo kupić coś bratankom.
Posted 07 December 2021 - 16:51
I co z tego. Jak kogoś stać to może ta przerzutka kosztować i 100 tysięcy. Kupi i naprawi.
Na ile Cię stać, na tyle masz i na tyle kupujesz.
To trochę tak, jak ostatnio jakiś dzienniczek sportowy napisał, że Lewy będąc na wypadzie z żoną na jakiejś wsi, rano w weekend poleciał do Francji po świeże bułki helikopterem i że kosztowało go to 20 tysięcy euro.
Wiesz ile miałbyś za samą jego podróż bułek i śniadań? No właśnie.
Posted 07 December 2021 - 16:53
Mógł kupić bułki bardzo lokalnie, wesprzeć kogoś na miejscu. Chyba że buły za 20k wniosły jakąkolwiek wartość dodana do jego życia.
A czy wartością dodaną nie jest uśmiech małżonki, której zamarzyły się francuskie bajgle na śniadanie?
Polecam wywiad z Jasiem Kapelą w Hejt Parku. Dyskutowali na temat tego ile wg. tego pseudo-pisarza powinien Lewandowski zarabiać.