117 odpowiedzi w tym temacie

[mart66]

Smarfona też trzeba ładować codziennie , watch ma włączone wszystko co możliwe, łącznie z analizą snu (którą muszę wyłączyć zresztą bo wysyła mnie do lekarza, ponieważ tętno spada mi do 37-38 ud/m); rano jak sie obudzę wstawiam go na ładowanie, po wykonaniu codziennych czynności porannych jest już gotowy , także nie ma problemu, więcej zabawy jest z ładowaniem garmina, kabelek zawsze gdzieś mi się zawieruszył no i nabija się z 2 g, Jak mu się wszystko wyłączy to wytrzyma 12 dni, przy uruchomionej saturacji itp to jest z 5 dni pracy i to bez jakiś długich treningów.

[Dziaku]

Smarfona też trzeba ładować codziennie , watch ma włączone wszystko co możliwe, łącznie z analizą snu (którą muszę wyłączyć zresztą bo wysyła mnie do lekarza, ponieważ tętno spada mi do 37-38 ud/m); rano jak sie obudzę wstawiam go na ładowanie, po wykonaniu codziennych czynności porannych jest już gotowy , także nie ma problemu, więcej zabawy jest z ładowaniem garmina, kabelek zawsze gdzieś mi się zawieruszył no i nabija się z 2 g, Jak mu się wszystko wyłączy to wytrzyma 12 dni, przy uruchomionej saturacji itp to jest z 5 dni pracy i to bez jakiś długich treningów.

 

Mój 6 Pro z monitorem HR 24/7, Garmin Pay, bez używania GPS trzyma 14 dni lekko także zgodnie z obietnicami producenta.

[artho]

Wielu ludzi zaznacza, że Fenix jest za ciężki nie tylko jako zegarek sportowy np.do biegania ale też na co dzień. Jeśli już koniecznie Garmin to może lepiej FR 945? Ja i tak wybrałbym Corosa Apex Pro ze względu na budowę, wagę, stabilność, baterię, dotykowy ekran, cenę... jeszcze coś by się znalazło

 

Raczej głównie ze względu na cenę wybrałeś Corosa - i nie ma w tym nic złego. FR945 to świetna, lekka alternatywa dla Fenix-ów, niewiele im ustępująca. Większość triathlonu na świecie leci na serii Forerunner.

 

Z kolei przy aktywności ciężar ma znaczenie i właśnie Fenix wydaje się.. no za ciężki do komfortowego biegania. Brałem pod uwagę FR 945, ale w jego przypadku znów bateria słabsza a i wykonanie wydaje się "takie se"

 

Bateria jest zbliżona do standardowego Feniksa 6. Czyli nadal jest wybitnie dobrze.

 

Smarfona też trzeba ładować codziennie , watch ma włączone wszystko co możliwe

 

W Garminach też liczę, że pojawi się ładowanie indukcyjne. Natomiast smartwatche przegrywają głównie czasem aktywności z GPS, tutaj ciężko zbliżyć się do zegarków sportowych. Nie jest problemem wyjść pobiegać godzinę, ale idź na całodniowy wypad rowerowy z tym, albo nawet mały maraton rowerowy, albo tri...   No i rejestrowanie aktywności sportowych jest niestety w Apple Watchach nadal mocno wybrakowane - tętno chyba nawet z zewnętrznego paska BT można już podpiąć ale to w sumie.. tyle. A gdzie pozostałe czujniki nie wspominając nawet o pomiarze mocy. Jako smartwatch: super. Do sportu: tak, ale na bardzo bardzo rekreacyjnym poziomie (nie ma w tym nic złego).

[Gregory34]

Czy do takiej ładowarki jak w linku (używam jej do Edga 830) -mogę podłączać Fenixa 6 

 

https://allegro.pl/o...230v-9294734323

[mikroos]

Tak, możesz. Będziesz tylko potrzebował zmienić sam kabel, bo Fenix ma inną końcówkę.

 

Możesz też po prostu kupić (albo znaleźć starą) dowolną ładowarkę z wyjściem USB, również będzie pasowała.

[Gregory34]

Ok dzięki @mikros,z kablem to oczywiste ,chodziło mi raczej o same prądy ładowania 

[Prozor]

Ok dzięki @mikros,z kablem to oczywiste ,chodziło mi raczej o same prądy ładowania 

 

Prąd ładowania nie przekracza 0,5A, a właściwie wynosi średnio ok. 0,3A. Czyli do ładowania wystarczy gniazdo USB nawet o najmniejszej normatywnej wydajności prądowej, czyli 0,5A.

[lupus]

Taka sama ladowarke mam w domu po Garmin Forerunner 305.

 

Zreszta chyba dwie, bo w 310 tez taka mialem. To byl zegarek kombajn

[Łukaszcycling]

Fajnym rozwiązaniem jest zegarek od Wahoo, jeśli startujesz też w triathlonie to posiada funkcję automatycznej zmiany dyscypliny, nic nie musisz naciskać. Podaję link do przykładowego sklepu oraz opisu 

 

 

Użytkownik Prozor edytował ten post 06 luty 2022 - 16:15
Usunięte odnośniki reklamowe

[artho]

Nie, zegarek od Wahoo nie jest fajny. Jest prawdopodobnie najgorszym zegarkiem sportowym od lat.

[big75]

Suunto Spartan Wrist miał być wodoodporny  i przez >2 lata nic się nie działo przy kąpieli czy to w morzu czy w basenie.....ale w końcu udało mi się go utopić. jeszcze na gwarancji wymieniałem pasek prawd. to miało wpływ na wodoodporność.

 

 moje wymagania :

 

-wiadomo Gps musi mieć ( przeznaczenie to narty Toury, bieganie, wędrówki górskie, czasem awaryjnie rower,  pływanie)

- wodoodporny ( żeby mierzył dystans podczas pływania .....Suunto słabo się pod tym względem sprawował no ale coś tam pokazywał , tragedii nie było)

-  łączność z czujnikiem mocy i pulsu czy to przez ANT czy przez Ble  ( Suunto łączył się np. z Assioma), pomiar pulsu z nadgarstka też by się przydał.

- ma pokazywać nachylenie drogi ( Sunnto nie potrafił )  

- mapka najlepiej kolorowa  ( w Suunto nie było opcji) i możliwość wgrania śladu/trasy. 

-  bateria - żeby wytrzymało  z 6-7 h wycieczkę 

- może jeszcze automatyczny eksport  do Garmina , Stravy czyli łączność z komórką

 

Wiem ,że są Garminy Epix, Fenix (innych firm nie znam.......choć miałem Two Nav Ultra ale ze względu na baterie to była porażka ) ....ale one mają nadmiar niepotrzebnych mi funkcji a kosztują więcej niż Edge i dlatego  coś mi się wydaje że ''golasa'' będzie problem kupić ale może się mylę ,może jednak istnieje taki  budżetowy sprzęt.

 

( golas w sensie

- mapka ma być i to wystarczy ale np. kreślenie trasy, jakieś prowadzenie po zakrętach ....wiadomo, że nie używam tego nawet w Edge co dopiero na małym zegarku

-bieżąca moc na ekranie , do tego puls, kadencja ,prędkość i nachylenie, dystanse, przewyższenie....żadnych zaawansowanych funkcji treningowych, co najwyżej guzik Lap )

 

edit

Garmin - to może Forerunner 945 ale i tak za bardzo zaawansowany  tym samym za drogi, poza tym nie widać czy nachylenie mierzy

 

 

[Prozor]

Wg Twoich wymagań - zwłaszcza gdyby spełnić je wszystkie, to raczej nie ma innych opcji niż coś z rodziny Fenix 6(modele mapowe)/7. Fakt, tanie nie są, ale już zaczynają się obniżki cen na "6", z czasem będą większe. To, że ma pierdylion funkcji, nie oznacza, że musisz ich wszystkich używać. Właściwie na starcie niektórzy narzekają, że pożądane aplikacje do np. biegu/roweru/nart trzeba dodawać "+" a nie są domyślnie w urządzeniu widoczne. Można sobie skonfigurować prawie "golasa", tak żeby nie przytłaczał funkcjami, które można dodać gdy będą potrzebne. Aha, wersje "golas" czyli te najtańsze map nie posiadają - i wgrać też nie można.

F945 oczywiście nachylenie mierzy, ale po garminowskiemu, czyli używając również GPS, przez co wartość nachylenia jest za bardzo zmienna. Można posiłkować się polami IQ mierzącymi nachylenie tylko barometrem i to przy ustawieniu minimalnej odległości od punktu do punktu np. Elevation Grade (działa też na Edge).

 

Ewentualną alternatywą byłyby zegarki Coros, ale z uwagi na wymagania ANT to Vertix 2 odpada (brak ANT, zresztą cena też dość wysoka), ale niedawno nawet tańsze modele otrzymały możliwość wyświetlania podkładki mapowej. Oczywiście eksportu do Garmina nie będzie (Strava tak). 

[big75]

 Fakt, tanie nie są, ale już zaczynają się obniżki cen na "6", z czasem będą większe. To, że ma pierdylion funkcji, nie oznacza, że musisz ich wszystkich używać.

Ewentualną alternatywą byłyby zegarki Coros, ale z uwagi na wymagania ANT to Vertix 2 odpada (brak ANT, zresztą cena też dość wysoka), ale niedawno nawet tańsze modele otrzymały możliwość wyświetlania podkładki mapowej. Oczywiście eksportu do Garmina nie będzie (Strava tak). 

Korzystać z tych wszystkich  funkcji nie muszę ale niestety za nie płacić już tak, zresztą to tyczy chyba wszystkiego- komórek , samochodów .

 

Na razie nie udało mi się znaleźć jakiejś strony żeby sobie można było porównać, ( wszystkich tych opisów jakie one  świetne to się czytać nie da ) ale z jakiś szczątkowych informacji wynika że w Corosach to mapa zaczyna się od Apex Pro ...a to i tak co najmniej 2000 pln. 

 

Export to już pół biedy, wystarczy nawet jakby ręcznie się dało zgrać z zegarka.

 

edit:

Może jednak coś tańszego się znajdzie bo np 

Suunto 7  cena ca. 1400 , widać na zdjęciach mapkę + np taki tekst   

 

( cytat  Climb (Wspinaczka): aktualna wysokość n.p.m., skumulowane wznoszenie, % nachylenia wznoszenia i prędkość pionowa) 

to stąd https://www.suunto.c...ich-sportowcow/

Skoro mój tańszy Spartan łapał moc  to ten 7 prawd też

[tcp]

Dopóki baterii szlag nie trafi. Pewnie dostęp jest popieprzony i normalnie wymienić się nie da.

[mikroos]

Bez przesady, do większości popularnych urządzeń można z łatwością kupić baterie.

 

W przypadku Feniksa bateria kosztuje niecałe 100 zł, a jedyna niedogodność przy jej wymianie wiąże się z koniecznością zlutowania dwóch połączeń, ale dowolny sklep elektroniczny zrobi to w 5 minut i za 10 zł do ręki.

[Prozor]

edit:

Może jednak coś tańszego się znajdzie bo np 

Suunto 7  cena ca. 1400 , widać na zdjęciach mapkę + np taki tekst   

 

( cytat  Climb (Wspinaczka): aktualna wysokość n.p.m., skumulowane wznoszenie, % nachylenia wznoszenia i prędkość pionowa) 

to stąd https://www.suunto.c...ich-sportowcow/

Skoro mój tańszy Spartan łapał moc  to ten 7 prawd też

 

Suunto 7 to Wear OS i do 18 godzin wszechstronnego użytkowania i do 4 godzin treningu na zewnątrz.  O ile sobie przypominam, to chciałeś jakieś 6h, prawda? No i obsługę czujników zewnętrznych, zwłaszcza ANT+? No to zapomnij. Jeśli myślisz o mocy rowerowej to... zapomnij. Moc biegowa i owszem, ale jak uruchomisz aplikację Stryd Wear OS... Na plus - ładny ekran.

 

 

 

Dopóki baterii szlag nie trafi. Pewnie dostęp jest popieprzony i normalnie wymienić się nie da.

 

Kompletna bzdura. Pomijam nawet twierdzenie wyssane z palca o popieprzonym dostępie do baterii, bo akurat to nie jest problemem. Ani dostęp do akumulatorów do wymiany. W tym temacie nic się nie zmieniło od czasów Fenix 3. Żywotność akumulatora jest na ogół bardzo dobra - po wymianie na Fenix 6, mój stary Fenix 3 został odłożony na półkę i... od 2016 roku nie widzę większej degradacji, testowo ostatnio sprawdziłem i właściwie działa tak samo długo, jak dawniej. To, że niektórym "bateria działa słabo" wynika na ogół z włączaniu wszystkiego co się da, włącznie ze stałym podświetleniem na 100%. 

 

Ja tam po przetestowaniu kilku sprzętów różnych producentów polecę Fenixa 7

W innym temacie (urządzenia Garmin) można znaleźć moje narzekania z baaardzo szybkiego testu 6X - podtrzymuję to co tam pisałem, wiele rzeczy nieintuicyjny lub koszmarnie niewygodnych w obsłudze, najlepszym przykładem są mapy, IMO bezużyteczne.

 

Zaryzykowałem i spróbowałem F7 i to kompletnie inna bajka, bo obsługę załatwia dotyk i w efekcie nagle masę spraw zrobiło się bardzo wygodnych. Do tego działa szybciej (widoczne w np. mapach). Po ponad 2 tygodniach z czego ~11h biegania na GPS + sporo innych treningów bez niego + nieco nawigacji bateria ma na chwilę obecną 44% a nie ładowałem jej na full i mam włączone ciągłe połączenie BT z telefonem oraz mierzenie pulsu (wyłączone tylko wifi i pulsoksymetr). 

 

Kompletnie inny przedział cenowy, ale powiem tak: celowałem w coś w okolicach 1500-2300 zł (Polar Grit X, Coros Apex Pro/Vertix, seria F6/FR), skończyłem ze sprzętem 2x droższym, ale przynajmniej jestem zadowolony i uważam, że było warto. Zależy o jakim horyzoncie czasowym mówimy, u mnie to sprzęt na dłuuuuuugo.

 

Co do zasady się zgodzę, aczkolwiek mam inne zdanie w kwestii map - ja nie widzę problemów w użytkowaniu przyciskami, choć do tego trzeba się przyzwyczaić i nie jest to tak wygodne jak z ekranem dotykowym. No ale dla mnie to ekran mapy służy do sprawdzenia jak wygląda okolica, ewentualnie wskazanie punktu nawigacyjnego i nawigacja po wyliczeniu trasy, do normalnego przeglądania mapy wolę smartfon... Oczywiście ekran z możliwością obsługi dotykiem zdecydowanie ułatwia obsługę - dokładnie tak samo jest w E530 i E830, stąd przy aktywnym wykorzystywaniu map zdecydowanie przydaje się obsługa dotykowa, choć i sama obsługa urządzenia jest łatwiejsza (głównie konfiguracje i obsługa widżetów).

 

Drobna uwaga do wyłączania WiFi - nie ma absolutnie żadnej potrzeby wyłączania tego w zegarku Fenix, bo... WiFi jest włączane incydentalnie tylko wtedy, gdy jest potrzebne - w praktyce w F6 jeśli  WiFi jest włączone to jest używane do autoprzesyłania danych po zakończeniu aktywności, ewentualnie po wywołaniu synchronizacji włącza WiFi, nawiązuje połączenie z siecią, synchronizuje dane (w tym ewentualne aktualizacje oprogramowania) i wyłącza WiFi, w F7 dochodzi jeszcze pobieranie danych mapowych (to WiFi jest wolne, kablem szybciej), materiały dźwiękowe od dostawców zewnętrznych, jak jest nieużywane, to jest wyłączane. Wifi nie pracuje tu cały czas, kwestia energooszczędności.