2121 replies to this topic

[ditom]

A ktoś z Was używał kiedyś tego ? : http://www.motorlife...ktid=78&lang=pl

[Malik]

Ten smar nie nadaje się do łańcuchów rowerowych :-)
Bierz rohloffa... będzie pan zadowolony ;-)

[ditom]

marvelo ja biorę malutką ilość na PAŁECZKĘ XD do uszu i po każdym ogniwie przejeżdzam co zajmuje mi z 10 minut także jest okej. Smaruje o wiele lepiej niż mój FL ale strasznie brudzi napęd. Co ciekawe po przejechaniu 300 km łańcuch pracuje super cicho.
Malik myślałem że jak jest napisane do łańcucha to jeden pies czy to jest rowerowy czy w pile mechanicznej. :-D

[SPIKE]

Jasne tylko ze są łańcuchy do różnych maszyn i to sporej wielkości i tam tylko smar stały bardziej wchodzi , do rowerowegu musi spełniać podstawowe warunki:
przy nakładaniu bardzo penetrujący, a póżniej powinnien lekko sie zestalić aby nie wypływał i nie brudził wszystkiego.
Zwłaszcza jak mamy juz10 i 11 biegów to szczeliny są coraz mniejsze i wymagania coraz większe.

Roloff jest ok ale jak jest ciepło.

[ditom]

No to bez dwóch zdań Motor Life 7 nie jest penertujący i trzeba go samemu rozprowadzić.
Jak skończe ten smar to kupie Rolhofa . Wszyscy go chwalą to może faktycznie jest super .

[Julkos]

Przejezdzilem na squircie caly sezon i na kasecie srama pg-850 zrobiłem 10tys. , a kaseta wygląda nadal bardzo dobrze. Łańcuch hg-50 pokazywal mi 1% rozciagniecia po około 6tys. km co jest przecież bardzo dobrym wynikiem jak na taki sprzęt.

[SPIKE]

oooooooooooooooo że tak powiem ......

prosze Pana Julkos, prosze nam przedstawić jak pomierzyłeś 1 % rozciągnięcia ??

[Julkos]

no niestety tylko kluczem

[Marco_]

Julkos, przeciez squirt to taka "kicha" ...

[kate29]

No to bez dwóch zdań Motor Life 7 nie jest penertujący i trzeba go samemu rozprowadzić.
Jak skończe ten smar to kupie Rolhofa . Wszyscy go chwalą to może faktycznie jest super .

Nie pożałujesz, jest super i do szosy i do singla używam i myślę że warto

[qqx]

Julkos, smar nie ma wpływu na rozciągnięcie łańcucha...niestety

[1415chris]

Czy aby na pewno?
Co tak na prawde w lancuchu ulega zuzyciu? Sworzen i rolka/tuleja. Ogniwa raczej nie ulegaja wydluzeniu... W skutek pracy ruchomych czesci, sworzen zwieksza swoja tolerancje (zmniejsza sie jego srednica). To wszystko w skutek tarcia jednej czesci o druga.
Smar, ma to tarcie zlagodzic, wiec mniemam, ze ma wplyw na szybkosc "wyciagania" sie lancucha.

[SPIKE]

Na przymiarze takim zwykłym podręcznym mamy dwie cechy - 0.75 i 1

My mierzymy łańcuchy wielobiegowe tam gdzie mamy 0.75 - jesli miarka wpadnie w oczka to spokojnie łańcuch i kaseta out, kaseta już nie pojedzie na nowym łańcuchu raczej, zwłaszcza że używamy najczęściej 2-4 koronek i te bedą przeskakiwać
.

[h/k]

kaseta już nie pojedzie na nowym łańcuchu raczej, zwłaszcza że używamy najczęściej 2-4 koronek i te bedą przeskakiwać

Może pojedzie na nowym łańcuchu, ale owy trzeba czasem umyć z lepkiej mazi... Pisałem to n razy. A jak nie pojedzie to można spróbować frez na wiertarce, rozmontować kasetę i zregenerować - też już wspominałem. Patent działa i nie jest czasochłonny.

[Julkos]

Tak, ja kiedyś stosowałem i powiem, ze nie jest taki zły. Jego minusem jest to, ze jest rzadki i przy jeździe lubi on wylatywac bo później szprychy, tylne widelki i kola sa ubabrane. Smarowanie starcza na około 150-200km i ciężko się go aplikuje po kropelce na ogniwo bo zawsze gdzies za dużo poleci.

[1415chris]

Przestrzeganie pewnych zasad jest i tu wskazane. Po nalozenie smaru na czysty lancuch, szmata jest Twoim przyjacielem (po kilku pierwszych jazdach). I nic nie bedzie sie lepic.
"Jak posmarujesz, tak pojedziesz" ;-)
Co do czyszczenia lancucha, bardziej miarodajana informacja bylby przebieg.