Dlatego trzeba do nakładania zdjąć łańcuch, bez tego rower prawie nie do umycia.
Smar do Łańcucha
#903
Napisano 07 sierpień 2016 - 22:02
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#906
Napisano 10 sierpień 2016 - 00:46
Nie wiem czy to dobry przykład, ale łańcuch topowy zawodnik (speedway) w Tarnowie smaruje: http://olejefuchs.pl...00ml.html?sl=pl
#909
Napisano 10 sierpień 2016 - 09:08
Można wcześniej spryskać preparatem do mycia silników samochodowych K2. Po odczekaniu kilku minut tak jak pisze @gello1 woda z detergentem.
Skusiłem się na http://olejefuchs.pl...hain-500ml.htmlzobaczymy jak się będzie spisywał z przesyłką całe 48,96zł za 500ml.
#910
Napisano 10 sierpień 2016 - 09:36
Skusiłem się na http://olejefuchs.pl...hain-500ml.htmlzobaczymy jak się będzie spisywał z przesyłką całe 48,96zł za 500ml.
Cóż za rozrzutność! Za tę cenę mógłbyś kupić litr oleju przekładniowego. Albo wiadro rzepakowego, i jeszcze zostałoby na kanister Ludwika.
Tak, to jest ironia. Sam chętnie to wypróbuję, jak będzie okazja.
#911
Napisano 10 sierpień 2016 - 09:47
Kiedyś kolega pożyczył mi spray do łańcuchów w motocyklach. Był w aerozolu i kiedy prysnąłem na łańcuch i kasetę to po niedługim czasie zgęstniało i wyglądało jak krem nivea. Smar zgęstniał zarówno między koronkami w kasecie jak i na ogniwach łańcucha. Ten spray który zastosowałem byłby dobry dla zwolenników black&white.
#912
Napisano 10 sierpień 2016 - 10:07
To oczywiście wiesz sam z siebie, że olej przekładniowy lepiej smaruje niż FL, i nie potrzebujesz do tego żadnych badań.
Nie, ja tylko nie widzę różnicy usprawiedliwiającej cenię. Nie twierdziłem nigdy, że rowerowy smar jest zły, jest dobry, ale równie dobry okazuje się smar motoryzacyjny, a ten drugi jest niestety znacznie tańszy.
#913
Napisano 10 sierpień 2016 - 10:56
Kiedyś kolega pożyczył mi spray do łańcuchów w motocyklach. Był w aerozolu i kiedy prysnąłem na łańcuch i kasetę to po niedługim czasie zgęstniało i wyglądało jak krem nivea. Smar zgęstniał zarówno między koronkami w kasecie jak i na ogniwach łańcucha. Ten spray który zastosowałem byłby dobry dla zwolenników black&white.
Nie pryskaj kasety, to nie ma sensu (moim zdaniem).
#915
Napisano 12 sierpień 2016 - 16:57
Jak nie ma potrzeby myć łańcucha? Takie porady są szkodliwe. Nieważne czym się smaruje łańcuch, szejkować w benzynie zawsze się powinno! Inaczej nie ma co liczyć, że w typowych warunkach wytrzyma sporo bez zbyt dużego zużycia. Właśnie paćkanie nie wyczyszczonego i nie umytego zarówno od zewnątrz i wewnątrz łańcucha go niszczy szybko.Zwykły płyn do mycia naczyń i napęd lśni jak nowy. W łańcuchu nie ma piasku więc nie trzeba szejkować. W sumie nie ma potrzeby myć lańcucha. No chyba, że po jakiejś błotno deszczowej jeździe ale to tylko płyn do mycia naczyń wystarczy.
Jak masz spinkę to sobie po 300 km lepiej zobacz jaki zajzel się gromadzi na powierzchni nieobciążonej na sworzniach.
Ostatnio nawet zmieniam benzynę przy czyszczeniu, wtedy dopiero przestaje strzelać piaskiem i mam pewność, że jest porządnie umyty.
#916
Napisano 12 sierpień 2016 - 17:57
I już nie czyszczę dwa razy
- m.arek lubi to
Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman
#917
Napisano 12 sierpień 2016 - 20:32
Jak nie ma potrzeby myć łańcucha? Takie porady są szkodliwe. Nieważne czym się smaruje łańcuch, szejkować w benzynie zawsze się powinno! Inaczej nie ma co liczyć, że w typowych warunkach wytrzyma sporo bez zbyt dużego zużycia. Właśnie paćkanie nie wyczyszczonego i nie umytego zarówno od zewnątrz i wewnątrz łańcucha go niszczy szybko.
Jak masz spinkę to sobie po 300 km lepiej zobacz jaki zajzel się gromadzi na powierzchni nieobciążonej na sworzniach.
Ostatnio nawet zmieniam benzynę przy czyszczeniu, wtedy dopiero przestaje strzelać piaskiem i mam pewność, że jest porządnie umyty.
sęk w tym, e na squircie nic nie strzela. I to jest ta różnica
#918
Napisano 14 sierpień 2016 - 22:18
A drugie płukanie przy dobrej organizacji pracy trwa jakieś 5 minut. Co przy założeniu przejechania 5000km na jednym łańcuchu daje niecałą godzinę (dajmy smarowanie co 500 km). Czy to dużo? Sam eksperymentuję próbując jak najwięcej na jednym łańcuchu pojeździć bez uszczerbku dla napędu (dbam o oryginalność podzespołów w miarę możliwości albo chociaż konfiguracji - 8 rzędowe kasety i mocne łańcuchy są już trudno dostępne).
#919
Napisano 14 sierpień 2016 - 22:57
Jak nie ma potrzeby myć łańcucha? Takie porady są szkodliwe. Nieważne czym się smaruje łańcuch, szejkować w benzynie zawsze się powinno! Inaczej nie ma co liczyć, że w typowych warunkach wytrzyma sporo bez zbyt dużego zużycia. Właśnie paćkanie nie wyczyszczonego i nie umytego zarówno od zewnątrz i wewnątrz łańcucha go niszczy szybko.
Jak masz spinkę to sobie po 300 km lepiej zobacz jaki zajzel się gromadzi na powierzchni nieobciążonej na sworzniach.
Ostatnio nawet zmieniam benzynę przy czyszczeniu, wtedy dopiero przestaje strzelać piaskiem i mam pewność, że jest porządnie umyty.
A może właśnie twoja porada jest szkodliwa ? - no bo zastanówmy się. Po szejkowaniu w benzynie łańcuch jest suchy, tzn. pozbawiony smaru, także wewnątrz, miedzy sworzniem a rolką. Następnie smarujemy - a jaką masz gwarancję, że smar (olejek) dostał się właśnie do środka, gdzie jest najbardziej potrzebny ? Tym sposobem bardzo możliwe, że twój wyszejkowany i suchy w środku łańcuch zużywa się w przyspieszonym tempie. Żeby mieć gwarancję, że łańcuch jest nasmarowany także w środku, trzeba by to robić jak w fabryce, tzn. metodą zanurzeniową w gorącym oleju.
Moim zdaniem jak nie trzeba (nie zgrzyta piach w łańcuchu, a tak jest w szosówkach) to tylko dosmarowywać i wycierać na zewnątrz. Mycie tylko co któryś raz.
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
#920
Napisano 15 sierpień 2016 - 13:34
robo, dla tego nie stosujemy jak w fabryce smarów lecz płynne oleje, które mają większe lub mniejsze, ale mają właściwości penetracyjne. Tyle wystarczy by olej po kilku nastu/dziesięciu obrotach korbą (nawet na sucho) dostał się do wnętrza.
Przykład, nasmaruj, pokręć a następnie zdejmij spinkę. Olej będzie na sworzniu, musiał by być piekielnie lepki, niemal jak smar stały by tam nie dotrzeć.
Druga sprawa, brud w łańcuchu to nie tylko piach, to także opiłki startego metalu (stali łańcucha, kasety, aluminium blatów). Te mikro opiłki powodują gęstnienie oliwki, a co za tym idzie pogorszenie właściwości smarnych i wzrost oporów tarcia.