Skocz do zawartości


Zdjęcie

Smar do Łańcucha


2121 odpowiedzi w tym temacie

#901 Bodzias94

Bodzias94
  • Użytkownik
  • 70 postów

Napisano 07 sierpień 2016 - 18:00

Dlatego trzeba do nakładania zdjąć łańcuch, bez tego rower prawie nie do umycia.



#902 Cyklo Ziutek

Cyklo Ziutek
  • Użytkownik
  • 1050 postów
  • SkądPuławy

Napisano 07 sierpień 2016 - 21:50

Może we wtorek będę wiedział jakich preparatów używają żużlowcy. Jedyne co się dowiedziałem, to są to specyfiki (chyba) na bazie silikonu. Na 100% w speedwayu i motocrossie to te same produkty. A tam piachu nie brakuje.



#903 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8558 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 07 sierpień 2016 - 22:02

Może być silikon, pasowałby idealnie. Daje dobry poślizg i mało brudzi, ale nie nadaje się do długotrwałego użytkowania, bo szybko spływa. W żużlu czy cyclocrossie to jest do przyjęcia, kiedy rower/motor i tak się myje błyskawicznie po wyścigu, ale w codziennym użytkowaniu środki tego typu są uciążliwe.

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#904 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1388 postów
  • SkądRumia

Napisano 08 sierpień 2016 - 11:18

Co do silnikowego oleju próbowałem i jest za rzadki... Pod koniec użytkowania mojej pierwszej szosówki spróbowałem raz i szybko wszystko dookoła łącznie z obręczą się ochlapało.

#905 gello1

gello1
  • Użytkownik
  • 150 postów
  • SkądLublin/Kraśniczyn

Napisano 08 sierpień 2016 - 11:37

Co do SQUIRTa

Nie przecieram nic smaruje co około 250km. Aktualny stan czystości po przebiegu 2000km.

Wczoraj było 180km. Ja jestem zadowolony nic nie skrzeczy "piaskiem'

 

470b70d7de2d096513d9e1d7fe5891.jpg Uploaded with fotem.pl

23f718372c46528b7dc065ef01955d.jpg Uploaded with fotem.pl



#906 Cyklo Ziutek

Cyklo Ziutek
  • Użytkownik
  • 1050 postów
  • SkądPuławy

Napisano 10 sierpień 2016 - 00:46

Nie wiem czy to dobry przykład, ale łańcuch topowy zawodnik (speedway) w Tarnowie smaruje: http://olejefuchs.pl...00ml.html?sl=pl



#907 Marky

Marky
  • Użytkownik
  • 62 postów

Napisano 10 sierpień 2016 - 08:18

@gello1, wygląda to dość optymistycznie. A jaki jest sposób na ewentualną chęć wyczyszczenia kasety? Normalne mycie wchodzi w rachubę, czy trzeba się trochę bardziej nagimnastykować?



#908 gello1

gello1
  • Użytkownik
  • 150 postów
  • SkądLublin/Kraśniczyn

Napisano 10 sierpień 2016 - 08:45

Zwykły płyn do mycia naczyń i napęd lśni jak nowy. W łańcuchu nie ma piasku więc nie trzeba szejkować. W sumie nie ma potrzeby myć lańcucha. No chyba, że po jakiejś błotno deszczowej jeździe ale to tylko płyn do mycia naczyń wystarczy.



#909 Cyklo Ziutek

Cyklo Ziutek
  • Użytkownik
  • 1050 postów
  • SkądPuławy

Napisano 10 sierpień 2016 - 09:08

Można wcześniej spryskać preparatem do mycia silników samochodowych K2. Po odczekaniu kilku minut tak jak pisze @gello1 woda z detergentem.

 

Skusiłem się na http://olejefuchs.pl...hain-500ml.htmlzobaczymy jak się będzie spisywał z przesyłką całe 48,96zł za 500ml.



#910 Krzysztof63

Krzysztof63
  • Użytkownik
  • 106 postów
  • SkądŚwidnica

Napisano 10 sierpień 2016 - 09:36

Skusiłem się na http://olejefuchs.pl...hain-500ml.htmlzobaczymy jak się będzie spisywał z przesyłką całe 48,96zł za 500ml.

 

Cóż za rozrzutność! Za tę cenę mógłbyś kupić litr oleju przekładniowego. Albo wiadro rzepakowego, i jeszcze zostałoby na kanister Ludwika.

 

Tak, to jest ironia. Sam chętnie to wypróbuję, jak będzie okazja.



#911 Marky

Marky
  • Użytkownik
  • 62 postów

Napisano 10 sierpień 2016 - 09:47

Kiedyś kolega pożyczył mi spray do łańcuchów w motocyklach. Był w aerozolu i kiedy prysnąłem na łańcuch i kasetę to po niedługim czasie zgęstniało i wyglądało jak krem nivea. Smar zgęstniał zarówno między koronkami w kasecie jak i na ogniwach łańcucha. Ten spray który zastosowałem byłby dobry dla zwolenników black&white.



#912 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 10 sierpień 2016 - 10:07

To oczywiście wiesz sam z siebie, że olej przekładniowy lepiej smaruje niż FL, i nie potrzebujesz do tego żadnych badań.

Nie, ja tylko nie widzę różnicy usprawiedliwiającej cenię. Nie twierdziłem nigdy, że rowerowy smar jest zły, jest dobry, ale równie dobry okazuje się smar motoryzacyjny, a ten drugi jest niestety znacznie tańszy. 



#913 Cyklo Ziutek

Cyklo Ziutek
  • Użytkownik
  • 1050 postów
  • SkądPuławy

Napisano 10 sierpień 2016 - 10:56

Kiedyś kolega pożyczył mi spray do łańcuchów w motocyklach. Był w aerozolu i kiedy prysnąłem na łańcuch i kasetę to po niedługim czasie zgęstniało i wyglądało jak krem nivea. Smar zgęstniał zarówno między koronkami w kasecie jak i na ogniwach łańcucha. Ten spray który zastosowałem byłby dobry dla zwolenników black&white.

Nie pryskaj kasety, to nie ma sensu (moim zdaniem).



#914 Marky

Marky
  • Użytkownik
  • 62 postów

Napisano 10 sierpień 2016 - 11:36

Nie pryskaj kasety, to nie ma sensu (moim zdaniem).

 

Też tak myślę. Wtedy to był tylko przypadek że popryskałem kasetę, po prostu wolałem spryskać kasetę niż podłogę w mieszkaniu. Chyba najlepiej ściągnąć łańcuch i wtedy pryskać.



#915 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1388 postów
  • SkądRumia

Napisano 12 sierpień 2016 - 16:57

Zwykły płyn do mycia naczyń i napęd lśni jak nowy. W łańcuchu nie ma piasku więc nie trzeba szejkować. W sumie nie ma potrzeby myć lańcucha. No chyba, że po jakiejś błotno deszczowej jeździe ale to tylko płyn do mycia naczyń wystarczy.

Jak nie ma potrzeby myć łańcucha? Takie porady są szkodliwe. Nieważne czym się smaruje łańcuch, szejkować w benzynie zawsze się powinno! Inaczej nie ma co liczyć, że w typowych warunkach wytrzyma sporo bez zbyt dużego zużycia. Właśnie paćkanie nie wyczyszczonego i nie umytego zarówno od zewnątrz i wewnątrz łańcucha go niszczy szybko.
Jak masz spinkę to sobie po 300 km lepiej zobacz jaki zajzel się gromadzi na powierzchni nieobciążonej na sworzniach.
Ostatnio nawet zmieniam benzynę przy czyszczeniu, wtedy dopiero przestaje strzelać piaskiem i mam pewność, że jest porządnie umyty.

#916 Siara_iwj

Siara_iwj

    Zło Konieczne

  • Moderator
  • 2263 postów
  • SkądSheffield

Napisano 12 sierpień 2016 - 17:57

Też kiedyś zmieniałem benzynę w maszynce, bo mi strzelało. Aż pewnego dnia spojrzałem w lustro, a odbicie zapytało: "czy ty widzisz co robisz ze swoim życiem..?"



I już nie czyszczę dwa razy ;)
  • m.arek lubi to

 Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman


#917 gello1

gello1
  • Użytkownik
  • 150 postów
  • SkądLublin/Kraśniczyn

Napisano 12 sierpień 2016 - 20:32

Jak nie ma potrzeby myć łańcucha? Takie porady są szkodliwe. Nieważne czym się smaruje łańcuch, szejkować w benzynie zawsze się powinno! Inaczej nie ma co liczyć, że w typowych warunkach wytrzyma sporo bez zbyt dużego zużycia. Właśnie paćkanie nie wyczyszczonego i nie umytego zarówno od zewnątrz i wewnątrz łańcucha go niszczy szybko.
Jak masz spinkę to sobie po 300 km lepiej zobacz jaki zajzel się gromadzi na powierzchni nieobciążonej na sworzniach.
Ostatnio nawet zmieniam benzynę przy czyszczeniu, wtedy dopiero przestaje strzelać piaskiem i mam pewność, że jest porządnie umyty.

sęk w tym, e na squircie nic nie strzela. I to jest ta różnica :D



#918 h/k

h/k
  • Użytkownik
  • 1388 postów
  • SkądRumia

Napisano 14 sierpień 2016 - 22:18

Po jednym szejkowaniu by Tobie nie strzykał piaskiem? Jakoś mi się nie chce wierzyć...
A drugie płukanie przy dobrej organizacji pracy trwa jakieś 5 minut. Co przy założeniu przejechania 5000km na jednym łańcuchu daje niecałą godzinę (dajmy smarowanie co 500 km). Czy to dużo? Sam eksperymentuję próbując jak najwięcej na jednym łańcuchu pojeździć bez uszczerbku dla napędu (dbam o oryginalność podzespołów w miarę możliwości albo chociaż konfiguracji - 8 rzędowe kasety i mocne łańcuchy są już trudno dostępne).

#919 robo

robo

    ble ble

  • Użytkownik
  • 2600 postów
  • SkądKońskie

Napisano 14 sierpień 2016 - 22:57

Jak nie ma potrzeby myć łańcucha? Takie porady są szkodliwe. Nieważne czym się smaruje łańcuch, szejkować w benzynie zawsze się powinno! Inaczej nie ma co liczyć, że w typowych warunkach wytrzyma sporo bez zbyt dużego zużycia. Właśnie paćkanie nie wyczyszczonego i nie umytego zarówno od zewnątrz i wewnątrz łańcucha go niszczy szybko.
Jak masz spinkę to sobie po 300 km lepiej zobacz jaki zajzel się gromadzi na powierzchni nieobciążonej na sworzniach.
Ostatnio nawet zmieniam benzynę przy czyszczeniu, wtedy dopiero przestaje strzelać piaskiem i mam pewność, że jest porządnie umyty.

A może właśnie twoja porada jest szkodliwa ? - no bo zastanówmy się. Po szejkowaniu w benzynie łańcuch jest suchy, tzn. pozbawiony smaru, także wewnątrz, miedzy sworzniem a rolką. Następnie smarujemy - a jaką masz gwarancję, że smar (olejek) dostał się właśnie do środka, gdzie jest najbardziej potrzebny ? Tym sposobem bardzo możliwe, że twój wyszejkowany i suchy w środku łańcuch zużywa się w przyspieszonym tempie. Żeby mieć gwarancję, że łańcuch jest nasmarowany także w środku, trzeba by to robić jak w fabryce, tzn. metodą zanurzeniową w gorącym oleju.

 

Moim zdaniem jak nie trzeba (nie zgrzyta piach w łańcuchu, a tak jest w szosówkach) to tylko dosmarowywać i wycierać na zewnątrz. Mycie tylko co któryś raz.


"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen


#920 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 15 sierpień 2016 - 13:34

robo, dla tego nie stosujemy jak w fabryce smarów lecz płynne oleje, które mają większe lub mniejsze, ale mają właściwości penetracyjne. Tyle wystarczy by olej po kilku nastu/dziesięciu obrotach korbą (nawet na sucho) dostał się do wnętrza.

Przykład, nasmaruj, pokręć a następnie zdejmij spinkę. Olej będzie na sworzniu, musiał by być piekielnie lepki, niemal jak smar stały by tam nie dotrzeć. 

Druga sprawa, brud w łańcuchu to nie tylko piach, to także opiłki startego metalu (stali łańcucha, kasety, aluminium blatów). Te mikro opiłki powodują gęstnienie oliwki, a co za tym idzie pogorszenie właściwości smarnych i wzrost oporów tarcia.





Dodaj odpowiedź