Tylko odtłuścić łańcuch do absolutnych sucha. Ma trzeszczeć w palcach. Inaczej wosk nie zwilży ogniw.
Dla mnie ten squirt jakoś ciężko. Odtłuściłem swój aż skrzypiał ale i tak nie wyszedł cały syf z niego i po squircie - po jednej kropli wyłazi na zewnątrz. Przeleciałem się 30 km, dosmarowałem teraz jeszcze raz, zaraz wrzucę z drugiej strony jeszcze po kropli i zobaczę.
Ale zrobił się koloru szarego już.
Dobrze że niedługo zmiana łańcucha na nowy, wymyje się wszystko i zrobi na nowy..