2121 replies to this topic

[pangumas]

Ten będzie brudził łańcuch taj jak wersja zwykła, bo ma w składzie jeszcze olej.

[adass]

Jak sie sprawują te woski w niskich czy ujemnych temperaturach ? Ktoś jeździ i może powiedzieć ?

[Marcin321]

Zwykły squirt ma się dobrze do -10, niżej nie sprawdzałem. Tylko smaruj w temperaturach dodatnich i daj mu odparować przed jazdą.

[tobo]

Jak sie sprawują te woski w niskich czy ujemnych temperaturach ? Ktoś jeździ i może powiedzieć ?

Mam zwykły i "do elektryków". Ten drugi w teorii do napędu bardziej obciążonego; jednak napęd chodzi cicho krócej niż na zwykłym.
Najniższa temperatura w jakiej jeździłem to okolice zera.

[Feltf95]

temperatura otoczenia dla Squirta nałożonego już na łańcuch nie ma znaczenia.
Znaczenie ma temperatura w jakiej się go aplikuje na łańcuch - woda jest nośnikiem,
dlatego jest wersja zimowa Squirta.
ot tyle w temacie. tak jak @Marcin321 napisał - jeździ się OK w minusowych temperaturach.

[adass]

Dzieki za pomoc

[alterego]

A czym smarujecie w zimę jak jest mokro? Mam tutaj na myśli obecną pogodę, gdzie spadnie śnieg i zaczyna topnieć. Kończy się to ostatecznie jazda w wodzie za każdym razem. Sól dokłada swoje - po każdej jeździe łańcuch i kaseta brązowe. Skrzypi bo wosk wypłukany.
Wolnowara mógłbym właściwie nie wyłączać.
Używanie wosku w sumie bez sensu bo argument czystości nie istnieje.

/wziąłem na chwilę obecną muc off ceramic wet.

[Marcin321]

W rowerze miejskim / zimowym używam nadal oleju do smarowania napędu, to co mi tam zostało z zapasów (zielony fl, rolhoff, bluemorgan). Generalnie w okresie jesień wiosna nie czyszczę napędu, czasem przelecę tylko szczotką. Smaruję na bieżąco w miarę potrzeb tak żeby łańcuch nie zesztywniał/zardzewiał, a na wiosnę kaseta, łańcuch i blat idą do śmieci.

Na zimę najlepsze co można zrobić to złożyć zimowy rower na tanim napędzie i jeździć zamiast go pucować.

W MTB zima leci na wosku, ale zazwyczaj jeżdżę na nim jak jest mróz. I trzymam się daleko od posolonego asfaltu.

[alterego]

Właśnie miałem jakieś dziwny pomysł, że może mi się udać przejechać zimę na wosku.

10 km w deszczu i łańcuch do zdjęcia - nieakceptowalne.

Musiałem połączyć miejski z gravelem bo na trzeci rower nie mam miejsca. Także jest jak jest. Mam nadzieję, że przejście na mokry smar da lepsze rezultaty.

Serwis po zimie da mi odpowiedź.

[tobo]

Przez 25 lat w zimie wypracowałem jedno skuteczne rozwiązanie: po przyjeździe spłukuję sól ciepłą wodą. Obijam rower o glebę żeby wodę strząsnąć. Wstawiam do domu rower do wyschnięcia. Smaruję łańcuch. Z reguły olej na mokre warunki.
Spłukanie syfu jest konieczne by zapobiec atakowi korozji na powłoki zabezpieczające ogniwa.
To jak skutecznie wygrasz z rudą zależy od używanego łańcucha.
Jeździłem na wszystkich shimano 10 i 11sp będących na rynku od 2009 roku. Poza tym na łańcuchach kmc 10sp oraz na sramach pc od 1030/1131 do 1090/1190.
Najlepszy na sól był najwyższy model srama 10 i 11 biegów.
Jeździłem w lokalnych w zimowych warunkach od października do marca.
Rower był przechowywany pod dachem ale na zewnątrz mieszkania.

[Prozor]

temperatura otoczenia dla Squirta nałożonego już na łańcuch nie ma znaczenia.

[...]

 

 

Nie byłbym tego taki pewny, gdyby tak było to Squirt nie miałby raczej wersji zimowej (low-temp, cold condition).

[Feltf95]

Nie byłbym tego taki pewny, gdyby tak było to Squirt nie miałby raczej wersji zimowej (low-temp, cold condition).

warto przeczytać co jest napisane na buteleczce...

[artho]

warto przeczytać co jest napisane na buteleczce...

To ja przeczytam, skoryguję, bądźmy precyzyjni, dla potomnych, z butelki Squirt:

 

"Lagern bei 5-35°C flasche nicht gefrieren lassen."

 

czyli po polsku: "Fiolkę (butelkę) przechowywać w temperaturze 5-35°C, nie dopuszczać do zamarznięcia."

 

A do czego więc służy Squirt Low Temp? Za opisem producenta:

"Squirt Low-Temp Chain Lube is a low temperature lube for use in very cold conditions. Lube that thickens or hardens in cold conditions causes more drag in the drive train, resulting in less efficient usage of power. Squirt Low Temp Lube has a modified congealing point, allowing it to lube optimally in these temperatures, keeping your chain quiet and clean, with long lasting durability."

[KMQ]

Uzywam wersji low temperature w gravelu, dziala bdb, cicho, jest mokro i zimno w lasach

[Prozor]

warto przeczytać co jest napisane na buteleczce...

 

Patrząc na to, co umieścił po przeczytaniu 

 

To ja przeczytam, skoryguję, bądźmy precyzyjni, dla potomnych, z butelki Squirt:

 

"Lagern bei 5-35°C flasche nicht gefrieren lassen."

 

czyli po polsku: "Fiolkę (butelkę) przechowywać w temperaturze 5-35°C, nie dopuszczać do zamarznięcia."

 

A do czego więc służy Squirt Low Temp? Za opisem producenta:

"Squirt Low-Temp Chain Lube is a low temperature lube for use in very cold conditions. Lube that thickens or hardens in cold conditions causes more drag in the drive train, resulting in less efficient usage of power. Squirt Low Temp Lube has a modified congealing point, allowing it to lube optimally in these temperatures, keeping your chain quiet and clean, with long lasting durability."

 

Widać, że Feltf95 raczej nie czytał, czyli chyba daje sobie radę, żeby wreszcie przeczytać... Albo coś w tym stylu. Bo chyba nie daje mi rady, żebym to ja przeczytał to co jest na buteleczce? No chyba, że nie rozumie co tam po angielsku napisane jest. Ale wystarczy tłumacza użyć:

"Squirt Low-Temp Chain Lube to smar niskotemperaturowy do stosowania w bardzo niskich temperaturach. Smar, który gęstnieje lub twardnieje w niskich temperaturach, powoduje większy opór w układzie napędowym, co skutkuje mniej efektywnym wykorzystaniem mocy. Squirt Low Temp Lube ma zmodyfikowany punkt krzepnięcia, dzięki czemu może optymalnie smarować w tych temperaturach, zapewniając cichą i czystą pracę łańcucha o długiej trwałości"

sorki, nie chce mi się poprawiać czystego góglowskiego tłumaczenia, zrozumiałe wystarczająco chyba dla każdego. 

 

A jeśli nie jest zrozumiałe to tłumaczę: wersja "standard" może zamarznąć, stąd stosowanie w temperaturach >5*C. I nie, nie tylko dlatego, że zamarznie, to się już nałożyć go nie da (to też), ale dlatego, że po zamarznięciu na łańcuchu ma gorsze właściwości smarne. Również jeśli zamarznie na łańcuchu. 

 

Ps. Tak, wiem - wredny tu jestem, ale nie lubię jak ktoś mi wypomina jakieś pierdoły, sam będąc w błędzie. 

[adass]

Zadalem to pytanie , wiec odpowiem.

Posmarowalem Pro Waxem ,bo na tym ostatnio jezdze i poszlo super .Dwadziescia pare km po gorach , MTB oczywiscie ,  przy malym minusie i cisza.Zmiana biegu bez zajakniecia

[cauchy]

Jak skończyłem ze Squirt. Aplikowałem go zawsze na chirurgicznie czysty łańcuch zgodnie z instrukcją i zawsze pojawiały się czarne gluty po kilkudziesięciu kilometrach.

Teraz zakupiłem Soudal dry wax i wreszcie jest tak jak trzeba. Po 150km tak to wygląda.

potwierdzam, że Soudal jest super na razie 540km/ 2 aplikacje, napęd wygląda ok, może nie tak czysto jak wyżej, ale żywotność smaru ze 2 razy dłuższa od Squirta, i zdecydowanie jest czyściej i ciszej.

 

Możliwe że będę go stosował również do szosy, zamiennie z Mucoffem. 

[pangumas]

Dziś dotarł wosk Absoluteblack i powoli się topi w myjce.

Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka

[cauchy]

Czekolada 90% kakao

[pangumas]

Tutak akurat 99% kakao