Giro d'Italia.
Started By
Jakob
, 04 maj 2011 19:52
247 odpowiedzi w tym temacie
#24
Napisano 09 maj 2011 - 17:10
Co za tragedia.... Aż mi się wszystkiego odechciało.
[*]
[*]
Żeby wygrać trzeba wystartować...
Trzymaj Koło - blog dla PRO amatorów
Wycieczki weekendowe i atrakcje turystyczne
Trzymaj Koło - blog dla PRO amatorów
Wycieczki weekendowe i atrakcje turystyczne
#34
Napisano 09 maj 2011 - 18:23
nie czas i miejsce na żarty i docinki...
Ogromna strata, że też na wyścigu można zginąć, nawet samochodów nie trzeba do tragedii...
Mimo wszystko największe wyrazy współczucia dla rodziny. Podobno miał być ojcem na jesień. [*] :cry:
A jutro myślę, że zaczną od minuty ciszy.
Ogromna strata, że też na wyścigu można zginąć, nawet samochodów nie trzeba do tragedii...
Mimo wszystko największe wyrazy współczucia dla rodziny. Podobno miał być ojcem na jesień. [*] :cry:
A jutro myślę, że zaczną od minuty ciszy.
max dst:
412 km Kraków - Warszawa (2020)
#35
Napisano 09 maj 2011 - 18:48
A czy wiadomo, co się właściwie stało? Czy to był jego błąd, poślizg. Może ktoś go na zakręcie przyblokował i pewnie ma teraz mega wyrzuty sumienia i myśli co by było, gdyby pojechał metr dalej.... Nigdzie tego chyba nie zarejestrowali. Najbardziej bezsensowne by było, gdyby się okazało, że jakaś wycieniowana karbonowa część mu poszła. taki smutny dzień, bo ta wiadomość dotarła do mnie razem z wiadomością o śmierci 20 latka na budowie stadionu narodowego. 2 kolesi z dwóch różnych światów, a tak mnie uderzyło... że nie znasz dnia ani godziny....
#36
Napisano 09 maj 2011 - 18:54
Szkoda człowieka, takie rzeczy coraz częściej się zdarzają, dzisiaj np. kask uratował mi życie po dzieci urządziły sobie boisko na jezdni i piłka trafiła pod kolo i poleciałem przez kierownicę. Wyrazy współczucia dla rodziny, szkoda, dobrym kolarzem był, przypomniała mi się tragedia z tamtego roku kiedy zginął Janek Ferdyn.
#40
Napisano 09 maj 2011 - 19:24
To naturalne, że ludzie po tragicznej śmierci zadają sobie pytanie jaki dlaczego do tego doszło. Zwłaszcza, że spotkało to kogoś kto uprawia ten sam sport. Poza tym nie wydaje mi się, że by ktoś w tym wątku bezcześcił pamięć zmarłego kolarza, wręcz przeciwnie.