no i chyba 12-25, 13-26 miała Campa, Sh miało ale w 9s jak tez dobrze pamiętam.
jakie macie przelozenia?
#1485
Napisano 26 kwiecień 2017 - 05:37
Albo 11-25, żeby zacieśnić zakres. W wielu przypadkach taniej wyjdzie wymienić blat oraz kasetę niż samą kasetę na SRAM-a.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#1487
Napisano 26 czerwiec 2017 - 12:33
Ja długo kombinowałem z przełożeniami, tak aby mieć dobre stopniowanie na płaskim i wystarczająco miękko w góry ale trudno to trochę pogodzić. Przy kompakcie 50x34 i kasecie 12-25 brakowało twardych przełożeń na płaskim, zwłaszcza podczas jazdy >50km/h w grupie, z kolei na niektórych ściankach w górach na koronce 25 trzeba było już przepychać.
Dojrzałem w końcu do drugiego kompletu kół i teraz jeden z wysokim stożkiem i kasetą CS-6800 23-11 na Mazowsze, oraz drugi, nieco lżejszy i uzbrojony w CS-6800 11-28 w góry i jest git. Dodatkowy plus to no stress w przypadku uszkodzenia koła i oddania do serwisu :-)
Bianchi Oltre XR3 Disc
Accent Freak
Bulls Copperhead 3
#1490
Napisano 26 czerwiec 2017 - 13:33
Nie do końca, powiedzmy że drugi zestaw kół to moja fanaberia, chodzi przede wszystkim o zakup drugiej kasety. Używając dwóch, każda z nich zużywa się odpowiednio wolniej, kosztowo w dłuższej pespektywie wychodzi zatem na to samo, w ciągu np. 2 lat zużywamy tyle samo kaset, zyskujemy natomiast możliwość optymalnego doboru przełożeń do warunków, zamiast poszukiwania zgniłych kompromisów.
Bianchi Oltre XR3 Disc
Accent Freak
Bulls Copperhead 3
#1491
Napisano 26 czerwiec 2017 - 13:39
Zużyty łańcuch zje dowolną ilość nowych kaset na niego rzuconych. W drugą stronę ta relacja nie zachodzi
EDIT: Poza tym chodzi mi o ogólny trend dla którego ludzie generalnie nie kupują osprzętu na zapas. Wymaga to narzędzi, czasu, umiejętności i oczywiście komponentów do zmiany.
#1497
Napisano 30 czerwiec 2017 - 10:25
Obecnie: korba 50-34 kaseta 11-34 ( było 12-32, 12-36) żeby na czeskich ściankach nie dreptać z rowerem.
Stopniowanie nie ma dla mnie aż tak dużego znaczenia znaczenia,w wyścigach generalnie nie startuje (co najwyżej 1/rok jakieś górskie Fondo przy okazji wyjazdu) a prostych odcinków jak na lekarstwo.
#1498
Napisano 15 lipiec 2017 - 20:01
Obecnie posiadam 105 5800: 50-34 i kaseta 11-28.
Planuję wziąć udział w wyścigach w niedalekiej przyszłości. Na sprincie czy na dokręcaniu na zjazdach czuję, że mi brakuje czasem przełożenia (a może za wolno kręcę ) i na stromych ściankach też czuję, że może przydałoby się lżejsze przełożenie.
Czy gdybym kiedyś zmieniał korbę/kasetę (np. kupując pomiar mocy) to czy warto brać przełożenia jak np.: 52-36 i 11-32 ? Lżej na najmniejszym przełożeniu i szybciej na największym.
Czy to raczej znikoma różnica i nie ma sobie co głowy zawracać? a może z drugiej strony negatywną rzeczą będą większe różnice między przełożeniami?
Jeśli ktoś jeździł/ zmieniał podobne przełożenia to chętnie posłucham opinii
#1499
Napisano 16 lipiec 2017 - 09:28
Jeśli to nie byłby napęd 13-rzędowy to nie warto