Odnośnie jakości nie jestem w stanie się wypowiedzieć. Mnie osobiście odrzuca od tej firmy tzw. januszowy marketing. Spamują po grupach na facebooku (mimo wielu upomnień). Wielki baner z biało-czerwoną flagą sugerującą, że to polski produkt, a nie "chińczyk" z naklejkami. I ten slogan, "Jagu evolution & innovation". Wiadomo o co chodzi, Chiny i Tajwan to bardzo innowacyjne gospodarki.
Koła gotowe firmowe
#922
Napisano 25 grudzień 2017 - 20:40
Generalnie myślałem, że te Nolimited to też chińczyki. Patrząc po cenie to raczej nic innego nie wchodzi w grę.
Z drugiej strony, co w dzisiejszych czasach nie jest robione w chinach/tajwanie/tajlandi/bangladeszu??
Nawet moja rama Specialized ma naklejkę "made in taiwan".
Canyon Aeroad CF SLX
Specialized Amira 2014 - sprzedany
#923
Napisano 25 grudzień 2017 - 22:01
Spec to od wielu lat nic więcej niż marka premium tajwańskiej Meridy więc nie jest to najlepszy przykład. Wracając do kół np. Zipp i Enve sprzedaje koła (obręcze) produkowane w USA. Piasty Chris King są z USA. Szprychy Sapim i DT Swiss są z Europy. Jeśli chodzi o masowo produkowane ramy to np. najwyższe modele Treka są z USA itd. Kwestia ceny
Cycling Order ★ Black is the new fluo ★ Don't feed the troll
#924
Napisano 25 grudzień 2017 - 22:06
Nic nie jest złego w tym, że produkt jest robiony w chinach, bo jak sam widzisz większość z nas na takowych jeździ. Tak po prostu zwróciłem na to uwagę, by była jasność w temacie. I też osobiście nie lubię gdy się ten fakt ukrywa, a tym bardziej tak sprytnie jak to co pisze Sirkozi: "Jagu evolution & innovation" + PL.
Powiem szczerze, że wcześniej nie wiedziałem nawet, że Saromi to chinol, zawsze kojarzyła mi się ta marka z Włochami i produktami klasy premium i gdybym miał strzelać, to tak bym obstawił. A tu proszę, chinka identyczna jak moja i wiele, wiele innych.
- Siecky lubi to
#925
Napisano 25 grudzień 2017 - 22:11
Where was my bicycle made?
http://aushiker.com/...y-bicycle-made/
Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka
#927
Napisano 25 grudzień 2017 - 22:24
Skoro temat produkcji mamy za sobą ...
Nolimited warte kupna, czy dupa kupa?
Canyon Aeroad CF SLX
Specialized Amira 2014 - sprzedany
#929
Napisano 25 grudzień 2017 - 22:50
Panowie że coś jest robione w tym samym miejscu nie oznacza że jet tej samej jakości. To dziwne przekonanie występuje u wszystkich użytkowników ryżowych części. Przykład z życia ponieważ zawodowo jestem związany z produkcją przemysłową:
Fabryka opon dużego koncernu międzynarodowego. W jednej fabryce robi się opony najtańsze, klase średnią i premium. Różne marki wczodżace w skład koncernu, te sam maszyny, ci sami ludzie, ten sam proces technologiczny. Ale to nie oznacza że wszystkie opony są tej samej jakości, trwałości itd. Bo nie są i nie mogą. Jest tuzin rzeczy które można zmienić w procesie produkcyjnym żeby w kontrolowany sposób "pogorszyć" tańszą oponę. Od jakości surowca, przez czas, temperaturę poszczególnych procesów itd. Oczywiście wszystko rozbija się o koszty, ale marka opony premium musi trzymać jakość w stosunku do najtańszego wyrobu. Podobnie jest w każdej produkcji przemysłowej.
To że markowe firmy robią ramy i komponenty w chinach wcale nie oznacza że chińczyk robi swoje identycznie. Bo po co ?
Przecież to musi być tańsze. Wystarczy zastosować gorszy karbon, zaoszczędzić na ilości, jakości żywicy itd. Jeśli ktoś myśli że od 8-16tej zjeżdżają z linii Treki, a po 16tej bez naklejek leci to samo, i Trek by sobie na to pozwolił to cóż....Tysiąc możliwości i żaden chińczyk wspaniałomyślnie nie będzie ponosił zbytecznych kosztów i dbał o jakość. Nie bez powodu żadna chińska rama nawet nie zbliża się wagowo do topowych ram czołowych producentów. Bo nie musi. Do tego dochodzi kontrola jakości, która jest bardzo droga. Chińczyk nie musi nic kontrolować lub robi to pobieżnie. Więc to nie jest tak że wyższa cena jest tylko za "naklejkę" . W jednej fabryce można robić ten sam lub podobny produkt o zgoła odmienne finalnej jakości.
- Siecky lubi to
marvelo
Focus Izalco Race - rower nieelektryczny : Di2, Favero Assioma Duo, Garmin Edge 530, Varia RTL515, ION 200 RT
#930
Napisano 25 grudzień 2017 - 23:00
Spec to od wielu lat nic więcej niż marka premium tajwańskiej Meridy więc nie jest to najlepszy przykład.
To, że mają dużo udziałów i produkują rowery Speca nie znaczy, że Spec jest ich marką. Amerykanie nadal mają w Specu większość udziałów. R&D na pewno też jest w US&A (widać to chociażby po ofertach pracy do HQ w Morgan Hill dla Inżynierów). Być może nie całe, ciężko stwierdzić. Masz może więcej informacji na ten temat?
#932
Napisano 25 grudzień 2017 - 23:19
Merida ma największy udział więc może podejmować dowolne decyzje ws. tej marki od R&D po marketing.
Co do chińskich ram to faktycznie za 300 USD nie można kupić czegoś co będzie konkurowało z Cervelo R5CA ale z większością "firmowych" karbonowych ram już tak. Rama 850 g od Chińczyka to nie problem.
Cycling Order ★ Black is the new fluo ★ Don't feed the troll
#933
Napisano 26 grudzień 2017 - 16:48
Nie wiem jak koła jakościowo, ale przeglądając sobie rowerki Saroni znalazłem takie oto obrazki:
http://emu-studio.pl...us-detal-10.jpg
http://emu-studio.pl...tus-detal-4.jpg
http://emu-studio.pl...tus-detal-2.jpg
http://emu-studio.pl...tus-detal-6.jpg
Jak bym zobaczył swój rower zakupiony od chińczyka, te same linie, ten sam hak, chiński alu mostek, chiński zacisk sztycy i kół Nie mówię nie, nie mówię że to źle, ale nie łudzę się też, skąd pochodzą koła i gdzie są składane.
Saroni wprost pisze, że pochodzą z fabryki na Tajwanie.
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
#934
Napisano 26 grudzień 2017 - 19:28
I dalej skoro jedni śmigają na Saroni, na Accencie, na Nolimited, na Ronach na Jannach, na..., to chyba nie może być tak złe jak to malują.
#937
Napisano 26 grudzień 2017 - 23:00
Jeździłem na Aksiumach Elite przez sezon z kawałkiem (przebieg 12,5tys.km). Przednie koło absolutnie bezproblemowe. W tylnym lubiły się od czasu do czasu szprychy obracać i bębenek łapał lekki luz. Fabryczne opony Elite Guard całkiem niezłe, ta używana na tyle wytrzymała 11,5tys.km (aczkolwiek pod koniec swojego żywota była już bardzo kwadratowa).
#938
Napisano 26 grudzień 2017 - 23:25
Ja też mam takie, na razie. Te koła za swoją cenę (którą na szybko podpowiedział mi google, pewnie da się taniej) nie mają zalet poza pancernością czyli cechą dowolnych, ciężkich, tanich, byle jakich kół OEM z dowolnego, taniego roweru za cenę znacznie niższą niż Mavic. Po kilu tysiącach wypadałoby je podcentrować tak jak każde inne koła, w sumie poza napisem Mavic nie wiem co jest w nich lepszego niż w tych z napisem na przykład Rigida czy Remerx.
1) Moje ważą 1851g z opaskami, to tak informacyjnie.
2) Obręcze mają okropnie wykończone łączenia do tego stopnia, że w przednim po prostu czuć mocne hamowanie w górach, szarpie co obrót. W Harfie mówiąc o tym kilka razy usłyszałem, że to podstawowe koła Mavica i droższe mają inną technologię łączenia, Żadne dowolnie tanie koła jakie miałem nie wykazywały takich cech - jak słyszę takie tłumaczenie to we mnie wzbiera, świetne podejście, rączki trzeba całować bo w ogóle się toczą, za płynny obrót to przynajmniej te 2000pln trzeba wydać Na szczęście koła były kupione razem z rowerem w innym kraju, więc po prezentacji zdjęć wysłali mi po prostu w odpowiedzi nowego Aksiuma - leży gdzieś w kartonie, aż tak mi to nie przeszkadza żeby chciało się przekładać a już się nie pogarszało dalej, klocki to w końcu trochę wyrównały. Tanie Fulcrumy (Racing S5 bodaj, kupiłem kiedyś za ~500zł) miały obręcze łączone tak, że nie mogłem znaleźć miejsca łączenia, jak widać da się. W innych kołach jakie miałem dawniej nie przyglądałem się, bo w żadnym nie czułem szarpania przy hamowaniu więc nawet mi to nie przyszło do głowy.
- zdjecie ilustracyjne koła o przebiegu ~1000km. Pod innym kątem (gdzieś mi się zapodziało, nie chce mi się szukać w mailach) byłoby widać, że powierzchnia po prostu nie jest równa, jest schodek i dlatego szarpie. To jest najpaskudniejszy egzemplarz, ale wszystkie trzy jakie mam wyglądają słabo.
- astronom lubi to