A ja odwrotnie, Daveo to koła rozcentrowane po 500km i to nie tylko mi, ale i znajomych. U mnie jeszcze było ok, ale oni musieli przelatać, bo to co odwalił było masakrą. Chodziło o złe ustawienie krzyżowania szprych, chyba Dandy to wyjaśniał tu czy w innym temacie. Zresztą już czytałem jego dysputy na ten temat na innym forum i kończyło się to stwierdzeniem "bo tak". Sorry, ja jestem sparzony i jak słyszę DT to niedobrze mi się robi.
Z kołami konkurencji zero problemów, dwa komplety, śmigają aż miło. Przypadek? Być może, ale niesmak został.