1589 odpowiedzi w tym temacie

[Shmitt]

Tak, pewnie

probuje skontaktowac sie mailowo, czy tez tutaj, na razie cisza.. czy jest jeszcze inny rodzaj kontaktu?

[KMQ]

probuje skontaktowac sie mailowo, czy tez tutaj, na razie cisza.. czy jest jeszcze inny rodzaj kontaktu?

Mailowo probuj lub telefonicznie

[Bzyk]

Orientujecie się czy Tomasz z Blackcatwheels.pl - Koła na zamówienie zajmuje się jeszcze skladaniem kół?

 

Zajmuje jak najbardziej. Dzisiaj miałem okazję odwiedzić Tomka, który uratował mi wyjazd na urlop. Awaryjnie od ręki i w pełni profi zajął się moim Rovalami.

Także gorąco polecam. 

[KMQ]

Mnie rowniez poratowal, polecam

[Dari]

Tak się zastanawiam: czy przy większym przebiegu kół i częstej jeździe po dziurawy asfalcie nie warto byłoby profilaktycznie wymienić szprych? Czy to nie ma sensu?

[nick]

Jak się nic nie dzieje, to nie ma. pozdr

[mikroos]

Zgadzam się w 100%. Niepotrzebny wydatek.

[jajacek]

Naszedł mnie pomysł żeby złożyć sobie koła alu-karbon do jazdy po płaskim na oponach 28 mm pode mnie czyli amatora, co już nie jeździ na ustawki (a jeśli już to coffee ride), nie ściga się, jeździ sobie z kumplami po kompletnie płaskim 28-30 km/h. Mam alu-karbony na których jeżdżę od lat FFWD F6R. Ale mają przedpotopowe obręcze, 13 mm wewnętrznie, chyba 19,5 zewnętrznie. Piasty mogę z  kół wybebeszyć np DT 240s. Zrobiłbym np. 60 mm przód 25mm zewnętrznie, na DT Aerolite i tył 80 mm na DT Competition. Piasty mam pod 24 otwory. Z tym że alu-karbony nie takie typu owiewka jak HED czy Bontrager tylko takie jak miało FFWD że karbon scalany z obręczą. Co sądzicie?

Mamy w domu koła full carbon ale nie jestem chętny na nich jeździć. FFWD i Rovale. Sporo ważę, na drogę nie bardzo czasem uważam. Młody na nich jeździ. Trochę połamanych kół karbonowych już widziałem. 

[mikroos]

Wydaje mi się, czy wyczuwam w Twojej wypowiedzi przekonanie, że alu-karbon to mocniejsza konstrukcja od czystego karbonu? Jeżeli tak, to masz błędne założenia. Obręcz z mieszanego materiału nie będzie bardziej wytrzymała sama w sobie, a oprócz tego będzie bardziej podatna na pękanie na styku materiałów.

 

Każde intensywne hamowanie będzie powodowało, że nagrzane aluminium będzie się rozszerzało mocniej od rozgrzanego włókna węglowego, więc na styku warstw będzie potencjał do "rozłażenia się" i pękania spoiny. Nie bez powodu żadne obręcze wysokiej klasy nie są obecnie robione z alu-karbonu.

 

IMHO jeżeli już, to wyłącznie pełny węgiel.

[jajacek]

Z obręczami alu karbon FFWD mam do czynienia od jakichś 7 lat. Nie mam żadnej wątpliwości że jest to mocniejsza konstrukcja niż full carbon plus zapewnia znacząco lepsze hamowanie w mokrych warunkach. Waliłem na nich po nie wiadomo jakich dziurach, studzienkach, jeździłem po brukach i szutrach i o ile obręcze aluminiowe mają tego ślady o tyle nie mam żadnej szczeliny między alu a karbonem ani pęknięcia karbonu. Młody się też na nich ścigał i leżał w wielu kraksach i nie udało mu się ich załatwić. Mam więc w tej kwestii pełne zaufanie.

Co do kół full carbon to mamy połamane przez młodego w kraksach 3 sztuki (wszystkie Roval). Wśród jego kolegów i moich, połamanych kół karbonowych nie zliczę. Takim modelowym przykładem jest kolega co waży chyba niewiele mniej ode mnie a który najechał na ustawce przy ok. 50 km/h na dość głęboką studzienkę, oba chińskie karbony, chyba Evanlite, pękły a kolega się połamał.

Widziałem też przypadki jak ktoś złapał kichę na full carbonach na zakręcie i po zetknięciu obręczyz poboczem pękła (NoLimited), nie wspominając o dziesiątkach zdelaminowanych kół po zjazdach w górach (chińczyki, FFWD, Rovale, Swiss Side).

Mówimy też o kołach budżetowych. Komplet obręczy mogę kupić w rejonie poniżej 2000 zł. Piasty mam własne. 3000 może nie wystarczyć na zakup chińczyków typu Evanlite czy NoLimited. Jedyne wytrzymałe koła karbonowe o których mi wiadomo to Zipp. Zresztą z nimi jest ciekawa historia opisana na blogu Silca kiedy czterem zawodnikom teamu CSC zajęło 90 minut zniszczenie 20 pierwszych pierwszych kompletów prototypów Zippów na brukach lasku Arenberg

https://blog.silca.c...plete-story-1-0

[jajacek]

Z obręczami alu karbon FFWD mam do czynienia od jakichś 7 lat. Nie mam żadnej wątpliwości że jest to mocniejsza konstrukcja niż full carbon plus zapewnia znacząco lepsze hamowanie w mokrych warunkach. Waliłem na nich po nie wiadomo jakich dziurach, studzienkach, jeździłem po brukach i szutrach i o ile obręcze aluminiowe mają tego ślady o tyle nie mam żadnej szczeliny między alu a karbonem ani pęknięcia karbonu. Młody się też na nich ścigał i leżał w wielu kraksach i nie udało mu się ich załatwić. Mam więc w tej kwestii pełne zaufanie.

Co do kół full carbon to mamy połamane przez młodego w kraksach 3 sztuki (wszystkie Roval). Wśród jego kolegów i moich, połamanych kół karbonowych nie zliczę. Takim modelowym przykładem jest kolega co waży chyba niewiele mniej ode mnie a który najechał na ustawce przy ok. 50 km/h na dość głęboką studzienkę, oba chińskie karbony, chyba Evanlite, pękły a kolega się połamał.

Widziałem też przypadki jak ktoś złapał kichę na full carbonach na zakręcie i po zetknięciu obręczy z poboczem pękła (NoLimited, szytka), nie wspominając o dziesiątkach zdelaminowanych kół po zjazdach w górach (chińczyki, FFWD, Rovale, Swiss Side).

Mówimy też o kołach budżetowych. Komplet obręczy mogę kupić w rejonie poniżej 2000 zł. Piasty mam własne. 3000 może nie wystarczyć na zakup chińczyków typu Evanlite czy NoLimited. Jedyne wytrzymałe koła karbonowe o których mi wiadomo to Zipp. Zresztą z nimi jest ciekawa historia opisana na blogu Silca kiedy czterem zawodnikom teamu CSC zajęło 90 minut zniszczenie 20 pierwszych pierwszych kompletów prototypów Zippów na brukach lasku Arenberg

https://blog.silca.c...plete-story-1-0

[Shmitt]

Szukałem , może niezbyt dokładnie, obręczy aluminiowo-karbonowych i jakoś nie znalazłem. Czy mógłbyś podać źródło?

[jajacek]

Choćby sprawdzone Flyxii
https://www.flyxii.c...?product_id=107

Ale jest dużo chińskich źródeł. Kolega, który składa koła napisał mi że może mi ściągnąć takie obręcze poniżej 2k zł. 
Sam mam obręcz której pochodzenia nie znałem, na której jeździmy ze dwa lata, kupioną z OLX. Sprawuje się wyśmienicie. Po naklejkach znalazłem z której chińskiej fabryki.

Tego typu:
https://pl.aliexpres...0710005560.html

[jajacek]

Choćby sprawdzone Flyxii
https://www.flyxii.c...?product_id=107

Ale jest dużo chińskich źródeł. Kolega, który składa koła napisał mi że może mi ściągnąć takie obręcze poniżej 2k zł. 
Sam mam obręcz której pochodzenia nie znałem, na której jeździmy ze dwa lata, kupioną z OLX. Sprawuje się wyśmienicie. Po naklejkach znalazłem z której chińskiej fabryki.

Moja jest z tej fabryki:
https://pl.aliexpres...-45bfae07e9a1-4

[Chikushou]

Tylko, ten tekst który wysłałeś, wyraźnie podkreśla ze obręcze karbonowe nowego typu są dużo wytrzymalsze niż aluminiowe. Nie bardzo rozumiem, jak z tego tekstu wywnioskowałeś, że obręcze karbonowo-aluminiowe są bardziej wytrzymałe niż karbonowe.

Poza tym są: obręcze karbonowe, i są obręcze "karbonowe". Nie każdy karbon jest taki sam, a co najważniejsze obręcze karbonowe najbardziej są osłabiane przez różnego rodzaju defekty, których może nie być widać na pierwszy rzut oka.

[jajacek]

Mówimy nie o Zippach , które za model Firecrest 404 kosztuja 9000 zł tylko o kołach za maks 3k. Że karbon karbonowi nie równy, się zgadzam. Chętnie bym kupił za połowę tego koła karbonowe mające 100% crash protection ale takie nie istnieją. Taką gwarancję o ile mi wiadomo dają Bontrager na 2 lata i Enve na 5. U nas Evanlite ściemnia że taką daje a jak przyszło co do czego i człowiek przyniósł zdelaminowane obręcze to mu powiedzieli, że nieprawidłowe użytkowanie i gówno a nie crash protection. Więc za tanie chińczyki dziękuję.

[ROZMIAR]

Były jeszcze :

 

Ale najfajniejszy był exalith.

[Chikushou]

Mówimy nie o Zippach , które za model Firecrest 404 kosztuja 9000 zł tylko o kołach za maks 3k. Że karbon karbonowi nie równy, się zgadzam. Chętnie bym kupił za połowę tego koła karbonowe mające 100% crash protection ale takie nie istnieją. Taką gwarancję o ile mi wiadomo dają Bontrager na 2 lata i Enve na 5. U nas Evanlite ściemnia że taką daje a jak przyszło co do czego i człowiek przyniósł zdelaminowane obręcze to mu powiedzieli, że nieprawidłowe użytkowanie i gówno a nie crash protection. Więc za tanie chińczyki dziękuję.

Nie wielbiłbym wielkich firm, które jadą na marży 400%+, przechodzimy ze skrajności w skrajność .

Polecam odezwać się do jakiegoś renomowanego zaplatacza, na pewno doradzi i podpowie jakie obręcze wrzuca lepszej jakości i za ile. Polecam osobiście https://www.blackcatwheels.pl/- Tomek jest rzeczowym gościem, który składał różne rzeczy, na pewno Ci doradzi najlepiej.

[Bzyk]

Nie wielbiłbym wielkich firm, które jadą na marży 400%+, przechodzimy ze skrajności w skrajność .

Polecam odezwać się do jakiegoś renomowanego zaplatacza, na pewno doradzi i podpowie jakie obręcze wrzuca lepszej jakości i za ile. Polecam osobiście https://www.blackcatwheels.pl/- Tomek jest rzeczowym gościem, który składał różne rzeczy, na pewno Ci doradzi najlepiej.

Plus 1.
Widziałem markowane obręcze Tomka i wyglądają świetnie. A o samo złożenie tym bardziej bym się nie martwił.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[jajacek]

Zaplatacza mam. Sądziłem że trafię na jakieś bardziej obiektywne opinie. Dzięki za link do gością od blackcatwheels. Widzę że ma ciekawe projekty. Obawiam się tylko czy na moją kieszeń.

Cytat z jego strony:
"Zipp robi najlepsze obręcze na świecie (kropka)."