536 odpowiedzi w tym temacie

[Arni]

Ok pany, wszystko jasne. Dzięki

[Daniel Wu]

"1 porcja dziennie w trakcie treningu 1 porcję (17,5 g proszku = 1,5 miarki) rozpuścić w 250 ml wody. Nie należy przekraczać porcji zalecanej do spożycia w ciągu dnia"

 

Opis dawkowania Iso Plus.

 

Czyli dzienne spożycie to tylko 250 ml ?

[Krzysztof63]

Trochę z innej beczki - ile należy pić w czasie treningu, aby było dobrze? W sobotę przejechałem 130 km, wg endomondo 7300 kcal i nawodnienie 1,5 l. Ale w czasie treningu spożyłem nieco ponad 2 litry płynu (izotonik i woda), jednocześnie straciłem 2 kg wagi. W domu wypiłem kolejne 2 litry płynów, a i tak do wieczora nie miałem czym się wysikać. Więc jak to jest z tym odwodnieniem i nawodnieniem? Dodam, że nie miałem żadnych sensacji typu skurcze, drgawki, nic poza zwykłym zmęczeniem.

[robo]

Tu masz jakieś tam wytyczne - łatwo znaleźć takie informacje.

 

http://naszosie.pl/2...portowcow-cz-2/

 

 Inna sprawa, to trzeba ocenić, czy to są jakieś wiarygodne i po prostu dobre porady. Internet jest zawalony różnymi bzdurnymi teoriami, a już w sprawach żywienia i diety to naprawdę można się pogubić.

[mikroos]

7300 kcal na 130 km? Pobożne życzenia Zarzut oczywiście do algorytmów Endomondo, nie do Ciebie.

[Krzysztof63]

Tu masz jakieś tam wytyczne - łatwo znaleźć takie informacje.

 

Czytałem, ale zapomniałem o tym. Dzięki.

 

 

7300 kcal na 130 km? Pobożne życzenia 

 

Tak coś czułem, że kłamią. A przydałoby się.

 

[shmoo]

Trochę z innej beczki - ile należy pić w czasie treningu, aby było dobrze? W sobotę przejechałem 130 km, wg endomondo 7300 kcal i nawodnienie 1,5 l.

Nie powiem Ci ile trzeba spożyć bo zależy od zbyt wielu czynników (często sprawa indywidualna), ale można łatwo określić czy organizm się odwodnił na podstawie koloru moczu. Zawodowi kolarze tak robią. Tzn mają instrukcję w kibelku i później podają dalej komu trzeba gdyby coś wyszło poza normę.

 

Bez problemu znajdziesz w internecie tabelki z kolorem.

Na tej podstawie będziesz mógł określić jaka ilość jest dla ciebie właściwa w danych warunkach.

[robo]

Skończyłem z izotonikami .... w tym roku - od dziś biorę na rower herbatę w termosie. Jak wczoraj pod wieczór łyknąłem z bidonu, to dziś muszę koić gardło strepsilsem. 

[Krzysztof63]

Łatwo to pogodzić, biorąc izotonik w termosie.

 

... można łatwo określić czy organizm się odwodnił na podstawie koloru moczu. ..

 

Wyszło, że umarłem w trasie.

[Prozor]

Hartować się trzeba, woda jeszcze w jeziorach za ciepła dla morsów, a ten się przeziębia po łyknięciu zimnego płynu z bidonu. Faktycznie bierz termos, obojętnie co tam w środku będziesz miał .

[robo]

Czyżbyś sugerował, żebym sobie gardło hartował napojami, które tradycyjnie podaje się mocno schłodzone lub wręcz z lodem ? 

 

Ale powiem, że mnie trochę zaskoczyła niska temperatura płynu w bidonie - jesień idzie, nie ma na to rady.

[Nosek]

7300 kcal na 130 km? Pobożne życzenia Zarzut oczywiście do algorytmów Endomondo, nie do Ciebie.

A tam od razu zakładasz że nie dał rady

Zakładając 4 godzinki jazdy to około tylko 445 WAT średnio

[mikroos]

To chyba na taczce, żeby przez 4 godziny przy takiej mocy zrobić tylko 130 km

[Nosek]

Bo to było pod wiatr i pod górę

[Krzysztof63]

Ja mam zawsze pod wiatr i pod górę. I jeszcze zimno, ciemno i daleko.

[glomo]

Czyżbyś sugerował, żebym sobie gardło hartował napojami, które tradycyjnie podaje się mocno schłodzone lub wręcz z lodem ? 

 

Ale powiem, że mnie trochę zaskoczyła niska temperatura płynu w bidonie - jesień idzie, nie ma na to rady.

Bidon termiczny na treningach do 2 godzin w miarę się sprawdza. Ja zimą po prostu piję bez pośpiechu, małe łyki.

[Gorthin]

Ja mam zawsze pod wiatr i pod górę. I jeszcze zimno, ciemno i daleko.

 

I bardzo dobrze  

Lepszych warunków kolarz nie może mieć Dla mieszkańców nizin, wiatr to wyjazd w góry za darmo

[mikroos]

Elite Nanogelite - świetna rzecz, latem na najgorszej patelni po dwóch godzinach czuć jeszcze chłód napoju. Gdyby tak jeszcze miał izolowane wieczko, a nie zwykły plastik...

 

Ciekawy jest też model Secia - również bardzo skuteczny (może nawet odrobinę bardziej?), ale on jest aluminiowy, wg mnie mniej wygodny dla rowerzysty.

[Cyklo Ziutek]

Na długie wypady chyba jednak: