Jump to content


Photo

Jeziorak Tour


  • This topic is locked This topic is locked
97 replies to this topic

#21 Koroliow

Koroliow
  • Użytkownik
  • 384 posts
  • SkądKaszuby

Posted 15 September 2011 - 20:54

Krzysiek1994,

A wiesz może czy będzie można się zarejestrować po 7:30 ?
Troszkę bez sensu tak wcześnie przyjeżdżać, żeby potem czekać 2 lub więcej godzin.

#22 Krzysiek1994

Krzysiek1994
  • Użytkownik
  • 184 posts
  • SkądIława

Posted 16 September 2011 - 20:16

ja mam w szałkowie kwatere więc nie jadę pod ratusz :) ja jade w 24 o 10:38

Ja rano jade pod ratusz :-) tylko muszę dresy wziąść bo pewnie bedzie cholernie zimno.
Ja jade o 10:32 z bratem ;-)
Koroliow
Myślę że nie bo potem wszyscy się przenoszą do Szałkowa. Ale może się mylę.

#23 alcotronic

alcotronic
  • Użytkownik
  • 14 posts
  • SkądMalbork

Posted 16 September 2011 - 20:37

no to sie grupy startowe pozmieniały, ja teraz startuje o 10:26. pozdrawiam i powodzenia jutro

#24 xubix

xubix
  • Użytkownik
  • 1,552 posts
  • SkądKrotoszyn

Posted 17 September 2011 - 13:26

Woody na tą chwilę zajmuje 7 miejsce OPEN i 2 miejsce w kategorii M2 :mrgreen:

Jak nikt więcej nie dojedzie - stanie na podium :-P

#25 GrzegorzP

GrzegorzP
  • Użytkownik
  • 1,130 posts
  • SkądLeszno

Posted 17 September 2011 - 13:36

Gdzie są wyniki ?

#26 xubix

xubix
  • Użytkownik
  • 1,552 posts
  • SkądKrotoszyn

Posted 17 September 2011 - 13:37

Tutaj: http://www.timepro.pl/liv/n047/

#27 Koroliow

Koroliow
  • Użytkownik
  • 384 posts
  • SkądKaszuby

Posted 17 September 2011 - 20:12

Ciężko mi się dzisiaj jechało. Może jakbym rozsądniej jechał pierwszą pętla na zmianach, to byłoby lepiej. Jakoś nie mogłem osiągnąć właściwej temperatury pracy, kolki mnie łapały i zakwasy jak nigdy dotąd. Na trzeciej pętli zaczęły się harce, na jednym z takich harców odpadłem (Dykcik poleciał za jakimś motocyklem a reszta za nim, ja akurat schodziłem ze zmiany i nie dałem rady). Ale wiedziałem, że mnie prędzej czy później zgubią. Miałem nadzieję, że nieco później. W efekcie chyba jakieś 2/3 ostatniej pętli jechałem samotnie. Nogi mi zaczęły totalnie mulić. Pętla zdawała mi się 3x dłuższa niż gdy jechałem w grupie. Ale wynik i tak nie jest zły. Miejsce w pierwszej dziesiątce jest "git".

#28 krzy1976

krzy1976
  • Użytkownik
  • 2,670 posts
  • SkądJary

Posted 17 September 2011 - 20:33

w tych maratonach 90% sukcesu to być w odpowiedniej grupie startowej, wyniki nie powinny być według czasu przejazdu tylko według zajętego miejsca w swojej grupie startowej... :-)

#29 Koroliow

Koroliow
  • Użytkownik
  • 384 posts
  • SkądKaszuby

Posted 17 September 2011 - 20:43

krzy1976,
Oczywiście dużo zależy od tego w jakiej się jest grupie startowej. Ale słabsi kolarze, czy kolarze bez formy, szybko odpadają z silnej grupy. Wiem po sobie. Jak byłem w słabszej formie, to byłem w stanie co najwyżej kilkanaście km z silną grupą przejechać. Inna sprawa, że wielu bardzo się oszczędza na zmianach, by dopiero zaszaleć pod koniec.

#30 krzy1976

krzy1976
  • Użytkownik
  • 2,670 posts
  • SkądJary

Posted 17 September 2011 - 20:51

krzy1976,
Oczywiście dużo zależy od tego w jakiej się jest grupie startowej. Ale słabsi kolarze, czy kolarze bez formy, szybko odpadają z silnej grupy. Wiem po sobie. Jak byłem w słabszej formie, to byłem w stanie co najwyżej kilkanaście km z silną grupą przejechać. Inna sprawa, że wielu bardzo się oszczędza na zmianach, by dopiero zaszaleć pod koniec.

słabsi kolarze mnie nie interesują, ważne że najlepsi ustawiają się w jednej grupie i jest to decydujące, to nie jest zdrowa sportowa rywalizacja...

#31 Koroliow

Koroliow
  • Użytkownik
  • 384 posts
  • SkądKaszuby

Posted 18 September 2011 - 06:26

krzy1976,
A co proponujesz? Jedyną obiektywną rywalizacją byłaby indywidualna jazda na czas. A to chyba nie oto chodzi w maratonach.

#32 xubix

xubix
  • Użytkownik
  • 1,552 posts
  • SkądKrotoszyn

Posted 18 September 2011 - 06:37

Koroliow, większość z maratończykó i tak ma ITT , przeważnie się grupa sypie na kawałeczki... A w górach to najgorzej jak sam jedziesz [dlatego pokochałem Pętle Beskidzką i Rajcze] ;)

#33 rowerzysta

rowerzysta
  • Użytkownik
  • 100 posts
  • Skądfrombork

Posted 18 September 2011 - 08:24

Krzy1976 sam napisałeś, że wszyscy najlepsi jadą w jednej grupie to dlaczego twierdzisz, że nie jest to sprawiedliwe

#34 user1215

user1215
  • Użytkownik
  • 143 posts
  • Skąd3miasto

Posted 18 September 2011 - 09:47

Krzy1976 sam napisałeś, że wszyscy najlepsi jadą w jednej grupie to dlaczego twierdzisz, że nie jest to sprawiedliwe


To jest farsa.
W regulaminie napisane jest, że grupy startowe tworzone są wg kolejności zgłoszeń. Wg tego ogłasza się grupy startowe. (nawiasem to poroniony pomysł aby w jednej grupie jechały różne dystanse)

Po czym zmienia się grupy startowe zupełnie niezgodnie z wcześniej podanym regulaminem.
Widać, że odbywał się koncert życzeń. Pierwsza grupa startowa, to drużynowa jazda na czas. Chociaż zapisywali się w różnym czasie, wszyscy w jednej grupie?

Sprawiedliwość? Tak, każdy wypuszczany w odstępach 1 minutowych, albo co 30 sekund. A kolejność losowana przed startem z pośród zawodników, którzy pobrali numerki.

#35 Koroliow

Koroliow
  • Użytkownik
  • 384 posts
  • SkądKaszuby

Posted 18 September 2011 - 11:12

Sprawiedliwość? Tak, każdy wypuszczany w odstępach 1 minutowych, albo co 30 sekund. A kolejność losowana przed startem z pośród zawodników, którzy pobrali numerki.

Nie byliście wypuszczani na trasę w grupach tylko indywidualnie?

#36 user1215

user1215
  • Użytkownik
  • 143 posts
  • Skąd3miasto

Posted 18 September 2011 - 11:35

Sprawiedliwość? Tak, każdy wypuszczany w odstępach 1 minutowych, albo co 30 sekund. A kolejność losowana przed startem z pośród zawodników, którzy pobrali numerki.

Nie byliście wypuszczani na trasę w grupach tylko indywidualnie?


?! Ja nie startowałem. Piszę, że tak było by sprawiedliwie. A nie, w nibynieustawianych grupach.

#37 emer

emer
  • Użytkownik
  • 582 posts
  • SkądGalicja

Posted 18 September 2011 - 12:29

w tych maratonach 90% sukcesu to być w odpowiedniej grupie startowej, wyniki nie powinny być według czasu przejazdu tylko według zajętego miejsca w swojej grupie startowej... :-)

No to looknij na np Iławe , porównaj średnie wygrywająch mini, mega, giga - wygrywajacy giga ma ... wyższą srednią niz mini. Po dwóch okrążeniach była średnia, taka jaka ma wygrywający mega, bo to chłopak z naszej grupy.
Oczywiście to trochę przypadek - być moze nie było akurat specjalistów (i grup) od mini (a tacy są) , ale wierz mi - być w takiej grupie to TYLKO 10% "sukcesu", a te Twoje 90%, to to, aby ... w niej utrzymać się ;-)
Idzie ostro tam, a tradycyjnym urywaniem, to przyspieszanie na górkach hopkach ... a gdy zejdziesz zmiany, a kolega poprawi 35-40/h na górce - nie jest łatwo ...
W Iławie akurat TA grupa jechała prawie że na początku, ale często jest ustawiana dalej - i co? Ano rzaaadko ktos kogo wyprzedza się, załapuje sie do niej, daje potem zmiany i dojeżdża do mety ... W większości przypadków, to załapanie sie na koło, nie dawanie zmian i po jakimś czasie odpuszczenie ...
A ja trochę mam niedosytu - po dwóch rundach w "tej" grupie, niiiby zatrzymalismy sie po wodę. 2/3 miało jeszcze i nie zatrzymali się, a 1/3 nie, w tym ja ... 5l baniaki, jeden czy dwóch nalewających ... prosiiiiiłem błagaaałem - proszę pomóżcie mi nalać ... tak to długo trwało ze grupa odjechała mi ...
Zauważyli to, i "czekali" na mnie .... w Iławie dogoniłem ich (ok 6km), ale byłem wyjechany tym gonieniem. Gdy doszedłem, grupa dała ognia, zaczęły sie przygrywki, badanie kto jak czuje się, ostre przyśpieszenia, poprawki .... nie wytrzymałem .... na 58km przed meta puściłem koło.
Po ok 30km doszedłem Andrzeja G. z naszej grupy (tez puścił koło) ... i tak trochę wykończeni, ale i bez motywacji dojechaliśmy razem do mety. Gdybyśmy wiedzieli że Koroliow jest przed nami (na mecie okazało się ze był 1/2min przed nami - szkoda), to może w trójkę nie byłoby takich strat (15min do zwycięzcy).
9te OPEN, 3cie w kategorii.

#38 damazy61

damazy61
  • Użytkownik
  • 12 posts
  • SkądElbląg

Posted 18 September 2011 - 16:26

Pierwszy i ostatni raz wziąłem udział w tej imprezie! kompetencja organizatorów to tolalne dno, nigdy wcześniej się z czymś takim na wyścigach nie spotkałem. W niedziele przy wręczaniu nagród dali ostry popis, ludzie przyjeżdżali z innych miast specjalnie po odbiór nagród, niektórzy nawet brali noclegi a panowie organizatorzy oznajmili że zabrakło statuetek, polowa dostala a polowa nie. Żenujące było wyczytywanie kategorii z rowerów innych i wywoływanie ludzi na podium gdy i tak nic nie dostawali i odchodzili z pustymi rekoma. Byłem juz na wielu zawodach zarówno kolarskich jak i maratonach biegowych ale takiej lipy jak w iławie to nigdzie nie widziałem. Pytam się po co brali wpisowe skoro nawet nie potrafili zapewnić nagród zwycięzcą? Dodatkowo wyczytałem w regulaminie że każdy otrzymuje dyplom z czasem przejazdu, niestety dyplomów także brak. Jestem zawiedziony i żałuję że wziałem udział w tej imprezie. Jednym słowem totalny burdel! przepraszam za niektóre epitety ale bardzo mnie ta sytuacja zdenerwowała bo sam przyjechałem po nagrodę zmiejscowości oddalonej o 100 km i był to tylko zmarnowany czas i strata pieniedzy na paliwo.

#39 woody

woody
  • Użytkownik
  • 1,415 posts
  • Skądłódź

Posted 18 September 2011 - 16:58

emer, mini mialo najlepsze 36km/h ale co masz zrobić jak grupa jedzie wolniej?

a ty na zmianie dajesz 40km/h schodzisz ze zmiany i widzisz że nastepny daje 34 to z powrotem wchodzisz. Ja praktycznie sam cały maraton jechałem. Odjechałem z jednym gościem który jakieś tam krótkie zmiany dawał. a i tak na krechę wjechałem 40sekund wcześniej niż on. Lepiej by to wyglądało jakby były zapisy według deklaracji średniej prędkości jak to robią w kołobrzegu.

u2250y2014v3.gif


#40 emer

emer
  • Użytkownik
  • 582 posts
  • SkądGalicja

Posted 18 September 2011 - 17:18

fakt że grupy były skonfigurowane jakoś dziwnie .... nie wiem jak były dobierane (oprócz tej hmmm ... jednej)