33 odpowiedzi w tym temacie

[bezdred]

Jak wrócę do domu to zobaczę jak to u mnie wygląda to potem dam znać jak u mnie poszło i czy coś to daje. pozdr

[bezdred]

Więc po radach generala usunąłem tą podkładkę uszczelniającą. Tą pod napędem zostawiłem bo tam chyba w ogóle korba nie ma kontaktu z łożyskiem sądząc po występującym tam gumowym wewnętrznym kołnierzu.
Po skręceniu ZERO luzu czy "przeskoków" :mrgreen: Nawet nakładając ramię bez skręcania trzymało się nieporównywalnie lepiej niż z tą podkładką więc minimalna różnica a jednak sporo dało. Łożyska jak je obejrzałem są moim zdaniem dość dobrze uszczelnione i są w dobrym stanie jeszcze to w końcu "maszyny" ale dałem zamiast tej podkładki smar na wierzch żeby dodatkowo uszczelniał...ale nie wiem czy to dobry pomysł?? W sumie kiedyś tak w kole miałem piastę uszczelnioną jak konusy były mniejsze sporo od zaślepki i zdało egzamin.
Z drugiej strony jak oglądałem sobie stare suporty, które mam na kwadrat to nie mają jakiś dodatkowych uszczelnień te łożyska i chodzą już długo w trudnych warunkach to samo w moim ostrym kole gdzie piasta w ogóle nie ma żadnych dodatkowych uszczelnień a na maszynach chodzi już sporo i to w każdych warunkach więc chyba da radę.

[Fighter]

Ja mam korbę Force, technologia ta sama więc wstawiam tutaj kilka moich uwag.

Zmontowałem suport gxp sram’a i korbę force. Sporo kłopotów miałem z powodu dużych oporów podczas obracania korbą. Mam mufę szerokości 68mm, a więc powinny standardowo dwie podkładki wchodzić – po jednej na każdą stronę. Jednak po założeniu dwóch podkładek jak dokręcałem ramię korby, to po dokręceniu były takie opory że sensownie nie dało się tego obracać. Jak poluzowałem to było OK, ale ramię było za słabo dokręcone i podczas jazdy pewnie śruba mocująca by się wykręciła. Moje rozwiązanie to: od stany napędu zostawiłem oryginalną podkładkę, a na stronę bez napędu wyciąłem dwie cienkie podkładki z plastikowej butelki. Takie zestawiane podkładem pozwoliło mi na mocne dokręcenie korby, zniwelowanie luzów i zniwelowanie oporów spowodowanych za mocnym spasowaniem elementów. Kręci się to jak na filmie poniżej, szoku nie ma ale pewnie się wyrobi, na razie świeże smarowanie i cała reszta.

[KubaG]

Odświeżyłeś stary temat, ale skoro i ja tu piszę to czy możliwe jest, że korba się gorzej obraca z powodu za dużej ilości smaru ? Czy może dokręciłem zbyt mocno, bo przed smarowaniem kręciła się lepiej, Sram Rival.

[Fighter]

Świeżo po smarowaniu mogą być większe opory które powinny ustąpić . Jeżeli nałożyłeś za dużo smaru to nie powinno być z tym problemu, powinien się rozejść. Co do dokręcenia to jeśli opory nie ustąpią to możesz dać minimalnie więcej luzu i wtedy sprawdzić jak korba się obraca.

[general]

Temat 'żyje' więc dodam kilka uwag po dłuższym już użytkowaniu tej korby.
Sprawa pierwsza, podkładka. Tą od strony bez napędu to radziłbym zostawić.
Dodatkowe uszczelnienie łożyska to tak naprawdę marginalne zadanie jakie ma spełniać.
Najważniejszą rzeczą jaką odgrywa to lepsze zabezpieczenie przed bocznymi siłami jakie powstają przy nacisku, (największe przy jeździe na stojąco)
Jeżeli uważamy, że oś suport zbyt płytko jest osadzona w ramieniu to lepiej trochę 'skrobnąć' mufę.
Druga sprawa, też podkładka.
Tym razem odniosę się do podkładki pod aluminiową śrubą.
Wymieniłem ją na zdecydowanie grubszą. Pomimo, że po dokładnym jej obejrzenie nie znalazłem śladów odkształcenia to jednak wydaję mi się, mam wątpliwości co do jej sztywności.
Po ostatniej jeździe ramię miało wyczuwalny luz mimo, że śruba było mocno dokręcona.
Trzecie sprawa, wymienić aluminiową śrubę na coś bardziej stalowego.

[bezdred]

Nie bardzo mogę sobie wyobrazić te boczne oddziaływanie sił przy nacisku w przypadku braku tej podkładki od strony bez napędu przecież ramię korby powinno trzymać na sztywno połączenie powstałe przez nasunięcie na siebie wielwypustów na zasadzie zaklinowania jak w przypadku korb na kwadrat. Łożysko jest dociśnięte centralnie i gdy jest dobrze spasowane w miskach to nie wiem czy jest możliwe użycie na ramieniu takiej siły aby wypaczyć ten układ? No chyba że jest to możliwe albo ja nie do końca skumałem ten problem?? :-)
Ja ten zestaw i tak zamierzam zajeździć w tym roku o a przy kupnie nowego pomyślę w razie czego o zebraniu z mufy. Ale od zeszłego roku nie zauważyłem nic co by wskazywało na jakies dodatkowe zużycie a oglądałem przed sezonem co tam w środku się dzieje.

[general]

bezdred przy odkręconej śrubie ramię nie lata Ci na boki?
Być może , prawdopodobnie, zapewne moje ramię dostało już luzów :-/
Pewnie dlatego, że zbyt słabo dokręcałem śrubkę, ale przy mocniejszym docisku z suportu wydobywały się niepokojące trzaski.

[bezdred]

Z tą podkładką we wkładzie to trzymało się słabo bez śruby a bez podkładki jest duża różnica i nie lata bo wcześniej to ledwo się trzymało jak pamiętam. Temat jest o korbie sram rival ja natomiast mam Truvativ elita jak pisałem wcześniej. Suport jest gxp i też mocowana na 1 śrubę ale moja śruba raczej na pewno jest stalowa bo lekko rdzewiała w miejscu gniazda na imbus stąd wiem bo nie oglądałem jej nigdy dokładnie.
Miałem tą korbę w starej ramie i pamiętam, że niedługo po zakupie coś trzeszczało ..myślałem, że to wkład a to było poluzowane lewę ramię i odkręcona ta śruba ...w tedy jakoś nie wpadłem na to i chwile tak jeździłem. Wydaje mi się, że to wtedy mogło dojść do lekkiego uszkodzenia wielowpustów w mojej korbie.
Na plastiku przy śrubie jest na pewno oznaczona siła z jaką powinno się ją dokręcać więc być może słabo dokręcałeś chociaż jak trzeszczał wkład to tez dziwne. I z tego co zauważyłem to przykręcone ramię nie obraca się fabrycznie tak lekko jak przy niektórych korbach i na co wskazywała by logika.

[Rokos]

Witajcie. Mam problem z założeniem korby Sram Force. Założyłem do ramy suport sram gxp, dałem po jednej podkładce z każdej strony, wkładam korbę, zakładam lewe ramię i lekko dokręcam, Coś mniej tknęło, żeby zakręcić korbą nim mocno wszystko skręcę. Czuję, że coś ociera. Co się okazuję? Że krawędź prawej miski ociera o...korbę. I to ociera już przy słabym dokręceniu lewego ramienia - praktycznie śruba dokręcona palcem - strach pomyśleć co by się stało, gdybym dokręcił na maxa kluczem.. Na zdjęciach widać w czym rzecz - czerwone strzałki. Macie jakieś pomysły o co z tym chodzi?

https://picasaweb.go...feat=directlink

[Śruba]

mi się wydaje że będziesz musiał inny suport wsadzić

[Rokos]

mi się wydaje że będziesz musiał inny suport wsadzić

Jakby co, to suport mam dokładnie taki https://picasaweb.go...feat=directlink

[travisb]

... Macie jakieś pomysły o co z tym chodzi?

...

Tak, mamy pomysły. Cały ten temat ich dotyczy ;-) I jeszcze jeden jest na forum, traktujący o tym. (ale tu już zostawiam wolne pole do opisu i szukanie pozostawiam Tobie)
A więc do dzieła - czytaj!

[Bury]

To i mnie teraz koszmar męczy...
Również poskręcałem Force 2012 z GXP. Dałem 2 podkładki, bo mufa miała 68mm. Jak skręcę to nawet z mniejszą siłą, to korba nie obraca się swobodnie. Jak dla mnie to chyba podkładka między mufą a miską jest za szeroka, lub trzeba byłoby splanować mufę (to chyba już przesada, bo wymiar jest prawidłowy).

Powiedzcie, jak poradziliście sobie z tym problemem.

EDIT: Postanowiłem zostawić podkładkę od strony blatu a dałem mniejszą (1mm) od strony ramienia. Jak na razie kręci się to sensownie i nie ma luzów. Za moment dołączę filmik.

EDIT2: Dopiero teraz wrzucam. LINK ale do pliku (nie Youtube).