Jump to content


Photo

Jak jeździć rowerem szosowym w Polsce.. ?


2539 replies to this topic

#421 mirex

mirex
  • Użytkownik
  • 8 posts
  • SkądPolska

Posted 10 May 2012 - 21:00

Szkoda gadać a niektórzy mi piszą ,że jestem nie uprzejmy ciekawe czy gdyby was spotkało coś takiego też byście tylko poklepali się po kasku http://www.smog.pl/w...iezke_rowerowa/


Mi się wydaję że ta osoba która jechała tym samochodem albo się zagapiła albo była pod wpływem alkoholu.

#422 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 posts
  • SkądPruszków

Posted 10 May 2012 - 21:01

ja jestem za tym ,żeby chamstwo tępić chamstwem :mrgreen:


Wydawało mi się, że już od dawna wiadomo, że ognia nie zwalcza się ogniem. Najwyraźniej nie wszystkim.

#423 Gosc_intel action_*

Gosc_intel action_*
  • Gość

Posted 10 May 2012 - 21:29

mirex ale chociaż dobrze ,że się numery nagrały tablic ;-)

#424 rudy17KOM

rudy17KOM
  • Użytkownik
  • 11 posts
  • SkądPruszków

Posted 11 May 2012 - 12:56

jak jest ścieżka rowerowa to znaczy że jest zakaz jazdy na tym odcinku ulicą?

#425 mikka

mikka
  • Użytkownik
  • 176 posts
  • SkądWarszawa

Posted 11 May 2012 - 13:20

jak jest ścieżka rowerowa to znaczy że jest zakaz jazdy na tym odcinku ulicą?


Rowerem_miedzy_pieszymi

#426 jano_3

jano_3
  • Użytkownik
  • 1,982 posts
  • SkądWwa

Posted 23 May 2012 - 06:32

Wczoraj jechalismy z kolega w strone Truskawia (jechalismy 1 za 2 nie obok siebie). Przy drodze idzie sciezka z kostki, polaczona z ruchem pieszych poprzecinana mnoswtem ulic, z nie tak wyprofilowanymi kraweznikami. Jedzie sobie pan w smarcie za nami, podjezdza i krzyczy cos przez okno i trabi, znow podjezdza i spycha nas w strone kraweznika, w koncu wyprzedza wlacza awaryjne i zwalnia na maxa, zatrzymujac samochod. Puscily mi nerwy juz myslalem, ze wysiadzie i bedzie ostro, ale pojechal dalej. Rozumiem jakby tirem nie mogl wyprzedzic, albo z przeciwka ruch spory, ale byla taka godzina, gdzie jest malo samochodow.

#427 Gosc_Pegos_*

Gosc_Pegos_*
  • Gość

Posted 23 May 2012 - 06:41

Wczoraj jechalismy z kolega w strone Truskawia (jechalismy 1 za 2 nie obok siebie). Przy drodze idzie sciezka z kostki, polaczona z ruchem pieszych poprzecinana mnoswtem ulic, z nie tak wyprofilowanymi kraweznikami. Jedzie sobie pan w smarcie za nami, podjezdza i krzyczy cos przez okno i trabi, znow podjezdza i spycha nas w strone kraweznika, w koncu wyprzedza wlacza awaryjne i zwalnia na maxa, zatrzymujac samochod. Puscily mi nerwy juz myslalem, ze wysiadzie i bedzie ostro, ale pojechal dalej. Rozumiem jakby tirem nie mogl wyprzedzic, albo z przeciwka ruch spory, ale byla taka godzina, gdzie jest malo samochodow.


znajomemu zdarzyło się takiego barana postawić na czterech kapciach^^ chyba też zacznę wozić ze sobą nóż:)

#428 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 posts
  • SkądPruszków

Posted 23 May 2012 - 07:29

Nóż i gaz. Gaz na psy oczywiście.

Niezły frustrat w tym smarcie.

#429 jano_3

jano_3
  • Użytkownik
  • 1,982 posts
  • SkądWwa

Posted 23 May 2012 - 07:41

Zaczynam sie zastanawiac czy rzeczywiscie nie zabierac ze soba gazu. Jest maly lekki i nie wiadomo kiedy sie przyda. Zastanawia mnie co tymi ludzmi kieruje. Zazdrosc, ze ktos robi cos wiecej niz siedzenie przed TV?? Chec pokazania kto tu rzadzi?? Nie rozumiem tego. Dodam, ze droga poza miastem.

#430 bezdred

bezdred
  • Użytkownik
  • 491 posts
  • SkądPTB

Posted 23 May 2012 - 07:57

jak jest ścieżka rowerowa to znaczy że jest zakaz jazdy na tym odcinku ulicą?


Rowerem_miedzy_pieszymi


Ja preferuję jazdę ulicą bo tam gdy jadę z pierwszeństwem to zwykle (choć nie zawsze) to pierwszeństwo otrzymam a na ddr różnie bywa pomijając oczywiście ich wykonanie. Sam chodząc chodnikami mam obecnie mieszane odczucia co do rowerzystów na chodnikach bo kilka razy się wystraszyłem nagle roweru jadącego za mną i nie jest to zbyt komfortowe i trochę irytujące. I jest też taka teoria, że czym więcej rowerów na ulicach tym bardziej jesteśmy widoczni dla kierowców i teoretycznie się przyzwyczajają do naszej obecności ale jak widać z tym smartem i innymi przypadkami nie zawsze.
Za to zauważyłem, że jak jadę autem i nie chcę wyprzedzać rowerzystę na trzeciego na drodze bez pobocza albo w mieście gdzie jest wąsko to widzę we wstecznym lusterku frustrację kierowców innych aut, która u mnie w takich sytuacjach w ogóle nie występuje przez to, że sam jeżdżę na rowerze (i to więcej niż autem) ale ludziom się spieszy zawsze gdzieś choć potem i tak spotykamy się na światłach na następnym skrzyżowaniu :mrgreen:

#431 Maitre

Maitre
  • Użytkownik
  • 483 posts
  • SkądBielsko-Biała

Posted 23 May 2012 - 07:59

Niezły frustrat w tym smarcie.

A najlepsze jest to, że w ramach walki z łamaniem przepisów, sam je łamał.

#432 mikka

mikka
  • Użytkownik
  • 176 posts
  • SkądWarszawa

Posted 23 May 2012 - 08:17

królowie szos... myślą że jezdnie są tylko dla samochodów!

Ja bardzo często mam przypadek wyprzedzania z niezachowaniem przepisowej odległości.
I coś co mnie doprowadza do pasji to sytuacja z soboty... Lewy pas wolny (nikt nie jedzie z naprzeciwka), ja jadę przy prawej krawędzi. i nagle czuję podmuch wiatru i wyprzedzające mnie auto, które nawet odrobinę nie zwalnia i nawet odrobinę nie zjeżdża na prawą stronę.

Opadają mi ręce na coś takiego... Chyba w takich wypadkach jedynie kamerka i zgłoszenie na policję...

#433 outoftimeman

outoftimeman
  • Użytkownik
  • 873 posts
  • SkądPruszków

Posted 23 May 2012 - 09:11

Kurs jazdy rowerem po mieście.

http://www.masa.waw....ukajazdyrowerem

Ja nie mogę wziąć udziału bo nie mam sygnału dźwiękowego w rowerze (poza odgłosem paszczy). Niemniej inicjatywa godna polecenia, jeśli wziąć pod uwagę ile osób jeździ po chodnikach strasząc pieszych, albo jeździ rowerem pod prąd stosując zasadę poruszania się pieszego poboczem w przeciwnym kierunku.

#434 Maitre

Maitre
  • Użytkownik
  • 483 posts
  • SkądBielsko-Biała

Posted 23 May 2012 - 09:23

królowie szos... myślą że jezdnie są tylko dla samochodów!

I nie tylko jezdnie. Parkowanie na całej szerokości chodnika (no, czasem zostawią z 50 cm miejsca) staje się normą (inna sprawa to to, że nie ma wystarczająco dużo parkingów).

#435 jano_3

jano_3
  • Użytkownik
  • 1,982 posts
  • SkądWwa

Posted 23 May 2012 - 10:41

http://kwejk.pl/obrazek/1063399

nie wiem czy bylo, ale dobrze sobie poardzil :) .

Zeby nie bylo zdarzaja sie tez normalni kierowcy, ktorzy zostawiaja troche miejsc przy prawej stronie, nie wyprzedzaja na chama, usmiechna sie. Ja tez sie staram pomagac kierowcom jak jedzie za mna cos duzego i czeka, zeby wyprzedzic i mam rowna droge zjezdzam na MAXA do prawej i daje znak reka, zeby wyprzedzal i ze wiem, ze taki manewr moze wykonac bezpiecznie. Tak samo kiwam reka jak zrobie cos zle.

Cuz ludzie sa rozni. Ale nie znosze skrajnosci, zajezdzania drogi, a przede wszystkim spychania.

#436 Gosc_sebreef_*

Gosc_sebreef_*
  • Gość

Posted 23 May 2012 - 20:21

No tak się mądrzyłem, dopóki nie stałem się jednym z Was :roll: dziś przekonałem się boleśnie na własnej skórze że kierowcy nie zwracają na nas uwagi (w moim przypadku było to "niezamierzone"). Wracając z przejażdżki, na światłach przed moim osiedlem, zapaliło się czerwone, pierwszy stał autobus, za nim zaczęla zatrzymywać się osobówka, nie patrząc w lusterko, zjechał do krawężnika żeby widzieć sygnalizator, ja dojeżdżałem, jak on zjechał, próbowałem uciec na przystanek, i mimo ze krawężnik ma tam może centymetr, to było za dużo, tak jak jechałem tak wy..bałem o glebę z całym impetem! :evil: pierwszy raz zaliczylem takiego dzwona, przez chwilę nie wiedziałem co się stało, powoli zacząlem się zbierać, sprawdzając czy ze łba nie leci mi jucha tak jak z łokcia, kierowca auta wyskoczył z samochodu, podbiegł do mnie przepraszając że mnie nie zauważył. Efekty - łokieć do mięsa, mega siniol na biodrze, zryte plecy, koszulkka przetarta na wylot, rower na szczęście cały :-P podchodze do tego z dystansem, cieszę się że się nie połamałem, przeszedłem swój chrzest, teraz będę bardziej uważał.

Pozdrawiam
seb

#437 Gosc_kubapie_*

Gosc_kubapie_*
  • Gość

Posted 23 May 2012 - 21:31

Było wyszarpnąć za koszulkę chociaż skoro już żałował ;) W końcu mogłeś wyprzedzać zgodnie z "nowymi" przepisami.

#438 Gosc_sebreef_*

Gosc_sebreef_*
  • Gość

Posted 23 May 2012 - 21:43

Uwierz mi że nie bardzo wiedziałem co jest pięć :lol:

#439 bradi

bradi
  • Użytkownik
  • 76 posts
  • SkądKraków

Posted 23 May 2012 - 22:31

W takich sytuacjach jeśli tylko jest to możliwe warto poczekać aż wszystkie auta się zatrzymają i wymijać z lewej. Po prawej stronie mimo zmiany przepisów mało kto się nas spodziewa i zdarzają się sytuacje takie jak Twoja. Czasem komuś wpadnie do głowy wysadzić pasażera podczas postoju, a wtedy zderzenia z drzwiami trudno uniknąć. Generalnie w lewe lusterko kierowcy częściej patrzą przy wykonywaniu nagłych manewrów.
Całe szczęście że tobie nic się nie stało, a i kierowca ładnie się po fakcie zachował.

#440 Gosc_KeNaJ_*

Gosc_KeNaJ_*
  • Gość

Posted 23 May 2012 - 22:57

sebreef, w takim przypadku proponuję (na przyszłość) spisać oświadczenie w kwestii wypadku, bo o ile sprzęt zazwyczaj widać czy dostał czy nie, tak nasz organizm może odezwać się dopiero na drugi dzień - a wtedy bez oświadczenia nie masz szans na odszkodowanie.



Reply to this topic