Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak jeździć rowerem szosowym w Polsce.. ?


2539 odpowiedzi w tym temacie

#381 slababateria

slababateria
  • Użytkownik
  • 175 postów
  • SkądKonstancin-Jeziorna

Napisano 09 kwiecień 2012 - 11:27

@up bo to jest trasa treningowa do przełaju!

#382 tresor

tresor
  • Użytkownik
  • 131 postów
  • Skądkrk

Napisano 18 kwiecień 2012 - 17:43

Wy też to zauważyliście, że im starszy samochód to większy burak w środku? ( im starszy kierowca podobnie)
jeżdżę do pracy kawałek po dwupasmówce (bez podwyższonej prędkości - standardowy zabudowany) i w tym miesiącu już wiem, że na dwóch pasach mieści się rower miejski, stara micra i jakiś sedan. Ponadto na jednym pasie bez dotykania linii rozdzielającej, można wyprzedzić rower starym puntem - a wcale rower samym skrajem nie jechał. Co z tymi kierowcami?

a i jeszcze uwaga z drugiej strony samochodu: jak jedziesz ulicą, która przejdzie z jednego pasa w dwa, to zjedź waść pan na jeden z nich, a nie jedź po linii rozdzielającej bo ani wyprzedzić cię z lewa, ani z prawa.

#383 kolos_os

kolos_os
  • Użytkownik
  • 22 postów
  • SkądGniew

Napisano 18 kwiecień 2012 - 23:11

Jako że dziś w Gdańsku byla ładna pogoda postanowiłem wybrać się na rower.
Musze się przyznać, że miałem pewne obawy , gdyż był to mój debiut w wiekszym mieście.
Przeprawa do terenów mniej zabudowanych okazała się straszna udręką. Prze ponad 10 km odczuwałem presje kierowców.(Gdzie ta zawada się pcha, przecież ma scieżki), do tego straszne dziury, koleiny i waskie drogi.
Dobra jakos dojechałem, poza obwodnicą trojmiasta szerokość dróg zbytnio sie nie zwiekszyla. Tak sobie jadac przy krawedzi nagle mija mnie samochod w odleglosci moze poł metra. Patrze, a to Elka . Jak już mnie minęła to zjechała na srodek jezdni , prawy kierunek i wróciła na swój pas.
Tsss czego CI instruktorzy uczą. Dodam, że droga była prosta.

To nie na moje nerwy, jazda po miescie i poza nim to jak stąpanie po cienkim lodzie.

#384 Maitre

Maitre
  • Użytkownik
  • 483 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 19 kwiecień 2012 - 08:13

Dobra jakos dojechałem, poza obwodnicą trojmiasta szerokość dróg zbytnio sie nie zwiekszyla. Tak sobie jadac przy krawedzi nagle mija mnie samochod w odleglosci moze poł metra. Patrze, a to Elka . Jak już mnie minęła to zjechała na srodek jezdni , prawy kierunek i wróciła na swój pas.
Tsss czego CI instruktorzy uczą. Dodam, że droga była prosta.

To nic. Ja kiedyś widziałem jak instruktor kazał jechać uczniowi po wydzielonym pasie dla rowerów. Zapewne dlatego, żeby ułatwić jego wyprzedzanie przez samochody przekraczające dozwoloną prędkość. ;-)

#385 tresor

tresor
  • Użytkownik
  • 131 postów
  • Skądkrk

Napisano 19 kwiecień 2012 - 18:35

a propo ELek.
w tamtym roku na wspomnianej przeze mnie wcześniej dwupasmówce, śmignęła mi obok nogi jedna elka i po wyprzedzeniu od razu w prawo na skrzyżowaniu. Dziwnym trafem dogoniłem tą elkę na następnym skrzyżowaniu (wcale nie goniłem, bo na starym holendrze) podjeżdżam obok a to kurna egzamin. co tam instruktorzy, jak egzaminatorzy olewają takie rzeczy.

#386 bradi

bradi
  • Użytkownik
  • 76 postów
  • SkądKraków

Napisano 19 kwiecień 2012 - 20:28

Prze ponad 10 km odczuwałem presje kierowców.(Gdzie ta zawada się pcha, przecież ma scieżki)


Jeździj więcej, to uczucie z czasem przechodzi. Jak będziesz jeszcze więcej jeździć to przyzwyczaisz się też do zajmowania środka pasa w sytuacjach kiedy wymaga tego Twoje bezpieczeństwo.

#387 PsYhOl

PsYhOl
  • Użytkownik
  • 1064 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 19 kwiecień 2012 - 23:24

Jeździj więcej, to uczucie z czasem przechodzi. Jak będziesz jeszcze więcej jeździć to przyzwyczaisz się też do zajmowania środka pasa w sytuacjach kiedy wymaga tego Twoje bezpieczeństwo.


To prawda. Choć czasem pilnuj nerwów, żeby komuś auta w złości nie zmasakrować ;)
Dzisiaj główna droga była zakorkowana, a busiarz, cymbał jeden, strąbił mnie, bo jechaliśmy z kumplem we dwójkę obok siebie. Nie byłem mu dłużny i zjechałem na środek pasa, a drugi cały czas był zajęty i wtedy z prędkością 20kmh jechałem sobie spokojnie przez kilka kaemów - mina busiarza bezcenna. Może i pasażerowie nie byli za szczęśliwi, ale wystarczyłaby odrobina cierpliwości, a puściłbym go obok siebie.

#388 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4485 postów
  • SkądSurrey

Napisano 20 kwiecień 2012 - 07:07

Gorzej jak trafisz na takiego bus drivera:
http://m.youtube.com...5hWVbYwPk&gl=GB

#389 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4693 postów
  • SkądKraków

Napisano 20 kwiecień 2012 - 10:54

dzisiaj walnałem babe na drodze rowerowej , patrzyła na to straż miejska i nic , opisze to wieczorem .

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#390 picca

picca
  • Użytkownik
  • 560 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 20 kwiecień 2012 - 10:57

dzisiaj walnałem babe na drodze rowerowej , patrzyła na to straż miejska i nic , opisze to wieczorem .

To może w temacie "wypadek na szosówce" ? :D

#391 piotrkol

piotrkol
  • Użytkownik
  • 2020 postów
  • SkądBrzesko

Napisano 21 kwiecień 2012 - 14:00

Ale mnie dzisiaj sukinsyn próbował przejechać :evil: . Jadę sobie dość wąską drogą między dwiema wsiami. Z na przeciwka traktor, a za nim samochód. Odległość spora ale z jakiegoś powodu samochód nie wyprzedził traktora tylko zaczekał aż ja znalazłem się dość blisko. Wtedy kretyn wziął się za wyprzedzanie jadąc centralnie na czołówkę ze mną. Ja jedyne co to mu pomachałem pięścią i zjechałem na kamieniste pobocze, gdzie przy sporej prędkości zarzuciło mną i o mało nie wpadłem w tego matoła... Masakra po prostu. Na szczęście opanowałem rower ale nie nerwy bo mu wymachiwałem wiadomym palcem. Sam się zdziwiłem bo zwykle jestem spokojny ale jakoś samo mi się machało...
Wyglądało to jakby koleś mnie po prostu chciał zabić, tragedia... :-?


53865785563_3dfc4288d2_o.png 50927423167_21cc9455fd_o.png 41936344895_5d8a499da7_o.png 51000815092_a2fafceb67_o.png 53650540372_5d02396ecc_o.png


#392 mat777

mat777
  • Użytkownik
  • 274 postów
  • SkądRzeszów

Napisano 21 kwiecień 2012 - 23:34

Główne moje spostrzeżenie z polskich dróg odnosi się do różnicy w traktowaniu kolarza "po wyglądzie". Gdy było zimniej jeździłem w "cywilnych" ciuchach z racji iż nie posiadam odzieży kolarskiej na chłodniejsze dni. Sytuacji było wiele. Od nadużywania klaksonu po wychylanie głowy z samochodu i wytykanie mi od kiedy to rowery mogą jeździć po drogach powiatowych w godzinach szczytu :shock: . Sytuacja diametralnie się zmienia, gdy przychodzi mi jazda w "pełnym" stroju kolarskim. Ani razu nie zostaje użyty klakson, nikomu nie przeszkadza, że czasami zajmuję więcej miejsca niż mi to potrzebne, ani nawet jak jadę na zakazie po obwodnicy.

A propo pytania w temacie to dyskutował bym raczej o stanie nawierzchni szos w Polsce. Jest to dla mnie dużo bardziej uciążliwa sprawa niż kierowcy.

#393 szamanviking

szamanviking
  • Użytkownik
  • 1199 postów
  • SkądWadowice

Napisano 22 kwiecień 2012 - 07:04

a ja 2 dni temu opieczętowałem solidnie butem i blokiem drzwi kolesia ,który wymusił na mnie wyjeżdzając boku i uciekalem w prawo. pamiatka zostanie mu dość znaczna,a pacan uciekał jak zając :mrgreen:

#394 COST

COST
  • Użytkownik
  • 282 postów
  • SkądRADOM

Napisano 24 kwiecień 2012 - 18:45

a ja 2 dni temu opieczętowałem solidnie butem i blokiem drzwi kolesia ,który wymusił na mnie wyjeżdzając boku i uciekalem w prawo. pamiatka zostanie mu dość znaczna,a pacan uciekał jak zając :mrgreen:



wow mój ty bohaterze :roll:

#395 Gosc_intel action_*

Gosc_intel action_*
  • Gość

Napisano 26 kwiecień 2012 - 18:37

Witam ale się dziś na kór......owałem :-/ jade sobie z 50km/h oczywiście stoi gówniara peugotem na drodze pod porządkowanej dojeżdżam a ta 3 metry przede mną przecina mi drogę . Ja na hamulce wiadomo koła praktycznie zero przyczepności i 5 cm od samochodu zdążyłem ominąć ech :-| . Oczywiście powiedziałem jej ty kór.... hehe tylko się spojrzała . Trzy minuty później jadę ścieżką asfaltową a tu dziecko jedzie z naprzeciwka i nagle zajeżdża mi drogę ja na centymetr zahamowałem przed nim i oczywiście znów kór... mać ;-) i z mordą na dziecko gdzie jest twój opiekun a tu mamusia z boku idzie niech pan nie przeklina a ja się drę na nią a ty nie wiesz ,że po ścieżce się nie chodzi tam jest chodnik cały park mnie słyszał hehe ;-) jednym słowem katastrofa na drugi raz pojadę za taką gówniarą i odżałuje bidon ale jak walne jej w szybę to zobaczy .

#396 Gosc_cookie_*

Gosc_cookie_*
  • Gość

Napisano 26 kwiecień 2012 - 21:22

Trzy minuty później jadę ścieżką asfaltową a tu dziecko jedzie z naprzeciwka i nagle zajeżdża mi drogę ja na centymetr zahamowałem przed nim i oczywiście znów kór... mać ;-) i z mordą na dziecko gdzie jest twój opiekun a tu mamusia z boku idzie niech pan nie przeklina a ja się drę na nią a ty nie wiesz ,że po ścieżce się nie chodzi tam jest chodnik cały park mnie słyszał hehe ;-) jednym słowem katastrofa na drugi raz pojadę za taką gówniarą i odżałuje bidon ale jak walne jej w szybę to zobaczy .

Weź się tak nie spinaj. Gdzie się dziecko ma uczyć jeździć - na ulicy? Opiekun ma je na smyczy prowadzić? Kurwisz na dzieci? Zachowujesz się jak totalny gówniarz i tylko psujesz opinię kolarzy. Widziałeś że dzieciak jedzie więc powinna się w rozumku lampka zapalić jak z nauką jazdy. Niektórzy się zachowują jakby się urodzili wdrukowanym kodeksem drogowym ale kultury niestety ani życzliwości zero.

#397 Riddick

Riddick
  • Użytkownik
  • 402 postów
  • Skądmałopolska

Napisano 26 kwiecień 2012 - 21:29

qrcze, dżungla jakaś, jeden po drzwiach kopie, kolejny wyzywa ludzi dużych i małych na prawo i lewo, gdzie ja żyję :shock: faktycznie zadaję sobie pytanie jak jeździć rowerem w Polsce :lol:

#398 Gosc_intel action_*

Gosc_intel action_*
  • Gość

Napisano 26 kwiecień 2012 - 21:44

cookie nie no masz absolutną racje ścieżka 1,5 m szerokości jedzie dziecko obok matka i jeszcze mam z 1m do wyprzedzania weź się zastanów co piszesz. Od kiedy to ścieżka jest do nauki jazdy na rowerze rozumiem gdzieś na wsi ale nie w centrum miasta gdzie jest bardzo duży ruch rowerzystów a poza tym to ścieżka a nie deptak gdzie matka idzie sobie przy dziecku .

#399 Gosc_cookie_*

Gosc_cookie_*
  • Gość

Napisano 26 kwiecień 2012 - 21:54

No kozak jesteś, odważny jak kapitan żbik;-) Koowami sobie odwagi dodawałeś żeby ci dzieciak z mamuśką nie wklepali? Pomyśl tylko jaką młody naukę od ciebie odebrał. Myślisz, że bliże będzie do: kolarze to fajne chłopaki, czy może raczej: kolarze to straszne buraki?
To jak się odnosisz do nieznajomych świadczy tylko o twojej kulturze. Nie dziw się tylko potem, że ktoś na ulicy traktuje cię tak samo jak ty piechura z dzieciakiem na ścieżce.

#400 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4693 postów
  • SkądKraków

Napisano 27 kwiecień 2012 - 07:53

Intel, masz szosówke, jeździsz szybko to po h.. sie pochasz na ściezke rowerową?? daj se spokój , jak jest ruch to najwyżej rowerem z koszykiem se mozęsz tam sie bujać .

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo




Dodaj odpowiedź