2226 odpowiedzi w tym temacie

[shmoo]

Masz miernik prędkości? :>

[Arked]

Ciekawe czy jest dryft przy dłuższych interwałach na mocach >250W. Z tym problemy ma np. mój Vortex. Im wyższa moc i dłuższy interwał tym większa szansa, że moce trenażera i miernika się rozjadą.

[Prozor]

Przy tym trenażerze możliwa jest jedynie prędkość wirtualna, obwód koła musi być określony na 157mm, przy korzystaniu z misuro i np. edge należy wpisać obwód 157mm będący rezultatem podzielenia wirtualnego obwodu koła 2070 przez 13,2.

Aczkolwiek zastanawiam się, czy jeśli zmieniłem algorytm szacowania mocy na nr 13 to czy nie powinienem również użyć dzielnika 17,6 (dla trenażerów z thru-axle) i wtedy obwód koła należałoby użyć 118mm. Użycie rzeczywistego obwodu koła (którego przecież nie ma...) daje w efekcie prędkości samochodu osobowego, czasami nawet autostradowe

 

Można oczywiście "dopasować" mocą ten wirtualny obwód koła i tak dla prędkości po mniej więcej płaskim terenie obwód wynosić będzie ok. 195, jednak należy pamiętać, że charakterystyka trenażera jest bardzo progresywna i nie odpowiada stałemu nachyleniu, tak więc w/w wartość będzie odpowiadać tylko jednej oszacowanej prędkości, wyższe prędkości wymagają wyższych mocy niż w rzeczywistości (i odwrotnie), tak więc jeśli ktoś nie będzie upierał się w gromadzeniu witrualnych km (czy nawet km/h co jest jeszcze bardziej bez sensu), to przy treningach na trenażerze wystarczy użyć danych mocy. 

 

Za cienki jestem na dłuższe interwały >250W tak więc tego za bardzo nie sprawdzę. Temperatura "garnka" w czasie treningu wydawała się w miarę stała, hamulec był dość ciepły jednak mój termometr lekarski uparcie odmawiał wykonania pomiaru

[shmoo]

@Prozor, właśnie mi uświadomiłeś dlaczego dane które do niego dorwałem mi się nie sprawdzają.

 

@Arekd tak ogólnie czy w jakiejś konkretnej aplikacji?

[Prozor]

Popatrz na wykres mocy w stosunku do "prędkości" umieszczony w #1030.

Moc raportowana przez Vortexa podczas pracy rozjeżdża się w miarę rozgrzewania trenażera, zwłaszcza przy wyższych mocach (mocniej się grzeje), ale i przy niższych mocach też dawało się to zauważyć.

 

Tak się zastanawiam - wyliczanie mocy wirtualnej wg krzywej w tym trenażerze wymaga urządzenia wykrywającego przesunięcie się magnesu umieszczonego na plastykowym "wentylatorku", domyślnie jest to Misuro i w przypadku zastosowania akurat tego urządzenia raczej nie ma sensu stosowania wyliczenia mocy w zewnętrznym programie np. PowerPeaks, bo i tak kalkulacja mocy będzie dostępna z samego Misuro (abstrahując od tego, czy zawyży czy nie). Sens może mieć jedynie w przypadku gdy posiada się tylko sam trenażer bez Misuro i chce sie nieco przyciąć koszty używając zamiast Misuro alternatywny czujnik prędkości ANT+, jednak jest to koszt ok. 90/100 złociszy, czyli prawie połowa ceny Misuro, a traci się możliwość szacowania mocy przez Misuro, no i brak danych o kadencji (chyba, że ktoś ma zewnętrzny czujnik kadencji). Zresztą same dane o prędkości (bez przeliczenia ich na wirtualną moc) potrzebne są do treningu na trenażerze jak kwiatek do kożucha...

 

Ergo - jak jest miernik mocy to nie potrzeba protez, jeśli już chce się mieć jakieś wyliczenia jednak robione, to nie ma co skąpić i jednak lepiej wysupłać te 2 stówy na miusuro...

[Arked]

@Arekd tak ogólnie czy w jakiejś konkretnej aplikacji?

 

Ogólnie. Wraz ze wzrostem temperatury opony i hamulca siła oporu spada. Przy dobrym chłodzeniu trenażera rozjazd mocy nie jest duży ale jest widoczny i odczuwalny. Oczywiście rozwiązanie typu power match lub niewielka ręczna regulacja eliminują problem.

[Prozor]

Przy Turbo Muin / Misuro zdaje się jest odwrotnie:

 

Niebieska linia to dane z Misuro, czerwona (czy jak ją zwał) P2M. Pod koniec różnica kilku watów - więcej rejestrował P2M.

[Arked]

Na zdjęciach sprzętu z TdF można wypatrzeć nowy trenażer od Elite z bezpośrednim przeniesieniem napędu. Z napisów na obudowie można wywnioskować, że to trenażer interaktywny z pomiarem mocy. Konstrukcja ramy trenażera jest trochę inna niż w dotychczasowych modelach tego typu (ma trzy nogi, w tym dwie składane). Ciekawe czy to bezpośredni następca Drivo czy oferta na inną półkę cenową? Trenażer już został rozesłany do recenzentów więc niedługo pewnie pojawi się więcej informacji.

[Prozor]

O tym piszesz?

Elite DIRETO - przynajmniej tak na środkowej nodze widać

Jak widać tu co prawda jest kabelek, ale nie podłączony, czyli używany jest tylko hamulec hydrauliczny (Direto ma hamulec elektromagnetyczny). Wygląda to coś jak Roteo/Volano (itd - ma co najmniej 2 nazwy) po liftingu - dodano plastyki obudowy i zmieniono nogi... Jeśli kabelek z wtyczką jest do czegoś potrzebny (zasilacz?) to znaczy, że byłaby to wersja Roteo/Volano z dodanym modułem dodatkowego oporu magnetycznego. Czyli prawdopodobnie niższa półka niż Drivo, aczkolwiek mogę się mylić, choć nie sądzę. 

Też trenażery FDJ'u tylko z Giro

[Arked]

Potwierdza się to co pisałeś Prozor. Direto (bo tak się nazywa) ma być konkurencją dla Tacxa Flux (a więc średnia półka cenowa). Zapowiada się ciekawie bo posiada między innymi optyczny czujnik momentu odpowiadający za pomiar mocy znany z Drivo i Kura.

 

[grzyboo]

Ostatnio zaczynam się powoli rozglądać za niedrogim treneżerem na jesień/zimę.

W sumie to nie interesują mnie funkcje "smart", bo mam czujnik kadencji/prędkości BT więc połączenie z laptopem i Zwiftem powinno działać, a interaktywne trenażery to już inna półka cenowa.

Głośność jest mało istotna, ponieważ całość stanie w garażu, gdzie nie będzie nikomu przeszkadzać. 

Zależy mi na solidnej konstrukcji i w miarę dużej masie bezwładnościowej, żeby się nie zatrzymywał od razu jak przestanę kręcić. Do tego musi być wsparcie dla danego trenażera w Zwifcie (krzywa mocy). 

Z tego co widzę, to Tacx Booster wygląda interesująco. Są jakieś alternatywy w cenie poniżej 1000 zł? 

[Prozor]

Jeśli <1 tysiaka to raczej trenażery nie mieszczące się w tym wątku - tutaj trenażery z "wirtualem", choć tak pojęcie, jak i typy trenażerów mających zastosowanie w "rzeczywistości wirtualnej" dość znacznie ewoluowało od pierwszego wpisu w tym wątku. Teraz do tych zastosowań można zaliczyć przede wszystkim trenażery interaktywne i ewentualnie trenażery smart. Co prawda można zastosować podstawowe typy trenażerów np. Booster przede wszystkim z powiązaniem z miernikiem mocy w rowerze do interaktywnych rzeczywistości wirtualnych typu Zwift, jednak bazowanie tylko i wyłącznie na hipotetycznej krzywej mocy bez weryfikacji będzie tak mieć się do rzeczywistości, jak fantastyka naukowa. Nawet szacowanie mocy w trenażerach smart/interaktywnych może odbiegać od rzeczywistych wartości.

Reasumując: pytanie o trenażery klasyczne (elite: classic) czy też podstawowe (tacx: basic) należałoby zadać w wątku: Trenażery

Dodam tylko, że inercja trenażera z kołem zamachowym o wadze 1,65kg (tyle realnie ma Booster, zresztą jak większość trenażerów tacx'a) jest dość żałosna, a wyższe wartości Flywheel effect z rzeczywistością mają niewiele wspólnego. Między innymi dlatego szybko pozbyłem się Vortexa (taka sama masa bezwładościowa jak booster), sugeruję sprawdzić jak funkcjonuje dany trenażer przed zakupem i czy jakość kręcenia na danym trenażerze jest do zaakceptowania.

 

Wracając do Direto - tak też czułem, że celują w Flux'a. Do poczytania (obok wideo) również na blogu DC'Rainmakera.

[Arked]

W specyfikacji Direto podana jest dokładność pomiaru mocy +/- 2.5% ale coś mi się zdaje, że nie jest ona niższa od tej jaką mają Drivo i Kura (+/- 1%). Szczególnie patrząc na na dane od Dcrainmakera. Większy margines błędu pomiaru mocy Direto w specyfikacjach raczej pochodzi od marketingowców niż inżynierów, żeby uzasadnić kupno droższego modelu. W środku pewnie siedzi dokładnie ten sam sensor mocy co w Drivo. Naprawdę ciekawie zapowiada się ten trenażer. Jeśli dobrze będzie radzić sobie regulowaniem oporu (responsywność, działanie trybu ERG) to może okazać się hitem.

[Prozor]

Też tak sądzę, że nikomu nie opłacałoby się robić nowego miernika tylko po to, żeby miał nieco mniejszą dokładność. No chyba, że programowo dodaje się nieco większy błąd, różne cuda się zdarzały. Zresztą nawet jeśli byłoby to 2,5% to w praktyce jest to bez znaczenia. Też jestem ciekaw jak zrealizowano dodatkowe zwiększenie oporu, wkrótce się pewno okaże, ale należy pamiętać, że jest to opór hybrydowy, którego podstawową jednostką hamującą jest hamulec hydrauliczny, tak więc bez używania przełożeń raczej się nie obejdzie, można będzie co najwyżej zwiększyć obciążenie, zmniejszenie poprzez umiejętny dobór przełożeń.

 

Dopisek 4.07: właśnie mi Elite podesłało na@ reklamówkę Direto...

[shmoo]

Kolejny test Elite Rampa http://athletictechr...pa-review-ride/

[Tutek]

strasznie korodują mi aluminiowe elementy trenażera Tacx, ogólnie staram się zawsze przetrzeć trenażer po użyciu, ale nawet jak podczas treningu kapnie gdzieś pot to wystarczy 15-20 minut aluminium czarnieje staje się chropowate i jest to już nie do zmycia - albo trafił mi się jakiś felerny trenażer albo mój pot jakiś mega żrący jest.

Można takie skorodowane aluminium czymś doczyścić?

[shmoo]

strasznie korodują mi aluminiowe elementy trenażera Tacx, ogólnie staram się zawsze przetrzeć trenażer po użyciu, ale nawet jak podczas treningu kapnie gdzieś pot to wystarczy 15-20 minut aluminium czarnieje staje się chropowate i jest to już nie do zmycia - albo trafił mi się jakiś felerny trenażer albo mój pot jakiś mega żrący jest.

Można takie skorodowane aluminium czymś doczyścić?

Nie używasz wentylatora?

[Prozor]

Ewentualnie wazelina na elementy narażone na korozję, spłynie jak po kaczce

 

Wracając do Direto - patrząc na zdjęcia (i opis) Titanium Geek (Elite Factory Tour), jednak podobieństwo do Roteo jest bardzo "przelotne" - zupełnie inna budowa wewnętrzna, bardziej chyba zbliżona do Drivo:

 

Dla przypomnienia Drivo bez obudowy:

Jak widać w nowym modelu uproszczenia dość spore - ciekawe się co tkwi pod radiatorem po lewej stronie - czyżby podobny mechanizm co w Drivo?

Ciągle się zastanawiam, po co ten "nieśmiertelny" (od czasów pierwszych Muin'ów) wiatraczek, który praktycznie niczego nie chłodzi, sama elektronika znajduje się na Co prawda same koło napędowe wydaje się konstrukcyjnie zbliżone do Roteo, ale już sam hamulec zdecydowanie się różni od hydraulicznego, lepiej widoczne to jest na zdjęciu z drugiej strony, a właściwie "od tyłu":

Dość masywne koło zamachowe i elektromagnetyczne (plus pewno magnesy stałe?) sterowanie oporem, hydrauliki brak. Na pierwszym planie pomiar mocy. Czyli chyba wyeliminowana wada Real Muin'a (Rampy też ) - długi czas zmiany oporu. No chyba, że dalej używają starego sposobu zwiększania oporu (jak w Real Muin czy Rampa) czyli sterowaniem odległością magnesów (zdjęcie poniżej może na to wskazywać)

Więcej na stronie źródłowej - swoją drogą, jak porównać ilość elektroniki używanej przez Elite w stosunku do tego co tkwi w trenażerach Tacx'a to można się trochę zdziwić...

Ale czym więcej podzespołów elektronicznych, tym większe prawdopodobieństwo, że któryś zawiedzie. O ile lutowanie tych kabelków jest solidne...

[Arked]

Ja jestem wielkim zwolennikiem wiatraczków W Direto najwyraźniej chłodzi to co najbardziej tego wymaga czyli elektromagnetyczną jednostkę oporową. Żałuję że mój Vortex takiego nie ma, bo pewnie ograniczyłby mocno spadek siły oporu trenażera wraz ze wzrostem temperatury. Mało tego, sprzężony z czujnikiem temperatury mógłby prawdopodobnie znacznie ograniczyć dryft temperaturowy odczytów mocy.

 

Elektronika w porównaniu do trenażerów Tacxa rzeczywiście mocno minimalistyczna. Coś jak stary telewizor (Elite) vs nowy komputer (Tacx).

[shmoo]

Coś jak stary telewizor (Elite) vs nowy komputer (Tacx).

Stary telewizor dało się naprawić


Chyba tylko Neo jest wyjątkiem.