Szosówka do 3000 zł , propozycje
#1
Napisano 06 listopad 2011 - 21:25
Miałbym sobie 2 rowery jeden na turystyke i na spokojną jazdę drugi żeby troszkę poszalec i dalsze dystanse ;]
Czasu jest troszkę dużo ale już chciałbym myślec niż później na ostatni moment.
I jak obliczyc jaki musiałbym miec rozmiar obliczyłem się w kalkulatorze po ang. ale kiepsko z tego rozumiem ponieważ są rozmiary S,M itd.
Mam wzrost 168 waga 76.
Proszę o jakąś pomoc;]
Jakie są wasze propozycje w tej cenie ? Myślałem nad:
http://www.rb-rowere...edster-s50.htmlhttp://www.rb-rowere...edster-s50.html
http://www.giant-bic...y.2/7708/45213/
#3
Napisano 06 listopad 2011 - 21:40
wadą Scott'a jest 8 rzędowa kaseta, choć na początku się nie narzeka
nie wiem czy nie musisz się spieszyć, bo modeli z 2011 roku wiecznie trzymać nie będą
a jeśli chodzi o modele z 2012 to moim zdaniem klapa i porażka totalna, osprzęt i geometria raczej ten sam ale kolorystyka !!! wszystko jest szare, białe, czarne, srebrne
nawet wysokie modele CR1 są okropne, pamiętam jak porównywałem mój S50 do CR1 Team, oba były piękne żółto - czarno - białe
a teraz ? ehhhh
no w każdym razie S50 2011 polecam ; )
max dst:
412 km Kraków - Warszawa (2020)
#4
Napisano 06 listopad 2011 - 21:42
3 tyś to jest kupa kasy, jak możesz tak szastać tysiącami to ci zazdroszczę.
@kulu
Najlepszy osprzęt ma Giant bo jest cały na sorze, scotty mają tylko tyną przerzutkę z Sory, reszta jest na jeszcze słabszym sprzęcie.
Ja na twoim miejscu (tak jak sam zrobiłem) kupiłbym jakąś delikatną używkę, jak się dobrze szuka to rower z minimalnym przebiegiem można kupić za połowę ceny. Wystarczy poświęcić trochę czasu, a można nieźle trafić. Za 3000 można spokojnie wyrwać nowszą (w świetnym stanie) ultegre.
#5
Napisano 06 listopad 2011 - 22:12
Poza tym zapewniam autora, że dla kogoś kto pierwszy raz szosę kupuje osprzęt Sora jest całkiem na poziomie. Ja na nim przejechałem 2500 km, regulowałem 2 razy (sporo połatanych dróg na to wpływa) i działa całkiem dobrze.
Jak ktoś się nie zna jeszcze na rowerach to nie ma sensu kupować nie wiadomo jakiego sprzętu.
Ja z doświadczenia wiem, że jest sporo banalnych 9teraz banalnych) rzeczy które trzeba wiedzieć żeby nie niszczyć osprzętu - szkoda byłoby drogiej ultegry.
max dst:
412 km Kraków - Warszawa (2020)
#6
Napisano 06 listopad 2011 - 22:45
#7 Gosc_Bullet_*
Napisano 06 listopad 2011 - 23:33
http://rowerybulls.p...cPath=1780_2014
Aluminium jest aluminium, czy to będzie Bulls czy Scott. Co najwyżej ten drugi będzie ładniej wykonany.
#8
Napisano 07 listopad 2011 - 00:55
Na Trekingu z Authora mam przejechane 1200 km , od sierpnia tego roku ;] Więc do lata się tego sporo nazbiera ;p I szosówka na nowy rok powinna byc ok ;]
A modela compacta przerobie na turystyka ;]
I co jeszcze powiecie nad tymi modelami ?
http://colex-rowery....m/TREK12C/1.2-C
http://colex-rowery....m/TREK11C/1.1-C
#9
Napisano 07 listopad 2011 - 11:32
Aluminium jest aluminium, czy to będzie Bulls czy Scott. Co najwyżej ten drugi będzie ładniej wykonany.
A carbon jest carbon, czy chiński czy Pinarelllo :-D Wybierz sobie jak najlepszą ramę, a sory będziesz sobie sukcesywnie wymieniał z postępujacym zużyciem na coś lepszego.
#10 Gosc_Bullet_*
Napisano 07 listopad 2011 - 13:08
A carbon jest carbon, czy chiński czy Pinarelllo :-D
Źle mnie zrozumiałeś - chodziło mi o to, że niższe modele aluminiowe znanych marek nie różnią się zbytnio od ram aluminiowych mniej znanych producentów, taich jak Bulls. Jak kolega kupi takiego podstawowego Treka powiedzmy 1,2 to ten Bulls nie będzie sporo gorszy a nawet może byc lepszy, bo Trek, jeżeli chodzi o aluminum zdecydowanie obniżył jakośc.
#11
Napisano 07 listopad 2011 - 17:19
Cenowo w zależności od specyfikacji osprzętowej wychodzi mniej więcej w podanych granicach cenowych.
Osobiście mam ten model z 2010 roku, i jestem bardzo zadowolony. Oczywiście to rower z kategorii value for the money, ale jakość ramy oraz jej sztywność (co wychodzi szczególnie na szybkich i nie do końca równych górskich zjazdach w Beskidach) jest zadowalająca.
#12
Napisano 07 listopad 2011 - 18:09
a sory będziesz sobie sukcesywnie wymieniał z postępujacym zużyciem na coś lepszego.
tak jest najlepiej zrobić, chociaż z tym sukcesywnym wymienianiem osprzętu to ciężko jest...
załóżmy zmieniasz tylną przerzutkę na Ultegre, za tym idzie zmiana kasety na 10 rzędową, łańcuch i klamkomanetka obsługująca 10 biegów,
ja w sumie już nazbierałem na nowy osprzęt, ale teraz korzystam z tranażera więc nie kupuję jeszcze niczego,
na wiosnę pewnie zacznę pomału zmieniać ; )
max dst:
412 km Kraków - Warszawa (2020)
#14
Napisano 07 listopad 2011 - 20:21
a ja osobiście wolę rower na słabszym osprzęcie ale jak to ująłeś "z napisem na ramie", osprzęt prędzej czy później trzeba wymienić
poza tym wolałbym jeździć z napisem Specialized/ Cannondale/ Lapierre/Scott/ Trek czy Wilier niż np. Kross/ Merida (bez obrazy dla użytkowników Kross'a i Meridy do rowerów nic nie mam)
to jest jak z kolorem, niby nie wpływu ale każdy woli mieć rower w kolorze, który się mu podoba
tyle, że dla jednych marka ma znaczenie dla innych nie ; )
max dst:
412 km Kraków - Warszawa (2020)
#15
Napisano 07 listopad 2011 - 20:37
@Bodi
3 tyś to jest kupa kasy, jak możesz tak szastać tysiącami to ci zazdroszczę.
@kulu
Najlepszy osprzęt ma Giant bo jest cały na sorze, scotty mają tylko tyną przerzutkę z Sory, reszta jest na jeszcze słabszym sprzęcie.
Ja na twoim miejscu (tak jak sam zrobiłem) kupiłbym jakąś delikatną używkę, jak się dobrze szuka to rower z minimalnym przebiegiem można kupić za połowę ceny. Wystarczy poświęcić trochę czasu, a można nieźle trafić. Za 3000 można spokojnie wyrwać nowszą (w świetnym stanie) ultegre.
Miechu kupiłem do swojego górala XTR Dyna Sys i się zużył po 7 miesiącach...gdybym miał kupić używany rower to bym się zastanowił.Napisałem ,że dołożył bym do 4000 zł bo uważam ,że szosa powinna być co najmniej na Shimano 105.
Kupiłem górala,którego tak rozbudowywałem,że nic w nim nie zostało...złożyłem nowy rower...a tez chciałem coś tańszego...teraz wiem,że to się nie opłaca.Wolę dołożyć niż później wymieniać.
#16
Napisano 07 listopad 2011 - 20:45
Polecam obejrzeć Giant Defy nowy model na 2012 rok .
Cenowo w zależności od specyfikacji osprzętowej wychodzi mniej więcej w podanych granicach cenowych.
Osobiście mam ten model z 2010 roku, i jestem bardzo zadowolony. Oczywiście to rower z kategorii value for the money, ale jakość ramy oraz jej sztywność (co wychodzi szczególnie na szybkich i nie do końca równych górskich zjazdach w Beskidach) jest zadowalająca.
Też rozważałem zakup tej maszyny....Defy ma kilka rowewrów z różnym osprzętem..A rama jest w rowerze za 2600 zł jak i za 6000 zł,tylko osprzętem się różnią
#18
Napisano 07 listopad 2011 - 21:18
@Bodi
Musisz wziąć pod uwagę że MTB zużywają się dużo szybciej i trzeba jeszcze bardziej uważać kupując używany.
Bulls'a można kupić za 3000 na 105 a Scotta ledwo na shimano sora/2300. Jest różnica.
....masz rację zużywają się szybciej....ja sam myślę na jakim osprzęcie kupić szosę...mam dylemat.Tyle co wrzucilem w górala,nie chcę wrzucić w szosę.
#19
Napisano 07 listopad 2011 - 22:11
I czy ceny rowerów jakoś spadają ? Chodzi mi o to czy jak teraz kosztuje np. 3000 zł później po pare stówek w dół , jak to jest z elektroniką i takimi rzeczami , samochody itd. ?
#20
Napisano 07 listopad 2011 - 22:28
Są chyba jakieś tematy o rozmiarach, wzrost, długość nogi i dopasowujesz.
max dst:
412 km Kraków - Warszawa (2020)