http://img203.images...06/img1656j.jpg
http://img828.images...51/img1657v.jpg
Oczywiście uprzedzam pytania, nie pijęwszystkiego naraz .
Napisano 22 sierpień 2013 - 07:48
http://img203.images...06/img1656j.jpg
http://img828.images...51/img1657v.jpg
Oczywiście uprzedzam pytania, nie pijęwszystkiego naraz .
Napisano 22 sierpień 2013 - 12:18
http://img203.images...06/img1656j.jpg
http://img828.images...51/img1657v.jpg
Oczywiście uprzedzam pytania, nie pijęwszystkiego naraz .
janooooo ty alkoholiku :-D
Napisano 22 sierpień 2013 - 19:13
jano, z piw z browaru Kormoran polecam jeszcze spróbować Miodne. Pycha! :mrgreen:
Super są też piwa pszeniczne - niemiecki Paulaner i ukraiński Obołoń. Ostatnio spróbowałem też Krusovice Psenicne- chyba najlepsze piwo pszeniczne, butelkowane, jakie piłem ;-)
Napisano 22 sierpień 2013 - 19:30
kubens powstrzymaj się . Piję sobie jedno piwko po treningu i tak się właśnie zastanawiałem czy w ogóle pisać o tym, żeby burzy nie wywoływać.
Pszeniczny Paulaner z lodówki w upał po treningu daje orzeźwienie na maxa .
Obołonia piłem raz, smakował, ale staram się znaleźć zawsze coś z Polski.
Dobre browary robi jeszcze PINTA, ale kosztują majątek.
Napisano 22 sierpień 2013 - 20:12
W najbliższy weekend piwo będzie się u mnie w mieście lało strumieniami:
http://perly.kurierl...6f1daac44f34003
Osobiście nie przepadam za tą imprezą, ale jak ktoś lubi takie klimaty, lub akurat będzie w pobliżu, to czemu nie.
A tak w temacie sportowym, to imprezą towarzyszącą będzie półmaraton biegowy.
A, i jeszcze zlot paralotniarzy (dużo u nas po niebie tego lata).
Napisano 22 sierpień 2013 - 20:33
jano ... chyba zkumales ze żartowalem oczywiście !
Napisano 23 sierpień 2013 - 00:04
kubens, to nie shoutbox, jak nie masz nic do przekazania, to sobie podaruj i nie rób śmietnika z poważnego tematu... ;-)
Jakby ktoś był w okolicach Broumova, to można popróbować piw Opat. Niby można też zwiedzić browar, ale nam się nie udało - zwyczajnie nawet ciecia nie mogliśmy znaleźć więc w materiał do testów zaopatrzyliśmy się w pobliskim supermarkecie.
oczywiście kupiliśmy też coś do jedzenia (chipsy i orzeszki), bo nie samym piwem człowiek żyje
Napisano 23 sierpień 2013 - 21:46
A co z winem ? Ostatnio zasmakowało mi półsłodkie FRESCO.
A piwko po takich ostrych treningach w piekielnych upałach - coś pięknego.. Tak na codzien to niedużo, czasem jakieś smakowe
Krisowy blog sportowy:
Strava: https://www.strava.c...thletes/3746277
Endomondo: https://www.endomond...profile/1796231
Napisano 24 sierpień 2013 - 09:01
Zachęcony waszymi postami przetestowałem Raciborskie miodowe wczoraj wieczorem bardzo fajne 8-) Jakoś do tej pory zawsze bałem się takich piw ( smaku ) i normalne koncernowe piłem okazyjnie i mało ale tylko takie wcześniej. Teraz chyba przetestuje co jakiś czas te z waszych poleceń i ze zdjęć kolegi Jano_3 dzięki ;-)
Kris91 co do wina to lampka lub trochę więcej na pewno nie zaszkodzi nawet w literaturze kolarskiej którejś z tych popularnych było info że nie zaszkodzi w takich ilościach a ma dobre właściwości zdrowotne. Najbardziej polecane jest wytrawne ale mi też w smaku najbardziej półsłodkie pasuje, stosuje bardzo często do obiadu. Tak w Italii się nauczyłem i stosuje dalej , u nich do każdego dania lampka lub 2 to podstawa jak makaron :-D
BodyiCoach Cycling Team, Follow me on Strava
Napisano 24 sierpień 2013 - 12:13
Zarąbiście - nie dość, że sierpień, to na forum i to jeszcze sportowym temat o alkoholu od paru dni wisi u góry, hahaha. ;-)
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
Napisano 24 sierpień 2013 - 13:46
Astronom od 2 lat w Wielki Post nie tykam grama alkoholu (i taka ponad 40 dniowa przerwa całkiem dobrze mi robi, wszystkim polecam), wiem, że sierpień to miesiąc trzeźwości, ale tu chodzi bardziej o nieupijanie się na umór.
A zwłaszcza sportowcy wiedzą, że 1 piwko OK, a 2 dziennie to już dużo. Chociaż jak idę na wesele to aż tak się nie oszczędzam . Poza tym po ostatnich badaniach cholesterolu, rozmawiałem z lekarzem i sam zalecał niewielką dawkę alkoholu do posiłku (kieliszek wina, małe piwo). Idąc dalej ja nikogo nie zachęcam, do spożywania alkoholu, każdy ma swój rozum, ja sam siebie określam jako smakosz piwa I tak bym chciał, żeby ten wątek był odczytywany, a nie jako zachęta do chlania na umór.
Idąc za namowami, co prawda nie PILS, a pszeniczne :
http://zapodaj.net/5...9cf679.jpg.html
Napisano 24 sierpień 2013 - 14:56
Astronom od 2 lat w Wielki Post nie tykam grama alkoholu (i taka ponad 40 dniowa przerwa całkiem dobrze mi robi, wszystkim polecam), wiem, że sierpień to miesiąc trzeźwości, ale tu chodzi bardziej o nieupijanie się na umór.
A zwłaszcza sportowcy wiedzą, że 1 piwko OK, a 2 dziennie to już dużo. Chociaż jak idę na wesele to aż tak się nie oszczędzam . Poza tym po ostatnich badaniach cholesterolu, rozmawiałem z lekarzem i sam zalecał niewielką dawkę alkoholu do posiłku (kieliszek wina, małe piwo). Idąc dalej ja nikogo nie zachęcam, do spożywania alkoholu, każdy ma swój rozum, ja sam siebie określam jako smakosz piwa I tak bym chciał, żeby ten wątek był odczytywany, a nie jako zachęta do chlania na umór.
Idąc za namowami, co prawda nie PILS, a pszeniczne :
Jasna sprawa jano_3, to było żartem. Bo przecież sam co wieczór "żłopię" po 1-2 piwa (i to teraz w sierpniu). A fakt, późną jesienią i zimą, aż do wczesnej wiosny moje spożycie piwa jest symboliczne max. 2-3 butelki na miesiąc. Od końca kwietnia kiedy już robi się gorąco pić piwo zawsze się chce = jest w nim coś takiego, czego organizm potrzebuje, inaczej nie byłoby na nie ochoty
Dobra, czas iść trochę pojeździć...
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
Napisano 25 sierpień 2013 - 22:08
Dziś spaliłem prawie 2,6 tysiąca kalorii, to chyba 2 piffka nie zaszkodzą? Pytanie post factum, bo już po tych dwóch piffkach, przeleciały przez nery ;-).
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
Napisano 29 wrzesień 2014 - 19:48
Mój przyjaciel, znakomity urolog, mówi uczciwie i wprost - po tym co ty wyczyniasz na rowerze masz nie tylko prawo(skleroza - już nie pamiętam kiedy ukończyłem 18 lat;-)), ale i obowiązek wypić piwko. Jedno! Nie żadne mocne. Jak najłagodniejsze, żółciutkie, słomkowe...
Więc się stosuję i sobie chwalę.
Napisano 29 wrzesień 2014 - 20:51
Zastosowałem "PO" "Książęce" ciemne, łagodne 4% alkoholu. Jak dla mnie, czym mniej % tym lepiej, żadnych efektów ubocznych (co zdarza się po mocniejszych).
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750