Skocz do zawartości


Maksymalna odleglosc ...


308 odpowiedzi w tym temacie

#261 krzy1976

krzy1976
  • Użytkownik
  • 2670 postów
  • SkądJary

Napisano 28 październik 2010 - 10:36

Ja życiówkę zrobiłem w niedzielę ;) Więcej na www.makdeb.bikestats.pl

Super wyjazd, w następnym sezonie może zrobię 400.

dlaczego bijecie swoje rekordy teraz na jesieni jak jest zimno i nieprzyjemnie a nie w lato ? :-)

#262 Piotr92

Piotr92
  • Użytkownik
  • 765 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 28 październik 2010 - 16:37

W lecie nie zawsze mam czas. W sobotę nadażyła się okazja to spróbowałem pobić rekord ale się nie udało.

#263 Makdeb

Makdeb
  • Użytkownik
  • 302 postów
  • SkądKraków

Napisano 28 październik 2010 - 19:05

dlaczego bijecie swoje rekordy teraz na jesieni jak jest zimno i nieprzyjemnie a nie w lato ? :-)


Dobra pogoda była 17-13 stopni, było pięknie i jest przyjemnie. Nie wiem czemu tak mówisz... Po za tym w lecie nie miałem jeszcze szosy.

#264 wober

wober
  • Użytkownik
  • 242 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 28 październik 2010 - 20:39

ja sezon zakończyłem trójka z przodu i to sam ;)
wober.biketstas.pl

#265 krzy1976

krzy1976
  • Użytkownik
  • 2670 postów
  • SkądJary

Napisano 28 październik 2010 - 21:03

dlaczego bijecie swoje rekordy teraz na jesieni jak jest zimno i nieprzyjemnie a nie w lato ? :-)


Dobra pogoda była 17-13 stopni, było pięknie i jest przyjemnie. Nie wiem czemu tak mówisz... Po za tym w lecie nie miałem jeszcze szosy.

Napisałem tak bo ze zdjęć wynika coś innego, że byliście ciepło ubrani więc musiało być chłodno. W weekend też jeździłem, ale u nas było zimniej. W sobotę po przyjściu do domu w Warszawie miałem ok 11 stopni a w niedzielę 10 stopni i o dobry wynik jest dużo trudniej niż w lato, bo dużo energii idzie na ogrzanie organizmu. No i na jesieni już jest większa szansa że będzie mocno wiało, chociaż to zależy od dnia. No ale jak nie miałeś szosy w lato to wszystko tłumaczy.

#266 krzy1976

krzy1976
  • Użytkownik
  • 2670 postów
  • SkądJary

Napisano 28 październik 2010 - 21:09

W lecie nie zawsze mam czas. W sobotę nadażyła się okazja to spróbowałem pobić rekord ale się nie udało.

??? jak to nie zawsze masz czas w lato hehe W sierpniu przejechałeś 4108km, w lipcu 3010km i to nie mając czasu ? to ile byś jeździł mając czas ? ;-)

#267 Makdeb

Makdeb
  • Użytkownik
  • 302 postów
  • SkądKraków

Napisano 28 październik 2010 - 21:31

Napisałem tak bo ze zdjęć wynika coś innego, że byliście ciepło ubrani więc musiało być chłodno. W weekend też jeździłem, ale u nas było zimniej. W sobotę po przyjściu do domu w Warszawie miałem ok 11 stopni a w niedzielę 10 stopni i o dobry wynik jest dużo trudniej niż w lato, bo dużo energii idzie na ogrzanie organizmu. No i na jesieni już jest większa szansa że będzie mocno wiało, chociaż to zależy od dnia. No ale jak nie miałeś szosy w lato to wszystko tłumaczy.


Wiesz, lepiej się ubrać za ciepło niż za zimno, poza tym gdyby nie taka grupa to bym nawet nie próbował teraz robić rekordu ! Ale udało się ;) Gdybym miał w lecie szosę to może już bym miał 300. ;)

#268 Piotr92

Piotr92
  • Użytkownik
  • 765 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 29 październik 2010 - 05:40

W lecie nie zawsze mam czas. W sobotę nadażyła się okazja to spróbowałem pobić rekord ale się nie udało.

??? jak to nie zawsze masz czas w lato hehe W sierpniu przejechałeś 4108km, w lipcu 3010km i to nie mając czasu ? to ile byś jeździł mając czas ? ;-)

W sumie to bardzo dużo jeździłem, ale za bardzo nie było motywacji na dłuższe dystanse, a to za ciepło a to samemu mi się nie chce. Jakbym chciał to bym może zrobił 300 lub więcej.

#269 krzy1976

krzy1976
  • Użytkownik
  • 2670 postów
  • SkądJary

Napisano 29 październik 2010 - 11:31

W sumie to bardzo dużo jeździłem, ale za bardzo nie było motywacji na dłuższe dystanse, a to za ciepło a to samemu mi się nie chce. Jakbym chciał to bym może zrobił 300 lub więcej.

kiedyś dużo jeździłem samemu, z biegiem czasu tak mi się zmieniło że teraz nawet nie chce mi się samemu wyjść na rower bez względu na dystans :-) z takim przebiegiem jak masz powinieneś dołączyć się do chłopaków:
http://www.gmk.slask....php?f=18&t=245 i od razu jechać 600km lub więcej
http://www.forum.sup...opic.php?t=1864

#270 Piotr92

Piotr92
  • Użytkownik
  • 765 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 29 październik 2010 - 13:55

Zobaczymy, może w przyszłym sezonie wystartuję w tej imprezie. Musi być czas, pogda i forma.

#271 krzy1976

krzy1976
  • Użytkownik
  • 2670 postów
  • SkądJary

Napisano 31 grudzień 2010 - 14:28

Odnosnie moich maxów to wygląda to tak:
250km -9h10min
382km-12h40min
220km-6h48min
209km-6h17min
301km-9h24min
220km-7h05min
255km-8h01min
510km-16h10min
i poza konkurencja 765km w czasie 30h47min w tym 3 powazne defekty :lol:


Żyjesz jeszcze ? jedziesz z nami pod koniec czerwca na 850km/24h pod Warką ?

#272 Makdeb

Makdeb
  • Użytkownik
  • 302 postów
  • SkądKraków

Napisano 31 grudzień 2010 - 23:39

A ja poprawiłem maxa :D

http://makdeb.bikest....php?did=408931

#273 sadur

sadur
  • Użytkownik
  • 10 postów
  • SkądSulechów

Napisano 14 styczeń 2011 - 23:51

Witam. Mój max to 332 kilosy w 10h i 50min z Sulechowa do Częstochowy. Wole jednak krótsze trasy tak maksymalnie do 100 km, można je pokonać lajtowo w 3 godzinki.

#274 Piotr92

Piotr92
  • Użytkownik
  • 765 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 15 styczeń 2011 - 07:06

Mój rekord to zaledwie 282km ale w tym roku planuję pokonać 500km na maratonie.

#275 neuropathic

neuropathic
  • Użytkownik
  • 135 postów
  • SkądLubin - dolny ślask

Napisano 15 styczeń 2011 - 12:15

sadur, A przyszedł taki moment kiedy miałeś dość już tego roweru? :)

#276 sadur

sadur
  • Użytkownik
  • 10 postów
  • SkądSulechów

Napisano 22 styczeń 2011 - 11:33

neuropathic - Jeżeli chodzi o tą trasę to miałem kryzys na 250 kilometrze.Prawdę mówiąc to nie wiedziałem dokładnie ile jest jeszcze do przejechania (nie przygotowałem się do wyprawy pod względem wiedzy o długości tej trasy choć wiedziałen,że jest ok. 300km). Po 150 kilosach miałem defekt w swoim rowerze - poszła mi szprycha z tyłu a zapasu nie miałem) jednak dojechałem do trzebnicy i załorzyłem zwykłą szprychę która się wyprostowała po nastepnych kilometrach (miałem wtedy gówniane koła rs-20 i szprychy proste).Jednak jeśli chodzi o moją pzrygodę z rowerem to jeszcze nie mam dość.Pewnie wiesz co to jest samotność na trasie,szum opon na asfalcie,pęd powietrza i przyroda wokół - coś niesamowitego.Większość wie o czym mówię.Pewnie nigdy mi sie to nie znudzi;-).Przeważnie robię trasy z Sulechowa do Głogowa bo mam tam rodzinkę. 80 km w 2 godzinki z haczykiem w tlenie jest OK!

#277 neuropathic

neuropathic
  • Użytkownik
  • 135 postów
  • SkądLubin - dolny ślask

Napisano 22 styczeń 2011 - 14:05

sadur, Głogów więc też i moje tereny kręcę najczęściej w okół głogowa

#278 sadur

sadur
  • Użytkownik
  • 10 postów
  • SkądSulechów

Napisano 22 styczeń 2011 - 20:36

neuropathic - kiedys możemy się zderzyć i pokręcić razem w Głogowie jeżeli ci odpowiada i warunki będą OK. Ponieważ pogoda narazie zaczyna się coś znowu pierniczyć. A miało być tak pięknie;-) Wiem, że też w Głgowie są goście co kręcą ale nigdy nie miałem z nimi przyjemności pośmigać. Zazwyczaj przyjeżdżam na weekendydo Głogowa.

#279 roni

roni
  • Użytkownik
  • 112 postów
  • SkądGostyń

Napisano 22 styczeń 2011 - 21:22

a ja sie przypomne, bo jestem z siebie dumny :)

4 sierpnia, samotnie dystans 404 km, czas jazdy nieco ponad 14 godzin, średnia 28,21 km/h, trasa wiodła drogami pięciu województw: wielkopolskie, dolnośląskie, łódzkie, opolskie i śląskie.
udało się :)

opis trasy:
http://www.gkr.fora....roweru,152.html

#280 neuropathic

neuropathic
  • Użytkownik
  • 135 postów
  • SkądLubin - dolny ślask

Napisano 22 styczeń 2011 - 22:50

sadur, Jest CHGK chrześcijańska grupa kolarska :)

roni, Nic nie ma pod podanym linkiem, o której wyruszyłeś ja chce zrobić 380 km non stop w tym sezonie



Dodaj odpowiedź