Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co na to Twoja druga połowa?


127 odpowiedzi w tym temacie

#101 Gosc_vmax_*

Gosc_vmax_*
  • Gość

Napisano 03 październik 2008 - 20:24

mika TY jestes nasza , kumasz. a wiekszosc naszych kobiet to cywile :mrgreen:

#102 Mika

Mika
  • Użytkownik
  • 298 postów
  • SkądGliwice

Napisano 04 październik 2008 - 09:43

w sumie nie do końca łapie,ale uznam za komplement ;p

#103 Gosc_vmax_*

Gosc_vmax_*
  • Gość

Napisano 13 październik 2008 - 18:50

jak naj bardziej Mika to komplement chociaz nieudany :mrgreen:

[ Dodano: 2008-10-13, 19:55 ]
zapomnialem , mialo byc o naszych Paniach . dzis moja mnie pieknie zaskoczyla ,kupila mi lampke tylna zaraz sie rozbecze :lol:

#104 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 14 październik 2008 - 21:22

A ja co mam powiedziec? A moja druga polowa? Jeszcze 197ddc. Pozdrawiam!! P.S. o tym jak bardzo brakuje mi drugiej polowy przekonałem sie dopiero w wojsku, a cyfra jeszcze dosc mocno przygniata.


#105 krzysztof1985

krzysztof1985
  • Użytkownik
  • 1682 postów
  • SkądWLKP

Napisano 14 październik 2008 - 22:34

o tym jak bardzo brakuje mi drugiej polowy przekonałem sie dopiero w wojsku, a cyfra jeszcze dosc mocno przygniata.



A co maciej jestes w wojsku jaka jednostka ?

SPT_20130518_SOT_053_27640268_I1.jpg


#106 Agamemnon88

Agamemnon88
  • Użytkownik
  • 30 postów
  • Skądwarszawa

Napisano 15 październik 2008 - 10:01

Moja na szczescie poki co nic nie mowi bo...siedzi w brazylii :D
Wiec roweru nikt nie ogranicza :)...
poza studiami ;p
pzdr =]

#107 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 15 październik 2008 - 10:17

1 Osrodek Szkolenia Kierowcow w Grudziadzu, a za dwa tygodnie jednostka w Kolobrzegu. Pozdrawiam!!


#108 mojra

mojra
  • Użytkownik
  • 7 postów
  • SkądBIH

Napisano 08 styczeń 2009 - 15:32

a moja druga połowa nie ma nic przeciwko.... :-D

#109 kurier

kurier
  • Użytkownik
  • 293 postów
  • Skądkatowice/kielce

Napisano 30 styczeń 2009 - 22:38

moja druga połowa ........sami sie domyślcie :mrgreen: .
nie poto tandem kupowałem :mrgreen:

#110 woody

woody
  • Użytkownik
  • 1415 postów
  • Skądłódź

Napisano 30 styczeń 2009 - 23:41

moja druga połowa też smiga na rowerku ale poki co mamy narazie rowery crossowe

u2250y2014v3.gif


#111 Gosc_Jareq_*

Gosc_Jareq_*
  • Gość

Napisano 15 marzec 2009 - 23:38

Moja druga połówka mi nie narzeka choć nie wiadomo co o tym myśli bo mi się nie przyzna ale mnie wspiera i o dziwo daje się namówić na wypady roweowe !!! pozdrawiam

#112 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4694 postów
  • SkądKraków

Napisano 16 marzec 2009 - 09:31

No to jak się dorobicie trzeciej cwiartki lub dodatkowych połówek to wtedy zobaczycie zdanie drugiej połowy, hehhe i miejsce na rowerek :-D
Czasem ciężko wstać o 5.00 aby przynajmniej poruszać się , no chyba że odstwia sieauto na dłużej.

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#113 Rebe

Rebe
  • Użytkownik
  • 661 postów
  • SkądWłocławek

Napisano 16 marzec 2009 - 19:32

Dorobiłem się trzeciej ćwiartki (życia), trzydziestu lat z jedną żoną ( przyznaję prawie kaziridztwo) . Jażdżę od zawsze , więc wiedziała co bierze. Zamarudziła tylko dwa raży.
Raz jak przyleciała do szpitala po wiadomości ,że mąż w stanie ciężkim ,ale stabilnym.
Po miesiącu łaziłem od garażu do furtki ,a po trzech pojechałem na maraton do Kołobrzegu i wtedy się nabzdyczyła na dobre.
Czas spędzany na rowerze - w zeszłym roku 14 400km . Nie liczyłem ile ,ale trochę czasu rodzinie ukradłem.

#114 Darek80

Darek80
  • Użytkownik
  • 339 postów
  • Skądokolice Łowicza

Napisano 25 marzec 2009 - 12:52

Rebe jestem pełen podziwu i szacunku dla Ciebie.

#115 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2254 postów
  • Skądkrakow

Napisano 25 marzec 2009 - 13:22

Rebe - nic nie kradniesz, dbając o kondycję działasz na jej rzecz. Po ubiegłorocznej kraksie jak zadzwonilem ze szpitala, to pierwsze słwa brzmiały: dziekuję ci bardzo - malowanie nie skończone. Uważa, że każdą wolną chwilą powinienem się cieszyć w jej towarzystwie. /staż 39 lat/ pozdr

#116 jarek996

jarek996
  • Użytkownik
  • 645 postów
  • SkądMALM�

Napisano 25 marzec 2009 - 16:06

A ja swoja poznalem na Slowacji , jak spocony i brudny ( na MTB ) zjechalem z gor po calym dniu walki ...
Mysle , ze tez wiedziala co bierze i dlatego BAAARDZO rzadko mam jakies problemy pomiedzy nia , a rowerem. Zabieram rower ZAWSZE na KAZDE wakacje i potrafimy to tak zorganizowac , ze wszyscy sa zadowoleni.

#117 Gosc_Stas_*

Gosc_Stas_*
  • Gość

Napisano 25 marzec 2009 - 16:36

Dorobiłem się trzeciej ćwiartki (życia), trzydziestu lat z jedną żoną ( przyznaję prawie kaziridztwo) . Jażdżę od zawsze , więc wiedziała co bierze. Zamarudziła tylko dwa raży... Czas spędzany na rowerze - w zeszłym roku 14 400km . Nie liczyłem ile ,ale trochę czasu rodzinie ukradłem.

Samo życie Rebe.
Zastanówmy się kiedy "druga połowa" czyli żona lub partnerka może narzekać na nas i nasze hobby - tylko wtedy gdy ją lub rodzinę zaniedbujemy. Zasada jest niezwykle prosta. Jeśli zapewniasz rodzinie godziwe życie, dbasz o dom, nie żałujesz pieniędzy na dobra rodzinne .... a dodatkowo kupujesz sobie kolejny drogi rower i trenujesz na nim dla przyjemnosci a także by niewiele różnić się od Apolla :-) to wszystko jest OK. TY jesteś szczęśliwy, żona, dzieci ... i teściowa gdyż woli takie hooby swojego zięcia niż "chodzenie" z kolegami na dziewczyny.
Jeśli jednak ostatni grosz wydajesz na nowe siodło do rowera, a żonę ostatnio zabrałeś na kolację tuż przed ślubem ... no to nie dziw się.
Hobby nie może przerodzić się w fanatyzm nad którym nie panujemy.
Rozsądek, logika, przyjemność, zabawa i .... obowiązki. To powinno iść a parze. :-)
Ale dałem mowę mentorską. :-))))) To oczywiście nie do Ciebie Rebbe, tak ogólnie się otworzyłem.

Pzdr
Stas

#118 pawelkepien

pawelkepien
  • Użytkownik
  • 719 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 25 marzec 2009 - 22:52

Brawa dla tego Pana, dobrze gada ;) Największym problemem jest chyba to, że czasem po prostu nie starcza czasu na poświęcenie czasu (o, masło maślane :>) i najbliższym osobom i rowerowi... Zgodnie "z przyjętymi normami" priorytetem powinna być raczej druga osoba (skoro już się na coś takiego zdecydowaliśmy, to powinniśmy świadomie ;)), a dopiero w następnej kolejności rower. Ale często bywa tak (myślę, że wiecie co mam na myśli ;)), że brak jazdy na rowerze wpływa negatywnie na nasze samopoczucie, zaczyna nam tego brakować, chcemy się solidnie zmachać, przejechać ileś tam kilometrów itd. A tu cały tydzień zapchany co do godziny i na rower możemy pójść dopiero za x dni - to wkurza ;) Oprócz tego może dojść kwestia pracy/studiów. To też wkurza, ale to już inny temat... ;)

Pozdrawiam optymistycznie ;)

fs-userbar-blog-white.png


#119 ERDE

ERDE
  • Użytkownik
  • 1010 postów
  • SkądLublin

Napisano 25 marzec 2009 - 23:26

Zasada jest prosta: jeździmy na rowerze -> jesteśmy szczęśliwi -> jak my to i nasza dziewczyna/żona bo zarażamy pozytywną energią -> i nasz pies jest szczęśliwy bo go częściej wyprowadzamy i nie szczeka -> to i sąsiedzi są szczęśliwsi (bo im nie przeszkadza szczekanie naszego pupila), i ich psy też i nie szczekają ->... i tak właśnie jazda na rowerze wprowadza na świecie pokój i miłość! ;-)

#120 pawelkepien

pawelkepien
  • Użytkownik
  • 719 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 25 marzec 2009 - 23:44

Proste i logiczne... :mrgreen:

fs-userbar-blog-white.png




Dodaj odpowiedź