Jump to content


Photo

Co na to Twoja druga połowa?


127 replies to this topic

#81 Bruce

Bruce
  • Użytkownik
  • 260 posts
  • SkądToruń

Posted 26 September 2008 - 22:36

Dodam, że zarówno rower jak i strój są czarne :D

#82 krzysztof1985

krzysztof1985
  • Użytkownik
  • 1,682 posts
  • SkądWLKP

Posted 27 September 2008 - 09:00

Moja druga połowa to stoi w garażu i kocha ze mną jeździć na szose... Zawsze wierna i oddana

ZACNE ZACNE :P

SPT_20130518_SOT_053_27640268_I1.jpg


#83 Donday

Donday
  • Użytkownik
  • 11 posts
  • SkądPoznań

Posted 27 September 2008 - 12:57

stanowczym tonem stwierdziła żebym brał "TEN!", bo jest oczywiście najładniejszy, ze wszystkich, które jej pokazywałem

No to podobnie jak u mnie :-D A na dodatek, ponieważ kupiłem używany bez owijki na kierownicy, wybrała kolor nowej tak, żeby pasowała do reszty roweru :mrgreen:

Bardzo często moje słonko rzuca tekstem: "Nie jeździłeś dzisiaj! Chory jesteś?", albo "Idź na rower, bo wieczorem będziesz marudził".
No, ale niestety, na zakupy związane z rowerem trochę kręci nosem (no bo w końcu zamiast nowej przerzutki można by kupić jakieś ładne buciki albo sukieneczkę :-P)

#84 ERDE

ERDE
  • Użytkownik
  • 1,010 posts
  • SkądLublin

Posted 27 September 2008 - 12:59

hahaha "Idź na rower, bo wieczorem będziesz marudził", skąd ja to znam... ten damski typ wyrozumiałości jest powalający!

#85 Virenque

Virenque
  • Moderator
  • 1,536 posts
  • SkądPoznań

Posted 27 September 2008 - 15:36

Idź na rower, bo będziesz marudził to również u mnie bardzo często wypowiadane słowa :D
ah te kobiety :P

#86 xubix

xubix
  • Użytkownik
  • 1,552 posts
  • SkądKrotoszyn

Posted 27 September 2008 - 16:06

a ja podobnie jak kolega black.
nikt mi nie marudzi i nie stęka [oprocz rodzicow czasami: "przeciez za zimno jest na rower"]

ciekawe jak to bedzie jak juz sie znajdzie ta druga polowka :D

#87 Donday

Donday
  • Użytkownik
  • 11 posts
  • SkądPoznań

Posted 27 September 2008 - 16:45

No ale jak sobie nie pojeżdżę, to faktycznie robię się marudny :-P

#88 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2,254 posts
  • Skądkrakow

Posted 27 September 2008 - 17:46

powiem krotko- o mój Boże. pozdr

#89 Gosc_vmax_*

Gosc_vmax_*
  • Gość

Posted 27 September 2008 - 21:29

1 )zona robi mine ze rozumie ale widac ze nie kuma :lol: 2)lepiej jak nie wie co ile kosztuje , chociaz glupia nie jest. 3)dzieci nasze zawsze nas popra , mali entuzjasci i zwolennicy taty 4) niestety czas ! niby nic nie mowia ale pewnie to wkurzajace ze znikamy z domu. itd itd itd reasumujac .... a niby kto to wie ? :lol:

#90 emer

emer
  • Użytkownik
  • 582 posts
  • SkądGalicja

Posted 27 September 2008 - 22:59

rodzice - nie kumaja po co i na co ... :-D
zona dzieci - przyzwyczaili się w końcu ... :mrgreen:

#91 750519

750519
  • Użytkownik
  • 147 posts
  • SkądKraśnik

Posted 28 September 2008 - 21:53

Witam
Żona: Ile ty wydajesz na ten swój rower?
Ja: Odkąd rzuciłem fajki, picie i hazard zaoszczędzam około 400 zł miesięcznie. No chyba mnie stać aby wydać te parę groszy na łańcuch?
Żona: Ale ty nigdy nie paliłeś i nie byłeś hazardzistą a pijesz od wielkiego dzwona?
Ja: No własnie i dlatego mnie stać. Ale pamiętaj, że zawsze mogę zacząć.
Żona: Ty jesteś chory na głowę z tym rowerem. Idź, jedź i nie wkurzaj mnie.
Ja: :mrgreen: Wrócę szybko.

I tak to leci z dnia na dzień. Powoli się przyzwyczaja.
Pozdrawiam Brać Szosową.

#92 xubix

xubix
  • Użytkownik
  • 1,552 posts
  • SkądKrotoszyn

Posted 28 September 2008 - 22:42

750519, aż tak ciezko ? :lol: :lol: :lol:

#93 Gosc_vmax_*

Gosc_vmax_*
  • Gość

Posted 29 September 2008 - 05:16

hehehe tez jej powiem ze rzuce hazard :-D . tez mialem spiecie wczoraj . jezdzilem z kumplem i zlapal dwa laczki a mialem jedna detke . troche sie dluzej zeszlo

#94 Gosc_szudri_*

Gosc_szudri_*
  • Gość

Posted 29 September 2008 - 21:22

U mnie jest podobnie jak nie wyjade na szosę to mnie niesie to moja na to, jedz się wyszalej co bediesz spokojniejszy. Albo jest jeszcze lepsze wpadam do chaty z pracy i mówie kurna jestem wsciekły muszę odreagować ide na szybką jazde :mrgreen: a tak po prostu nie było. :mrgreen:

#95 750519

750519
  • Użytkownik
  • 147 posts
  • SkądKraśnik

Posted 29 September 2008 - 22:01

Witam
Aż tak ciężko to nie jest. W większości przypadków moja druga połówka milcząco to akceptuje. Nie pała euforią, ale też nie robi większych przeszkód. Gorzej jest z tv. Mówię: Ja w ogóle tv nie oglądam, telewizor jest Twój. Oglądaj co chcesz i kiedy chcesz. Oprócz: Wiosna - porę klasyków i Giro, Lato- TdF ( i nie mo to tamto ), Jesień - Vuelta, TdP, i parę innych klasyków. Oprócz tego Ty rządzisz telewizorem.
Wtedy sama mnie wygania na rower i mówi tak z troską: Zobacz jaka pogoda, nie dzwonisz do kolarzy? Nie jeździcie dzisiaj? Oczywiście kochanie, że jeździmy...
Ale problemem nie jest żona... problemem jest brak czasu. Bo w naszym kraju jak się chce utrzymać rodzinę to trzeba zaiwaniać.
Pozdrawiam Brać Szosową.

#96 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2,254 posts
  • Skądkrakow

Posted 30 September 2008 - 16:36

telewizory są teraz tanie, a na dodatek w nie dla idiotów są prawie zawsze raty 0% pozdr

#97 mjut2

mjut2
  • Użytkownik
  • 6 posts
  • SkądGryfice / KołomąĆ

Posted 03 October 2008 - 16:46

U mnie jest przecudnie, ile chce to idzie na rower. Slysze tylko bym nie byl na minusie a tak to rob co chcesz. W taki oto sposob doszlo do tego ze mam wszystko nowe i nie mam na co kombinowac kasy, a nie choruje na gramofobie wiec nie odchudzam rowera ogromnym wkladem pienieznym, latam na 9kg i mi pasuje.

Oczywiscie swoja druga polowe zarazilem kolarstwem, dajac jej rower ktory kiedys odrestaurowalem, stalowka colnago na 105 i porownala jazde na nim ze swoim czołgiem na pedaly (goral, bardzo ciezki). Wczesniej zapierala sie ze tak samo jej sie jezdzi goralem, poki nie puscilem jej na nim 15km, klnela cala droge :P i polubila szosowke.

nawet ostatnio daje sie slyszec takie teksty jak: chyba musze zmienic opony, te juz takie lyse 8-)

a co do moich wypadow, pomarudzi ze znowu mnie nie bedzie, ze nie poswiecam jej czasu, ale jak raz specjalnie z nia zostalem to sama mnie wygonila na rower bo zastosowalem metode: i wtedy zapada taka niezreczna cisza...

ogolnie to jezdzimy osobno, tak jest lepiej, bo z nia sie wleke, i ostatnio 80km skonczylo sie tym, ze rzucila rower do rowu i poszla na pieszo, oczywiscie stojac przed perspektywa 40km do mety, wrocila po rower.

Ale tak to jezdze kiedy mi sie podoba :-) ona tak samo :-)

#98 Gosc_vmax_*

Gosc_vmax_*
  • Gość

Posted 03 October 2008 - 17:51

kobiety !!! sam miod !

#99 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Posted 03 October 2008 - 18:51

kobiety !!! sam miod !

Święta racja , ale obce.

#100 Mika

Mika
  • Użytkownik
  • 298 posts
  • SkądGliwice

Posted 03 October 2008 - 19:01

Arnoldzik, uwielbiam Twoje komentarze ;p sorki za off topa ;]



Reply to this topic