1187 odpowiedzi w tym temacie

[wunderfaust]

cannon to mocno zjeżdzony rower moim zdaniem. obręcz pęknięta nie nadaje się do jazdy. trzeba zmienić obręcz albo kupić nowe koło bo pewnie szprychy trzeba przy okazji wymienić

http://allegro.pl/it...e_champion.html
tu masz treka na swój rozmiar ale z tych fotek nic ie wywioskujesz. jest kilka tych treków na allegro. popytaj, pooglądaj. za 1500 trudno znaleźć coś dobrego

[carcrusher]

ten trek wygląda ciekawie, też poszukuje szosówki w tych granicach cenowych, z mocowaniami na błotniki i karbonowym widelcem i sztycą, ale zastanawiam się czy 52cm to nie będzie za mało do 178cm wzrostu...
no i dlaczego rower jest tak szybko sprzedawany po zakupie...? -> http://allegro.pl/it..._665909376.html

[tymon]

Niemożliwe...on na pewno nie ma 59cm, powiedz facetowi żeby dobrze zmierzył. Druga rzecz to fakt, że nie pakowałbym się w taki rower..zaprawki na lakierze, pęknięta obręcz..

Pozdrawiam.

[wunderfaust]

1. Co do Treka - nie wiedziałem ze tak szybko zmienia właścicieli. Moze nowy nie trafił z rozmiarem po prostu a jeśłi nie to napisać do obu . Do poprzedniego z zapytaniem jakie miał wady. Już chyba nie bedzie miał obiekcji w ujawnieniu tychże? ma czarny blat - zapytałbym co się stało z pierwszym oryginalnym. Zajeżdżony? Połamany? to nie tak stary rower. treki ogólnie to solidne rowery aczkolwiek nowe kosztuja ciut za dużo ale można im zaufać. Bierz koła łatwe w utrzymaniu skoro dysponujesz ograniczonym budżetem. Co będziesz robił jak kupisz rower z kołami w których wymiana szprychy będzie kosztować 1/10 tego co dałes za rower? 32 z przodu i 36 z tyłu gwarantuje bezproblemową eksploatację i nawet samodzielne naprawy. Poczytaj o kłopotach ludzi z wheelsetami , szukaniem szprych o wtedy Ci się rozjaśni czy warto brac wynalazki na 12 drutów.

ja na Twoim miejscu bym składał rower. Satysfakcja niesamowita i masz co chcesz ale to wymaga czasu i siedzenia na aukcjach. Szkoda ze ten BH nie na Ciebie bo w zupełności by ci wystarczył. Nie to zebym wiercił dziurę w brzuchu ale postaraj sie o jakąs meridę/authora i do tego koła na rigidach/mavicach do tego osprzęt jaki ci tam się podoba i będziesz miał przyzwoity rower a tak to widzę ciężko coś wynaleźc bo na allegro albo teraz drogo albo sprzęt na "dożynki".
2. Obręcz pęknięta to sorry ale jak cie nie stac 100zł na nową obręcz to musi cię być stać na protezę, koronkę dentystyczną albo jakies implanty. Co by nie było będzie to droższe niż wymiana głupiego metalowego kółka . Dziwię się że ktoś pisze że na czymś takim można jeździć. jak ktoś coś takiego pisze to znaczy ze mu obojętne w jakim stanie jest sprzęt na jakim jeździ - ergo - nie warto tym sobie łba zawracać. Poza tym oryginalność ram na niektórych aukcjach to spraw bardzo wątpliwa.
Moim zdaniem daj sobie spokoj z tym cannonem. Marka fajna ale to tak jakbyś kupował BMW po piątym właścicielu. Ten Cannon naprawdę wygląda nieciekaiwe. zaprawki to pół biedy ale generalnie wygląda na dość zjezdżony rower. O wiele bardziej właśnie wolałbym zwykłą meridę byle dopasowaną i z mocnymi kołami. Naprawdę - nie szarp się na super marki bo na nie trzeba mieć kupę kasy żeby coś dobrego kupić. Nikt Ci nie sprzeda Colnago w dobrym stanie za 1500zł. To samo dotyczy Cannona, mercedesów, fortepianów Bechsteina.. wszystkiego. nie wierz w okazje. COŚ dobrego zawsze kosztuje. Okazje to wtedy gdy ktoś nie wie co sprzedaje lub sprzedaje bo nagle musi a coś takiego sprzedaje sie rodzinie, znajomym a nie robi sobie kłopot wystawiając to na allegro, zamawiajac kurierów, odpowiadając na nie zawsze sensowne maile.. itd. nie znaczy to ze nie trafiają się sensowne rowery w sensownych cenach... tylko trzeba czekać na koniec sezonu - wrzesien - październik.

[gret]

Witam
Ostatnio szukam taniej szosowki w cenie do 1100-1200zl (ale im taniej tym lepiej) znalazlem na allegro ten rower http://www.allegro.p..._duza_rama.html
Czy warto mu sie bardziej przygladac?? Szukalem nowych rowerow ale za 1200zl sa jedynie Krossy tylko ze materialy z jakich jest zrobiona np: korba nie budza zaufania. Dodam ze mam 183cm a rower bedzie uzywany amatorsko w sezonie pewnie 200km tygodniowo.

[wunderfaust]

koszyk na bidon fabryka też źle pomalowała? zobacz na fotce że koszyk ma te same uszkodzenia i odłazi mu farba. dla mnie po prostu to rower "popowodziowy". nie wiem, przypalony czy oblany kwasem... może nawet spawany bo spawy przy mufie suportu wyglądają jakoś dziwnie w porównaniu z tymi wygładzonymi przy sterach czy siodle. Powiedziałbym nawet bardzo dziwnie.
Nie pchaj się lepiej w to. zreszta co to za przyjemnosć jeździć na takim szkaradziejstwie? Sam rower bardzo ładny ale to co mu zrobiono... ughrrr. podobny do mojego zresztą.

[Deadi]

Nie oszukujmy się, by kupić coś dobrego to trzeba zapłacić. Troche to nienormalne by nie móc kupić czegoś dobrego za 1500 zł nowego, no ale cóż mamy takie realia. Ja się już przekonałem, że taniość w przypadku używek nie popłaca. A myslenie, że ze teraz cos kupie za 1000 a potem sie zmodernizuje jest bezsensownym podejsciem. Lepiej kupic raz, a porzadnie, a nie na raty. Wywalisz teraz 1000 zł, a za chwile kolejny tysiak w przyszłoroczną modernizację i dalej masz "złoma". No chyba ze uda Ci sie trafic maszyne w dobrym stanie, ale taka znów sie ceni. To sie tak niby mówi, ze to OK, tamto OK itd. Ale z czasem wychodzi, że to korba jest do bani, a to przerzutka cos źle chodzi, a to siodełko niewygodne, a to koła jakieś krzywe itd. itd. Przy takim rowerze masz non stop wydatki, bo wydaje Ci sie, ze non stop cos źle działa i trzeba to wymienić. Ja miałem stary sprzet, potem kupiłem nową ramę i 90% nowych czesci i 10% czesci przeszczepiłem ze starego, i mimo ze to 10% to nadal mi wiele rzeczy nie pasuje. i pierwszy roower mnie kosztował ~~600 zł, a drugi z ~1300-1400 zł. Wyszło prawie 2000, i nadal mam przeszczepionego ogiera a za jakies 2300 kupił bym nową maszyne, na tej samej ramie, na tiagrze, z klamkami, a nie manetkami jak ja mam, no ale za to bez carbonowego widelca, ale to i tak by sie opylało. No ale człowiek sie uczy całe zycie, i w koncu trzeba od czegos zacząc. To wszystko przed Toba, wiec czytaj co tu ludzie pisza bys nie popełnił błedu co oni popełnili, a przynajmniej bys popełnij ich jak najmniej!

[wunderfaust]

wojtku drogi... nie patrz na autora tylko na authora. to dobre ramy. kadra polski na nich jeździ zdaje się. zawsze mówię że lepsza rama mniej wypasiona ale dopasowana do właściciela. osobiście polecam meridy mimo że takowej nie posiadam ale w stosunku cena/jakość to b. dobry wybór.
czy do tej ramy stephen roche dobierzesz sprzęt aby się zmieścić w 1500? i to lepszy? zależy co uważasz za lepszy. masz allegro i zrób sobie kosztorys. moim zdaniem jak dodasz jakieś 400zł na porządne koła i zdecydujesz sie na manetki przy ramie to sie zmieścisz. jeśli klamkomanetki to na pewno nie. i zauważ że to rama na mostek klasyczny. musisz do tego jeszcze kupić widelec.
więc jak nie masz cierpliwości, wiedzy to rzeczywiście kup gotowy bo składać skończysz przed pierwszymi śniegami jak tak patrzysz na ceny. albo pójdź do dobrego sklepu i oni ci złożą ale nie za 1500

ten cannon poszedł tanio ale na podst tych zdjęć trudno cokolwiek wywnioskować. rower porządny jakby nie było. trza było nastawić kukuła albo wytresować koguta co by nie przegapić sprawy. mi się akurat model saeco nie bardzo podoba jeśli już jesteśmy przy upodobaniach.

ten olsh... panie.. ultegra pożeniona z Kendą Kontender to jakby radziwiił wziął za żonę wiejską babę. olsh to bardzo fajne rowery. nie znam specyfikacji ale te rowery składają z głową i nie robią lipy. targuj ile wlizie a będziesz miał solidny rower a nie nie wiadomo co co nie wiadomo ile i jak przejechało ale wiele pewnie nie utargujesz

[Deadi]

Wunderfaust, Twoje teksty z kilkunastu ostatnich postów mnie rozwalają :mrgreen:

[Marco665]

wytresować koguta

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: aż tak Ci się ten rower podoba? :mrgreen: ;-)


P.S. A może u Orłowskiego udałoby się złożyć coś sensownego w tej cenie?

[Deadi]

w olshu opony to profanacja ultegry

[Marco665]

Przecież opony to element, który najprościej i najszybciej się wymienia/zmienia...

Chyba lepiej dobić kiepawe opony zanim pozna się sprzęt, na drogich gumach każda dziurka boli

[wunderfaust]

Nie mam i nie używam komunikatorów wiec siłą rzeczy nie napiszę. Kontender to najsłabsze opony jakie znałem (jeśli nie pokręciły mi się nazwy) po pół roku użytkowania zrobiła się z nich powłoka przypominająca trochę grubą ceratę. niebezpiecznie śliska w dodatku. Ale opony rzecz jasna bardzo łatwo wymienic - wystarczy poszukać czegoś solidnego i to zaden problem. zdziwiłem się tylko ze takie opony w takim rowerze.
Zastanawiasz isę nad Olshem czy wilierkiem? Z wilierka to tam pewnie są tylko napisy na ramie. nawet Trek tanie ramy robi na wschodzie aczkolwiek rzecz jasna moge się mylić i trafisz oryginalny włoski handcraft. niemniej jednak osobiscie wolałbym tego olsha ale jak mówię specyfikacji nie znam ale skoro piszą ze veloce to podejrzewam ze tam łapy i przerzutki veloce pożenione są z Miche. nie najgorzej- górna półka to to nie jest. nie wiemy co za obręcze, piasty, szprychy... nic nie wiemy.