353 odpowiedzi w tym temacie

[SPIKE]

u nas w Lidlu leżą te szpeja w koszach i zainteresowanie nijakie, taki produkt, takie zainteresowanie.

Okluray podrozłay o 100% od 2 lat jak widze , , wole tanie od Meridy brać .

[SiNi]

Wy już odwiedziliście Lidla, a ja muszę poczekać do czwartku, bo u mnie później wyrzucają wszystko na sklep :-D. Mam pytanko odnośnie:
1. Kamizelki - czy w tej cenie warto ją wziąć? Często zdarza mi się, że wiaterek mnie wychładza, a dorzucając kolejną warstwę ciucha produkuję tylko więcej potu (przewiewa dalej). Nie jeżdżę dużo, bo czas na to nie pozwala (6, czasem 7 dni w tygodniu pracuję, gdzie pn-pt jest to minimum 10h). Jak już uda się siąść na rower to robię max 50km w niedzielę, a w tygodniu nie więcej niż 25km coby była siła na następny dzień.
2. Koszulki - jak z ich jakością? Są lepsze niż te najtańsze z Decathlona?
3. Skarpety - lepsze najtańsze z Decathlona czy jednak Lidl'owi dać zarobić?

Na pewno biorę torbę podsiodłową, bo brakuje mi w kieszonce miejsca na graty. Potówka by się przydała, ale wolę dać zarobić Brubeck'owi. Ciekawe czy w Zduńskiej Woli idzie taniej kupić :-P.

[SiNi]

Widzę, że chyba sobie sprawię po jednej sztuce tego co wymieniłem (no może 2 pary skarpet wezmę ). Tylko ciekaw jestem czy dostanę mój rozmiar, bo prawie wszędzie na górę biorę S (rękawki to mogą być M). Wolę jak ciuch przylega do ciała, a nie służy jako spadochron do hamowania.

[kondzios230]

Ja zainwestowałem w kamizelkę. Uwaga na rozmiary - mając prawie 1,90m i będąc dość chudym zawodnikiem kupiłem S. I leży bardzo OK Lka którą noszę wisiała na mnie jak na wieszaku

[SiNi]

W ofercie mają może XS? Z tego co napisałeś to chyba taki rozmiar muszę upolować.

[nick]

Ja normalnie noszę L. W Lidlu koszulkę kupiłem M. Na szerokość dobra, ale niestety wg mnie sporo za długa. Skarpetki jak zwykle bierzesz no 42-43 , to brać 41-42. pozdr

[carloss]

. Mam pytanko odnośnie

1. ja kupiłem rok temu i w porównaniu z obecnym towarem to ta teraz ma jakiś taki rzadki i cienki materiał. moja jest sztywna z przodu i rzeczywiście nic nie wieje (choć i zgrzać też się można) Chciałem kupić S-kę dla pewnej osoby ale zrezygnowałem jak pomacałem.
2. koszulki trzeba dobrze oglądać przed kupnem. Lubi się trafić egzemplarz krzywo uszyty albo z innymi błędami w wykończeniu lub z zepsutym zamkiem. Ja bym nie kupował - lepiej w decathlonie lub może coś na allegro upolować. Mają słaba oddychalność:/
3. Mam skarpetki z Lidla i nie polecam. Kiedyś dostałem pseudo-sportowe ze zwykłego odzieżowego sklepu jakas pasmanteria czy coś i są zdecydowanie lepsze. Lidlowskie sztuczne aż sie w nich noga ślizga:P plus w tym jest taki, że szybciutko schna jak nas deszcz w nich złapie.

u nas w Lidlu leżą te szpeja w koszach i zainteresowanie nijakie, taki produkt, takie zainteresowanie.

Okluray podrozłay o 100% od 2 lat jak widze , , wole tanie od Meridy brać .

Z tego co zauważyłem to w lidlu w bronowicach nawet przebrane towary - pomki głownie zostały co dziwne bo są przyzwoite i niedrogie. Ta stacjonarna teraz jest po 35 czy 40 zeta! Mnie już taka rok działa na dwa rowery pompowane po 9 barów.
A okulary to jakaś totalna tandeta! Szajski, tani plastik.

W ofercie mają może XS? Z tego co napisałeś to chyba taki rozmiar muszę upolować.

Z męskich najmniejsza S...ale damskie kamizelki prawie niczym się nie różnią.

Mam ogólne wrażenie, jakby jakość produktów z serii rowerowych trochę spadła.
Posiadam mnóstwo rzeczy z lidla: kurtke, kamizelke, spodnie, skarpetki, pulsometr, uszczelniacz do szytek (w sumie czemu teraz nie było go w ofercie??) i wiele więcej, z których jestem w większości zadowolony. Patrząc na produkty z obecnej oferty to wątpię żebym sie skusił.

[smolar16]

Mam ogólne wrażenie, jakby jakość produktów z serii rowerowych trochę spadła.
Posiadam mnóstwo rzeczy z lidla: kurtke, kamizelke, spodnie, skarpetki, pulsometr, uszczelniacz do szytek (w sumie czemu teraz nie było go w ofercie??) i wiele więcej, z których jestem w większości zadowolony. Patrząc na produkty z obecnej oferty to wątpię żebym sie skusił.

Tu się zgodzę. Bodajże dwa lata temu kupiłem bluze, cienką, tak, żeby długi rękaw był 40 zł kosztowała. Niby "wiatro-odporna" ale nie wierzyłem w to zbytnio po pierwszych jazdach. W tym roku zakupiłem sb potówkę właśnie z lidla (taka zielona w ofercie do ćwieczeń) i w połączeniu z wyżej wymienioną bluzą spełnia z 100% swoje zadanie. Pięć stopni i wiatr i czułem się komfortowo. Fakt było słońce ale to i tak na plus, w ogóle nie odczuwałem zimna pochodzącego z wiatru.

[garenge]

Dostałem w prezencie koszulkę z lidla... Szkoda, że niebieska, ale pokatuję ją na treningach. Ciekawe kiedy się zacznie pruć i jak z oddychaniem

[Mediana]

Bez względu na wszystko, nabyłem drogą kupna - bluzę czarno-czerwoną - kolorystycznie idealnie pasuje do kolarzówki.

Pozdr.
M...

[SiNi]

Widząc obecne opinie to pozostaje mi kupić torbę podsiodłową i zastanowić się nad resztą. Sam jakiś rok temu kupiłem kurtkę przeciwdeszczową (cieniutką coby wszędzie się zmieściła) w Lidlu i się zawiodłem. Jak leci mżawka to jest OK. Jak kiedyś przylało (5 minut jazdy z pracy do domu), to wchodząc do domu od razu ściągnąłem wszystkie ciuchy i w majtach poleciałem wziąć kąpiel. Pod kurtką było tyle wody, że szkoda gadać.
Miałem nadzieję, że to tylko jedyna wpadka Lidla, a kurtka przy takiej ulewie pozwoli mi dojechać do domu względnie suchym (znaczy się - nie trzeba wykręcać ciuchów żeby straciły parę kilo).

Teraz ciężko mi zdecydować czy brać kamizelkę. Koszulkę sobie odpuszczę. Wzory jak dla mnie są OK, ale te z Decathlonu przynajmniej mają zamek przy kieszonce i bardziej polecane. Skarpety w sumie to najmniejszy problem.

Dzięki za pomoc.

[Emilo]

SiNi kupiłem torbę podsiodłową dziś nic szczególnego ale za te pieniądze + jakieś klucze łyżki łatki nie ma co narzekać , ciuchy tragedia nie wyobrażam sobie tej koszulki w trzydziestostopniowym upale kamizelka chyba w promocji dla rybaków z ołowiem w kieszeniach. Dla mnie to szajs.

[SiNi]

Byłem w Lidlu i zakupiłem torbę podsiodłową. Łatek nie miałem, więc ok, a ten "Macgyver" mnie rozśmieszył, ale lepsze to niż brać ze sobą komplet kluczy na ewentualną awarię. Do tego stwierdziłem, że pompkę stacjonarną wezmę, bo do tej pory bawiłem się małą ręczną. Jak trochę wytrzyma to super, jak nie to zwrócę (w UK mniej problemów jest ze zwrotem niż w PL). 3 lata gwarancji jest, a więc spora szansa, że przez jakiś czas będę pompować na koszt Lidla :-P. Do tego mój makro-kesz ma oponki, gdzie sporego ciśnienia nie można nabić to wróży pompce sporą żywotność.

Z ciuchów to popatrzyłem na koszulki i kamizelkę. Kamizelka nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia. Koszulki chyba lepsze te najtańsze z Decathlonu, które wyglądają tandetnie, ale znośnie odprowadzają pot.

@Emilo Co do kamizelki i promocji dla rybaków to u mnie obok leżał sprzęt dla wędkarzy. Może po prostu pomylili się i kamizelkę wrzucili tam gdzie nie trzeba :mrgreen:.

Może ktoś miał okazję gdzieś tanio kupić podobną kamizelkę, ale działającą jak w opisie? Jak będzie dobrze oddychająca i ograniczająca przewiewanie to też będę zainteresowany. Wolę być suchy i żeby lekko przewiało niż, mokry i mogło zrobić przeciąg z boku (niedawno miałem "przyjemność" walczyć z bocznym wiatrem przy prędkości 40km/h - więcej nie dało rady wyciągnąć bo mogło to się skończyć glebą).

[carloss]

Może ktoś miał okazję gdzieś tanio kupić podobną kamizelkę

Obadaj sklep tchibo. Kumpel zaopatruje się tam w outfit joggingowy i jest bardzo zadowolony. Były kamizelki rowerowe również. Nieco tylko droższe niż w Lidlu.
http://www.tchibo.pl...p400028089.html
Może coś z wiggle jak już na wyspach jesteś?
Mają teraz promocje np na firme dhb (włoska. Mam spodenki i są fenomenalne).
http://www.wiggle.co...-roubaix-gilet/
http://www.wiggle.co...tralight-gilet/

[SiNi]

Ta propozycja w wiggle jest spoko. Może odbiega cenowo od tego co chciałem, ale parę zł można dołożyć (bez przesady oczywiście). Na Wielkanoc będę w Polsce, więc również i w kraju mogę zakupić kamizelkę. Co sądzicie o Mimo Vibo czy Rogelli Run Matera? Rogelli tańsza, więc bardziej by mnie interesowała :mrgreen: (koszt wysyłki zaledwie 14 zł). W przypadku Mimo nie pisze czy przód oddycha (przynajmniej nie sprecyzowali).
----edit----
"Google nie boli" i już sobie sam odpowiedziałem na pytanie odnośnie oddychalności Mimo.

[JaczaQ]

Byłem wczoraj w Lidlu i przy okazji rzuciłem okiem na rękawiczki z oferty rowerowej. Krótko mówiąc - tragedia. Rękawiczki pruły się podczas zakładania. Nie chcę wiedzieć jak wyglądałyby one po kilku/nastu wyjazdach.

[Madman'87]

Trochę się dziwie, że ludziom wszystko z lidla się pruje. Cały zeszły rok przejeździłem w spodenkach i koszulce lidlowiskiej i po kilkudziesięciu praniach wyglądają jak nowe.

Co do rękawiczek to jeszcze w nich nie jeździłem, ale zakładałem i zdejmowałem z 10 razy i nic się nie pruje (mam te niebieskie). Oczywiście nie jest to super jakość i nie są idealnie dopasowane, ale ludzie - to kosztuje 15zł. Więc nie wiem czego oczekujecie? Że będą takie jak te z decathlonu za 30zł po przecenie z 50zł?? Oczywiście, że nie będą. Druga sprawa - nie każdy mieszka w dużym mieście i ma decathlon pod ręką żeby iść sobie coś kupić (kupowanie ciuchów przez internet oczywiście odpada bo jak coś kupić bez przymierzania?). W typowych "osiedlowych" sklepach rowerowych najtańsze rzeczy są podobne jakościowo do lidlowskich, a kosztują dwa razy tyle (o markowych nie wspomnę, bo ceny to już zupełny kosmos). Mówię tu nie tylko o rękawiczkach, ale o całym rowerowym asortymencie.

Więc wybaczcie co niektórzy, ale dla mnie jak za takie pieniądze to nie ma co narzekać. Jak się trochę zadba to i posłuży. Takie moje zdanie.

Pozdrawiam

[jano_3]

Żeby nie było, że wszystko co z lidla to kupa, spodnie softshell długie, z szelkami, zjeżdżona cała zima, biegałem też w nich bo materiał świetny, jakość wykonania OK. Przez swoją głupotę wyrwałem 1 suwak w nogawce (wstawiłem u krawca), leciutko odpruwa się wkładka, ale ma prawo, bo spodnie intensywnie użytkowane. Jestem zadowolony.

[malibu]

widzę że kolejna mniejsza rowerowa oferta od 15 kwietnia w lidlu do zobaczenia na stronie lidla w gazetce sklepowej dla wędkarzy