Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tarcze w szosie ?


2153 odpowiedzi w tym temacie

#701 Greek

Greek
  • Użytkownik
  • 2090 postów
  • SkądKraków

Napisano 19 kwiecień 2016 - 12:00

Nadziało się już dwóch. Podczas jednego wyścigu.

W dodatku tarcz było tylko 32 w peletonie, a wg zwolenników tarcz mogłoby być pod 400.


"Najgorsze koło czyni najwięcej hałasu", Antoine de Rivarol

 

Ragazza Ravennesa

 


#702 Gosc_gocu_*

Gosc_gocu_*
  • Gość

Napisano 19 kwiecień 2016 - 15:34

Kwestia czasu tylko. Zobaczcie, co się dzieje na starcie wielotysięcznych imprez MTB. I jakoś protestów antytarczowych ani widu , ani słychu.  pozdr

 

 Kurde, ja rozumiem, można być fanatykiem lub wrogiem tarcz, wasza sprawa, ale jak można nie widzieć różnicy miedzy wyścigiem szosowym a mtb? Niektórym fanatyzm rzuca się na mózg.


  • Malik i dywyn lubią to

#703 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8635 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 19 kwiecień 2016 - 17:24

Oj tam, oj tam. Kiedy tarcze wchodziły do MTB, mówiono: "Po co rowerom tarczówki? Jakim trzeba być oszołomem, żeby nie widzieć różnicy pomiędzy samochodem a rowerem?"

 

To nie tak, że bronię tarczówek. Po prostu uważam, że ten argument nic nie wnosi. Przecież tarczówki są wprowadzane nie po to, żeby było lepiej, tylko żeby lepiej na nich zarobić.

 

I tak wejdą, bo komplikowanie rzeczy prostych to po prostu znakomity biznes, więc nad czym my się właściwie rozwodzimy?


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#704 nick

nick
  • Użytkownik
  • 2254 postów
  • Skądkrakow

Napisano 19 kwiecień 2016 - 17:50

Gocu, naprawdę nigdy nie widziałeś startujących w masowych imprezach MTB ? Nie widziałeś co się dzieje? Nie widziałeś masowych kraks na starcie? A to jest czasem grubo ponad tysiąc uczestników. Dziwne.   pozdr



#705 ROZMIAR

ROZMIAR
  • Użytkownik
  • 3221 postów
  • SkądPoznań

Napisano 19 kwiecień 2016 - 19:53

Kogo obchodzą wypadki amatorów? Wypadek w zawodowym peletonie to co innego, tam ludzie nie przyszli dla relaksu tylko do pracy. Dlatego nie będą narażać swojego zdrowia. Jak coś zmodyfikują to może tarcze wejdą, na razie nie ma opcji.

Mówiło się że od tego sezonu wyszyscy będą na tarczach, producenci byli przygotowani. Ale mimo to w peletonie mieliśmy dwie drużyny na tarczach, bo to peleton jest oporny. A jak widać i technologia nie przystosowana.

W mtb stosuje się rogi na kierownice, w szosie w wyścigach ze startu wspólnego zakazano wszystkich lemondko podobnych tworów. Szosa to jednak coś innego niż mtb. No i hamulec pogodo-odporny to nie musi być tarczą.


7602ede9d85aa0ebmed.png
 
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.

logo_phpBB.gif

 
 


#706 Gosc_tobo_*

Gosc_tobo_*
  • Gość

Napisano 19 kwiecień 2016 - 21:23

Gocu, naprawdę nigdy nie widziałeś startujących w masowych imprezach MTB ? Nie widziałeś co się dzieje? Nie widziałeś masowych kraks na starcie? A to jest czasem grubo ponad tysiąc uczestników. Dziwne.   pozdr

Ja nie tylko widziałem ale też jeździłem w maratonach. Różnice?

- prędkości rozwijane znacznie niższe. 

- finisze solowe, ewentualnie w bardzo małych grupach, też na dużo niższych prędkościach niż na szosie

- w sumie mam za sobą jakieś 40 startów w maratonach i nie pamiętam upadków które kończyłyby się przypaleniem komuś skóry.


  • Malik lubi to

#707 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 20 kwiecień 2016 - 07:54

nie no wiadomo, że kluczową sprawą jest tutaj zagęszczenie zawodników i rozwijane prędkości. Szosa bez tarczówek i tak jest sportem nieporównywalnie bardziej niebezpiecznym niż MTB.



#708 Gosc_gocu_*

Gosc_gocu_*
  • Gość

Napisano 20 kwiecień 2016 - 08:10

 Szosa bez tarczówek i tak jest sportem nieporównywalnie bardziej niebezpiecznym niż MTB.

 

 

 

 

Tak, a szczególnie niż DH (to sarkazm - wole to napisać, na tym forum 90% użytkowników go nie rozumie)

 

- w ch... bezpieczniejsze niż wyścig szosowy...

 

Ja się nie dziwię że ta głupia dyskusja trwa już tak długo - większość dyskutantów z obu stron rzuca takimi nieprzemyślanymi tekstami.


  • Tomaszek lubi to

#709 ROZMIAR

ROZMIAR
  • Użytkownik
  • 3221 postów
  • SkądPoznań

Napisano 20 kwiecień 2016 - 08:15

nie no wiadomo, że kluczową sprawą jest tutaj zagęszczenie zawodników i rozwijane prędkości. Szosa bez tarczówek i tak jest sportem nieporównywalnie bardziej niebezpiecznym niż MTB.

Dlaczego?


7602ede9d85aa0ebmed.png
 
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.

logo_phpBB.gif

 
 


#710 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 20 kwiecień 2016 - 08:30

ROZMIAR, predkosc, asfalt i scisk sa wystarczajacym powodem. Na szosie w razie kraksy prawie nigdy nie masz pola do manewru. Pisze to jako osoba ktora glownie MTB jezdzi. Owszem, w mtb moze przywalic w drzewo czy przeleciec przez kierownice, ale po pierwsze to w 99% procentach brak skilla(po prostu duzo bardziej jestes kowalem swojego losu), po drugie predkosci sa mniejsze a podloze zazwyczaj bardziej wybaczajace. Trzeba pamietac, ze na szosie podczas wyscigu nie jezdzi sie tak jak sobie bardzo duza ilosc ludzi jezdzi na forum, po 30-35kmh, tylko norma jest 45+, a na zjazdach w górach robi się w ogóle kosmicznie. 70, 80, 90kmh czy więcej na 4cm2 styku z asfaltem - trzeba to poczuć, żeby zrozumieć dlaczego jest niebezpiecznie. Rower zachowuje się zupelnie inaczej niz przy 50 czy 60kmh, a np w hiszpanii dodatkowo dmuchalo z boku w porywach do 50kmh... Oczywiscie sa eventy na MTB, typu jakis redbull w kanionach gdzie jest grubo, ale to nie jest dostepne dla przecietnego zjadacza chleba, no i dla mnie DH to nie jest jazda na rowerze tylko techniczne zjezdzanie.


  • Malik i cauchy lubią to

#711 dywyn

dywyn
  • Użytkownik
  • 711 postów

Napisano 20 kwiecień 2016 - 08:31

Nawet w amatorskich wyścigach dochodzi do kraks przy prędkościach 50+. Wtedy ludzie się kładą grupowo jeden na drugiego. Sam miałem pecha uczestniczyć kraksie kilkunastoosobowej. Na liczniku miałem 54km/h a położył się środek grupy. Karetki musiały trochę kursować. W zawodach MTB jest o wiele bezpieczniej bo prędkości są o wiele mniejsze i nie jedzie się w kilkudziesięcioosobowej grupie. "Downhill crash compilation"  ładnie pokazuje, że wypadkowi ulega jeden zawodnik a nie 10/20 czy nawet 50. Nikt tu nie wpada jeden na drugiego. Myśląc o tarczach to DH wygląda super bezpiecznie jeśli porównywamy go np do tego: 



#712 mart66

mart66
  • Użytkownik
  • 74 postów

Napisano 20 kwiecień 2016 - 08:36

Mtb też jest niebezpieczne, ale to inna specyfika, inne obrażenia, nie ma kraks z udziałem np 30 rowerów przy prędkości 60 km/h , tutaj są zdarzenia spowodowane w większości przez ułańską fantazję zawodników, bo raczej "normalny" człowiek nie skacze z 20 metrowej skarpy...Chyba, że są zawody jakieś że skaczą grupą ze skał, wtedy można trafić w tarcze kolegi.

#713 COST

COST
  • Użytkownik
  • 282 postów
  • SkądRADOM

Napisano 20 kwiecień 2016 - 08:56

http://www.banachbro...ka-na-tarczach ciekawa opinia z która się zgadzam odkąd przejechałem się na tarczach w szosówce. takie hamulce pozwalają lepiej wyczuć siłę hamowania wcale nie są za mocne do użytku na szosie.



#714 ROZMIAR

ROZMIAR
  • Użytkownik
  • 3221 postów
  • SkądPoznań

Napisano 20 kwiecień 2016 - 09:16

mess źle Cię zrozumiałem.


7602ede9d85aa0ebmed.png
 
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.

logo_phpBB.gif

 
 


#715 mart66

mart66
  • Użytkownik
  • 74 postów

Napisano 20 kwiecień 2016 - 09:18

dokładnie, mam rower szosowy na szczękach, hybrydę na tarczach , która robi obecnie za gravel/przełaj i tarcze dają jedynie lepsze "stopniowanie" , łatwiej zablokować koła na hamulcach szczękowych.

#716 Siara_iwj

Siara_iwj

    Zło Konieczne

  • Moderator
  • 2263 postów
  • SkądSheffield

Napisano 20 kwiecień 2016 - 10:13

Coponiektórzy umówcie się gdzieś i dajcie po gębach, a nie robicie bałagan, m'kay..?


 Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman


#717 uzurpator

uzurpator
  • Użytkownik
  • 664 postów
  • SkądKatowice

Napisano 20 kwiecień 2016 - 15:24

Szosa bez tarczówek i tak jest sportem nieporównywalnie bardziej niebezpiecznym niż MTB.


Śmiechłem. Natura MTB które nie jest jazdą wokół komina jest eksploracja możliwości technicznej jazdy. To siłą rzeczy wymaga opuszczania swojej strefy komfortu aby przelecieć jakąś przeszkodę czy ciaśniej wziąć zakręt. To zaś implikuje, że jeżeli ktoś chce progresu, to musi pogodzić się z okazjonalnymi glebami. Z tego powodu jeździ się w kaskach i ochraniaczach. Owszem - na szosie możesz sobie zrobić krzywdę, ale okazjonalne robienie sobie tejże nie jest wpisane w specyfikę sportu.

#718 ROZMIAR

ROZMIAR
  • Użytkownik
  • 3221 postów
  • SkądPoznań

Napisano 20 kwiecień 2016 - 15:29

Czyli wniosek że na szosie ludzie nie chcą sobie robić krzywdy, a ci na mtb  nie szanują swojego zdrowia ?


  • Malik lubi to

7602ede9d85aa0ebmed.png
 
Więcej satysfakcji daje dobra forma niż dobry sprzęt.

logo_phpBB.gif

 
 


#719 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 20 kwiecień 2016 - 15:57

Wniosek jest taki, że nie ma co marnować czasu na roześmianego uzurpatora ;) Nie potrafi przeczytać co napisałem, wyrwał jedno zdanie i będzie robił wykład co to jest MTB :} A z tym ciaśniejszym braniem zakrętu na mtb to w ogóle żart roku - sama ta wypowiedź sugeruje jak wielkim doświadczeniem dysponuje. Szkoda mi życia na takie dyskusje.

 

MTB to walka na krawędzi życia i śmierci, a szosa jest dla dzieci, bo asfalt jest pluszowy a prędkość nie ma znaczenia. Amen.


  • Malik, mikroos i Greek lubią to

#720 uzurpator

uzurpator
  • Użytkownik
  • 664 postów
  • SkądKatowice

Napisano 20 kwiecień 2016 - 16:31

Czyli wniosek że na szosie ludzie nie chcą sobie robić krzywdy, a ci na mtb  nie szanują swojego zdrowia ?


To jedna interpretacja :P

EDIT:

mess - kiedy nie ma argumentu, zawsze można jakieś ad-hom, czy inną obelgę rzucić. Wygrywasz 1 internet.
  • Arni lubi to



Dodaj odpowiedź