Tarcze w szosie ?
#1161 Gosc_tobo_*
Napisano 02 styczeń 2018 - 23:41
Zaciski mtb będą pracowały z zestawem szosowym i odwrotnie. Na pewno nie powinno się podpiąć klamki mtb z mechanizmem servo wave (deore, slx, xtr) do przewodu bh59 który jest w szosowych hydraulikach bo wtedy klamka będzie gumowata.
#1163
Napisano 11 luty 2018 - 10:48
To ja dorzucę swoje trzy grosze. Przez wiele lat jeździłem głównie na rowerach crossowych z kołami 28.
Moje jeżdżenie szosowe zaczęło się kiedy ojciec kupił sobie nowego Scotta. Jego poprzednik to był "składak" z ramą Scotta i całą resztą "jak leci". Zacząłem na tym jeżdzić i wrażenia: super lekki, pięknie przyspiesza itd., ale hamulce - porażka. Nie hamują tylko zwalniają. Byłem pewien, że to normalka w szosowych rowerach.
Więc, kiedy zacząłem się rozglądać za sprzętem dla siebie, byłem pewien, że interesują mnie tylko tarczówki (no bo zwykłe to nie hamują itd., mam małe dłonie - więc z siłą nacisku też nie najlepiej itp.)
Rozważałem w sumie tylko modele z hydrauliką. Co prawda w rozmowach z prawie wszystkimi bardziej doświadczonymi kolegami szosowcami spotykałem się z ich zdziwieniem, ale zdania nie chciałem zmienić. Aż do momentu kiedy nie pojechałem do sklepu w Łodzi, na jazdę próbna na kilku Trekach. Mało się nie zabiłem 200 metrów od sklepu przy pierwszym hamowaniu z hamulcem obręczowym. Brzytwa, rewolucja w porównaniu do składaka ojca. Co do siły hamowania żadnych zastrzeżeń, i przód i tył (nawet w górnym chwycie). Tam testowałem 105 i Ultegrę.
Później się dopiero ojciec przyznał, że najtańsze dziadostwo powtykał do tamtego Scotta i dlatego takie historie były. Klocki jakieś no-namy itd.
Podsumowując - zakupiłem Treka z obręczowymi 105-kami, hamuje git. Teraz jestem tylko happy, że nie wziąłem hydrauliki. Po prostu nie ma takiej potrzeby. Dodam, że jeżdżę dużo po górach bo pomieszkuję w Bieszczadach.
Pomijam tu już kwestie cenowe jak i paskudny "bulwiasty" wygląd klamkomanetek hydraulicznych np. 105. I nie piszcie mi proszę, że wygląd to kwestia gustu.
- robo i stryjek lubią to
#1164
Napisano 11 luty 2018 - 11:46
Zatem kwestią czego jest wygląd?...I nie piszcie mi proszę, że wygląd to kwestia gustu.
- Dari i lupus lubią to
#1166
Napisano 11 luty 2018 - 13:25
No i na Multiplę, też zadna laska nie poleci, he, he.
#1167
Napisano 11 luty 2018 - 13:31
#1168
Napisano 11 luty 2018 - 13:38
Jacam76
"Jak coś jest brzydkie, to po prostu jest brzydkie. I twierdzenie "kwestia gustu" jest w takich przypadkach tylko eufemizmem".
Czyli mamy samozwańczego arbitra tego forum, który od teraz będzie ustalał co ma się komu podobać,
a co nie podobać hehe.
#1170
Napisano 11 luty 2018 - 14:06
- puchaty lubi to
#1171
Napisano 11 luty 2018 - 14:25
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
#1172
Napisano 11 luty 2018 - 14:25
Czy jest prawdą, że na kołach karbonowych hamowanie "obręczówkami" jest beznadziejnie słabe? Bo jeśli tak to nie dziwię się, że tarczówki zyskują na popularności. Ja niestety nie miałem okazji wypróbować ani kół karbonowych ani hamulców tarczowych.
Nie jest fajnie dokonywać tak daleko idących ocen, na podstawie zdania wyrwanego z kontekstu, bo np. w przypadku Multipli Jacam76 jak najbardziej ma rację...
+1
#1173
Napisano 11 luty 2018 - 14:32
Jest jeszcze jeden aspekt, z którego moim zdaniem, na szczęście, większość z nas zdaje sobie sprawę. Jest to komercyjna presja ze strony producentów. Oczywiste jest to, że na hamulcach tarczowych producenci zarobią więcej, ale najważniejsze jest to, że tym sposobem skłaniają dużą część jeżdżących do wymiany sprzętu. Ja nie należę do osób, które lubią kiedy ktoś narzuca im co mają robić.
Czytam czasopismo "Szosa" (skądinąd znakomite, polecam) i ten kto ma je w domu, niech zwróci uwagę na pewien szczegół. Na zdjęciach reklamowych ogromną przewagę mają rowery z hamulcami tarczowymi, natomiast, kiedy spojrzymy na inne fotografie (nie mówię o zdjęciach peletonu zawodowego, ale fotkach z wyjazdów w góry, zdjęć z treningów grupowych i zagranicznych itd.) te proporcje są zgoła odwrotne.
Może gdyby obie wersje kosztowały tyle samo, dyskusji by nie było. Ale jeśli, przykładowo, rower z obręczowymi kosztuje 7000zł, a identyczny, tyle że z hydrauliką - 8500zł, to ja zadam sobie pytanie: po co mam dopłacać za coś co nie jest mi potrzebne?
#1175
Napisano 11 luty 2018 - 16:29
Komu przeszkadzają bulwiaste klamkomanetki niech bierze nową Ultegrę Di2 z tarczówkami. Bardzo fajna ergonomia klamek. Tyle, że dźwignie hamulców takie "obłe".
Tarczówki mają przewagę w prawdziwych górach, na długich zjazdach. Żadna tajemnica. Ale czy w Polsce mamy wiele takich? Raczej nie.
Czy producenci zarobią na tarczówkach? Pewnie tak, ale wykonanie ram wymaga więcej know-how i staranności wykonania (a to właśnie na Dalekim Wschodzi kosztuje). Przedni widelec i tylny trójkąt muszą wiele wytrzymać.
Nikt nikomu tarcz nie narzuca, a popyt rośnie...
#1176
Napisano 11 luty 2018 - 16:58
Czytam czasopismo "Szosa" (skądinąd znakomite, polecam) i ten kto ma je w domu, niech zwróci uwagę na pewien szczegół. Na zdjęciach reklamowych ogromną przewagę mają rowery z hamulcami tarczowymi, natomiast, kiedy spojrzymy na inne fotografie (nie mówię o zdjęciach peletonu zawodowego, ale fotkach z wyjazdów w góry, zdjęć z treningów grupowych i zagranicznych itd.) te proporcje są zgoła odwrotne.
Może gdyby obie wersje kosztowały tyle samo, dyskusji by nie było. Ale jeśli, przykładowo, rower z obręczowymi kosztuje 7000zł, a identyczny, tyle że z hydrauliką - 8500zł, to ja zadam sobie pytanie: po co mam dopłacać za coś co nie jest mi potrzebne?
Zapominasz, że tarcze na poważnie pojawiły się rok-dwa temu, a ludzie często jeżdżą na rowerach mających naście lat.
Druga sprawa, tobie to nie potrzebne. Ktoś kto mieszka w górach, jeździ w różnych warunkach atmosferycznych, na kołach karbonowych ma zupełnie inne spojrzenie. Ciekawy jestem czy jakby wziąć fotografie z ustawek nie z nizinnej Polski, a np. krajów alpejskich, czy te proporcje rodzaju hamulców byłyby takie same.
#1177
Napisano 11 luty 2018 - 17:54
Jacam pojeździsz trochę w mało suchych warunkach to może zweryfikujesz zdanie
Komu przeszkadzają bulwiaste klamkomanetki niech bierze nową Ultegrę Di2 z tarczówkami. Bardzo fajna ergonomia klamek. Tyle, że dźwignie hamulców takie "obłe".
Nigdzie ich nie ma. Dopytuję od początku roku. Najpierw mi powiedziano, że prawe manetki mają być pod koniec stycznia, a lewe pod koniec lutego (geniusze), to teraz się dowiedziałem że będą pod koniec lutego. Obdzwoniłem chyba wszystkie sklepy. Zapytałem na fejsie Shimano-Road co się dzieje, powiedzieli że przepraszają, ale popyt przerósł podaż i nie nadążają z produkcją i deliverkami. No cóż.. mam nadzieję, że pod koniec lutego już będą dostępne.
Co do gustu to wg mnie najfajniejsze są Ultegry Di2 6870 - malutkie zgrabniutkie, krotki zasięg, tylko chwyt jakis taki trochę dziwny 785 też są super, tyko ciężkie.
Co do ceny fakt jest wysoka. To nie jest technologia z kosmosu, ale tak właśnie producenci każą sobie płacić i to jest mega słabe. Wg mnie kwestia spopularyzowania, a ta idzie o wiele sprawniej niż popularyzacja Di2, która lada moment skończy dekadę a nadal jest tylko w DA i Ultegrze. Poza tym nie ma się co dziwić, że producenci dążą do spopularyzowania tarczówek, choćby po to, żeby nie musieć produkować 4 różnych modeli klamek.
#1178 Gosc_tobo_*
Napisano 11 luty 2018 - 21:03
Czy jest prawdą, że na kołach karbonowych hamowanie "obręczówkami" jest beznadziejnie słabe? Bo jeśli tak to nie dziwię się, że tarczówki zyskują na popularności. Ja niestety nie miałem okazji wypróbować ani kół karbonowych ani hamulców tarczowych.
+1
Jeśli masz dobre klocki to hamowanie jest rewelacyjne - porównując pracę w suchych warunkach. Mam klocki Zippa - Tangente - i jakieś tam obręcze karbo - taka kombinacja jest ostra jak brzytwa i zdecydowanie mocniejsza niż kombinacja obręczy alu (miałem lub mam Shimano RS81, Bontragery Race x2 oraz Bontragery RXL) z kilkoma testowanymi przeze mnie klockami - TRP, Shimano, Swisstop.
Co do tarcz - używam mniej palców i mniej siły uzyskując bez problemu oczekiwany efekt.
#1179 Gosc_tobo_*
Napisano 11 luty 2018 - 21:10
Jacam pojeździsz trochę w mało suchych warunkach to może zweryfikujesz zdanie
Nigdzie ich nie ma. Dopytuję od początku roku. Najpierw mi powiedziano, że prawe manetki mają być pod koniec stycznia, a lewe pod koniec lutego (geniusze), to teraz się dowiedziałem że będą pod koniec lutego. Obdzwoniłem chyba wszystkie sklepy. Zapytałem na fejsie Shimano-Road co się dzieje, powiedzieli że przepraszają, ale popyt przerósł podaż i nie nadążają z produkcją i deliverkami. No cóż.. mam nadzieję, że pod koniec lutego już będą dostępne.
Co do gustu to wg mnie najfajniejsze są Ultegry Di2 6870 - malutkie zgrabniutkie, krotki zasięg, tylko chwyt jakis taki trochę dziwny 785 też są super, tyko ciężkie.
Co do ceny fakt jest wysoka. To nie jest technologia z kosmosu, ale tak właśnie producenci każą sobie płacić i to jest mega słabe. Wg mnie kwestia spopularyzowania, a ta idzie o wiele sprawniej niż popularyzacja Di2, która lada moment skończy dekadę a nadal jest tylko w DA i Ultegrze. Poza tym nie ma się co dziwić, że producenci dążą do spopularyzowania tarczówek, choćby po to, żeby nie musieć produkować 4 różnych modeli klamek.
Cena hydraulicznego zestawu to kombinacja ceny dwóch klamkomanetek, dwóch przewodów, dwóch zacisków oraz dwóch tarcz.
Dodaj do ceny klamkomanetek mechanicznych cenę szczęk hamulcowych oraz zestawu linek i pancerzy - czy rozrzut cenowy jest aż tak duży? Tym bardziej jeśli chcesz zachować homogeniczność grupy czyli parując klamki ultegry ze szczękami ultegry itd.
A di2 na 99 procent nie trafi do niższych grup - to "luksusowa" opcja osprzętu szosowego.
#1180
Napisano 12 luty 2018 - 12:37
Popatrzyłem w cyklomanii na ceny nowej Ultegry 8000 - pomijając koszt pancerzy/linek/oleju to koszt hamulców szczękowych jest 1560zł (klamki plus zaciski) a hydra 2040zł (klamki, zaciski flat mount, tarcze). Z postmountami 120zł mniej. Różnica w zależności czy postmount czy flatmount jest od 370zł do 480zł.