Przyznam, że trochę się zmartwiłem, po przeczytaniu ostatnich trzech wpisów...
Tarcze w szosie ?
#1562
Napisano 25 grudzień 2019 - 11:10
Słyszałem argument że to o niczym nie świadczy bo teraz to tarcze są we wszystkich rowerach.
Jednak przed 2012 już było ich dużo, sklep sprzedał dużo droższych rowerów mtb z tymi heblami i problemy z Shimano były sporadycznie. Miałem 6 sztuk starszych Shimano , bez problemów, po 2012 wręcz odwrotnie.
Shimano nic z tym nie robi.
Na pewno nie dotyczy to wszystkich sztuk , jednak moim zdaniem jest tego za dużo.
https://singletrackw...sible-solution/
https://nsmb.com/for...e-leaks-129429/
https://weightweenie...ic.php?t=156009
#1563
Napisano 25 grudzień 2019 - 11:24
Moje doświadczenia w tarczówkami:
Avid Juicy 7 - mają już chyba ponad 12 lat, przelewałem je może ze 3 razy, działają jako tako, rower MTB używany głównie z sezonie jesień/zima/wiosna. W lato rower potrafi stać i przez 3-4 miesiące. Oryginalne uszczelki, tłoczki, czekam aż padną żeby zmienić na coś z Shimano.
Tektro (HD coś tam, pewnie najniższy model) - 2 lata w rowerze miejskim, szału nie ma ale robią co trzeba. Nadal oryginalne klocki, nic z nimi nie robiłem. Rower używany non-stop w każdych warunkach.
Ultegra w szosie, po prostu sztos, modulacja, siła hamowania - najlepsze na czym jeździłem. Jak wersje MTB działają równie dobrze to ja nie potrzebuję nic lepszego. 2 sezony, nadal na oryginalnych klockach, na razie nie planuję serwisu. Rower używany w okresie marzec - październik.
Shimano MT-200 w rowerze małżonki, na razie za krótko żeby coś więcej napisać. Porównywalne do tych tych Tektro w moim miejskim.
- 4gotten lubi to
#1564
Napisano 25 grudzień 2019 - 11:40
A dopiero co przekonywałeś Omena i wszystkich innych, że tarczówki są zupełnie bezproblemowe i można z nimi jechać nawet na koniec świata. Coś tu się nie trzyma kupy
Różnica między Avidem/Sramem i Szitmano jest taka że oba systemy są problematyczne tylko Pierwszy ulega rozkładowi długoterminowo a ten drugi w sposób niekorygowalny
Akurat opiniami Tobo kompletnie bym się nie przejmował. Są zupełnie przeciwne do tego co ogólnie ludzie piszą w sieci. Dotyczy to produktów Treka, Bontragera, Endury, wiatrówek i teraz widzę także tarczówek.
Przyznam, że trochę się zmartwiłem, po przeczytaniu ostatnich trzech wpisów...
To co pisze Marcin bardziej pokrywa się z rzeczywistością. Z Avidami bywało różnie, mam Juicy w rowerze enduro, czyli delikatnej jazdy nie widzi, bez zastrzeżeń, nowe Shimano są bardzo dobre
- Piotreq77 lubi to
#1565
Napisano 25 grudzień 2019 - 12:00
Dla mnie Shimano nie jest w żadnej opcji heblem który chciałbym mieć. Nie używam od dwóch lat.
Gdy klient chce hamulce, kupić lub naprawić to w kwestii wyboru Shimano sugeruje z czym ma się liczyć. Robię to dla siebie, unikam potencjalnego problemu w razie W. Wtedy nikt nie czuje się wkręcony.
I tak teraz jest lepiej, można kupić zamienniki.
W szosie jest problem podobny do mtb, wyższe modele mają tłoczki ceramiczne które lubią pękać.
Beskid, niejedna osoba zwróciła już uwagę że jesteś upiedliwy jak grzybica.
Odpal linki które wstawiłem, przeczytaj, pomyśl, jak masz wąty - poszukaj sam, ja znalazłem w pierwszym wyniku wyszukiwania gugla. Wszyscy kłamać nie mogą.
Czytasz to co napisałem wg własnego klucza przydatności. Mogę z tym żyć.
#1566
Napisano 25 grudzień 2019 - 12:10
https://www.rotorbur...on-leak.282371/
Można guglować bez końca.
http://emtb.pl/forum...d.php?tid=18512
https://www.forumrow...5-wyciek-oleju/
https://forum.szajba...96-wyciek-m315/
Do poczytania. Po polsku.
#1567
Napisano 25 grudzień 2019 - 21:19
Nie zmienia to faktu, że gdybym miał ponownie wybierać rower, wybór byłby taki sam.
#1568
Napisano 25 grudzień 2019 - 22:19
Tobo- zgodnie z Twoją sugestią-Sram. Myślisz, że poligon enduro to zbyt słaby wyznacznik? Bo w zgodnej opinii wielu, to jest lipa, nie hamują i już...
W związku z tym nie mam podstaw sądzić, aby na szosie była jakaś cudowna odmiana w stosunku do Shimano.
Tu też działa efekt skali. Skoro w większości rowerów jest montowane Shimano, to będzie też więcej sygnałów o awariach.
#1569
Napisano 26 grudzień 2019 - 00:22
Sram zdycha w sposób stopniowy i przewidywalny. Są do niego części, nawet drobne. Nowe guide można odpalić minimalnym nakładem i bez wymiany części.
Cokolwiek o nich piszą- kupiłem dwie sztuki i obecnie używam w zestawie ważącym sumarycznie ze mną 110 kilogramów. To heble do rowerów enduro i jako takie powinny chodzić z dużymi tarczami. Wtedy mają moc bez zastrzeżeń.
Shimano leje przez zaciski. Wiąże się to z koniecznością wymiany zacisków lub kupna dorabianych części.
Używałem/używam hebli obu firm i jak dla mnie przewagi Shimano nie ma żadnej.
Do tego - co można znaleźć w każdym teście czy też w opiniach ludzi (jestem z nimi zgodny) - modulacja Srama to zupełnie inna bajka niż jej brak Shimano.
Dla mnie nie jest problemem więcej sygnałów o awariach teraz niż kiedyś tylko to że stare roczniki miały bardzo sporadycznie problemy takie jak współczesne. Skoro kiedyś dało się awaryjny element wykonać dobrze a teraz nie i nic się z tym nie robi to wg mnie bardzo kiepsko świadczy o producencie.
Dzielimy się doświadczeniami, dodatkowo- skoro twierdzisz że nikt nie pisze o problemach takich jak opisane przeze mnie to podałem kilka linków w tym klimacie. Mozna znaleźć tego wiele wiele więcej.
Jeśli ktoś chce - niech kupuje.
Ostatecznie rower z tarczami hydro to kupa kasy i ktoś kto taki kupuje jest dość bogsty by ogarniać obsługę takiej zabawki. 200 zeta za zacisk w takim przypadku to pikuś. Warto jednak mieć na uwadze z czym człowiek może się spotkać wydając całkiem sporo.
Mnie wymiana szczochów przestała bawić sporo temu, po rezygnacji z Shimano przestałem wkurzać się na awarie hebli.
Kiedykowniek będę kupował rower to na pewno nie będzie w nim Shimano.
Poza Sramem i Japończykami rynek oferuje jeszcze kilka innych produktów wartych uwagi. Hope, Hayes, trp. Szosa ma gorzej ale w mojej nie ma klamkomanetek więc problemu nie będę miał.
#1571
Napisano 26 grudzień 2019 - 13:06
Z klamkomanetkami do roweru szosowego? Czy eksperymentalnie jako frankensztajn klamek Sh z zaciskami w/w?
No właśnie.
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#1572
Napisano 26 grudzień 2019 - 13:13
Plusem minusa Shimano jest bezproblemowa obsługa gwarancyjna. Kolejnym jest to że wymieniany jest cały zacisk a nie uszczelki, czyli cały nowy element. W zestawie są też nowe klocki które serwis załatwiający reklamację powinien dać W ramach pakietu.
Minusem jest cena w przypadku braku gwarancji - zacisk 105 to chyba około 200 zł.
#1573
Napisano 26 grudzień 2019 - 15:28
Coraz więcej osób poleca nowe Magury [...]
No dobra, sprawdziłem - akurat Magura MT8 używane są w Rotor Uno w wersji z hamulcami tarczowymi (dla obręczowych Magura RT8). Choć akurat tak ceny MT8 niskie nie są (wyższe niż XTR), to jednak jakościowo nie można nic im raczej zarzucić. Solidny niemiecki wyrób (chyba ciągle solidny?). W ścieżkowcu mam dość starą Magurę Luise i poza (dość rzadką) zmianą klocków hamulcowych narzekać nie mogę.
Tyle tylko, że komplet Rotor Uno jest już w pełni hydrauliczny - i jak ktoś pisze, że obecnie wybrałby tylko hydraulikę na rower szosowy, to od razu mi się kojarzy z UNO. No cóż...
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
#1575
Napisano 26 grudzień 2019 - 20:09
Firma chwali się że stosuje bardzo innowacyjne rozwiązania jednak we mnie nie budzi to zaufania. Faktem jest że ich 4-rotłoki są najmocniejsze heble na rynku.
Szosa jest w gorszej sytuacji heble są zintegrowane z manetkami co dramatycznie ogranicza możliwość tuningu i wybór.
#1577
Napisano 28 grudzień 2019 - 11:35
Ribble R872 - Octane One Gridd
#1578
Napisano 28 grudzień 2019 - 15:27
Używał ktoś tarczowych mechanicznych np. TRP Spyre ? Jak wypada porównanie z obręczowymi ?
Ja mam mechaniczne TRP Spyre w gravelu i uważam, że mechaniczne tarczówki to jakaś pomyłka. Mimo rozmaitych zabiegów i testowania 3 rodzajów okładzin, te hamulce nawet nie udają, że hamują.
W porównaniu do nich moje obręczowe 105tki w szosie to żylety.
#1579
Napisano 28 grudzień 2019 - 16:34
Ja miałem, w Giancie Defy z 2016. Mechaniczne tarczówki to był (jeszcze jest?) punkt pośredni do przyjęcia sie hydrauliki, w czasach gdy klamki hydrauliczne były egzotyczne, drogie i słabo dostępne. U progu trzeciej dekady XXIw. nawet bym ich nie rozważał.