Tarcze w szosie ?
#1661
Napisano 31 sierpień 2020 - 09:19
Generalnie ekipy nastawiające się na walkę w klasyfikacji generalnej muszą mieć budżet. Pan Roglic, Dumolin, Wan Aert, Martin i inni na TDF są w pracy i ich indywidualne ambicje kosztują odpowiednio. Jeśli budżet ekipy się zamyka nie muszą iść na żadne kompromisy. Jeśli brakuje na czymś trzeba zarobić moniaki np. na reklamie rowerów do ścigania gorszych ale dających lepiej zarobić sponsorowi. Sagan sam z siebie chciał jechać na Allezie Sprint AL w Australii? Bał się, że mu karbon w samolocie zdewastują? Nie sądzę. Ma umowę indywidualną sponsorską ze Specem i reszta drużyny jeździ na czym musi, a Sagan ma bonus za dyskomfort i tyle. Tak było z wielkimi gwiazdami zawsze. Huzar był przeciwnikiem tarcz, potem się okazał neutralny a jak dostał rower i umowę partnerską z Kross-em to tarcze polubił w rowerze który dostał.
Wysłane z mojego HTC U Ultra przy użyciu Tapatalka
- slaweko, kaloo i lupus lubią to
#1662
Napisano 31 sierpień 2020 - 09:20
Pinarello z dwa lata temu zapowiedziało, że Dogma jest tak idealna, że nie będą jej szpecić tarczami.
Edit: 3 lata temu
https://naszosie.pl/...waly-tarczowek/
- slaweko lubi to
"MAMIL"
#1663
Napisano 31 sierpień 2020 - 09:38
A t co to jest? Chińska podróbka?😄 Jest też wersja na etapie. Jak widać, Ineos też używa tarcz. Nie wiem tylko czy zawodnicy mają dowolność wyboru?Pinarello z dwa lata temu zapowiedziało, że Dogma jest tak idealna, że nie będą jej szpecić tarczami.
Edit: 3 lata temu
https://naszosie.pl/...waly-tarczowek/
#1664
Napisano 31 sierpień 2020 - 09:48
Jak wynika ze starego artykułu wypuszczają takie wersje by zarobić coś na bogatych użytkownikach, ale w protourze nie korzystają z takich rozwiązań. Jak widać nic się tu nie zmieniło.
Nawet skostniałe Campagnolo musiało w końcu pójść po rozum do głowy i poszerzyć oraz uczynić bardziej dostępną cenowo ofertę dla amatorów by nie zniknąć z rynku.
"MAMIL"
#1665
Napisano 31 sierpień 2020 - 09:58
Skoro już tutaj znowu taki fajny spór, to jeszcze dorzucę tego znanego prowokatora do pieca
https://www.youtube....h?v=3m61cqPO5AY
#1666
Napisano 31 sierpień 2020 - 10:12
Jeszcze jedno. Ryzyko wykrzywienia tarczy przy dużym dzwonie na wyścigu jest spore. Niestety kończy to rywalizację na amen. Takie też były sytuacje na ostatnim etapie TDF. Wymiana roweru bo koło się nie kręci. Bez jednej szprychy rozginasz szczęki i lecisz. Z krzywą tarczą nawet nie pokibicujesz bo....wszyscy pojadą.
Na wyścigu szczęki są lepsze i nie ma dyskusji. Prosi jeżdżą na tarczach bo muszą. Do amatorskiej rekreacyjnej jazdy to napęd a nie hamulce ma jakiekolwiek znaczenie.
Wysłane z mojego HTC U Ultra przy użyciu Tapatalka
Po dużym dzwonie z reguły to rower nie nadaje się do niczego. Szansa zgięcia haka przerzutki, samej przerzutki, pęknięcia ramy, kierownicy , widelca...
#1667
Napisano 31 sierpień 2020 - 10:13
Niestety, ale z czasem będzie trzeba się pogodzić z tarczami chcąc mieć tzw. clean look.
#1668
Napisano 31 sierpień 2020 - 10:39
Skoro już tutaj znowu taki fajny spór, to jeszcze dorzucę tego znanego prowokatora do pieca
https://www.youtube....h?v=3m61cqPO5AY
To tak, jakby kolarze Ineos na obręczówkach się nie przewracali. Pierwszy etap TdF leżeli kilka razy... A poza tym, gdyby tarcze były aż tak "szaleńczo niebezpieczne", myślę że zawodnicy powiedzieliby że na tarczach nie jadą. Tak, wiem, jest presja. Ale nie chce mi się wierzyć, aby aż tak ryzykowali własnym życiem. Poza tym, błędy się zdarzają i każdy, jadąc na limicie, kiedyś dociśnie klamkę odrobinę za mocno. Mam r8000 na tarczach i jeszcze nigdy takich problemów nie miałem. Po prostu zachowuję zdrowy rozsądek i większy margines bezpieczeństwa. Tam gdzie jest rywalizacja i gruba kasa, jedzie się na 100% bo na 99% się przegrywa. Potem są kraksy i tragedie. Na 1 etapie TdP, nikt trzeźwo myślący, przy barierce, obok Groenewegena by się nie wciskał a Jakobsen to zrobił. Tam oczywiście był faul i bezwzględnie winny zdarzeniu jest Groenewegen, ale to pokazuje, jak wiele kolarze ryzykują. Na jak wielkie ryzyko się godzą.
#1669
Napisano 31 sierpień 2020 - 11:36
Jak się czyta ten wątek to nasuwa się wniosek, że posiadacze tarcz mają w nosie kto z jakimi hamulcami jeździ, a zwolennicy obręczówek
mają ekstremalnie zaciśnięte pośladki, na granicy eksplozji hehe.
- uzurpator, kaloo, lupus i 1 inna osoba lubią to
#1670
Napisano 31 sierpień 2020 - 11:51
Musi tylko nastąpić przełom typu wpadka: przegranie wygranego TDF przez fuckup ze sprzętem
#1671
Napisano 31 sierpień 2020 - 12:15
Skończy się tak że sponsorzy tytularni będą robić dla swoich ekip wyścigowych dedykowane rowery bliźniaczo podobne do takich, które kowalski może kupić w sklepie. Będą miały obręczowe hamulce i wszystko co tam jeszcze daje marginal gains.
Musi tylko nastąpić przełom typu wpadka: przegranie wygranego TDF przez fuckup ze sprzętem
Czy to znaczy, że jeśli ktoś przegra TdF o sekundy z powodu przebitej opony, zrobią opony pełne, a Kowalski nie zauważy?😄
#1673
Napisano 31 sierpień 2020 - 13:30
Albo zobaczyć świat z drugiej strony szklanki. Posiadacze tarcz w szosie na siłę próbują przekonać siebie i innych, że hamulce tarczowe w szosie są lepsze. A posiadacze zwykłych mają wylane. Argumenty są i za i przeciw nikt sobie po mordzie nie da. Jeśli ktoś chce mieć szosę ma tarczach to spoko. Problem pojawia się jeśli sky is a limit kogoś nie dotyczy i musi wybrać. Ja bym wybrał lepszą ramę/osprzet niż najnowsze cacko na mechanice i hydraulikach.Jak się czyta ten wątek to nasuwa się wniosek, że posiadacze tarcz mają w nosie kto z jakimi hamulcami jeździ, a zwolennicy obręczówek
mają ekstremalnie zaciśnięte pośladki, na granicy eksplozji hehe.
Wysłane z mojego HTC U Ultra przy użyciu Tapatalka
#1674
Napisano 31 sierpień 2020 - 13:40
Posiadacze tarcz w szosie na siłę próbują przekonać siebie (...)że hamulce tarczowe w szosie są lepsze.
Czyli wiesz lepiej od użytkowników hamulców tarczowych co jest dla nich lepsze?
No to mamy elegancki przykład jak mocno spięci są zwolennicy obręczówek hehe.
- Born Ready lubi to
#1675 Gosc_Bullet_*
Napisano 31 sierpień 2020 - 14:01
Jestem użytkownikiem/ zwolennikiem obręczówek. W tym temacie jestem luźny jak guma od gaci. Chcesz mieć cięższy rower, z bardziej skomplikowanym, droższym w utrzymaniu układem hamulców, dzwoniących na nierównościach? Et voila. ja tam mam nawet ,,vałki'' w rowerze górskim, jeżdżę nim regularnie po spadach w okolicach Szklarskiej Poręby i mimo, że mam ok. 100 kilo nie mam żadnych problemów z hamowaniem. Pewnie tarcze są lepsze od hamulców obręczowych w deszczu. Ale ile przypadków jazdy w deszczu jest w roku? U mnie - może kilkanaście.
- lukaszzsch lubi to
#1676
Napisano 31 sierpień 2020 - 14:33
Posiadacze tarcz w szosie na siłę próbują przekonać siebie i innych, że hamulce tarczowe w szosie są lepsze
Nie muszą przekonywać (szczególnie siebie), oni to po prostu wiedzą najczęściej wcześniej jeździli szosami z hamulcami na obręczach, więc pole do porównania jest spore.
#1678
Napisano 31 sierpień 2020 - 14:41
- lukaszzsch lubi to
#1680
Napisano 31 sierpień 2020 - 14:56
Każdy ma swój rozum, po co mam przekonywać. Ja jestem przekonany i nie muszę robić PR tarczom, nie mam w tym żadnego interesu, szczególnie żeby dodatkowo w pakiecie czytać jacy są użytkownicy rowerów na tarczach...Born Ready przekonaj mnie do szosy z tarczówkami
Miałem przez jakiś czas Tarmaca i Ultimate jednocześnie, jeździłem nimi na zmianę przez 3 miesiące i po prostu z tarczami było mi lepiej, Canyona sprzedałem.
Kup/wypożycz i testuj, wówczas ocenisz. Najwygodniej oceniać i snuć teorie, gdy nie przejechało się chociaż kilkuset km na obu rozwiązaniach.