szytki
Started By
chris205
, 22 wrz 2008 09:39
1635 odpowiedzi w tym temacie
#242
Napisano 14 marzec 2011 - 16:36
Przy szytkach tufo i owszem, ale z innymi firmami może być różnie.
#243
Napisano 14 marzec 2011 - 20:46
Właśnie skończyłem gruntowanie dwóch obręczy i szytek. Zajęło mi to 50 min i zużyłem 1 tubkę kleju continental carbon i 1/3 tubki kleju Vittoria. Tym razem użyłem małego płaskiego pędzelka i po raz pierwszy jestem czysty po takiej robocie :-P Jedna warstwa gruntowania wystarczy, jutro będę kleił i zakładał szytki. W sumie niepotrzebnie kupowałem ten klej continental do karbonowych obręczy bo widziałem na kilku filmikach youtube, że mechanicy (np. Zipp) używają też zwykłej vittori, która jest tańsza.
#245
Napisano 15 marzec 2011 - 14:20
Porażka - za mało rozciągnąłem szytkę i nie dałem rady jej założyć bo klej już był na tyle lepiący, że nie dało się równomiernie tego naciągnąć. Cóż pogoda we Włoszech paskudna - leje już trzeci dzień - więc spróbuję jutro. Mój błąd (no ale na błędach się człowiek uczy wieć nie rozpaczam :-P ), nie miałem przedłużek do wentyli, więc szytki były naciągnięte tylko na obręcz bez powietrza, ale to nie wystarczyło Czy komuś się to też zdarzyło? Druga sprawa, że przy okazji sporo zagruntowanego kleju odeszło od nowej obręczy. Zobaczę jak to jutro będzie wyglądało. To tak ku przestrodze dla początkujących :oops:
#249
Napisano 18 marzec 2011 - 14:32
Dzis przetestowalem nowonaklejone szytki Continental Sprinter i Tufo S33. Tufo S33 ok, jednak Conti bardzo nierowna, bije gora dol - wielkie rozczarowanie. Jeszcze dzis ja sciagne i nakleje Vittorie CX Pro, ktora mam na innym kole.
Uzupelniajac, po naciagnieciu jednodniowym szytek na obreczy, naklejenie poszlo w miare latwo!
Uzupelniajac, po naciagnieciu jednodniowym szytek na obreczy, naklejenie poszlo w miare latwo!
#250
Napisano 20 marzec 2011 - 14:51
Witam. Używam szytek od dobrych dziesięciu lat. Owszem, używam też kół na zwykłych oponach, ale szytka to szytka. KILKA MOICH RAD I SPOSTRZEŻEŃ. TAŚMA TUFO JEST KIEPSKA, STWORZONA DLA AMATORÓW, W CELU ZCHĘCENIA ICH DO UŻYWANIA SZYTEK, ŻE NIBY CZYŚTO I SZYBKO, TO NA PEWNO. NIESTETY, CIĘŻAR I JEDNORAZOWE UŻYCIE ORAZ WYSOKA CENA TO MINUS. KLEJ JEST O WIELE LEPSZY. JAK GO UŻYWAĆ, NAJLEPIEJ ZOBACZYĆ NA YOU TUBE. KOLEJNA SPRAWA, NIE ROZCIĄGAJCIE NIGDY SZYTEK, NIEWIELE TO DAJE, A O USZKODZENIE BARDZO ŁATWO. PRZEZ DZIESIĘĆ LAT UŻYTKOWANIA WIEM CO NIECO NA TEN TEMAT. NAPOMPOWAĆ I POZOSTAWIĆ NA NOC. SPUŚCIĆ TROCHĘ POWIETRZA I TAKĄ LEKKO NAPOMPOWANĄ ZAŁOŻYĆ NA OBRĘCZ. GWARANTUJĘ ŻE WEJDZIE LEKKO. POZOSTAWIĆ NA KILKANAŚCIE GODZIN. SZYTKA ŁADNIE SIĘ ROZCIĄGNIE, UKSZTAŁTUJE. PRZCIEZ W PUDEŁKU BYŁA POZWIJANA I PO ROZPROSTOWANIU TO WIDAĆ. NASTĘPNIE ZDEJMUJEMY SZYTKĘ, NO I ZACZYNAMY PROCES KLEJENIA. NA YOU TUBE JEST KILKA NAPRAWDĘ SENSOWNYCH FILMIKÓW JAK TO ROBIĆ, NAJBARDZIEJ RZETELNE TO TE KTÓRE PRZEDSTAWIAJA TEN PROCES W ETAPACH PODZIELONYCH NA KILKA DNI!!!! JAK MA BYĆ SOLIDNIE, O NIESTETY TROCHĘ TO TRWA. CO DO KLEJU. KWESTIA WYBORU, A TEN JEST SPORY. ZWYKŁY I DO OBRĘCZY KARBONOWYCH, RÓZNICA W SKŁADZIE, ALE POZA TYM DZIAŁANIE TAKIE SAMO. JA DO KARBONU UZYWAM ZWYKŁGO KLEJU I NIGDY NIC SI NIE DZIAŁO ZŁEGO. UWAGA!!!!! DO TRENINGOWYCH OBRĘCZY ALUMINIOWYCH ZASTOSOWAŁEM OSTATNIO KLEJ BUTAPRENOPODOBNY, KTÓRY DOSTAŁEM OD ZAPRZYJAŹNIONEGO SZEWCA. REWELACYJNY EFEKT I KILKA RAZY TANIEJ. NIE PRÓBOWAŁEM GO JESZCZE NA KARBONIE, ALE JAK BEDĘ MIAŁ OKAZJE TO NATYCHMIAST TO ZROBIĘ I DAM ZNAĆ. ODNOŚNIE USZCZELNIACZY. NA PEWNO SA SKUTECZNE. KILKA RAZY ZALAŁEM SZYTKI TYM BIAŁYM TUFO, PROFILAKTYCZNIE I ZDAŁ EGZAMIN. POLECAM. UŻYWAŁEM RÓWNIEŻ TEGO DRUGIEGO BRĄZOWEGO DO NAPRAWY PO FAKCIE. ZAŁATAŁ DZIURĘ. POWIETRZE TRZYMA DO DZISIAJ. ALE UWAGA. SZYTEK, KTÓRE BYŁY ZALANE USZCZELNIACZEM, JAKIMKOLWIEK NIE WOLNO POZOSTAWIĆ BEZ POWIERZA!!!!!! SZCZEGÓLNIE PO SEZONIE NIE WOLNO DOPUŚCIĆ ŻEBY POZOSTAWIĆ ROWER BEZ POWIETRZA, USZCZELNIACZ TAK POSKLEJA DĘTKĘ W SZYTCE, ŻE PO PONOWNYM NAPOMPOWANIU POPĘKA. WIEM Z DOŚWIADCZENIA. ALTERNTYWA DLE USZCZELNIACZA SA SZYTKI, KTÓRE MOŻNA ROZPRUĆ I ZAKLEIĆ. DO DZISIAJ ZDARZA MI SIE TAK ROBIĆ. WŁAŚNIE ROZPRUWAM SZTYKE VREDESTEIN FORTEZZA PRO. NIC TRUDNEGO. ROBIŁEM TO WIELE RAZY. KWESTIA WPRAWY. NIESTETY NIE KAŻDĄ SZYTKĘ DA SIĘ SZYĆ. NIE NIOSĄ JUŻ TAK JAK PRZED AWARIĄ, ALE JAK UŻYJCIE DOBREJ DRATWY, I DROBNO ZSZYJECIE, TO TAKA SZYTKA WCIĄŻ JEST BARDZO DOBRA. CO DO SAMYCH SZYTEK. UŻYWAŁEM WIELU MAREK PRÓCZ SZWALBE. DLA KOGOŚ KTO PIERWSZY RAZ BĘDZIE UŻYWAŁ SZYTEK RÓZNICE NIE BĘDĄ WYCZUWALNE, ALE DLA KOGOŚ KTO JUZ TROCHĘ JEŹDZI JUŻ TAK. Z MOJEGO DOŚWIADCZENIA. NAJLEPSZE JAKIE UŻYWAEM "CONTINENTAL GRAND PRIX 4000" BAJKA, NOSZENIE I TRWAŁOŚĆ REWELACYJNE, WIZUALNIE PIĘKNA SZYTKA. WZÓR. TUFO ELITE JET REWELACJA, PRAWIE TO SAMO CO GRAND PRIX 4000. VREDESTEIN FORTEZZA PRO- SABIZNA, DUŻE OPORY, SŁABE NOSZENIE I NIEZBYT TRWAŁE. TRNINGOWE- CONTINENTAL GIRO- PRZYZWOITA SZYTKA, DOSYĆ DOBR NOSZENIE, NAPRAWIALNA(MOŻNA SZYĆ) TUFO S 33. BARDZO DOBRA SZYTKA, RWAŁA, RÓWNA I DOBRZ NIESIE. PRZY DOBREJ NAWIERZCHNI SZYTKA NA CONAJMNIEJ 3000 4000 KILOMTRÓW. TUFO S22- PANCERNIK. W 2009 NA JDNYM KOMPLECIE ZROBIŁEM 5000 KILOMETRÓW, LEKKO STARTY BIEŻNIK Z TYŁU, BEZ DZIURY I JAKIEJKOLWIEK AWARII. WCIĄŻ JE MAM. WISZĄ LEKKO NAPOMPOWANE. W TYM SEZONIE RÓWNIEZ ICH UŻYJĘ. NAJWIĘKSZA PORAŻKA- VITTORIA RALLY. SZYTKA KWADRATOWA, TOPORNA, BEZ MOŻLIWOŚCI PRZEDŁUŻENIA WENTYLKA, ZALANIE USZCZELNIACZEM TEJ SZYTKI JEST PRAWIE NIEWYKONALNE, A JAK JUZ TO MOŻNA PRZY TYM DOSTAĆ SZAŁU. NAWET NISKA CENA NIE JEST PLUSEM, BO DOKŁADAJĄC 15-20- ZŁ MOŻNA KUPIĆ TUFO LUB CONTI GIRO. NIE POLECAM. WYŻSZE MODELE VITTORI SĄ JUZ LEPSZE. MIMO SZYSTKO PODSUMOWUJĄC- NA WYŚCIG GRAND PRIX 4000 DROGA, ALE WARA TYCH PIENIĘDZY. NA TRENING TUFO S33 S22. TUTAJ OPORY I WAGA NIE MAJA WIELKIEGO ZNACZNIA, A JKOŚC POLSKIEJ DROGI TEZ NIE ROZPIESZCZA. POZA TYM PRZYJRZYJCIE SIĘ ZAWODOWCOM. WIĘKSZOŚC UZYWA CONTINENTAL COMPETITION. POZDRAWIAM :->
#252
Napisano 20 marzec 2011 - 15:36
Po naklejeniu szytki na obręcz w celu usunięcia powstałych "klejących" zabrudzeń całość wycieramy szmatką nasączoną benzyną ekstrakcyjną lub acetonem. Na pewno będzie szybciutko i czyściutko. A znam takich co nigdy w życiu szytki do koła nie przykleili. Na zakrętach może być różnie, na prostej ok, ale jak z noszeniem na nieklejonej gumie? Musze sprawdzić. Tak na marginesie, czytam to forum na temat szytek i wierzyć się nie chce jakie niektórzy tu teorie tworzą.
#253
Napisano 29 marzec 2011 - 08:08
mam pytanie: jaka powinna byc srednica otworu na wentyl w obreczy na szytki by wentyl sie dobrze schowal i nie bilo gora-dol w tym miejscu? Pytam bo mam wrazenie ze w mojej karbonowej obreczy jaka szytke nie zaloze to bije w tym miejscu, bo szytki w okoliach wentyla maja lekkie wybrzuszenie... Czy ktos tez mial podobny problem i jak z tego wybrnac?
#255
Napisano 29 marzec 2011 - 10:49
To o czym piszesz jest konsekwencja nierownomiernie rozmieszczonej masy (tym bardziej ze do wentyla mam jeszcze dolaczona przedluzke Vittoria chyba z jakiegos metalu - nie aluminium. Jednak to o czym ja pisze to problem szytki na obreczy, ktora przy kreceniu kolem wyglada jakby przy wentylu byla wybrzuszona. W okolicy wentyla tasma nie przylega tak mocno jak gdzie indziej - na moje zrozumienie dlatego ze nasada wentyla nie chowa sie wystarczajaco w otworze obreczy... Dlatego sie zastanawiam czy moze ten otwor nie powinien byc troszke wiekszy i nie wiem jak to jest w standardowo w innych obreczach - dlatego pytam o szerokosc otworu etc.
#256
Napisano 29 marzec 2011 - 11:30
sewi, z tego co pamiętam, jak miałem w rękach obręcze Corimy, to nie było tam żadnego wybrania przy wentylu..
Patrzyłem teraz u siebie i nie mam wybulenia nad wentylem ani do góry, ani na boki.
Znalazłem to zdjęcie
Patrzyłem teraz u siebie i nie mam wybulenia nad wentylem ani do góry, ani na boki.
Znalazłem to zdjęcie
#257
Napisano 29 marzec 2011 - 12:30
PsYhOl, a czy moze wiesz ile srednicy ma ten otwor na wentyl na zdjeciu? Wydaje mi sie duzo wiekszy od tego co ja mam (ponizej na zdjeciach). Nie wiem czy zdjecia sa na tyle wyrezne, ale sam otwor ma ok 6.5 + dodatkowe bardzo plytkie wglebienie (mniej niz 0.5mm) o srednicy ok 9 mm.
#258
Napisano 29 marzec 2011 - 16:33
Ale trzeba mieć fantazję pisząc takie idiotyzmy na temat podkładania płytki pod szytkę. Dureń to wymyślił. Nic nie podkładaj, ułóż szytkę na obręczy, napompuj na noc. Nastepnie przyklej jak najlepiej potrafisz. Szytka jak jest założona na sucho, to zawsze delikatnie odchodzi w miejscu wentylka. Nie przejmuj się tym. Jak przykleisz i napompujesz to problem zniknie.
#260
Napisano 29 marzec 2011 - 18:52
sewi, nie znam śrendicy otworu.. pozbyłem się tych obręczy już w listopadzie, a nie chcę rwać szytki z obręczy..
Szerokość obręczy Corimy, to 22,6mm, więc wygląda, że otwór był większy..
Może po iluś tam kilometrach się lepiej ułoży? Albo zorientuj się czym i czy w można to ewentualnie lekko rozwiercić.. Może Jarek-LT Ci coś podpowie..
Szerokość obręczy Corimy, to 22,6mm, więc wygląda, że otwór był większy..
Może po iluś tam kilometrach się lepiej ułoży? Albo zorientuj się czym i czy w można to ewentualnie lekko rozwiercić.. Może Jarek-LT Ci coś podpowie..