ile km bez awarii moge sie spodziewac na przedniej szytce Vittoria Corsa Evo CX, drogi srednie/okay. 85kg kolarz
wiem ze nie ma reguly, z tylu jest mocna guma
Napisano 10 styczeń 2015 - 19:07
Nie ma co wyjaśniać Testy na hamowni wskazują, że szytka przyklejona za pomocą taśmy generuje większe opory toczenia.
Powtarzasz tylko jakieś informacje ale sam nie potrafisz tego wyjaśnić a mi chodzi o takie proste pytanie : dlaczego skoro taśma nie ma kontaktu z nawierzchnią, nawet jej nie widać, jest schowana. Jakieś tam testy coś tam wykazały ale nie wiadomo dlaczego. To poprostu pachnie jakimś niecnym marketingiem i tyle.
O! Widzę, że wykasowano moją sygnaturę. To znaczy, że jej treść dotarła. Bardzo mnie to cieszy.
Napisano 10 styczeń 2015 - 19:24
Powtarzasz tylko jakieś informacje ale sam nie potrafisz tego wyjaśnić a mi chodzi o takie proste pytanie : dlaczego skoro taśma nie ma kontaktu z nawierzchnią, nawet jej nie widać, jest schowana. Jakieś tam testy coś tam wykazały ale nie wiadomo dlaczego. To poprostu pachnie jakimś niecnym marketingiem i tyle.
Popatrz że zadodowcy kleją jakoś na klej a nie na taśmę która jest prostsza w użyciu. Zauważ że podczas kontaktu szytki z jezdnią klej pracuje, szytka chce być oderwana od obręczy. Mogę sobie wyobrazić że opory będą wtedy różne od kleju i od taśmy.
Sądzę jednak że różnica jest minimalna.
Tak czy inaczej uważam że jeśli decydujemy się używać szytek to nie powinniśmy się bawić w półśrodki i kompromisy tylko używać szytek bardzo dobrych i kleić je klejem
Napisano 10 styczeń 2015 - 19:31
Szprychy też nie mają kontaktu z nawierzchnią - chcesz przez to powiedzieć, że one również nie mogą mieć wpływu na zachowanie koła?dlaczego skoro taśma nie ma kontaktu z nawierzchnią, nawet jej nie widać, jest schowana.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Napisano 10 styczeń 2015 - 20:09
Taśma kontra klej to różnica jakiś 0,8W, w jakiś opracowania było to badane. Teraz już od każdego z nas zależy, czy te 0,8W pozwoli mu wygrać wyścig czy nie, czy ma to żywotne znaczenie, czy nie.
Zawodowcy używają kleju, bo łatwiej go się usuwa, taśma to godzina walki i nawet ten aceton, który sprzedaje Tufo pod nazwą tape remover nie działa, poza hajem po godzinie czyszczenia.
Napisano 10 styczeń 2015 - 22:17
Szprychy też nie mają kontaktu z nawierzchnią - chcesz przez to powiedzieć, że one również nie mogą mieć wpływu na zachowanie koła?
Taśma jest znacznie grubsza od warstewki kleju i działa podobnie jak grube ścianki boczne w oponie niskiej jakości. To wystarczający (choć przyznaję: teoretyczny) powód, dla którego taśma mogłaby generować większe opory.
Na szprychy działa powietrze więc mają one wpływ na zachowanie koła i opory toczenia ale klej czy taśma? To tak samo jakby napisać, że żółte samochody zużywają mniej benzyny niż brązowe.
O! Widzę, że wykasowano moją sygnaturę. To znaczy, że jej treść dotarła. Bardzo mnie to cieszy.
Napisano 10 styczeń 2015 - 22:25
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Napisano 10 styczeń 2015 - 22:26
Zawodowcy używają kleju, bo łatwiej go się usuwa, taśma to godzina walki i nawet ten aceton, który sprzedaje Tufo pod nazwą tape remover nie działa, poza hajem po godzinie czyszczenia.
Ale to nie zawodowcy kleją te szytki. Zresztą nie mówimy tu o praktycznych czy niepraktycznych aspektach klejenia szytek tylko o oporach toczenia.
O! Widzę, że wykasowano moją sygnaturę. To znaczy, że jej treść dotarła. Bardzo mnie to cieszy.
Napisano 10 styczeń 2015 - 23:22
Taśma kontra klej to różnica jakiś 0,8W, w jakiś opracowania było to badane. Teraz już od każdego z nas zależy, czy te 0,8W pozwoli mu wygrać wyścig czy nie, czy ma to żywotne znaczenie, czy nie.
Zawodowcy używają kleju, bo łatwiej go się usuwa, taśma to godzina walki i nawet ten aceton, który sprzedaje Tufo pod nazwą tape remover nie działa, poza hajem po godzinie czyszczenia.
Napisano 11 styczeń 2015 - 12:28
Napisano 11 styczeń 2015 - 12:50
Jakich taśm używasz? Do jakich obręczy?
Moje doświadczenia z Tufo Extreme jest takie:
- szybko się zakłada
- dobrze trzyma (Tufo, Challange)
- usuwanie przy zmianie szytki to katorga, bo przy zrywaniu taśma zostawia film kleju, który trzeba doczyścić z obręczy do czystego
Klej - Vittoria Mastik One
- nakłada się szybko
- klei się szybko, chociaż aby nie skleić rąk i podłogi trzeba mieć odrobinę wprawy
- przy zmianie szytek nie trzeba czyścić do czystego, tylko zgrubnie, bo nowy klej a właściwe rozpuszczalnik w nim zawarty rozpuszcza poprzednią cienką warstwę kleju i się z nim łączy. To w kleju jest piękne.i pewnie dlatego mechanicy w pro peletonie wolą klej niż taśmę
Moje 0,02 PLN w tej sprawie
Napisano 11 styczeń 2015 - 20:30
Napisano 20 styczeń 2015 - 21:25
Poza tym po przyklejeniu szytki klejem musimy odczekać sporo czasu (nawet 1 dzień) aż klej chwyci a po zrobieniu tego za pomocą taśmy rower jest od razu gotowy do jazdy. To kolejna praktyczna przewaga taśmy nad klejem.
Ja od zawsze jeżdżę 'na taśmie'. Na taśmę kleiłem Tufo, Vittirie (o zgrozo!), Veloflex'y, Schwalbe. A na wiosnę kupuję Dugasty.
O! Widzę, że wykasowano moją sygnaturę. To znaczy, że jej treść dotarła. Bardzo mnie to cieszy.
Napisano 21 styczeń 2015 - 08:58
mam pytanie o szytki.Nigdy nie mialem z nimi do czynienia.Chodzi mi po glowie zlozenie kół na chinskich karbonach i w gre wchodzi tlyko szytka.Czy kupno takich szytek np. Vittoria rally ma sens? RObie spore roczne przebiegi i nie chcialbym zmieniac 2 razy w roku szytek.Nie napalam sie jakos szczegolnie bo cale zycie jezdzilem na oponkach i bylo ok
Napisano 21 styczeń 2015 - 09:27
Napisano 21 styczeń 2015 - 09:56