Skocz do zawartości


Zdjęcie

szytki


1635 odpowiedzi w tym temacie

#821 KAEM

KAEM
  • Użytkownik
  • 489 postów
  • SkądJawor

Napisano 03 luty 2015 - 21:26

Butaprenem kleisz jak innymi klejami- sprawdzone u mnie w 100%.



#822 biker1974

biker1974
  • Użytkownik
  • 456 postów
  • SkądMirków/Wroclaw

Napisano 03 luty 2015 - 22:34

Ok,w takim razie jutro biore sie do roboty.Dzieki.

#823 reacto

reacto
  • Użytkownik
  • 38 postów

Napisano 07 luty 2015 - 16:39

Jak ktoś szuka nowych i w miarę tanich szytek to na allegro krakbike.pl wystawia fajne szytki ritchey comp i wcs.
Ja kupiłem te wcs za stówkę i w tabelce oporów toczenia stoją bardzo wysoko (lepiej niż continental competition, gp4000, czy Tufo lite 215).





#824 nikodem

nikodem
  • Użytkownik
  • 206 postów
  • SkądPoznań

Napisano 27 luty 2015 - 11:23

Mam pytanko.
Bo coś mnie zdziwiło.
Śmigałem sobie na komplecie Vittoria Corsa Evo CX 23mm.
Wszystko fajnie było śmigało się ok. Jak wiadomo szytka ta ma lateksową dętkę. Wiem, że z lateksu szybciej ucieka powietrze. U mnie efekt był taki, że w zasadzie po jednej nocy z normalnego ciśnienia ok 9bar robił się miękki kapeć. Myślałem, że to normalne.

 

Teraz jednak, przesiadłem się na model Vitorria Corsa CX 23mm i doznałem szoku. Szytka niby też z bebechem lateksowym a tu ciśnienie po nocy praktycznie identyczne (ubytek palcem praktycznie niewyczuwalny).

Czy to normalne, że pomiędzy poszczególnymi modelami jest aż taka różnica? Czy najzwyczajniej w świecie w Evo miałem "laczka" i nieświadomie przejeździłem na nim większość sezonu? :P

ps. dodatkowo będę też śmigał na modelu Corsa Elite 23mm
będę mógł porównać dla was te oponki. Choć jak dla mnie różnica będzie marginalna. 
Pozdro!



#825 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4485 postów
  • SkądSurrey

Napisano 27 luty 2015 - 13:58

Chyba miales kapcia.

Mi z lateksu srednio schodzi ok 20psi w ciagu 24h, vredestein, challenge, vittoria i to co daja w veloflexach, chyba tez vredestein.

 

PS

Jak takie szytki maja juz troche km i jak nie chce sie ich otwierac lub nie ma takiej mozliwosci, mozna zalac do srodka jakis plyn uszczelaniajacy, np NoTubes. 



#826 nikodem

nikodem
  • Użytkownik
  • 206 postów
  • SkądPoznań

Napisano 27 luty 2015 - 14:01

Dzięki :) dobrze wiedzieć. Tak to bywa jak się śmiga na używkach. 
Pozdro szerokości.



#827 czarusblitz

czarusblitz
  • Użytkownik
  • 644 postów

Napisano 27 luty 2015 - 21:50

Ja generalnie polecam spuszczac powietrze po treningu, zarowno w szytkach jak i oponkach. Opony szosowe maja male przekroje, a wysokie cisnienie rozciaga gume, wiec pompowac najlepiej tylko na trening. 😊
Using Tapatalk

#828 d.m.

d.m.
  • Użytkownik
  • 166 postów

Napisano 08 czerwiec 2015 - 21:15

Jak ktoś szuka nowych i w miarę tanich szytek to na allegro krakbike.pl wystawia fajne szytki ritchey comp i wcs.
Ja kupiłem te wcs za stówkę i w tabelce oporów toczenia stoją bardzo wysoko (lepiej niż continental competition, gp4000, czy Tufo lite 215).

 

Widzi ktoś gdzieś jakąś okazję na fajną szytkę w dobrej cenie?

Kupiłem wtedy dwa WCSy, ale drugi dzisiaj wleciał na rower, więc kupiłbym znowu coś na zapas.



#829 Michal1906

Michal1906
  • Użytkownik
  • 656 postów

Napisano 10 czerwiec 2015 - 12:20

Panowie, jesteście w stanie po zdjęciach ocenić czy dostałem oryginalne szytki (Veloflex Arenberg) ? Zamawiałem z Ribble, przyszły po około miesiącu oczekiwania z innego sklepu (!), a na domiar złego zapakowane tak, że pożal się Boże! Zły jestem jak nie wiem co. Nigdy już nie zamówie nic z Ribble.

#830 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4485 postów
  • SkądSurrey

Napisano 10 czerwiec 2015 - 14:34

Moze nie mieli ich na stanie?

Ja zawsze, zamawiajac w tych mniejszych sklepach, dzwonie sprawdzajac stan.

 

Nie slyszalem jeszcze zeby ktos podrabial szytki :)

 



#831 Michal1906

Michal1906
  • Użytkownik
  • 656 postów

Napisano 10 czerwiec 2015 - 14:48

Też tak będę robił na przyszłość. Co do podróbek, to już tyle rzeczy podrabiają, że wcale bym się nie zdziwił. Dobra, zaryzykuje i je przykleje bo się już nie mogę doczekać...

Czy zechciałby ktoś przed klejeniem dodać od siebie jakieś wskazówki/porady dla kogoś kto będzie to robił po raz pierwszy? Nie ukrywam, że się troche tym stresuje :) Nie chciałbym tego spieprzyć.

#832 mag...

mag...
  • Użytkownik
  • 590 postów
  • Skądpomorskie

Napisano 10 czerwiec 2015 - 18:14

1. YT - kilka razy se obejrzyj 

2. nałóż i zdejmij kilka razy na sucho bez kleju żebyś wiedział czego się spodziewać i ile siły musisz włożyć żeby to zrobić szybko i sprawnie nie paprając wszystkiego klejem wokół :)



#833 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4485 postów
  • SkądSurrey

Napisano 10 czerwiec 2015 - 19:15

Te szytki niemalze same wskakuja na obrecze, na jakie bedziesz je kleil.
Zajmie Ci to 3 dni wiec bez pospiechu :)
Gruntowanie szytki
3 cienkie warstyw kleju na obrecz, pomiedzy ich nakladaniem 24h przerwy.
Po trzeciej szytka siup na obrecz.
Sprawdzasz czy rowno, a powinno byc, bo one ukladaja sie bardzo ladnie.
I po nastepnych 24 mozna smigac.

#834 Michal1906

Michal1906
  • Użytkownik
  • 656 postów

Napisano 18 czerwiec 2015 - 09:20

Zrobione :)

b5651eb81a4e15b4d0c3862649e8b187.jpg

Jak na pierwszy raz, to poszło mi to nawet dość zgrabnie, jest czyściutko, nic nie pobrudziłem, choć nie do końca jestem zadowolony. Szytka nie jest idealnie równo osadzona - są miejsca gdzie zjeżdża minimalnie w lewo. Pomimo, że starałem się równać zaraz po nałożeniu. Druga rzecz, to klej na rantach nie trzyma tak jak to sobie wyobrażałem, ale to jeszcze moge podkleić przy pomocy strzykawki. Jak wyschną to zrobie pierwszą jazde i będę wiedział na czym stoje :) Dzięki wszystkim za pomoc.

#835 thomasz

thomasz
  • Użytkownik
  • 365 postów
  • SkądWrocław

Napisano 23 czerwiec 2015 - 13:19

Przeczytałem cały temat, od deski do deski :)

Przeczytałem bo jestem w trakcie składania szosy i stoję przed wyborem kół.

Mieszkam w wysokich alpach, gdzie liczy się waga koła przy wjazdach jak i bezpieczeństwo przy zjazdach (70km/h i więcej).

 

Z całej dyskusji wyniosłem (pomijając klejenie/awarie itp) że:

- szytki to waga (lżejsze stożki)

- bezpieczeństwo (powietrze ujdzie wolniej i szytka nie spadnie z obręczy)

 

Moje pytanie to jak ma się szytka vs bezdętka jeżeli chodzi o bezpieczeństwo?

- Podobno opona nie spada z obręczy przy flaku (tak twierdzi Hutchinson)

- Ew. awaria jest mniej upierdliwa bo można założyć dętkę

 

Ciekaw jestem Waszych opinii. Jeżeli trzeba to proszę o przeniesienie pytania do innego tematu co by nie wywoływać burzy :)

 


45636079942_17651449fe_m.jpg

CarbonOne.pl - koła na szprychach karbonowych

Blackcatwheels.pl - Koła na zamówienie

Sklep - obręcze, piasty, szprychy

Wrocław

Kontakt na priv, @ lub tel: 604 40 95 04


#836 mburs

mburs
  • Użytkownik
  • 347 postów
  • SkądPoznań

Napisano 23 czerwiec 2015 - 20:24

Wszystko prawda. Na bezdętkowej zakładasz dętkę i jedziesz, choć wymiana ta jest trudniejsza niż w zwykłej oponce. Dodatkowo płyny uszczelniające trochę działają, jest szansa dokulać się bez wymiany. Choć w zjeździe przy 1,5 bar może być wesoło. Do tego z założoną dętka czuć różnicę in minus, więc i tak się wymienia dziurawą oponę.
Co do spadania, w bezdętkowej też nie ma tak gwałtownego spadku ciśnienia jak w przebitej detce, przez co sam moment utraty ciśnienia jest dłuższy i bezpieczniejszy.
Jeśli rzadko łapiesz gumy idź w szytki, nie są wiele droższe, tylko bardziej upierdliwe przy zmianie.

#837 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4485 postów
  • SkądSurrey

Napisano 24 czerwiec 2015 - 09:05

Wez pod uwage ze tubless opona nigdy nie da Ci jakosci jazdy jaka oferuje dobra szytka.
Najwidoczniej w szosie jest to niezbyt dobre rozwiązanie, patrzac na marginalnosc zastosowania tego patentu.

#838 michal2

michal2
  • Użytkownik
  • 140 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 28 czerwiec 2015 - 14:21

Najwidoczniej w szosie jest to niezbyt dobre rozwiązanie, patrzac na marginalnosc zastosowania tego patentu.

.

 

Chciałeś powiedzieć o marginalności szytek jak rozumiem? ;)

Nie oszukuj się, poza zawodowcami szytki są wyborem marginalnym, zdecydowana większość ludzi jeździ na oponach. Byłem wiele razy w Alpach, zaliczyłem mnóstwo dwutysięcznych przełęczy - i z moich obserwacji wynika, że ludzie na szytkach stanowią margines ogółu jeżdżących w Alpach szosowców.

Różnice jakości jazdy w Alpach pomiędzy jazdą na szytce i na oponie - to jest nic w porównaniu do jakości jazdy na kole karbonowym vs kole aluminiowym. A obecnie zdecydowana większość obręczy na szytki jest karbonowa, a na długich zjazdach w Alpach, często po 20km - szczególnie w deszczu poczujesz wyraźnie różnicę in minus w hamowaniu, różnicę wiele większą niż zysk z szytki.

Co do tego ile daje waga i czy warto oszczędzać 300-400g na szytkach polecam ten filmik, skutecznie odczarowujący internetowe mity:



Wymagający podjazd pod Sestriere (550m w pionie ze średnim nachyleniem 7%), test na rowerze ważącym 7kg, a następnie po dodaniu 2kg balastu. Podjazd z miernikiem mocy, tak więc w obu przypadkach na całym podjeździe była ta sama średnia moc. Jaka była różnica na 8km ciężkiego podjazdu? GŁUPIE 35 sekund! I to było na 2kg cięższym rowerze, na szytkach wagi zyskujemy sporo mniej.

Dla amatora to jest różnica komiczna, zupełnie nie warta ogromnej upierdliwości systemu na szytki, szansa, że na zjeździe strzeli nam z wybuchem dętka jest mniejsza niż że nas na drodze potrąci samochód, wystarczy hamować z głową, robiłem wiele zjazdów w wysokich górach, w tym niemało z sakwami na oponie 23mm - i nigdy takiej sytuacji nie miałem.

Szytki - to jest rozwiązanie na zawody, gdzie rzeczywiście liczą się sekundy, a nie do normalnej jazdy, gdzie poza lansem wnoszą same upierdliwości i wiele wyższe koszta.



#839 grzegosz.

grzegosz.
  • Użytkownik
  • 623 postów
  • SkądZielona Góra

Napisano 28 czerwiec 2015 - 14:41

chciałbym zobaczyć podobne porównanie, gdzie cała różnica w masie byłaby wsadzona na obwód koła-obręcze i ogumienie. Ciekawe jak wtedy by wypadł taki test.



#840 1415chris

1415chris
  • Użytkownik
  • 4485 postów
  • SkądSurrey

Napisano 28 czerwiec 2015 - 15:09

michal2 dziękuję, że wyprowadziles mnie i innych urzytkownikow szytek z mrokow ciemnosci.
Fakt, lansiarstwo jest warte tej calej niepraktycznosci i upierdliwosci.



Dodaj odpowiedź