no własnie ten mój kolega przeszedł na klejenie na taśmę....bo musiałby mnie chargować na jakies kosmiczne kwoty za naklejenie szytek na klej
szytki
#1242 Gosc_tobo_*
Napisano 22 kwiecień 2017 - 07:01
W ciągu kilku lat przykleiłem 200 -250 szytek: nowe na nowe koła, nowe na stare koła (stary klej), stare na nowe koła (przekładka), stare na stare (obie rzeczy z resztkami kleju.
- zawsze klej raz na oponę I raz na obręcz
- wielokrotnie czas schnięcia bardzo krótki, niejednokrotnie zerowy (wymiana awaryjna).
Szytka nigdy nie spadła/nie przesunęła się na obręczy. Nie miała bicia, chyba ze była wadliwa.
Pierwsze montaże wykonywałem zgodnie z "zaleceniem" sugerując się wskazówkami innych (jedna osoba 30 lat doświadczenia mechanicznego druga 32 lata "w siodle", zawodniczym, kilkukrotny mistrz krajowy, zawodnik grup zawodowych). Pozniej oglądałem filmy jak robią to "pro".
W sumie roczny "przerób" to 200-300 szytek w całym serwisie.
Rozumiem, bazując na doświadczeniu, uzasadnienia dla oficjalnych procedur nie widzę
- gucio lubi to
#1243 Gosc_adazz_*
Napisano 22 kwiecień 2017 - 07:43
Znam osobiście takich, którzy jeżdżą na resztkach kleju bo gdy wymieniali to już nie nakładali kleju uznając że to co pozostało to i tak sporo...zero przypadków osunięcia się szytki itp.
Sam kleję w ten sposób że raz na szytkę, raz na obręcz, i poszło....kolejna proszę )
#1244
Napisano 22 kwiecień 2017 - 09:31
Zmniejszanie powierzchni styku szytka-obrecz, zmniejszanie powierzchni pokrycia klejem (punktowe klejenie), zwiekszanie grubosci warstw kleju i niewystarczajacy czas schniecia, klejenie na brudna obrecz/szytke, powoduja slabsze polaczenie.
Mi tez nigdy nie spadla awaryjna szytka zalozona na obrecz bez klejenia ale bylbym daleki od proponowania jazdy na szytkach bez ich klejenia.
Czemu tyle warstw? Odpowiedz jest prosta, bo taki proces daje najlepsze, najmocniesze polaczenie. Czemu zaleca sie odczekac az klej wyschnie? Bo proces odgazowania nie przebiega w ciagu kilku minut po nalozeniu szytki. Zazwyczaj zabiera to 6-8h, po ktorym czasie polaczenie nabiera "mocy". A i to tez jest uzaleznione od wilgotnosci i temperatury.
http://kuktl.dept.ku...cycle/Cusa1.pdf
#1245
Napisano 22 kwiecień 2017 - 10:25
Pisaliście o problemach ze schodzeniem kleju Continental-a, czy możecie polecić jakiś klej, który łatwiej zejdzie po jakichś dwóch latach? Czy Vittoria Mastik One wypada pod tym kątem lepiej? Dzwoniłem do serwisu i mogą mi przykleić na Conti bo akurat taki mają i potwierdzają, że pod dwóch latach klej jest nie do zdarcia..
#1246
Napisano 22 kwiecień 2017 - 11:08
#1247
Napisano 22 kwiecień 2017 - 14:26
Jakie kola z szytkami wybralbys, te z mocniejszym, czy slabszym polaczeniem kleju?
Zmniejszanie powierzchni styku szytka-obrecz, zmniejszanie powierzchni pokrycia klejem (punktowe klejenie), zwiekszanie grubosci warstw kleju i niewystarczajacy czas schniecia, klejenie na brudna obrecz/szytke, powoduja slabsze polaczenie.
Mi tez nigdy nie spadla awaryjna szytka zalozona na obrecz bez klejenia ale bylbym daleki od proponowania jazdy na szytkach bez ich klejenia.
Czemu tyle warstw? Odpowiedz jest prosta, bo taki proces daje najlepsze, najmocniesze polaczenie. Czemu zaleca sie odczekac az klej wyschnie? Bo proces odgazowania nie przebiega w ciagu kilku minut po nalozeniu szytki. Zazwyczaj zabiera to 6-8h, po ktorym czasie polaczenie nabiera "mocy". A i to tez jest uzaleznione od wilgotnosci i temperatury.
http://kuktl.dept.ku...cycle/Cusa1.pdf
1415chris ma rację....oczywiście każdy ma swoje metody/sposoby na klejenie szytek i ma do tych metod zaufanie....ten mój kolega robi tak jak opisywałem.....ale rower przez niego przygotowany nigdy mnie nie zawiódł na żadnych zawodach i na żadnej ustawce/treningu/zgrupce kiedyś przy BARDZO OSTRYM AWARYJNYM HAMOWANIU zablokowałem tylne koło i zerwałem bieżnik a nie szytkę z obręczy....a widziałem przy podobnych hamowaniach zerwane szytki z obręczy...
#1249 Gosc_tobo_*
Napisano 24 kwiecień 2017 - 20:26
Jakie kola z szytkami wybralbys, te z mocniejszym, czy slabszym polaczeniem kleju?
Zmniejszanie powierzchni styku szytka-obrecz, zmniejszanie powierzchni pokrycia klejem (punktowe klejenie), zwiekszanie grubosci warstw kleju i niewystarczajacy czas schniecia, klejenie na brudna obrecz/szytke, powoduja slabsze polaczenie.
Mi tez nigdy nie spadla awaryjna szytka zalozona na obrecz bez klejenia ale bylbym daleki od proponowania jazdy na szytkach bez ich klejenia.
Czemu tyle warstw? Odpowiedz jest prosta, bo taki proces daje najlepsze, najmocniesze polaczenie. Czemu zaleca sie odczekac az klej wyschnie? Bo proces odgazowania nie przebiega w ciagu kilku minut po nalozeniu szytki. Zazwyczaj zabiera to 6-8h, po ktorym czasie polaczenie nabiera "mocy". A i to tez jest uzaleznione od wilgotnosci i temperatury.
http://kuktl.dept.ku...cycle/Cusa1.pdf
Wybieram to które jest sprawdzone ileś tam (tysięcy) razy. Jeśli mam kłaść x warstw osiągając ten sam rezultat co przy 2 (po jednej na oponę i obręcz) to wybieram opcję drugą, oszczędzając czas (kilka dni) i pieniądze (klej). Element drugi dla wielu szytkowców jest pomijalny bo rozwiązanie tak czy inaczej tanie nie jest, natomiast pierwszy ma duże znaczenie. Wymaga albo posiadania więcej niż jednego zestawu kół (dla wielu osób jest to jedyny zestaw takich kół) albo odpuszczenia jazdy na kilka dni.
Co do resztek kleju - zauważyłem że realnie, poza bardzo lekkimi modelami szytek (np najnowsze Corsy Speed), stary klej nie miał właściwie żadnego wpływu na dobre i równe przyleganie szytki do koła. Ewenementem były/są A.Dugasty które w praktycznie przypadku każdej sztuki są krzywe i garbate, a ponieważ były takie klejone na nowe koło bez kleju i na koło z klejem więc uznaję że w ich przypadku winę ponosi denna jakość wykonania. Oczywiście jeśli na obręczy była gruda kleju o sporej wysokości to ją usuwałem.
Nie piszę przy tym o zalecaniu używania kół, na których minutę wcześniej zakończyło się montaż szytek. Standardowy czas oczekiwania na koło gotowe po montażu/wymianie gumy to doba. Nie wiem czy ludzie przychodzący po koła do serwisu uzywali ich w tym samym dniu - na pewno jednak przez kilka lat nie wróciła żadna osoba z reklamacją.
#1250
Napisano 24 kwiecień 2017 - 20:38
Czego używacie do wyczyszczenia zabrudzeń zaraz po klejeniu szytek na kołach karbonowych ? Będę kleił sam, klej Vittoria Mastik One, zakładam, że nie uda mi się zrobić tego idealnie czysto, bo będzie pierwszy raz.
Dodatkowo pytanie, z ciekawości, czy ktoś spotkał się z problemami z klejem Continentala przy szytkach Vittoria Corsa?
#1252
Napisano 24 kwiecień 2017 - 23:07
Sent from my SM-T800 using Tapatalk
#1253
Napisano 25 kwiecień 2017 - 10:16
Napiszę jak u mnie to wygląda....do tej pory szytki kleił mi mój serwis rowerowy....klejem Continental specjalnym do szytek.
Teraz przy zmianie szytki przykleili mi na taśmę....kolega powiedział że więcej nie podejmie się zrywania szytek przyklejonych tym klejem Continental....bo boi się że uszkodzi obręcz carbonową....podobno takiej siły musiał użyć aby tą starą szytkę oderwać.
Dodam od razu ze ten kolega ze sklepu jest też moim przyjacielem więc nie robi ze mnie wała....a jego sklep/serwis to nie szopenfeldziaże tylko naprawdę fachowcy i mam do nich zaufanie.
Zobaczę jak będzie na taśmie, kolega wie że lubię jeździć po górach i prędkości na zjazdach osiągam spore.
Spróbuj może klejem Schwalbe. Trzyma trochę lżej niż Conti
#1256
Napisano 30 kwiecień 2017 - 16:44
Dopiero założona nowa szytka Vittoria Corsa cx III puściła po 20km od wewnątrz, przy wentylu, czy ktoś się spotkał z taką usterką? Da się to naprawić czy raczej szytka do reklamacji/wywalenia? Leci na styku metalu z gumą, wieć chyba nic nie poradzę, bo do metalu gumy nie przykleję. Kleił mi sklep rowerowy. Czy uszczelniacz byłby w stanie coś pomóc?
Jako, że mamy święta teraz a potrzebuję nowej szytki lub naprawy asap, może ktoś z Łodzi lub okolic by pomógł ? Mogę odkupić szytkę nową / lekko używaną nawet dziś, potrzebuję też uszczelniacza. Nie sądziłem, że złapę gumę na pierwszym wyjeździe i teraz mam majówkę zdupioną
#1257
Napisano 30 kwiecień 2017 - 22:41
#1259
Napisano 01 maj 2017 - 10:03
Co do klejenia szytki do obręczy, to stosować typowe kleje: https://www.bike24.c...185,188;page=35wtedy koło gotowe jest po 24h.
#1260 Gosc_tobo_*
Napisano 01 maj 2017 - 10:55
Dopiero założona nowa szytka Vittoria Corsa cx III puściła po 20km od wewnątrz, przy wentylu, czy ktoś się spotkał z taką usterką? Da się to naprawić czy raczej szytka do reklamacji/wywalenia? Leci na styku metalu z gumą, wieć chyba nic nie poradzę, bo do metalu gumy nie przykleję. Kleił mi sklep rowerowy. Czy uszczelniacz byłby w stanie coś pomóc?
Jako, że mamy święta teraz a potrzebuję nowej szytki lub naprawy asap, może ktoś z Łodzi lub okolic by pomógł ? Mogę odkupić szytkę nową / lekko używaną nawet dziś, potrzebuję też uszczelniacza. Nie sądziłem, że złapę gumę na pierwszym wyjeździe i teraz mam majówkę zdupioną
Wentyl wyrwany z dętki w oponie? Nic nie zrobisz. Poza tym przed montażem zazwyczaj szytkę się pompuje, co ułatwia jej smarowanie klejem. Wadę dałoby się więc od razu zauważyć.