
Opona na jesien/zime z wysokim TPI
#21
Napisano 09 listopad 2012 - 20:09
Duża ilość oplotu na cal (TPI) nie gwarantuje super nieprzebijalności. I na lepszych łapię kapcie tyle, że nie maja żadnej wkładki antyprzebiciowej. Myślę, że wiele zależy przede wszystkim od tego jak jeździmy, blisko pobocza to od razu ryzyko przebicia wzrasta. Na dróżkach rowerowych czy jakiejś kamieniastej nawierzchi - także i to niekoniecznie wbiciem jakiegoś śmiecia, tylko czasem i przyszczypnięciem. Tak już załatwiłem 2 dętki (jedna na kamieniu w poboczu,o zgrozo przy 8 barach dobiłem obręczą, druga sztuka na ścieżce wyłożonej kamykami - nie zawsze szosą jadę).
Ale za to wkładka myślę, że pomaga. Miałem jakiś kawał czasu temu oponki Schwalbe Lugano i po kilku tys. km miały trochę śladów "wypłynięcia" tej czerwonej warstewki
albo nacięcia jej sięgającej...
#23
Napisano 10 listopad 2012 - 10:20
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#26
Napisano 13 listopad 2012 - 17:13
Inna alternatywa to Michelin Krylion Carbon albo jego następca, czyli Pro 4 Endurance. Obie mają charakterystykę niemal wyścigową, ale są odporne jak diabli na przebicie i przede wszystkim na ścieranie. Używam i polecam

A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#28
Napisano 13 listopad 2012 - 21:16
Cytat
Jest zwykłe Durano, i Durano z plusem, czyli właśnie z wkładką antyprzebiciową. Może kolega miał tą bez wkładki? naprawdę sporo ona zmienia...Kumplowi Durano standardowa nie służyła dobrze - czesto łapał kapcie... Moze plus pod tym wzgl. lepsza jest...?
Przejechałem w ciężkim terenie i to z sakwami 1500km na Schwalbe Marathon Plus MTB. W oponie były klocki powyrywane, wkładka na wierzchu, a kapcia żadnego...
bez wkładki by było po wyprawie ;-)
Cóż, opony już zamówiłem, się zobaczy ;-)
#29
Napisano 13 listopad 2012 - 23:48
Cytat
Może kolega miał tą bez wkładki? naprawdę sporo ona zmienia...
Możliwe. Mam nadzieję, że w ten weekend będę miał okazję z nim pojeździć. To wtedy się spytam. :-)
Cytat
No na temat tych opon to na razie też same superlatywy czytałem, chyba tylko ktoś narzekał na przyczepność w mokrym. To brzmi sensownie, bo twarda, ciężko ścieralna guma może być bardziej śliska. Wtedy pozostaje niestety nieco spuszczać ciśnienia przy jeździe w mokrych warunkach.Michelin Krylion Carbon
Poza tym - nikt nie miał co do tych opon żadnych zastrzeżeń. Praktycznie niemal nieprzebijalna (choć rzeczą jasną jest, że nie ma kompletnie niezniszczalnych pod tym względem opon rowerowych).
#30
Napisano 14 listopad 2012 - 07:08
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#31
Gosc_marvelo_*
Napisano 14 listopad 2012 - 16:32
Faktycznie twarda guma, ale po przebiegu 6000 km już zacząłem łapać kapcie. Myślę, że z 9000 km by wytrzymała (co w relacji do sugerowanej ceny nie jest rewelacją, ale ja dałem 89 zł w Decathlonie, więc ok). Obecnie mam z tyłu Lithion 2 i śmiało mogę polecić, zwłaszcza jak ktoś szuka szerokiej opony. Jej szerokość przekracza nawet 25 mm (nominalnie 23 mm), i wydaje się bardziej odporna na przecięcia, niż jej poprzednia wersja. W Decathlonie można je czasem tanio dorwać. Do tego minimalnie lżejsza od Carbona.
#32
Napisano 22 listopad 2012 - 23:08
#33
Napisano 24 listopad 2012 - 01:03
Cytat
Za Krylion Carbon? Na razie w Decathlonie są Lithiony po tyle.ale ja dałem 89 zł w Decathlonie, więc ok).
Kurczę, sam szukam obecnie oponek, ale na kupno w przyszłym sezonie - moje stare Continental niestety zawodzą. :-/ Obecnie w ciągu tygodnia 2 razy przebiłem przód, z czego raz jakimś ziarnkiem piasku. Dodam, że opony bardzo leciwe, a szczególnie przednia.
A jak się sprawują pierwsze Lithion? Mam troszkę dylemat pomiędzy nimi a np. Schwalbe Lugano - mnóstwo kilometrów zjeździłem na tych drugich i przebić miałem raptem dwa, co na tak tanie opony było dobrym wynikiem.
#35
Gosc_marvelo_*
Napisano 24 listopad 2012 - 15:20
Jeśli chodzi o Lithion 1, to jest to dosyć miękka opona, ściera się szybciej, niż Carbon, i miałem wrażenie, że na mokrym trochę śliska. Ale niska masa i bardzo dobry komfort jazdy. Tak gdzieś po 5000 km na tylnym kole zacząłem łapać częściej gumy, a w jednym miejscu trochę ją wybuliło.
Na Lithion 2 dopiero około 2000 km zrobiłem (tył), ale sprawia wrażenie odporniejszej na skaleczenia i ma naprawdę duży balon, co na dziurawej drodze jest tylko zaletą. Akurat w Decathlonie nie można raczej liczyć na duży wybór kolorów, wyprzedają chyba te najmniej obecnie chodliwe (najczęściej czerwone i żółte, czasem szare).
#36
Gosc_marvelo_*
Napisano 24 listopad 2012 - 16:29
#37
Napisano 24 listopad 2012 - 20:53
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#38
Napisano 24 listopad 2012 - 21:01
Cytat
Pic na wodę :-PKiedyś sprzedawca w jednym z małych sklepów rowerowych przekonywał mnie, że te gumy z Decathlona to są z całkiem innych partii produkcyjnych, o wiele gorszej jakości. To samo słyszałem o olejach samochodowych w supermarketach. Ale ja w to nie wierzę.
#39
Napisano 24 listopad 2012 - 21:05
Cytat
Szczerze, to wyczuwam mały podstęp. ;-) Im to jest na rękę jak taką informację puszczą, bowiem wtedy wiadomo - ludzie chętniej kupią niby lepsze. Trzeba by wymacać i poczuć to własnym tyłkiem.Fizik np. otwarcie przyznaje, że dla sklepów sieciowych i do gotowych rowerów produkują zupełnie inne siodełka, choć o tej samej nazwie i wyglądzie - jest to informacja z pierwszej ręki od pracownika z ich centrali.
Cytat
Zapewne te 5 000 km to blisko już granicy zużycia opon. I to się raczej objawia częstszymi kapciami.ak gdzieś po 5000 km na tylnym kole zacząłem łapać częściej gumy,
Pomyślimy o tych Lithionach może nawet rev. 2, bo Kryliony niewątpliwie super, ale za tę cenę sugerowaną jak pisałeś - to żadna rewelacja, już można mieć kilka kompletów tańszych i nawet chyba wyjdę lepiej na tym.
#40
Napisano 24 listopad 2012 - 21:28

A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Dodaj odpowiedź
