15534 odpowiedzi w tym temacie

[astronom]

191.2 km (z 25.06/h, 2053 m) plątaniny po Beskidzie Niskim. Trochę wilgoci i parno po deszczach. Ale za to zieleń odżyła i jest na czym oko zawiesić (tj. kwiatki po fosach i poboczach urosły, hehe) : www.strava.com/activities/1718412899

[mess]

No i udało się w przejechać i poznać kolejną osobę z forum -> cauchy

 

dystans: 151km

śr pr: 34.1kmh
kad: 88
tętno: 137ud (75%)

NP: 236W

TSS: 224

 

https://www.strava.c...ties/1720101700

 

[cauchy]

mówiłem, błagałem, zaklinałem - 30/h średnia, nie więcej.. do miejscowości docelowej 82km było avg równo 35/h. Miałem kilka małych kryzysów, chłopaki czekali i Mess mnie dociągał ale po 125km już nie dałem rady, odpadłem, a po kilkunastu km chłopaki czekali przy sklepie i już dojechaliśmy razem przez jakiś czas łapały mnie mikroskurcze pod prawym kolanem i myślałem, że jak się to rozwinie to bida, na szczęście przeszło. 

 

Dziś pętla u mnie 155km, avg 33.35/h. W sumie z dojazdami i rozjazdami pykło dziś 200km ze średnią 30.7/h i jest to moja 4ta i najszybsza dwusetka. 

 

Oprócz tego:

5000km w 2018
1000km w lipcu
100km w 2h54min (nie wierzyłem, że pokonam barierę 3h 
306km w weekend (rekord)

i nowe towarzystwo poznane plus nowa trasa, a nie tylko Gassy i GK zdrówka panowie

 

[astronom]

Trochę jazdy po Pogórzu Ciężkowickim z Marcin321 (25 km) a następnie samemu, w sumie 76.75 km, 1101 m pion, 25.11/h : www.strava.com/activities/1721069897

[Dari]

Powrót z gór i już u siebie: 106,49 km, średnia 29,96 km/godz. Wiatr był tylko średni, a coś ciężko szło.

[mess]

dzisiaj luzik arbuzik na mtb

 

dystans: 25km

śr pr: 19.5kmh
kad: 83
tętno: 103ud (56%)

 

https://www.strava.c...ties/1722639135

[mess]

szosa, ciężkie 3min powtórzenia jak dla mnie, niestety czynniki zewnętrzne trochę mocno przeszkadzały z drugiej strony jak na pierwszy tego typu trening od 4 miesięcy wcale nie ma biedy

 

dystans: 66km

śr pr: 30.7kmh
kad: 82
tętno: 131ud (72%)

NP: 250W

TSS: 123

 

https://www.strava.c...ties/1724925742

[Marcin321]

Dziś 110km, 1800up - Beskid Niski, podjazdy mocno, zjazdy asekuracyjnie, a do tego turystyka po zapomnianych łemkowskich wsiach.

https://www.strava.c...ties/1724541293

Wczoraj krótko z rodzinką na MTB, ale podjazdy z przyczepką 20kg+ powodują że wcale nie jest lekko. Szczególnie przy 20%

Przedwczoraj, zrzuciłem rower z auta za Tuchowem i ostatni etap trasy na urlop zrobiłem już na 2 kółkach: 70km, 1400up. Do tego wyjątkowe spotkanie z @astronom z forum

https://www.strava.c...ties/1721892288

[mess]

ooo grubo! pośmigałeś z astronomem?

[czarusblitz]

Trening grupowy z Ebicom

Check out my ride on Strava: https://www.strava.c...US&v=1532458742
[content://com]

[Marcin321]

@mess - z astronomem udało się pojeździć w niedzielę, teraz z pogodą różnie bywa a do tego nie mam tu zasięgu więc nieco trudniej się umówić.

Dziś rano 22km na MTB z przyczepką, połowa w terenie, 380up. Młody miał frajdę bo trafił się przejazd przez bród.

Potem się rozpadało, ale wieczorem wpadło jeszcze 50km na szosie. 4 podjazdy w okolicach progu (5, 8, 9 i 12 minut), a na deser ścianka 2 minuty ile fabryka dała.

https://www.strava.c...ties/1727367385

[mess]

dzisiaj mtb, objazd trasy zawodów, które mam zamiar pojechać w ramach mocnego treningu

 

dystans: 60km

śr pr: 22.1kmh
kad: 80
tętno: 128ud (70%)

 

https://www.strava.c...ties/1729612739

 

Grzesiu, nie ma co mocy szacować, to bez sensu

[mess]

Piszę to bardziej z tego względu, że odkąd mam pomiar w szosie, widzę jak olbrzymią różnicę w odczuwalnym wysiłku potrafi sprawić nawet 5 watów To tak jak gdzieś Arni pisał "300 czy 320W" - różnica między tymi wartościami jest olbrzymia w kontekście nawet 20min, a on wspominał jakby to było prawie to samo. Od razu wiadomo, że nie wie o czym pisze Dobrze też to można zrozumieć robiąc np 3 minutówki, masz FTP 300 powiedzmy, zrób 6 powtórzeń na 355 a na 365 i od razu wszystko zrozumiesz

 

Miło widzieć jak Ci forma wraca, tak jak pisałem wcześniej, zanim się obejrzysz będziesz mocniejszy niż kiedykolwiek

[mess]

zdoblowany post, można wywalić

[Marcin321]

110km, 1800up - na pożegnanie Beskidu Niskiego, trasami z klasyku beskidzkiego i majka days.

Pięknie daje w kość, podjazdy na tyle krótkie że łatwo pojechać ciut za mocno, a potem to czuć w nogach. Do tego na bocznych drogach są fragmenty >10%, na zjazdach za dużo nie odpoczniesz bo stromo, wąsko, kręto i sporo niespodzianek na asfalcie.

Generalnie gorąco polecam

https://www.strava.c...ties/1731147773

[mess]

dzisiaj mtb 90min lekko, jutro 2h w trupa hehe 

 

dystans: 27km

śr pr: 17.6kmh
kad: 84
tętno: 99ud (54%)

 

https://www.strava.c...ties/1731537977

[astronom]

Od niedzielnej jazdy 0 km, dopiero dziś 37 km  i 457 m up w Paśmie Brzanki: www.strava.com/activities/1731795277