Mój Dzisiejszy Trening
#13041
Posted 03 April 2019 - 21:48
Obecnie jest fajnie, mniejszy ruch, ale mniej odcinków, które decydują o selekcji.
Check out my activity on Strava: https://strava.app.link/dznc0GbWAV
- mess likes this
#13042
Posted 04 April 2019 - 19:25
MTB, dwię pętle w MPK
T: 1h50min
DST: 46km
AVS: 25.7kmh
AVHR: 136 (75%)
CAD: 85
P: 261W
NP: 298W
https://www.strava.c...ties/2264881724
- Dari likes this
#13043
Posted 04 April 2019 - 19:30
76.5 km (i 1380 m up) bezsensownego kręcenia korbami: www.strava.com/activities/2264999215
- mess likes this
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
#13044
Posted 06 April 2019 - 16:37
Dzisiaj moja dupa znalazła się na zupełnie wrogim terenie. Nie moja formuła, na zmęczeniu, ale jak el kapitano prosi aby wspomóc drużynę to jadę. Doszedłem też do wniosku, że trening interwałowy wyjdzie zacny.
T: 1h12min
DST: 24km
AVS: 19.8kmh
AVHR: 156 (55%)
CAD: 80
P: 289W
NP: 342W
https://strava.app.link/HYCzgMcAFV
5 Open / 3 Kat
Z dojazdem, objazdem i powrotem około 3.5h w siodle dziś
- Dari and cauchy like this
#13047 Gosc_grzesiek32_*
Posted 07 April 2019 - 12:10
- mess, astronom and Dari like this
#13049
Posted 07 April 2019 - 16:02
przejacha na MTB superlight
T: 1h34min
DST: 27km
AVS: 17.1kmh
AVHR: 90 (49%)
CAD: 79
P: 120W
NP: 132W
https://www.strava.c...ties/2272148560
- astronom likes this
#13050
Posted 07 April 2019 - 19:30
A mi udało sie dziś reprymendę dostać od mijanej beskidzko-niskiej laski ! (159.77 km, 1672 m up): www.strava.com/activities/2272974421
- mess and Dari like this
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
#13051
Posted 07 April 2019 - 20:07
@Dari, właśnie dlatego nie lubię wysokich stożków, 35mm to dla mnie max, przy 30 już ostatnio czułem na bocznym jak mną telepie
co do tematu - sobota Kampinos 142km, niedziela 110km na GK przez Wągrodno, Chynów, Coniew, Czersk. Te kameralne traski między sadami, pomiędzy 50tką a Wisłą są naprawdę super w kwitniu, wszystko zaczyna pachnieć
- mess and astronom like this
#13053
Posted 07 April 2019 - 21:13
Niewiele to miało wspólnego ze stożkami.
Poza tym ja nie mam wysokich stożków.
Ja zaplotłem koła na niskoprofilowych Mavic Open Pro. Zdecydowana poprawa przy w. bocznym, prawie go nie czuć!
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
#13055
Posted 09 April 2019 - 20:11
Dzisiaj szosa, w końcu. Po zimie okazało się, że kilka dróg jest w remoncie, jazda wydłużyła się o 20-30min vs planowana, dobrze, ze oświetlenie wziąłem. Nogi zamarzły, ale generalnie spoko, to co miało być to zrobione
T: 2h50min
DST: 93km
AVS: 32.6kmh
AVHR: 128 (70%)
CAD: 87
P: 225W
NP: 242W
https://www.strava.c...ties/2277651449
- Dari and cauchy like this
#13058
Posted 10 April 2019 - 18:32
dzisiaj MTB, ostatni mocny akcent przed weekendem. Zastanawiam sie czy wystartuje, bo syn chyba mi wrusa sprzedał, póki co gorączki nie ma, ale czuję, że coś jest w drodze.
w każdym razie dzisiaj 1h35min z akcentem godnym odnotowania jak dla mnie, nie ma to jak niechcący poprawić FTP
https://www.strava.c...ties/2279893369
@Arni , chyba jednak źle mam to poustawiane
- stryjek and Bzyk like this
#13060
Posted 11 April 2019 - 20:14
wtorek, sobota: siłownia 1h15min
czwartek: 15-20min interwały w Z3, w sumie 1.5-2h jazdy
niedziela: grupowa ustawka z mocniejszymi niż ja 3.5-4.5h
poniedziałek-piątek: dojazdy do pracy 25-30km, czasem dorzucam kilka 90sek szarpnięć nad progiem (takie góry na mazowszu)
do tego poranne ćwiczenia na core / rozciąganie / rolka - co tam akurat potrzebne
I tym sposobem do jesieni mogę już nic nie pisać