15531 odpowiedzi w tym temacie

[Ultek]

Szóstką:

Dojazd 16,23 km

Grupa 50,37 km

Powrót 13,02 km

Total 79,62 km

ODO 12604 km

Godz. 10 - 13, temp. 9°C

 

 

https://www.strava.c...ities/432458405

 

Panowie, oświećcie mnie, co się dzieje z tym Elevation na Stravie. Mam go cały czas zaznac zony kolorem niebieskim i muszę korygować rekord, klikając na odpowiedni link. Do dzisiaj nie miałem ustawionej wysokości w GPS-ie Edka, więc to mógł być powód. Jednak rano, przed wyjazdem, ustawiłem wysokość na IV piętrze 264 m i tak zapisałem. Po zejściu na dół i załączeniu licznika, pokazał wysokość 112 metrów, a gdy wróciłem z treningu, pod blokiem było już 223m. Istne szaleństwo. Strava nie zareagowała na zafiksowanie licznika, na zapodanej wysokości i trzeba ręcznie korygować Elevation.

[piotrkol]

Dzisiaj trochę mocniej dla odmiany. Starałem się wykorzystać warunki choć było różnie... Założona lemondka więc tryb TT  

 

Trening właściwy: 25km @42km/h i 192m w pionie. HR 80%

Całość (rozgrzewka+rojazd) 63,4km @28,5km/h

ODO 14927 (już prawie:D) 

 

Zrobiłem timelapse'a z tt: 

 

[Grzesiekkry]

A ja powiem tyle że przez Was jestem więźniem posranego licznika, średniej i innych badziew. Nie może tak być że nie mam satysfakcji bo było wolno, krótko, nisko.
Kajam się później i tłumaczę.
Od dzisiaj w dupie to mam

[kris91]

http://kris91.bikest...-Wiatr-Bol.html

 

• DST 138.00km
• Czas 04:44
• V_AVG 29.15km/h
• V_MAX 53.00km/h
• Temp. 9.0°C
• HRmax 177( 91%)
• HRavg 143( 74%)
• Kalorie 2247kcal
• W górę 994m
• Sprzęt Scott Addict 30 2015
• Aktywność Jazda na rowerze
• cad: 81

Dzisiejszy trening już za mną i 138km pykło
Dzisiaj wpis trochę polityczny, ale to chyba zrozumiałe.

[Greek]

88km,up 940,avg 30.4 km/h
https://www.strava.c...ities/432451071
Spróbowałem swoich sił na legendarnym segmencie z siódemką z przodu , ale gdzie tam, z czym do ludzi
https://www.strava.c...egments/8092050 — Sprint Sobieskiego 2

To musi być dobijające - jesteś najlepszy, ale jednak nie

[Cube]

A ja powiem tyle że przez Was jestem więźniem posranego licznika, średniej i innych badziew. Nie może tak być że nie mam satysfakcji bo było wolno, krótko, nisko.
Kajam się później i tłumaczę.
Od dzisiaj w dupie to mam

 

Ja mam takie dni, że nie patrzę na średnią tylko jadę dla przyjemności, jak chcę to zatrzymuje się na chwilę i nie przejmuje się, że średnia mi spada. Właśnie dzisiaj tak jechałem i wyszła mi średnia tylko 22,4 km/h, planowałem przejechać 100 km, ale dolał mi deszcz i przejechałem tylko 50 km.Najważniejsza jest przyjemność z jazdy.

 

https://www.strava.c...ities/432458387
 

[piotrkol]

^Ja w tym sezonie wiele razy kończyłem jazdę ze średnią w przedziale 22-24km/h. Żaden wstyd. Wręcz przeciwnie - dobrze pamiętam niektóre z tych jazd, super wspomnienia...

[Grzesiekkry]

^Ja w tym sezonie wiele razy kończyłem jazdę ze średnią w przedziale 22-24km/h. Żaden wstyd. Wręcz przeciwnie - dobrze pamiętam niektóre z tych jazd, super wspomnienia...

Pitu, pitu, z wcześniejszych postów wynika że na Kilimandżaro chyba wjechałeś a teraz się bratasz z nami, amatorami

[pangumas]

Dziś 18 km do pracy i z pracy oraz trening siłowy czyli przygotowanie nowego mieszkania pod remont

[impa]

Dziś(14.11) już tylko dokręcenie do 15 000 km w sezonie  

 

114,7 km ze średnią 26,4 km/h

 

Od 80 km nie było łatwo-jakieś 20 minut postoju+stosunkowo niska temp.zrobiła swoje.

[Tornadotwister]

Oczywiście deszcz z samego rana i dzisiaj już nie miałem siły walczyć z nim na rowerze..Więc nadszedł czas na rozpoczęcie sezonu biegowego po górach jesień/ zima 2016

7 rano start z parkingu Wapienica.

Truchcikiem pętelka 11km Z tego na początek biegania 5,5 km po górkę.1:22h

Na szczycie sporo błota , cała trasa w deszczu. Sporo biegaczy, nordic- walkingowców i spacerowiczów z psami szczególnie na dole na asfaltach w porównaniu z zeszłym sezonem i jak na takie warunki...

Trzeba będzie biegać wcześniej lub w bardziej wyludnionych miejscach , tłumy turystów nie dla mnie.....

[zales]

Najpierw powitam rowerową Brać.
Jestem amatorem rowerzystą od 2010r (z przerwami na kontuzje) jeżdżącym na MTB. Przygodę z szosą dopiero zaczynam kupiwszy używany i nienajlepszy rower i jak tak czytam Wasze wpisy, ilości przejechanych kilometrów na treningach, Wasze ODO, oraz średnie to zastanawiam sie...CO JA TU ROBIĘ???

Mój wczorajszy przejazd:
Dst: 53,4km
AVG:24,83
ODO:2131 (z zego ok 1700 w tym roku to MTB)
Wiatr-że aż mnie przechylało na bok...

Mam nadzieję że w przyszłym roku będzie lepiej.
Szosa ma w sobie coś takiego...magicznego że wciąga....
Jeszcze rok temu zarzekałem sie że cienkie koła to nie dla mnie...

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

[łukasz80]

https://plus.google....635447504824337

[mess]

Industrial z kolegą kadencja kadencja

 

37km / 24.9kmh @ 75% 95kad

 

https://www.strava.c...ities/433094103

[hqvkamil]

Rolka

[kaido2]

@raf, głupstwa piszesz. Nie dość, że twierdzisz, że dając tyle samo energii można osiągnąć lepszą średnią na pagórach niż po płaskim, to jeszcze mówisz że można to osiągnąć nie dokręcając z góry Rzeczywiście prawie perpetuum mobile, jak ktoś wyżej zauważył

 Oj... młody, głodny wiedzy to ... chłonie niekonieczne z dobrych źródeł Pojeździ, przejeździ doświadczy  i będzie się z tego śmiał, nie ma co go ganić.

A ja powiem tyle że przez Was jestem więźniem posranego licznika, średniej i innych badziew. Nie może tak być że nie mam satysfakcji bo było wolno, krótko, nisko.
Kajam się później i tłumaczę.
Od dzisiaj w dupie to mam

 Licznik już dawno zdjąłem, jednak nieraz odnoszę wrażenie, że jest za wolno zwłaszcza pod wiatr Trzeba będzie ponownie go założyć, żeby znów nie zerwać łańcucha Choć z drugiej strony -  smaczek na sam koniec gdy już się wszystko załaduje na ekranie- bezcenne

 

Sobota:

 sobota.JPG   62,43 KB   16 Ilość pobrań

 

( dopiero jak sie zatrzymałem zdałem sobie sprawe jak mocno wieje)

 

I dziś taki przedsmak:

 rozruch.JPG   58,3 KB   18 Ilość pobrań

 

Pozdr!

[Greek]

 Choć z drugiej strony -  smaczek na sam koniec gdy już się wszystko załaduje na ekranie- bezcenne

 

Dokładnie! Nie ma to jak to uczucie, gdy zrzuca się trasę na komputer i jeszcze nie wie się nawet ile kilometrów wpadło Nie mówiąc już o innych statsach

[piotrkol]

Po dniu przerwy udało się coś tam pokręcić. Rano przyszły lekkie dętki z promocji z decathlonu (sztuka 66g) więc je założyłem podmieniając przy okazji opony (przód z tyłem zamieniłem żeby się równomiernie zużyły). 

 

Po 25 kilometrach zaczęło padać więc zacząłem się kierować w stronę domu. Niestety trafiłem na remont linii kolejowej co wiąże się z potężnym bajorem wszędzie w koło. Rower i ja cały w błocie, paranoja jakaś > Na dodatek zimno...
 

Wyszło idealnie 36km, aż dziwnie to na liczniku wygląda (36.00). Co ciekawe Strava też pokazała 36.0km.

 

dst: 36km

czas: 1:24

avg: 25,6km/h

pion: 260m

 

odo: 14963km

 

[kaido2]

Po dniu przerwy udało się coś tam pokręcić. Rano przyszły lekkie dętki z promocji z decathlonu (sztuka 66g) więc je założyłem podmieniając przy okazji opony (przód z tyłem zamieniłem żeby się równomiernie zużyły). 

 

Po 25 kilometrach zaczęło padać więc.....

 

Kurcze, miałeś szansę choć trochę pojechać bez deszczu, u mnie nastawienie było od początku na 5-cio litrowe buty i o dziwo całkiem dobrze się jechało. Niestety mimo to obyło się bez szaleństw

 

 

 deszczowo.JPG   46,56 KB   16 Ilość pobrań