przmor , masz jakies zdjecia do tego treningu ? albo choc link do stravy ?
Mój Dzisiejszy Trening
#8444
Napisano 15 luty 2016 - 03:56
Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman
#8445
Napisano 15 luty 2016 - 13:22
Do zeszłego wtorku jeździłem po górach - Beskid Mały: Targanice, Kocierz, Żar, Międzybrodzia, Chrobacza Łąką i okolice. w 3 dni niemal 4500 m przewyższeń.
Potem z rodziną w deszczu i śniegu z deszczem pojeździłem na nartach - warunki na Czarnym Groniu znośne, ale pogoda kapryśna. Środa kompletnie deszczowa i do dupy, a czwartek i piątek to fajne jeżdżenie. Niestety już na szosę warunki były złe. W tym czasie też dwa razy basen w Kętach z dzieciakami. Wczoraj, kiedy wyjeżdżałem, zrobiła się super pogoda i, niestety samochodem, mijałem wielu rowerzystów. Pobiegałem też też w miedzyczasie - dwa razy po górach: raz wolno z przyjacielem maratończykiem (napalałem się na bieganie z nim - ma fajny czas w maratonie:) - ale to było krótkie i wolne bieganie po górach - jakieś 5:45 , a drugim razem samotnie szybciej, ale samo zbieganie: 4:20. Dzisiaj łydki bolą i tylko umyłem rower po górach. Jutro wracam do normalnego życia i kręcenia na płaskim.
Ostatni tydzień to totalny relaks. Najbardziej bolał mnie krzyż, po odśnieżaniu drogi w środę rano:). I jeszcze jedno: nie potrafię już dogonić swojego syna na nartach. Smyk ma 11 lat, a jeździ od kiedy miał 2,5 lat. Super sylwetka, śmiga tylko na krawędziach, za tydzień jedzie na obóz narciarski w Alpy. Dzieci teraz mają lepiej. Może mnie ktoś adoptuje?
pozdr
Długo mnie tu nie było... Więc tak pokrótce:
- 24/12/2015 - wypadek - uraz odcinka szyjnego kręgosłupa, zakaz jazdy na rowerze, biegania, pływania... Więc zamiast biegania - truchcik musiał być jak zwykle - min. 2 razy w tygodniu...
- 01/02/2016 - po tym jak trafiłem do prawdziwych lekarzy, diagnoza: ostry wyrostek robaczkowy, zapalenie otrzewnej - ponieważ piłem o 2 nad ranem, czekamy do rana (min. 8 godzin po ostatnim posiłku), by ciąć!!!
- 13/02/2016 - mój pierwszy trening - 2x 3 km - szybki marsz, dodatkowe obciążenie: wózek wraz z moją dwudziestosześciodniową córeczką - razem godzina i 20 minut. Do bólu się już przyzwyczaiłem (odstawione leki 8/02/2016), ale zmęczenie spowodowało niezwłoczne przyjęcie pozycji poziomej i bierny wypoczynek... Postanawiam, że truchtać zacznę powoli jak tylko szwy zostaną mi usunięte. A na razie - codzienny trening chodziarski z obciążeniem jw. - dziś też, jak tylko trochę cieplej się zrobi...
Trzym się Chopie i wracaj na szosę.
- smolar16, Tornadotwister, impa i 5 innych osób lubią to
#8446
Napisano 15 luty 2016 - 14:39
Inna sprawa, że nastawienie było na typowy spokój. Pogoda taka se, dlatego ten kloc.
Dst 95,5km, up 363, avg 26, max 44,2.
- Tornadotwister, parmenides, impa i 1 inna osoba lubią to
CykloOpole !!!
#8447 Gosc_grzesiek32_*
Napisano 15 luty 2016 - 15:33
- Tornadotwister, parmenides, impa i 3 innych osób lubią to
#8450
Napisano 15 luty 2016 - 23:05
Alle...
Spining 50min masakra
Jeśli to można nazwać spiningiem
Zrobiłem może z 20 % tego co inni, największy problem miałem z jazda na stojąco (na wysokiej kadencji i mniejszym obciążeniu) były sesje po 3-5 min wstyd pisać ile wytrzymałem. Jedynie można było odpocząć na podjazdach większe obciążenie ale mniejsza CAD.
Spocilem się maksymalnie, hr jestem ciekaw następnym razem wezmę pulsometrem.
Potem szybki prysznic nowe ciuchy i dalej
+ brzuch 30min
Bezuch który po funkcjonalnym był katorga nie zrobił na mnie większego znaczenia.
Wróciłem do domu zdecydowanie mniej zmęczony niż po funk +brzuchu
P.s. przeziębienie jakby trochę minęło.
- parmenides i impa lubią to
#8452
Napisano 16 luty 2016 - 22:01
Krotki , intensywny trening z powtorzeniem pieciokrotnym pobliskiego podjazdu zwanym zig - zag
26,6 km
1;02 czas
706 m w gore
https://www.strava.c...nts/11884248665
- parmenides, impa i stryjek lubią to
#8453
Napisano 17 luty 2016 - 04:04
Dziś: 78,4 km ze średnią 26,1 km/h
- giec, parmenides, lukasz318 i 1 inna osoba lubią to
#8454
Napisano 17 luty 2016 - 13:56
Wczoraj 2h siłowni, dzisiaj 2h mtb na szosie. Nad ranem - 1 stopień i lodowaty mocny wiatr mimo 2 czapek i tak zimno w czerp było 40 km, hr 137/151 cad 87/105.
- parmenides, impa i stryjek lubią to
BodyiCoach Cycling Team, Follow me on Strava
#8455 Gosc_grzesiek32_*
Napisano 17 luty 2016 - 14:35
- smolar16, giec, parmenides i 3 innych osób lubią to
#8456
Napisano 17 luty 2016 - 17:22
Trzymałem się dzielnie, ale milion chorych osób w pracy zaaplikowało wirusa skuteczniej Powoli dochodzę do siebie, choróbsko czuję przemija ale nie chcę się spieszyć z powrotem na rower, w sensie chce to zrobić ostrożnie. Tydzień w plecy to jeszcze nie aż taki dramat. Za to dzisiaj sobie 40min w ping ponga w pracy pograłem, co uważam za dobry początek!
- impa, raf i Szolantic lubią to
#8457
Napisano 17 luty 2016 - 21:34
Wyregulowałem sobie dziś tylną V-kę, poprawiłem koło w crossiku, bo podczas wczorajszych 5 dych (avg 26,7, up 93, max 42)na hopkach lekko ocierało. Test wypadł przejściowo w gradzie, deszczu i nie już takim mocnym, ale jednak jeszcze wietrze. Po 40 km( avg 26, max 40 up 90) w sumie na spokojnie mogę napisać - jest OK
Straty- delikatnie przemoknięte trampki
- Tornadotwister, parmenides, impa i 1 inna osoba lubią to
CykloOpole !!!
#8459
Napisano 18 luty 2016 - 00:03
W poludnie basen 1000m -20 min + sauna
Wieczorem rower - chaingang 35 km , 30 km/h sr.
https://www.strava.c...ities/495834555
- Tornadotwister, parmenides i impa lubią to
#8460 Gosc_grzesiek32_*
Napisano 18 luty 2016 - 15:39
- parmenides, impa, lukasz318 i 1 inna osoba lubią to