Skocz do zawartości


Zdjęcie

Mój Dzisiejszy Trening


15534 odpowiedzi w tym temacie

#10801 pangumas

pangumas
  • Użytkownik
  • 1530 postów
  • SkądSK

Napisano 14 luty 2017 - 20:26

DivisionBell w sumie to już drugą zimę biegam (poprzednia trenażer) i za pierwszym razem można powiedzieć, że bardzo dobrze się to przełożyło na rower. Potrzebowałem około miesiąca żeby się rozkręcić.

Ta zima to bardziej test i zobaczenie jak to się przełoży na rower ;)

 

superfrog ja miałem odwrotnie ;) kilka lat jeździłem i zacząłem biegać i jakoś nie uważam tego za meczące.


  • parmenides lubi to

#10802 kaido2

kaido2
  • Użytkownik
  • 837 postów

Napisano 14 luty 2017 - 21:00

Zależy jak biegasz i jak jeździsz.
Ja biegam od dawna, jeżdżę od 1.5 roku. Bieganie jest dla mnie bardziej męczące od szosy. Łatwiej jest zacząć jeździć biegając, niż zacząć biegać jeżdżąc.

Nie miałem problemu przebiec hakieś 30 kilosa z rowerem jak urwałem oś w tylnym kole zimówce. Tempo nie powalało bo 6 min/ km ale...? Aha, no nie biegam. 

 

Ogólnie zima zbliża się do 4 koła ( 3,9 k z hakiem)

Dziś ponad seta jak codzień  zrasztą, luty 1266 jak na walentynki, jest dobrze. Pozdr!


  • parmenides, impa i Marcin321 lubią to

CykloOpole !!! :)


#10803 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2241 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 14 luty 2017 - 21:34

popatrzyłem na stravie gdzie jeździsz i myślę, że moje ustawki mogą CI podejść :)

 

https://www.facebook...78658058863963/

 

tutaj demko jakbyś był ciekaw:

 

Ładnie, 4 z przodu na zegarku non-stop to jednak dla mnie trochę za szybko, ale kiedyś wpadnę - dzięki za zaproszenie.

 

Trenażer: 80min, 3 strefa z kilkoma przyspieszeniami w okolice FTP


  • parmenides lubi to

#10804 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 14 luty 2017 - 22:28

Nie miałem problemu przebiec hakieś 30 kilosa z rowerem jak urwałem oś w tylnym kole zimówce. Tempo nie powalało bo 6 min/ km ale...? Aha, no nie biegam. 

 

 

Też kiedyś dawałem z buta około 20 km, gdy się okazało, że zapas dziurawy a klej w zestawie z łatkami całkiem wysechł. Kondycyjnie nie było problemu, ale na drugi dzień bolały wszystkie mięśnie w nogach. Zawsze tak mam. Pomimo, że trochę w życiu biegałem (całe liceum regularnie, a potem jeszcze parę lat z przerwami, trochę startów w lokalnych biegach, nawet na podium, ale wtedy konkurencja była mała), zawsze powrót do biegania po dłuższej przerwie kończył się u mnie strasznymi "zakwasami". Nawet jak zaczynałem łagodnie (a może jednak za mało łagodnie) i pomimo regularnego jeżdżenia na rowerze.  

Zeszłej zimy, gdy mrozy sięgały -20 st.C ze trzy razy się przebiegłem (bo na rower to już dla mnie za zimno) i było to samo, choć w sumie biegło się fajnie. Ciągle obiecuję sobie, żeby choć na parę miesięcy wrócić do regularnego biegania i może wystartować w jakimś półmaratonie albo chociaż "dyszce", ale jednak rower wygrywa, a na obie aktywności jakoś nie mogę znaleźć czasu (a bywa, że i energii).

Tej zimy trochę na rowerze spędziłem, praktycznie wyłącznie na górskim (na oponach z kolcami). Wartość treningowa takich jazd może i marna (zwykle nie więcej niż półtorej godziny, czyli w zimowych warunkach 15-25 km), ale na pewno poprawia się odporność organizmu (tej zimy żadnego przeziębienia), no i jest to dobry trening techniki, bo u nas ciągle zalega śnieg i lód i trzeba się trochę natrudzić, by utrzymać kurs (ale w sumie to w tym cała przyjemność zimowej jazdy). Choć jazda na kolcach (mam takie DIY) po suchym asfalcie to katorga i spory hałas, to już po wjechaniu nawet na ubity, wyślizgany śnieg docenia się zwiększone bezpieczeństwo i możliwość bardziej agresywnych manewrów. Obecnie na zwykłych oponach już zimą nie jeżdżę i uważam, że jest to zbyt duże ryzyko. Po prostu są takie sytuacje, że żadna super technika jazdy nie uchroni przed wywrotką.

 

Dzisiejszego treningu już chyba nie będzie, bo siadłem do komputera (a miało być tylko na chwilę, a potem jeszcze na godzinkę na rower). Jutro na 6-tą do roboty i trzeba już magazynować energię, a nie ją trwonić ;-).   


  • parmenides lubi to

#10805 parmenides

parmenides
  • Użytkownik
  • 630 postów
  • SkądZgorzała

Napisano 14 luty 2017 - 23:02

Takie pytanie do biegających w zimie. Jak to się wam potem przekłada na formę rowerową? Ja już kilka lat biegam w zimie ale potem zawsze jak wsiadam na rower mam uczucie jakbym w zimie nie robił nic 

 

Ja zauważyłem, że im więcej się ruszasz, tym w lepszej formie jesteś. Wiadomo, że bieganie i rower to dwie różne sprawy, ale kondycja jest wspólna. 

Jeśli zimą biegasz i dołożysz do tego trenażer z nastawieniem na siłę (lub siłownię pod kątem wzmocnienia ud i tyłka), to już jest dużo. Zimą też więcej ćwiczeń ogólnorozwojowych, bo człowiek mniej zmęczony. 

W moim przypadku bieganie przekłada się na początek sezonu rowerowego, kiedy potrzebna jest wydolność i utrzymanie wagi (zajebiście lubię jeździć w górach). Siła przychodzi koło maja, jak już się rozjeżdżę. 

 

A w temacie - ostatnie bieganie tydzień temu (7 km, tempo 4:29, wysokie tętno)... Nawał pracy, gorsze samopoczucie i takie tam.

Wczoraj dość nietypowo - poszedłem na spacer - 5,5 godzin, niecałe 30 km. Kompletnie nie czułem zmęczenia, tylko odcisków się nabawiłem:) Jutro ostatni dzień pracy przed komputerem i w czwartek zmykam na narty. Rodzina już siedzi w Targanicach. Tym razem roweru nie zabieram (choć nowy Trek kusi), ale żona raportuje z gór, że drogi bardzo śliskie, a na poboczach warstwa lodu i śniegu. Odpuszczam - będą narty i bieganie.

 

pozdr


  • mess, impa i Ratonek lubią to

#10806 mareksabik

mareksabik
  • Użytkownik
  • 316 postów

Napisano 15 luty 2017 - 11:41

Ładnie, 4 z przodu na zegarku non-stop to jednak dla mnie trochę za szybko, ale kiedyś wpadnę - dzięki za zaproszenie.

 

Trenażer: 80min, 3 strefa z kilkoma przyspieszeniami w okolice FTP

Kiedy te ustawki są? 

EDIT: dobra, nie ogarąłem linku do FB;)

Dzisiaj ja 2h tlenik


  • impa lubi to

#10807 impa

impa
  • Użytkownik
  • 1077 postów
  • SkądŚREM

Napisano 15 luty 2017 - 19:28

Dziś: 49,6 km ze średnią 26 km/h ;)

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka



#10808 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2241 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 luty 2017 - 21:00

Trenażer: sweet spot 2x20min, ale wcale nie było tak sweet


  • pangumas, parmenides i impa lubią to

#10809 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 luty 2017 - 21:49

@ Marcin321 zawsze jest opis tempa w ogłoszeniu więc każdy znajdzie coś dla siebie :)

@ mareksabik zapraszam :)

 

dzisiaj 1h30min trenażer. Waga 93.4 :D

 

https://www.strava.c...ities/867671793



#10810 Ulepekin

Ulepekin
  • Użytkownik
  • 289 postów
  • SkądMeseritz

Napisano 15 luty 2017 - 22:46

Dzisiejsza przejażdżka  w słoneczkum98kioisw23i.jpg

 



#10811 lukasz318

lukasz318
  • Użytkownik
  • 883 postów

Napisano 15 luty 2017 - 22:49

impa mega gratki
tr funk + brzuch 1.5h av hr 130 (na funk)

#10812 pangumas

pangumas
  • Użytkownik
  • 1530 postów
  • SkądSK

Napisano 16 luty 2017 - 13:41

Bieganie, dystans 9 km, średnie tempo 4:26/km


  • mess, impa i phixion lubią to

#10813 renton

renton
  • Użytkownik
  • 441 postów

Napisano 16 luty 2017 - 16:04

Dziś pierwsze 25 km w tym roku.
Cały czas w " beztlenie".:-)
Po zimie czuję się jak "wóz z węglem".

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka


  • impa i phixion lubią to

#10814 kris91

kris91
  • Użytkownik
  • 1314 postów
  • SkądKrotoszyn

Napisano 16 luty 2017 - 18:25

Udało się dzisiaj nie pójść do pracy i polatać na rowerze ;-) Wyszło co wyszło, wykorzystałem czas w 100% na rower :)

 

  • DST 162.00km
  • Czas 05:46
  • VAVG 28.09km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temp. 7.0°C
  • HRmax 162( 83%)
  • HRavg 139( 72%)
  • Kalorie 2842kcal
  • W górę 561m
  • Sprzęt Scott Addict 30 2015
  • Aktywność Jazda na rowerze
  • cad: 84

http://kris91.bikest...ip-szosowy.html

 

Pierwsza setunia w roku 2017 :)



#10815 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 16 luty 2017 - 21:11

siłownia 2h

 

 


  • pangumas, impa i Majcher lubią to

#10816 astronom

astronom
  • Użytkownik
  • 1367 postów
  • SkądBurzyn

Napisano 16 luty 2017 - 23:33

Powrót z delegacji na nartach czyli projekt "Dwie Wieże":

1) dzień pierwszy - Suhora-Obidowiec-Turbacz-Kiczora-przeł. Knurowska- Lubań (wieża) - Krościenko nad Dunajcem (38-42 km, zależnie od aplikacji, 1100 m pion): www.strava.com/activities/868840263

2) dzień drugi - Krościenko nad Dunajcem - Dzwonkówka - Przehyba - Radziejowa (wieża) - Niemcowa- Piwniczna-Zdrój: 28-32 km zależnie od aplikacji, 1300m pion: www.strava.com/activities/868841745

 

Dnia trzeciego nie będzie, bo wpadkowałem sie w pociąg i wróciłem. Niestety idą deszcze, ale mam nadzieję że jeszcze w lutym zima wróci. Miliard razy zajebistsza jest taka aktywność niż męczenie się na rowerze :P


www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna

 

"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."


#10817 pangumas

pangumas
  • Użytkownik
  • 1530 postów
  • SkądSK

Napisano 17 luty 2017 - 10:06

Bieganie i gleba :) dystans 7 km, średnie tempo 4:36/km.


  • mess, impa i Majcher lubią to

#10818 Slon78

Slon78
  • Użytkownik
  • 40 postów
  • Skądlubelskie/mazowieckie

Napisano 17 luty 2017 - 12:30

Astronom - świetne przejścia. Ja w tym roku mogę jedynie pozazdrościć. Ze względów na obowiązki rodzinne zmuszony byłem odpuścić sobie wypady w góry, zima jednak dopisała i na Mazowszu gdzie obecnie mieszkam regularnie od stycznia biegam na nartach.

Narty pozawyciągowe to wyśmienite ćwiczenie ogólnorozwojowe i trochę dziwi mnie kompetny brak zainteresowania nimi na tym forum. Za to rowerowy balet na lodzie i jazda z wilgotnym tyłkiem mają się świetnie – no ale co kraj to obyczaj. Podobnie jak Ty również mam nadzieję na nierychły koniec zimy ;)


  • astronom lubi to

#10819 mess

mess

    tłuścioszek

  • Użytkownik
  • 2692 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 17 luty 2017 - 21:40

2h20min trenażer

 

https://www.strava.c...ities/869865911


  • pangumas, impa i Marcin321 lubią to

#10820 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2241 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 17 luty 2017 - 21:54

90min, 2 strefa, trenażer

zapomniałem dodać: joga + rolowanie


  • mess, pangumas i impa lubią to



Dodaj odpowiedź