
Mój Dzisiejszy Trening
#11823
Napisano 10 wrzesień 2017 - 19:11
Beskid Niski, 140.0 km, 2037m up, 22.7/h. Głównie walka z wiatrem no i najstromszymi podjazdami: www.strava.com/activities/1177878784
- impa, Marcin321, Dari i 1 inna osoba lubią to
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
#11825
Gosc_marvelo_*
Napisano 10 wrzesień 2017 - 22:43
Dzisiaj: 143,04 km, średnia 30,74 km/godz.
Niestety, jazda zakończyła się pechowo: około 2 km od domu, na moście na wspólnej części dla pieszych i rowerzystów
pod koła wlazł mi pieszy. W skrocie: skutek jest taki, że jemu się nic nie stało, mi oprócz mocnych poobijań,
siniaków, krwiaków, podartej odzieży i obtartego kasku, wyłamał się palec ze stawu pod kątem 90 stopni.
Nastawiłem go sobie na miejscu, na pogotowiu założyli mi szynę na 4 tygodnie.
Przez ten most jeździłem grube setki razy przez wiele lat i pierwszy raz nastąpiła taka sytuacja.
Znaczy się ten palec (który?) zwichnąłeś, czy było i złamanie?
Cztery tygodnie unieruchomienia to długi okres i jeśli nie chcesz mieć sztywnego palca na wieki to radzę skonsultować się jeszcze z jakimś dobrym ortopedą i rehabilitantem i zacząć działać jak najszybciej.
Nasza publiczna służba zdrowia generalnie stosuje archaiczne metody leczenia, zwykle zalecając zbyt długi okres unieruchomienia. Wiem to z autopsji i znam kilka osób, którym zaszkodzono w ten sposób (według oceny rehabilitantów, którzy później muszą męczyć się znacznie dłużej, by przywrócić pełną ruchomość, a czasem bywa to już niemożliwe).
Sam miałem niedawno złamanie głowy kości promieniowej (łokieć) i w publicznej przychodni kazali nosić gips przez 4 tygodnie. Na wizycie w prywatnej przychodni pierwsze co usłyszałem od lekarza to: "Ale ten gips to góra po 10 dniach zdejmujemy i zaczynamy ćwiczyć". Jestem wdzięczny temu młodemu lekarzowi za tą radę, bo znacznie skróciło to mój powrót do pełnego zakresu ruchu, a być może nawet uchroniło przed trwałym zesztywnieniem stawu.
Unieruchomienie stawu to takie lekarstwo, które czasem jest gorsze niż choroba. Dlatego zawsze warto skonsultować się przynajmniej z jeszcze jednym specjalistą (niestety, zwykle oznacza to leczenie za pieniądze, ale tam przynajmniej można powiedzieć: "Płacę i wymagam"). Mój lekarz cierpliwie odpowiadał na moje pytania, wszystko mi wyjaśnił i poświęcił mi naprawdę dużo czasu. Ani przez chwilę nie czułem się intruzem.
Na zachodzie widać tendencję do jak najwcześniejszego uruchamiania kończyn po urazach, do zastępowania gipsów ortezami itp., a u nas wciąż gipsik na 6 tygodni i pacjent z głowy, następny proszę.
https://www.ncbi.nlm...les/PMC2329066/
http://www.bonetalks.com/ (fajna strona pisana bardzo prostym językiem, z obrazkami, dla zwykłych ludzi)
http://www.worksafen...uidelines_e.pdf
Moja ręka (wypadek miałem 29 czerwca) już na tyle sprawna, że mogę jeździć po szosie, mam już pełny wyprost łokcia i dotykam palcami do barku, choć ból wciąż jakiś odczuwam. W terenie jeszcze trochę ryzyko, choć coś tam już zahaczę o polną drogę (oczywiście góralem na grubych kapciach i niskim ciśnieniu).
#11830
Napisano 14 wrzesień 2017 - 16:55
Wtorek:
Przysiad tylny ze sztangą - 20 kg x 5, 40 x 5, 60 x 5, 72 x 5, 82 x 5, 92 x 5, 102 x 5, 102 x 5
Przysiad pauzowany: 80 x 3, 3, 2
Wyciskanie sztangi na ławce poziomej- 20 x 10, 40 x 5, 54 x 5, 64 x 5, 73 x 3, 81 x 5, 64 x 12
Planowo miałem się podciagać, ale z powodu palca nie byłem w stanie więc zamiennie zrobiłem
Wiosłowanie hantlami w podporze 20 kg (waga jednego hantla) x 15, 27 x 10, 10, 10
Brzuch
Plank + 15 kg x 35 sekund, + 30 kg x 65 sekund
Dzisiaj (czwartek): 103,78 km, średnia 30,27 km/godz. Z palcem trochę lepiej, natomiast pogoda była dramatyczna: wichura i deszcz.
#11831
Napisano 15 wrzesień 2017 - 18:06
Krótkie przepalanie zatkanych żył: 53.7 km i 712 m w pionie: www.strava.com/activities/1185243839
- impa lubi to
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
#11834
Napisano 16 wrzesień 2017 - 15:54
Zakończenie sezonu w Rewalu.
Dystans - 134 km
czas - 03:43:10
średnia - 36,03 km/h
Open - 29
M2 - 3
Niestety brak dobrej grupy robi swoje. Od startu przez ok 50km tylko we dwoje później dojechało 2 innych i tak juz do mety.
Ogólnie to mój pierwszy sezon w wyścigach (w sume 2 ale w pierwszym roku były chyba 2 starty na MINI) i bardziej nauka dla mnie i wybranie jednak dystansu MEGA, który mi najlepiej odpowiada.
Do przyszłego roku wiem co muszę poprawić mam nadzieje że, w przyszłym roku znowu powalczę.
https://www.strava.c...ties/1186341967
- impa lubi to
#11835
Gosc_grzesiek32_*
Napisano 16 wrzesień 2017 - 19:47
Czwartek 30km,154 up, 32.4 km/h
Sobota 104 km, 1312 w górę, 31 km/h
https://www.strava.c...ties/1186617780
I rekordowe vam mi pokazało 2006, ale tylko przez 2.5 minuty

Tutaj krótki filmik mojego autorstwa ze świętokrzyskich panoram
https://youtu.be/-XBEZhnjVaE
- impa i Marcin321 lubią to
#11837
Napisano 16 wrzesień 2017 - 20:51
Deko ruchu, głównie ciągnięcie w górę bo na większych zjazdach w lesie klamki zaciśnięte przez mokre drogi: 38.9km, 549m up, 24/h: www.strava.com/activities/1187011461
- impa, Marcin321 i tadzikpl lubią to
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
#11839
Napisano 17 wrzesień 2017 - 19:11

- impa i tadzikpl lubią to
#11840
Napisano 18 wrzesień 2017 - 18:45
Znowu w miejscu czyli w Paśmie Brzanki: 69.7km i 24.7/h, 1066m up: www.strava.com/activities/1190134598
- impa lubi to
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
Dodaj odpowiedź
